Andy01 02.03.2007 11:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2007 Co do pytania rozpoczynającego wątek, to mały cytat: ROZPORZĄDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Dz.U. z 2002 r. Nr 75 poz. 690 § 165. 1. Rozwiązania techniczne instalacji gazowej powinny umożliwiać samokompensację wydłużeń cieplnych oraz eliminować ewentualne odkształcenia instalacji, wywołane deformacją lub osiadaniem budynku. 2. Przewody instalacji gazowych w piwnicach i suterenach należy prowadzić na powierzchni ścian lub pod stropem, natomiast na pozostałych kondygnacjach nadziemnych dopuszcza się prowadzenie ich także w bruzdach osłoniętych nieuszczelnionymi ekranami lub wypełnionych - po uprzednim wykonaniu próby szczelności instalacji - łatwo usuwalną masą tynkarską, niepowodującą korozji przewodów. Wypełnianie bruzd, w których są prowadzone przewody z rur miedzianych, jest zabronione. 3. Przewody gazowe z rur stalowych, po wykonaniu próby szczelności, powinny być zabezpieczone przed korozją. (malowanie) dop. mój Prywatnie nie radzę zabudowywać inst. gazowej. Każdy "gazownik" w takim przypadku stwierdzi, że nie ma możliwości sprawdzenia prawidłowości wykonania instalacji zgodnie np. z § 165. 1. lub 3. Wiem, wiem oponenci zaraz napiszą, że "gazownia" nie odbiera już instalacji, a umowa na dostawę gazu podpisywana jest na podstawie oświadczenia kierbuda z upraw. bud. (dot. instal.) Zgadza się !!! Tak jest w niektórych rejonach kraju. Tylko pamiętajcie, że monterzy wykonujący montaż gazomierza i napełnienie gazem instalacji po podpisaniu przez Was umowy też mają uprawnienia (co prawda tylko energetyczne). I mogą, a właściwie muszą (taki mają obowiązek)odstąpić od tych czynności w przypadku stwierdzenia niezgodności stanu faktycznego z deklarowanym. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czajnik 02.03.2007 13:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2007 Jeżeli wykonujesz zbrojenie, a następnie zalewasz to betonem, to również nie ma później możliwości sprawdzenia poprawności wykonania. Ale to przecież nie oznacza, że zbrojenie ma iść po wierzchu ścian i stropów, prawda? Na terenie RP obowiązuje jednolite prawo i bezzasadne jest twierdzenie, że jakieś zasady obowiązują w niektórych rejonach kraju. Jeżeli ci tzw. "gazownicy" nie chcą odbierać zakrytej instalacji, choć pojęcia nie mam, co się kryje pod tym terminem, to ja Ci powiem jedno: NIE MOGĄ nie odebrać, jeżeli jest wykonane zgodnie z dokumentacją, przepisami i pozwoleniem na budowę. Postawa asekurancka na nic się tu nie zda. Gorzej, że inwestorzy rzadko są uświadomieni i również boją się własnego cienia, dlatego jak ktoś powie, że tak nie wolno, to od razu podwijają ogon. Z tego powodu ja radzę dokładnie odwrotnie. Jeżeli tylko macie ochotę zabudować rury gazowe, to nie ma problemu - zabudowujcie, tylko róbcie to zgodnie z przepisami, a wtedy mogą Wam nagwizdać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andy01 02.03.2007 14:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2007 Do "czajnik""Na terenie RP obowiązuje jednolite prawo i bezzasadne jest twierdzenie, że jakieś zasady obowiązują w niektórych rejonach kraju." - nie przeczytałeś dokładnie mojego posta.Zasady odbioru instalacji gazowej moga być różne w różnych rejonach kraju i nie jest to obligowane prawem "na terenie całej RP".Na terenie Pomorza nie obowiązuje odbiór instalacji przez "gazownie" tylko jak zaznaczyłem, umowę o dostawę gazu podpisuje się na podstawie oświadczenia kierbuda o wykonaniu instalacji zgodnie z pozwoleniem na budowę. Jak jest w pozostałych rejonach kraju - nie wiem. Nadmienię, że dokumentacja jest załącznikiem do pozwolenia na budowę i jest przed wystąpieniem o pozwolenie UZGADNIANA z "gazownią". Jak zauważyłeś pogrubiłem w cytowanej ustawie słowa "dopuszcza się". Wg mojej wiedzy oznacza to, że "można" ale nie jest to obligatoryjne i obowiązujące. Ustawodawca prawdopodobnie celowo zostawił możliwość dowolności. Gdyby tak nie było określiłby jeden sposób wykonania. O tym czy w dokumentacji instalacja ma być umieszczona w wypełnionych szachtach czy nie, decyduje projektamt na podstawie w/w UZGODNIENIA z "gazownią"."Gazownia" na podstwaie USTAWY czyli prawa obowiązującego w "całej RP" decyduje, czy w danym pomieszczeniu ze względu na BEZPIECZEŃSTWO odbiorcy poszczególne elementy inst. gazowej można zakryć czy nie (np. nikt rozumny nie pozwoli zakryć rozgałęzień).A tak z życia wzięte - chciałbym byś zobaczył minę odbiorcy gazu, który skuwał pół ściany płytek ponieważ po kilku latach eksploatacji instalacja rozszczelniła mu się na połączeniach (nie wiem czy w wyniku osiadania budynku czy z innego powodu). Uwierz mi klął na czym świat stoi i był wściekły na siebie, że dał się namówić żonie na zakrycie tych "szpecących "rur. Ja to widziałem na własne oczy. cyt. "róbcie to zgodnie z przepisami" - pod tym się podpisuję. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mis Uszatek1719499023 02.03.2007 23:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2007 Problem jest szerszy i polega na generalnie złym podejściu dostawców mediów do klienta. Otórz te instytucje patrzą na nasz dom i na naszą działkę jak na własne poletko, na którym mają pełną dowolność w wykonywaniu SWOICH instalacji. Wegług ich optyki dom jest tylko nędznym opakowaniem dla instalacji, a działka to teren prowadzenia wykopów, z niewielkim dodatkiem trawnika i nikomu niepotrzebnych przeszkód jak na przykład podjazd, chodnik, drzewo. Cały czas nie mogą zrozumieć, że są u nas tylko gośćmi, którzy powinni się zachowywać grzecznie i mieć poszanowanie dla naszej własności. Powołują się na bezpieczeństwo, ponieważ z tym argumentem trudno walczyć. Prawda jest taka, że to bardzo często to tylko pretekst, aby sobie ułatwić życie albo obniżyć koszty wykonania/naprawy instalacji. A do tego nastawienia całych instytucji dochodzi jeszcze lenstwo i brak wiedzy poszczególnych "panów" instalatorów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czajnik 03.03.2007 15:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2007 Do Andy01Nigdy nie twierdziłem, że zakrywanie rur gazowych jest obligatoryjne. Można je prowadzić po wierzchu ścian, a jak ktoś chce, to może je zakryć. I o to właśnie apelowałem - jeśli ktoś chce ukryć rury gazowe w bruździe, to niech to robi i nie ogląda się na jakieś "gazownie", byle zgodnie z przepisami. Zasady odbioru instalacji wynikają z obowiązujących przepisów, które są jednolite na terenie RP. Jeżeli ktoś natomiast próbuje na Pomorzu urządzać sobie prywatny folwark, a inwestorzy mu na to pozwolą, to ich sprawa i tak będzie, ale nie znaczy to wcale, że to będzie prawidłowe. Dokumentacja projektowa w przypadku "małych" odbiorców (do 10 nm3/h) z reguły nie podlega uzgodnieniu z ZG, chociaż ZG oczywiście może sobie zastrzec w warunkach, że uzgodnienia trzeba dokonać. Jednakże uzgadniany jest wyłącznie punkt pomiarowy lub redukcyjno-pomiarowy, w zależności od ciśnienia gazu. Całkowitą bzdurą natomiast jest twierdzenie, że projektant decyduje o prowadzeniu przewodów na podstawie warunków przyłączenia do sieci gazowej. Zakład Gazowniczy NIE MA PRAWA ingerować w rozwiązania projektowe instalacji gazowej, z wyłączeniem punktu pomiarowego, o czym napisałem powyżej. Co do tego z życia wziętego, to napiszę tylko tak: gdyby taki pojedynczy przypadek stosować jako regułę, to prawdopodobnie nie wybudowano by niczego na świecie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andy01 05.03.2007 08:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2007 Ręce opadają. Pomorze nie jest żadnym prywatnym folwarkiem. Proszę mi zacytować przepis obowiązujący na terenie całej RP mówiący o obowiązku odbioru tech. instalacji gazowej z uczestnictwem przedstawiciela dostawcy gazu ! Nie chodzi mi o zarządzenia wew. jakiejś spółki dystrybucyjnej czy innego zakładu gazowniczego tylko o przepis obowiązujący w całym kraju. Nie chce mi sie drążyć tego tematu, ale jeśli ktoś utożsamia uzgodnienie dokumentacji projektowej inst. gazowej z zapisami w "Warunkach przyłączenia do sieci gazowej" to o czym tu dyskutować . Nigdy nie twierdziłem, że Zakład Gazowniczy ma prawo ingerować w rozwiązania projektowe przyjęte przez projektanta prócz lokalizacji układu pomiarowego oraz zastosowanie rozwiązań projektowych zgodnie z obowiązującymi przepisami. Jeszcze raz powtarzam, jeśli ustawodawca pozostawił pole manewru odnośnie np. prowadzenia instalacji gazowej i lokalizacji układu pomiarowego to projektant przyjmuje odpowiednie rozwiązania projektowe zgodnie z przepisami w uzgodnieniu z Zakładem Gazowniczym. Pominąwszy kwestie prowadzenia przewodów, weź pod uwagę, że lokalizacja gazomierza też jest potraktowana przez ustawodawcę dowolnie § 165 - § 169 cytowanej wcześniej ustawy. Zgodnie z Prawem w rozwiązania projetowe nie ma prawa ingerować nawet urząd wydający pozwolenia na budowę, mało tego - nawet nie sprawdza projektu o czym pisze w każdej decyzji. Dzieje się tak ponieważ na podstawie art. 20 ustawy Prawo Budowlane za rozwiązania projektowe odpowiada projektant. Kończę ponieważ zaczyna się chyba dyskusja akademicka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andy01 05.03.2007 08:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2007 Witam Misia Uszatka.Masz rację - problem jest dość szeroki.Tylko troszkę przeinaczyłeś fakty. Dostawcy mediów nie są właścicielami instalacji w budynku inwestora i nie mają pełnej dowolności w wykonaniu SWOJEJ instalacji, ponieważ to inwestor jest właścicielem przyszłej instalacji i on decyduje o trasie i sposobie jej wykonania.Wiadomo, że nie jest alfą i omegą. ON - INWESTOR na wolnym rynku wybiera projektanta instalacji, który projektuje mu ją za cenę umowną na podstawie wcześniejszych uzgodnień z NIM oraz w ramach obowiązujacych przepisów i uzgodnień z dostawcami mediów. ON - INWESTOR wybiera na wolnym rynku ekipę instalatorów i kierbuda którym płaci cenę umowną za wykonanie instalacji i przygotowanie je do odbioru. Generalnie INWESTOR decyduje o rozwiązaniach projektowych SWOJEJ instalacji w ramach obowiązujących przepisów i robi to rękami oraz głowami pracowników, których SAM SOBIE wybiera. Sam jestem inwestorem i piszę to na podstawie swoich doświadczeń. A "majstrowie instalatorzy", którzy chcieli "ulepszać" rozwiązania projektowe budowy instalacji w MOIM domu, (uzgadniane ze mną przez projektanta owych) szyvbciej konczyli niż zaczęli pracę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czajnik 05.03.2007 12:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2007 Andy01 napisał: "Nigdy nie twierdziłem, że Zakład Gazowniczy ma prawo ingerować w rozwiązania projektowe przyjęte przez projektanta prócz lokalizacji układu pomiarowego oraz zastosowanie rozwiązań projektowych zgodnie z obowiązującymi przepisami." Podczas, gdy kilka postów wcześniej Andy01 napisał: "O tym czy w dokumentacji instalacja ma być umieszczona w wypełnionych szachtach czy nie, decyduje projektamt na podstawie w/w UZGODNIENIA z "gazownią"."Gazownia" na podstwaie USTAWY czyli prawa obowiązującego w "całej RP" decyduje, czy w danym pomieszczeniu ze względu na BEZPIECZEŃSTWO odbiorcy poszczególne elementy inst. gazowej można zakryć czy nie (np. nikt rozumny nie pozwoli zakryć rozgałęzień)." Tyle tytułem komentarza. Rzeczywiście ręce opadają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andy01 05.03.2007 13:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2007 I dalej nie twierdzę, że Zakład Gazowniczy ma prawo ingerować w rozwiązania projektowe przyjęte przez projektanta w dokumentacji tech. inst. gazowej. Przyjęte po uzgodnieniu z "gazownią" w fazie przygotowania projektu. Nie mam ochoty tłumaczyć jaka jest różnica między projektem zgłoszonym jako załącznik do wniosku o pozwolenie na budowę (czyli finalnym), a dokumentacją w fazie opracowania rozwiązań projektowych, które uzgadnia dostawca mediów. I jeszcze raz powtarzam, że ustawodawca w jakimś celu zostawił alternatywę w rozwiązaniu pewnych aspektów technicznych. Spróbuj oddać projekt do Starostwa bez uzgadniania go z "gazownią". Ja ze swej strony kończę tę bezowocną wymianę zdań w tym temacie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czajnik 05.03.2007 18:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2007 Zdaje się, że miałeś skończyć wcześniej. Nie istnieje coś takiego, jak "dokumentacja w fazie opracowania rozwiązań projektowych, które uzgadnia dostawca mediów". To jest co najwyżej wymysł Twojej wyobraźni, ewentualnie jakiś projektant wmówił Ci, że tak się robi, żeby wyciągnąć od Ciebie większą kasę (cóż, współczuję). Jest wyłącznie projekt budowlany, który opracowuje się w oparciu o warunki wydane przez dostawcę mediów. Ten sam projekt stanowi załącznik do wniosku o pozwolenie na budowę. Natomiast warunki, o których mowa powyżej, wydaje ZG na podstawie wniosku, w którym inwestor podaje:- zapotrzebowanie na gaz (często zastępczo podaje się ilość i rodzaj odbiorników, a w przypadku urządzeń grzewczych - ich moc, dostawca w takim przypadku przelicza to na nm3/h),- zapotrzebowanie max. godzinowe i roczne,- wymagane ciśnienie przed odbiornikami (w przeważającej części przypadków jest to 2 kPa z tolerancją +0,5;-0,4). Co do starostwa, to krótko: jeżeli w warunkach jest napisane, że trzeba uzgodnić z gazownią, to trzeba uzgodnić i koniec. Jeżeli nie ma wymagania, to się nie uzgadnia, bo nie ma podstawy do uzgodnienia. Proponuję, żebyś nie tworzył rzeczywistości, bo rzeczywistość tworzy się sama. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mis Uszatek1719499023 05.03.2007 19:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2007 Tylko troszkę przeinaczyłeś fakty. Dostawcy mediów nie są właścicielami instalacji w budynku inwestora i nie mają pełnej dowolności w wykonaniu SWOJEJ instalacji, ponieważ to inwestor jest właścicielem przyszłej instalacji i on decyduje o trasie i sposobie jej wykonania. ...itd Życzę wszystkim aby robili swoje instalacje w tym idelanym świecie. Piszesz o tym, co mówi prawo. Nie trzeba mi tego tłumaczyć. Ja natomiast podsumowałem jakie jest faktycznie podejście monopolisty do klienta. W oparciu o własne doświadczenie i z lekturę forum. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yetix1 26.09.2019 09:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2019 (edytowane) też sprawdzam. przy okazji podrzucam pare ciekawych informacji na ten temat może komuś się przyda Edytowane 26 Września 2019 przez Greengaz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.