Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Gres polerowany "made in CHINA" wasze opinie


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 84
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

sorry, że wbijam kij w mrowisko, ale ważniejsza jest rzetelna informacja:

 

sam miałem dylemat:

- na włoski za 200 zł mnie nie stać

- opinie o chińskim gresie są różne i czesto sprzeczne (bałem sie)

- Opoczno ma z kolekcji Saturn 6 kolorów fajnego gresu polerowanego w różnych wymiarach, gwarancja 5 lat

 

właśnie kupiłem po 90 zł/m2 brutto/faktura , polecam wycieczkę do Opoczna, bo oferty w Warszawie na ten gres są po 120 zł.

Transport Opoczno-Warszawa dostałęm za 200 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja tez pojde za Carrrlosem i zamieszam troche, bo pare mitow znalazlo sie w Waszych wypowiedziach. Po pierwsze normy. Wyroby chinskie takie jak gresy nie maja europejskich norm ani atestow a szczegolnie juz nie maja atestow ITB. Klasy scieralnosci i twardosci podawane sa z duzym przymruzeniem oka wg norm branzowych ...ale chinskich. Wybaczcie, ale 2,3 lata uzytkowania gresow w domu to stanowczo za malo, zeby wydac o nich pozytywna opinie. Zanam ich wyroby dla budownictwa od kilkunastu lat i mam nienajlepsza opinie. Dotyczy to wlasnie plytek, armatury, narzedzi. W ubieglym roku w jednej ze szkol wielkopolskich polozono gresy chinski i...po zafugowaniu trzeba bylo calosc skuć, bo nie dalo sie tego doczyscic. Co wiecej, unia /finansowala budowe/ nie miala ochoty zwrocic kosztow za chinskie wyroby /ale to juz zupelnie inna sprawa/

Sprawa super technologii i wzornictwa. Jedno i drugie to zwyczajne zlodziejstwo a my posrednio jestesmy paserami :lol: .Na wielu plytkach podawane sa nazwy firm wloskich. Wiekszosc z nich nie ma z tymi wyrobami nic wspolnego. Wiem , ze kupujacego to nie interesuje - jest cena, jest zakup ,jest zadowolony klient - na poczatku i nie o wszystkim musimy przeciez chciec wiedziec :D . Wyroby chinskie nie charakteryzuja sie powtarzalnoscia - plytki ceramiczne moga miec nieznaczne i widoczne golym okiem odchylki , gresy musza miescic sie w okreslonych scisle przedzialach.Jesli macie okazje porownajcie parametry gresow wloskich, polskich i chinskich , przyjrzyjcie sie dokladnie certyfikatom.

Powlekanie plytek chinskich woskiem.

W procesie produkcji plytek polerowanych chinskie wyroby zalewane sa parafina, to prawda.Parafina zlazi od Ciffu, a jakze. Jesli myslicie , ze to oryginalny patent Chinczykow, to zapytajcie technologow np. z NG czemu to robia Chinczycy a czemu tego zabiegu nie robia inni producenci? Pewnie sie tego jeszcze nie nauczyli.

Niech sie Wam dobrze sprawuja i dlugo pieknie wygladaja chinskie gresy.Moze jestescie szczesciarzami, ktorych moje "strachy" nie dotycza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Długo mnie tu nie było. Ze zdziwieniem widzę, że wątek powrócił.

No więc ja nie zdecydowałam się na gres chiński. Kupiliśmy NG. Zastanawiam się ciągle jednak, czy chińskiego gresu nie zastosować w celu obłożenia podstopnic na schodach (stopnie drewniane). Na pewno będzie taniej. Problem tylko z dopasowaniem do beżowego odcienia NG (podłoga w holu). Już wiem, że może być bardzo trudno.

Pozdrawiam wszystkich budowniczych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moze to glupie pytanie (o ile takie sa) ale gdzie w okolicach Warszawy kupic taki chinski gres - bo chyba nie na stadionie :lol:

 

 

roku, widziałam bardzo ładny gres w centrum TTW Opex na al. Jerozolimskich w Wa-wie (tylko trzeba szukać, bo sklepów jest ogrom, i ceny od 60zł/m2 do 600zł/m2 :o . W Leroy Merlin tez są od 50zł /m2. Ale jak juz czytałam nie każdy chce kupowac w Leroy Merlin. Choć ja mam same dobre doswiadczenia z Leroy-em. :D

Pozdrawiam :wink:

KasiaR

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ubiegłym roku jesienią kupiłem włoski gres [barbetti], jakież było moje zdziwienie, gdy w tym roku przy kładzeniu z boku paczek zauważyłem napis "made in China". Gdy teraz zabrakło i pojechałem dokupić okazało się, że włoskiego już nie ma - jest chiński niefirmowy, dokładnie taki sam i o 40zł tańszy na 1m.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

my dzis ogladamy w jednym salonie za 136 zł/m2

 

po czym jedziemy do drugiego salonu i widzimy ten sam Chinski za 190zł/m2

 

wiec poprosilismy panią z obsługi i puknelismy w głowe :)

 

a skąd wiesz, że to ten sam gres, po wyglądzie ? - może jeden miał 5 w skali Mohsa, a drugi 7 ? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mdzalewsy pytalismy w obu firmach czy gres jest chinski i jak jest zbudowany oraz o klase scieralnosci

 

pani z drogiej firmy powiedziala to samo co pan z pierwszej tanszej

 

pozatym czy jezeli jest w innych skalach to róznica w chinskim moze byc tak diametralnie wyzsza??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do milimetrowej fugi to mam wątpliwośći...

Znam opinie, gdzie ludzie pokusili się na tak małą fugę i okazało się, że ona się po prostu wykrusza....

 

Pewnie fuga potrzebuje jakiejść minimalnej objętości swej masy, by była w niej odpowiednia ilość składników potrzebnych do procesu wiązania i jej wytrzymałości w eksploatacji. Ponoć jeśli ma być 1mm, to lepiej nie robić wcale, ale z kolei do bezspoinowanego układania są inne płytki.

A co sądzicie o płytkach gresowych w polerze wym. 30x30 układanych na ogrzewanej podłodze, na fuge 3mm?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pozatym czy jezeli jest w innych skalach to róznica w chinskim moze byc tak diametralnie wyzsza??

 

Pytanie czy to co podaja Chinczycy jest wogole w skali Mohse'a ? Ale nawet jesli tak, to roznica pomiedzy 5 a 7 jest ogromna . Dobrej klasy gres ma ok 8 najlepsze nawet 9 .Stopien ktory podal przykladowo Mdzalewscy 5 to twardosc apatytu/twardosc dobrze wypalonej cegly/ a 7 to kwarc , skala jest bodajze logarytmiczna , stopien najwyzszy ma diament -10. Niektore firmy posluguja sie jeszcze skala Brinella albo wprowadzaja swoje branzowe okreslenia, gdzie okazuje sie ze twardosc IV to 6, 7 albo 8, albo i 9 w Mohsa w zaleznosci od widzimisie.Dokladnie stwierdzaja to dopiero wiarygodne certyfikaty np. DAR, SGS, ISO, NF UPEC chocby DIN ktorych wiekszosc chinskich wyrobow nie posiada.Inna sprawa , ze podanie skali twardosci na plytce to tak jakby powiedziec o samochodzie , ze jest fajny. Plytka powinna miec okreslone w atestach ok 12-13 parametrow , zeby mozna bylo powiedziec , ze jest dobra. Epatowanie twradoscia to zwyczajne cwaniactwo kupieckie . Plytka moze miec twardosc mohsa 9 i byc do bani.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...