Wzajemna niechec miedzy miastami w PL.

[TOMI1975]

Witam,

ostatnio grzebiac w internecie coraz czescie natykam sie na rozne nieprzychylne komentarze dotyczace miast, z ktorych pochodza piszacy. Wzajemne obrzucanie sie blotem jest na porzadku dziennym. Konflikt na linii W-wa kontra reszta kraju jest najsilniejszy, przy czym nie koniecznie warszawiacy sa strona najbardziej agresywna, choc tak tez sie zdarza.

To dla mnie dosc przykre, sam bedac rodowitym warszawiakiem kibicuje pozostalym miastom widzac jak sie rozwijaja, bylem wielokrotnie w Krakowie, Wroclawiu, Gdansku, Lodzi, itd... i bardzo te miasta lubie i cenie za atmosfere, ludzi, kulture, itp.. Zastanawiam sie skad bierze sie w nas taka wzajemna niechec, lubimy warczec na siebie, dlaczego nie mozemy sobie na wzajem kibicowac i wspierac sie, to nie wyklucza przeciez zdrowej konkurencji i nie zabije roznic miedzy miastami, ktore sa tak atrakcyjne przeciez. Ciekawi mnie czy tez te konflikty zauwazyliscie, a moze zauwarzyliscie je takze poza internetem?

[lewakk]

chodzi o zazdrość..., swoją drogą nie jestem z Warszawy, ale nigdzie nie jeżdzi mi się tak dobrze choć jestem z prowincji jak po Warszawie, ludzie umieją jeżdzić, ustępują, świetnie oznaczone ulice, kiedyś kichnałem a obcy ludzie powiedzieli mi "na zdrowie".....

 

a Krakusy.... wiele złego bym powiedział ale po co....

[Majka]

 

a Krakusy.... wiele złego bym powiedział ale po co....

 

ale ja jestem element naplywowy chyba że to o p. T

 

a tak serio. epitetami na forach to się szczeniaki wyzywają.

[TOMI1975]

To prawda, ze gowniazeria przekrzykuje sie epitetami. Jest jakies jednak podloze tego, glebsze, zawisc? historia?kompleksy?

 

Jestem w w-wie raz na pol roku ostatnio i musze z zadowoleniem stwierdzic, ze jezdzi sie coraz lepiej - mam na mysli kulture - korki sa i beda, jak rowniez intansywnosc ruchu, jest jednak jakby mniej agresji w stosunku do tego co bylo jakis czas temu.

[lewakk]

Warszawie zazdroszczą kultury no i perspektyw, bo w każdej dziurze po urzędach siędzą klany i nikt nie podskoczy, a wawa to w sumie jedyne miasto gdzie każdy ma szanse, bo prawie każdy jest z prowincji...

[TOMI1975]

Z ta kultura to w miastach takich jak Krakow, Wroclaw itd. jest przeciez bardzo dobrze, nie sadze, zeby Warszawa byla lepsza czy gorsza od nich. A administracja to porazka zupelna wszedzie chyba.

W sumie w-wa ma dlugie tradycje wielokulturowosci, tak wiec wspolczesna migracja do miasta jest czyms naturalnym. Osobiscie uwazam, ze to niezwykle wzbogaca miasto.

[agnieszkakusi]

na pewno jest coś takiego między Toruniem a Bydgoszczą. Nie mam jednak pojęcia dlaczego

[Luc Skywalker]

No i powszechnie nie lubi sie Wachocka .

[tomek1950]

Z ta kultura to w miastach takich jak Krakow, Wroclaw itd. jest przeciez bardzo dobrze, nie sadze, zeby Warszawa byla lepsza czy gorsza od nich. A administracja to porazka zupelna wszedzie chyba.

W sumie w-wa ma dlugie tradycje wielokulturowosci, tak wiec wspolczesna migracja do miasta jest czyms naturalnym. Osobiscie uwazam, ze to niezwykle wzbogaca miasto.

 

Zgadzam się z Tobą Tomku, Warszawa była i jest wielokulturowa, ale... mało w niej "warszawiaków". Przeważają "warszawianie" wyrażający się często o mieście wktórym mieszkają "warszawka". Oczywiście nie wszyscy.

[tomek1950]

No i powszechnie nie lubi sie Wachocka .

 

Wręcz przeciwnie, lubi się bo o Wąchocku jest cała masa dowcipów

[Luc Skywalker]

A Wloszczowa ? Tez lubiana ?

[tomek1950]

A Wloszczowa ? Tez lubiana ?

 

Zależy przez kogo

[jabko]

Miasta jak miasta.

O co tyle hałasu ?

 

U nas w górach trzeba uważać na każdą opcą rejestrację (najbardziej na PO.)

bo jakoś jeżdżenie po górach im nie wychodzi

[tomek1950]

Masz na myśli pewnie "mistrzów jazdy po prostej".

[Capricorn]

Świetny komentarz (negatywny) widziałam kiedyś na allegro: "nazwal mnie złodziejem z Warszawy, a ja jestem z Poznania!"

 

Chyba jest jakaś niechęć w PL do "warszafffki" - przykro mi, że się wielu z Was narażam

[Heath]

U nas w górach trzeba uważać na każdą opcą rejestrację (najbardziej na PO.)

bo jakoś jeżdżenie po górach im nie wychodzi

 

No co ty? A może to wasze a nie "opce" ?

Np. U mnie we wsi (na mazowshu) połowa aut ma rejstr. PO a to dlatego że największa w okolicy firma korzysta z usług leasingodawcy z Poznania.

[Gość elutek]

...

[Capricorn]

na pewno jest coś takiego między Toruniem a Bydgoszczą. Nie mam jednak pojęcia dlaczego

 

rywalizacja drużyn żużlowych - nie wiem tylko, czy to przyczyna, czy efekt. Podobnie mają Zielona Góra - Gorzów Wlkp.

[tomek1950]

Wszystko zależy od ludzi i kibiców, niezależnie gdzie mieszkają.

[arcobaleno]

A Szczecin i Poznań dlaczego?

Coś mi się o uszy obiło, ze też nie pałają wzajemną sympatią

 

Choć dla mnie to ogólnie głupota - ja tam wszystkich lubię