tomek1950 26.02.2007 21:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2007 A Szczecin i Poznań dlaczego? Coś mi się o uszy obiło, ze też nie pałają wzajemną sympatią Choć dla mnie to ogólnie głupota - ja tam wszystkich lubię I masz rację Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maksiu 26.02.2007 21:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2007 A Wloszczowa ? Tez lubiana ? Zależy przez kogo Włoszczowa OK, a Warszawa, hmmm Warszawa.... no tak już sobie przypomniałem, pierwsza stacja za Włoszczową jadać od Krakowa.. :D A tak na poważnie, nie można generalizować, że jak ktoś jest z Wa-wy to że od razu buc, choć i mi co niektórzy mieszkańcy stolicy nieźle zaleźli za skórę, pamiętam jak swego czasu dzwoniłem do MSWiA, chodziło o komputerową obsługę któryś z kolei wyborów (już nie pamietam o które chodziło), miałem bardzo dwa bardzo konkretne pytania odnośnie konfiguracji serwera do przesyłania danych, a tam panienka z którą mnie połączono, była tak inteligenta inaczej że aż mnie skręciło. Zadałem pytanie, a ona mnie sie pyta czy wiem jak się włacza komputer, no to jej tłumacze, że chyba wiem skoro pracuje jako informatyk w urzędzie 75tysiecznego miasta, a ona mi na to że 'bo u nas w Warszawie to nikt nie zadaje takich banalnych pytań', zapytałem że skoro we Warszawie wszystko wiedzą to co szkodzi żeby mi odpowiedziała, a ona mi znowu swoje, że 'u nas w Warszawie....', no to tak mi podniosła ciśnienie, że powiedziałem jest że 'na chwilę przepraszam, bo musze wygonić z biura krowy na pastwisko, bo wlazly nie proszone', no i się oczywiście rozłączyłem. No i myslę że wobec postaw takich własnie ludzi biorą się uprzedzenia do warszawiaków. Aczkolwiek znam kilku baaaaaaardzo fajnych ludzi z W-wy i dlatego daleki jestem od generalizowania. pozdrawiam m. ps. zeby nie było tak różowo, to znam też kilku 'nie fajnych', ale nie o tym chciałem teraz napisać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lewakk 26.02.2007 21:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2007 A Wloszczowa ? Tez lubiana ? Włoszczowej wszyscy po prostu zazdroszczą:) Czy ktoś w ciagu ostatnich 17 lat demokracji zna polityka który spełnił swoją obietnicę??? A Włoszczowa to jedyny przykład spełnionej obietnicy.... Wracając do wawy, mam takie osobiste odczucia że zawsze tam przyjeżdzając czułem sie jak u siebie, a w Krakowie zawsze dawano często niezbyt kulturalnie odczuć wyższośc, bo przecież ja jestem Krakus...., inne dziwne przeżycie z liceum Ci którzy poszli do wawy na studia do dziś mam z nimi kontakt, Ci którzy poszli na studia do Krakowa szybko urwali kontakt, niektórzy nawet przestali na ulicy poznawac, jakoś szybko poczuli sie lepsi...., to dziwne w zyciu bym nie spodziewał że będe bronił Stolycy, ale to miasto zawsze było przyjazne wszystkim....., nawet prowincjuszom..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maksiu 26.02.2007 21:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2007 A Szczecin i Poznań dlaczego? Coś mi się o uszy obiło, ze też nie pałają wzajemną sympatią Choć dla mnie to ogólnie głupota - ja tam wszystkich lubię Szczecin to ze Stargardem, świeta wojna od zawsze, nawet swego czasu bodajże w XV wieku była prawdziwa wojna teraz też nie jest różowo, Stargard odwalił czarną robotę ściągając dużego inwestora, a Szczecinowi to nie pasuje i co chwilę podkłada świnie No ale co tam, grunt żebyśmy zdrowi byli :D pozdrawiam m. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 26.02.2007 21:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2007 Sądziłem, że wątek będzie trudny, a jest bardzo sympatyczny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 26.02.2007 21:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2007 ... ja tam wszystkich lubię och dziękuję bardzo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arcobaleno 26.02.2007 21:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2007 Szczecin to ze Stargardem, świeta wojna od zawsze Też słyszałam choć na własnej skórze nie odczułam ani trochę a studiowałam w Szczecinie. Teraz to ja nawet pod Stargard się podpiąć nie mogę...dziwnie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arcobaleno 26.02.2007 21:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2007 och dziękuję bardzo Ciem proszem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Charlie 26.02.2007 23:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2007 Duże antagonizmy są między Łodzią i Warszawą oraz Kielcami i Krakowem. w pierwszym przypadku to tzw wojna footbolowa a w drugim to krakusy od zawsze uważały kielczan za ćwoków i odwrotnie. Tak nawiasem mówiąc to centrala mojej firmy znajduje się we Włoszczowej i nie bardzo autochtoni wiedzą po co wybudowano im taki wielki dworzec kolejowy. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 26.02.2007 23:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2007 Ja , i moi Rodzice z Warszawy, a urodziłem się w Łodzi. Na Piotrkowskiej. Ojciec był członkiem sekcji motowewej ŁKS-u. Bardzo dawno temu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kolator 27.02.2007 01:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2007 Tomek,skoro mieszkasz "prawie" na Mazurach to jest ci zapewne znany stary zadawniony ale nadal aktualny antagonizm pomiedzy Elkiem i Suwalkami o prymat na Mazurach i Suwalszczyznie.Dzisiaj natomiast w naszym wojewodztwie trwa aktualnie "swieta wojna" olsztynsko-elblaska w zasadzie o przynaleznosc terytorialna Elblaga.Dla jednych jest to przejaw lokalnego patriotyzmu,dla innych cala sprawa jest groteskowa i tak juz chyba pozostanie.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anna99 27.02.2007 07:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2007 Rodowitą lubliniankę w wieku lat 40 los rzucił w okolicę Łodzi. I nieważne co by można byłoby przeczytać w gazecie: festiwal, pogotowie,manufaktura, derby - w komentarzach zawsze usłyszę - I znowu ta Łódź! Tak jakby w innych miastach żyło się sielsko i anielsko!. Trochę smutno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mufka 27.02.2007 07:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2007 na pewno jest coś takiego między Toruniem a Bydgoszczą. Nie mam jednak pojęcia dlaczego O tak na forum gazeta.pl walka ta przybrala absurdalna forme, cos koszmarnego, ciekawi mnie czy w "realu" tez sie tak nie lubia i dlaczego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 27.02.2007 07:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2007 Ja , i moi Rodzice z Warszawy Domyślam się, że tak miły człowiek nie odczuł niechęci ludności Warmii i Mazur wobec "warszawki". Ostatnio nawet w lokalnej Wyborczej była dyskusja na ten temat. Chodzilo o turystów, którzy zostawiają bałagan nad jeziorami, a na zwrócenie uwagi reagują wybuchem złości: "ja tu wam kasę zostawiam, a wy mi każecie sprzątać... ja jestem z Warszawy, co mi tu będziesz buraku...." No i druga sprawa: są wokół Olsztyna miejscowości, gdzie ceny gruntów są już rzeczywiście warszawskie i towarzystwo też Ktoś "przyprawia gębę" Warszawiakom na tych terenach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TOMI1975 27.02.2007 09:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2007 Sądziłem, że wątek będzie trudny, a jest bardzo sympatyczny I wlasnie o to chodzi ! To ze, roznice miedzy miastami sa jest rzecza naturalna i wartosciowa, chodzi tylko o to zeby nie powodowaly agresji. Co do W-wy to faktycznie jest mnostwo nowych ludzi z calej Polski, w mojej "kamienicy" na ponad 60 mieszkan jest przynajmniej polowa ludzi z poza wwy, wiekszosc jest na prawde spoko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TOMI1975 27.02.2007 09:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2007 Zawsze w gronie osob z jakiegos miasta znajdziesz kilku burakow, ktorzy psuja opinie ( i atmosfere) reszcie - to niezalezne od miejsca pochodzenia. Na Mazury i Warmie warszawiacy maja najblizej - stad jest ich tam sila rzeczy najwiecej, najbardziej tez rzucaja sie w oczy chamskie zachowania. Swego czasu jezdzilem duzo w skalki na Jure Krakowsko-Czestochowska, bylo tam sporo ludzi z w-wy ale wiecej bylo slazakow i ich nie zawsze kulturalne zachowanie rzucalo sie w oczy, bardziej niz ludzi z w-wy, ale to oczywiscie nie oznacza, ze mozna z tego wyciagnac jakis niekorzystny dla slaska wniosek... Tak wiec powinnismy sobie nawzajem okazac po prostu wiecej sympatii i trzymac sie razem jako polacy, ot i patetycznie sie zrobilo PS. Warmia i Mazury to raj na ziemi ( dopisalbym jeszcze Podlasie), super ludzie, krajobrazy, kultura Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ESKIMOS 27.02.2007 09:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2007 Wszędzie sie trafi cham i ćwok i wszędzie jest sporo mądrych ludzi.Dlatego nie dzielę ludzi na warsiawiaków, warszawiaków, warszawianów i innych tylko na mądrych i głupich (sorry - mądrych inaczej). A skąd sie biorą wzajemne animozje ?Z braku mądrzejszego pomysłu na rozładowanie własnych kompleksów. PS. Warsiawiak - to rodowity mieszkaniec stolycy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 27.02.2007 09:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2007 Na Mazury i Warmie warszawiacy maja najblizej - stad jest ich tam sila rzeczy najwiecej, najbardziej tez rzucaja sie w oczy chamskie zachowania. PS. Warmia i Mazury to raj na ziemi ( dopisalbym jeszcze Podlasie), super ludzie, krajobrazy, kultura Masz Waćpan rację Nic nie mam przeciwko warszawiakom. Ale w Warszawie to rzeczywiście się czuję jak burak ... z Warmi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Heath 27.02.2007 09:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2007 Ja , i moi Rodzice z Warszawy, a urodziłem się w Łodzi. nie bardzo kumam. byliście przejazdem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 27.02.2007 10:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2007 Ja , i moi Rodzice z Warszawy, a urodziłem się w Łodzi. nie bardzo kumam. byliście przejazdem? Nie mieli gdzie zamieszkać w Warszawie. Dom był spalony. W Łodzi dostali "przydział" na duże mieszkanie. Wrócili do Warszawy zaraz po moim urodzeniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.