Last Rico 27.02.2007 17:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2007 Nie ma lepszego sposobu na zagęszczenie piasku jak polewanie wodą. Nie odnoszę się tu do konkretnego przypadku, ale ogólnie. Problem polega tylko na tym że to musi być robione odpowiednio. Po pierwsze, piasek sypie się łopatami i jednocześnie polewa, polewanie 0,5 metrowej warstwy to nieporozumienie. Po drugie woda musi mieć gdzie odejść. To wszystko. W ten sposób z piasku robi się twardy "beton" i niczym go się już bardziej nie da zagęścić Kiedy mi zależało na dobrym podparciu np. rur z PCV to tak zrobiłem, piach wypełnił wszystkie najmniejsze luki w ścianach wykopu, wlał się jak stearyna w formę i tak zastygł - monolit. (chodził kto kiedy plażą po sztormie ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 27.02.2007 18:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2007 Myślę, że to co zaproponowal ten majster, to nawet teoretyczniema sens, gorzej jest często z wykonaniem. Woda zawsze znajdzie sobie jakieś szczeliny i trudno wypełnic calośc wodą. Sposób podany powyżej wydaje sięznacznie lepszy: cienkie warstwy piasku na bieżaco polewane wodą.Nawiasem mówiąc, z moich obserwacji wynika, że najlepsze zagęszczenieuzyskuje się przy sypaniu piasku(najlepiej przez sito) do wody, czyli duzowody i piasek sypany nie za szybko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robinoc 27.02.2007 18:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2007 Zagęszczanie wodą jest jak najbardziej prawidłowe, Murator pisał o tym nie raz, tylko że tej wody trzeba naprawdę dużo, no i trzeba potem trochę czekać aż obeschnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 27.02.2007 19:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2007 poza muratorem trzeba mieć i swój rozum co będzie jak ta woda mu tam zostanie, doradzicie jak się jej pozbyć a wrzut na d... pozostanie zagęszczaj mechanicznie, latem mógłbyś i popróbować z wodą ale teraz nie ryzykuj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fotograf 27.02.2007 19:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2007 poza muratorem trzeba mieć i swój rozum co będzie jak ta woda mu tam zostanie, doradzicie jak się jej pozbyć a wrzut na d... pozostanie zagęszczaj mechanicznie, latem mógłbyś i popróbować z wodą ale teraz nie ryzykuj niby jak zostanie? chyba, że buduje na skale... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 27.02.2007 19:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2007 ... niby jak zostanie? chyba, że buduje na skale... Właśnie polowa domu stoi na piaszczystym podlozy a druga polowa na glinie no i skąd znasz jego geologię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 27.02.2007 19:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2007 poza muratorem trzeba mieć i swój rozum co będzie jak ta woda mu tam zostanie, doradzicie jak się jej pozbyć a wrzut na d... pozostanie zagęszczaj mechanicznie, latem mógłbyś i popróbować z wodą ale teraz nie ryzykuj niby jak zostanie? chyba, że buduje na skale... Glina absorbuje wodę, uplastycznia się i pęcznieje więc jeśli mając jako podłoże glinę zalejesz podsypkę wodą to zrobisz sobie pod spodem uplastyczniony grunt, który po osiągnięciu po pewnym czasie spowrotem wilgotności sprzed zalania zacznie osiadać. To samo się niestety dzieje w czasie opadów deszczu. Oczywiście bez przesady ze skalą bo tej wody z reguły aż tak wiele nie ma aby zrobić pod spodem bagno, głównym powodem osiadania jes złe zagęszczenie bo niestety samą wodą to można ogórki pielęgnować tylko - Chińczycy przy budowie wielkiego muru jeśli chodzo o tradycyjne metody używali wody i ubijaków ręcznych u nas występujących w postaci tzw. "baby". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 28.02.2007 06:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2007 Najpierw trzeba sobie zadać pytanie, co to jest to zagęszczanie, na czym polega i jak przebiega. Kiedy zasypujemy jakiś wykop, to podczas sypania wraz z piaskiem, dostają się duże ilości powietrza. Piasek jest napowietrzony, a do tego w wyniku klinowania, tworzą się mikro-pustki między ziarnami. Rośnie więc pozorna objętość materiału. Woda w naturalny sposób uwalnia ku górze powietrze z zasypu jednocześnie wprowadzając ruch między ziarnami powoduje doskonałe dopasowanie się frakcji. Dodatkowo zmniejsza tarcie między sąsiadującymi ziarnami. Żadna zagęszczarka tego nie potrafi zrobić lepiej. Oczywiście zgodzę się, że są warunki w których nie można zagęszczać wodą, ale nie powinno się generalizować. Widziałem kiedyś samochód po zamuleniu. Piasek był w popielniczce i oprawie lampy sufitowej, zapamiętałem to bo obie rzeczy były całkowicie pełne piasku, wszedł do najwęższych szczelin ! Nie umiem sobie nawet wyobrazić zagęszczarki, która by to potrafiła zrobić lepiej, a nawet........ tylko to samo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agniecha1 28.02.2007 07:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2007 (chodził kto kiedy plażą po sztormie) A chodziłeś po plaży jak już to wyschło? Piasek plażowy akurat szybko się rozgęszcza po wyschnięciu. Woda oczywiście bardzo jest potrzebna ale przy zagęszcaniu, a nie do samego zagęszcania. I nikt nie chce dowodzić, że jest niepotrzebna. Bez wody nie da się dobrze zagęścić! :Woda w naturalny sposób uwalnia ku górze powietrze z zasypu jednocześnie wprowadzając ruch między ziarnami powoduje doskonałe dopasowanie się frakcji. Dodatkowo zmniejsza tarcie między sąsiadującymi ziarnami. Ale żeby mieć pewność,że jest to należycie zagęszczone należy użyć do tego zagęszcarki (u mnie mówią na nią żaba). Last Rico sprawdzałeś zagęszczenie przy użyciu i bez użycia zagęszcarki? Ciekawe dlaczego mamy mnóstwo zapadniętych chodników i parkingów, bo tak się kiedyś zagęszało, wsypali piachu, zalali wodą i pojechali. A po roku się zapadło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 28.02.2007 08:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2007 Nie mogę odpowiadać za ludzi którzy nie wiedzą co czynią (dziurawe chodniki). Znam tylko proces zagęszczania piasku, ale o rozgęszczaniu zasypu nie mam zielonego pojęcia... Zaręczam, że piasek ubity zagęszczarką potrafię jeszcze bardziej zagęścić wodą, przykład z samochodem powinien Cię przekonać, jeśli jednak tak się nie stało, to nie mam pomysłu.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Waldemar Kiejziewicz 28.02.2007 08:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2007 (chodził kto kiedy plażą po sztormie) A chodziłeś po plaży jak już to wyschło? Piasek plażowy akurat szybko się rozgęszcza po wyschnięciu. Ciekawe dlaczego mamy mnóstwo zapadniętych chodników i parkingów, bo tak się kiedyś zagęszało, wsypali piachu, zalali wodą i pojechali. A po roku się zapadło. Tyle że pod posadzką nikt ci nie będzie chodził. Jeśli chodzi o chodniki czy ulice to trochę cię poniosło i przesadziłaś. Owszem zasypali dziurę i pojechali. Dopiero woda czy ruch pojazdów powodował zagęszczenie piachu. To było na zasadzie "samo się ubije, później poprawimy". Nigdy nie widziałem by ktoś polewał to wodą. Teraz owszem da się zauważyć, że używają zagęszczarek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agniecha1 28.02.2007 08:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2007 No cóż moje doświadczenia są inne... Ale każdy widzi je swoimi oczami. Życzę powodzenia przy zagęszczaniu samą wodą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 28.02.2007 08:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2007 Najpierw trzeba sobie zadać pytanie, co to jest to zagęszczanie, na czym polega i jak przebiega. Kiedy zasypujemy jakiś wykop, to podczas sypania wraz z piaskiem, dostają się duże ilości powietrza. Piasek jest napowietrzony, a do tego w wyniku klinowania, tworzą się mikro-pustki między ziarnami. Rośnie więc pozorna objętość materiału. Woda w naturalny sposób uwalnia ku górze powietrze z zasypu jednocześnie wprowadzając ruch między ziarnami powoduje doskonałe dopasowanie się frakcji. Dodatkowo zmniejsza tarcie między sąsiadującymi ziarnami. Żadna zagęszczarka tego nie potrafi zrobić lepiej. Oczywiście zgodzę się, że są warunki w których nie można zagęszczać wodą, ale nie powinno się generalizować. Widziałem kiedyś samochód po zamuleniu. Piasek był w popielniczce i oprawie lampy sufitowej, zapamiętałem to bo obie rzeczy były całkowicie pełne piasku, wszedł do najwęższych szczelin ! Nie umiem sobie nawet wyobrazić zagęszczarki, która by to potrafiła zrobić lepiej, a nawet........ tylko to samo Jeśli materiał jest zbyt wilgotny to próbując go zagęścić mechanicznie nie wykona się tego dlatego,że część energii zostanie zużyta na wyciśnięcie wody z przestrzeni między ziarnami - dlatego zagęszcza się w miarę możliwości grunt o wilgotności naturalnej - nie suchy i nie mokry do tego dochodzi czesty błąd wykonawczy, zbyt drobny piasek,które nie sposób zagęścić do odpowiednich paramaterów. Natura korzysta z obu metod - woda + ściskania z tym,że statyczne co trwa latami, niemniej jednak gruntu mawodnionego nie zagęści się. Zagęszczanie samą wodą zapewni zmniejszenie odległości pomiędzy ziarnami jak ktoś zauważył ze względu na mniejsze tarcie, natomiast dynamiczne zagęszczanie jest dokładniejsze , przyłożone siły dużo mocniej i efektywniej wpływają na zmniejszenie odległości też m.in. poprzez zmiażdżenie. Ważny jest dobór odpowiednich frakcji jak i podłoża - co z tego jeśli ktoś zagęszca mechanicznie jeśli grunt rodzimy został naruszony i on osiądzie a wraz z nim mechanicznie zagęszczania podsypka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 28.02.2007 09:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2007 Żeby nie doszło do nieporozumienia to przypomnę, że ja opisuję tu zagęszczanie piaskua nie gruntu. To są zupełnie inne pojęcia i proszę ich nie mieszać.Zagęszczenie polega na umieszczeniu określonej ilości piasku w jak najmniejszej objętości.Doświadczenie będzie tanie i każdemu dostępne. Potrzebujemy zrobić jakąś pustkę, proponujęwrzucić pustą butelkę po coli do wykopu. Piasek zagęszczamy dwoma metodami. W pierwszym wykopie, zagęszczarką, a w drugim obokwodą. Po zagęszczeniu proszę wykopać obie butelki i dokonać oględzin ich zawartości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 28.02.2007 09:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2007 Żeby nie doszło do nieporozumienia to przypomnę, że ja opisuję tu zagęszczanie piasku a nie gruntu. Piasek jest gruntem. To są zupełnie inne pojęcia i proszę ich nie mieszać. Bzdura. Zagęszczenie polega na umieszczeniu określonej ilości piasku w jak najmniejszej objętości. Bardzo odkrywcze. Doświadczenie będzie tanie i każdemu dostępne. Potrzebujemy zrobić jakąś pustkę, proponuję wrzucić pustą butelkę po coli do wykopu. Piasek zagęszczamy dwoma metodami. W pierwszym wykopie, zagęszczarką, a w drugim obok wodą. Po zagęszczeniu proszę wykopać obie butelki i dokonać oględzin ich zawartości. Nie bardzo złapałem o co chodzo w eksperymencie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agniecha1 28.02.2007 09:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2007 Piasek zagęszczamy dwoma metodami. W pierwszym wykopie, zagęszczarką, a w drugim obok wodą. Po zagęszczeniu proszę wykopać obie butelki i dokonać oględzin ich zawartości. Mnie bardziej interesuje zagęszczeniu wykopu, a nie butelek. No chyba, że jest w nich piwko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 28.02.2007 10:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2007 Grunt to grunt, a piasek to piasek, dlatego piszę żeby tych znaczeń nie mieszać, bo o ile każdy kierowca jest człowiekiem, to nie każdy człowiek, musi być zaraz kierowcą. Ja odnoszę się do zagęszczania piasku, a nie gruntu w ogóle, no przecież to rozumiesz Eksperyment z butelką pokazuje zdolność obu metod zagęszczania, do wypełniania trudno dostępnych miejsc, czyli do zajęcia przez piasek jak najmniejszej objętości. Tylko tyle, albo aż tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 28.02.2007 10:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2007 Grunt to grunt, a piasek to piasek, dlatego piszę żeby tych znaczeń nie mieszać, bo o ile każdy kierowca jest człowiekiem, to nie każdy człowiek, musi być zaraz kierowcą. Ja odnoszę się do zagęszczania piasku, a nie gruntu w ogóle, no przecież to rozumiesz W terminologii budowlanej piasek jest gruntem a na forum budowlanym wybacz ale inna terminologia oprócz budowlanej mnie nie interesuje. Eksperyment z butelką pokazuje zdolność obu metod zagęszczania, do wypełniania trudno dostępnych miejsc, czyli do zajęcia przez piasek jak najmniejszej objętości. Tylko tyle, albo aż tyle. Nadal nie bardzo łapię bo pustka od butelki się znacznie różni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 28.02.2007 11:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2007 Myślę że żartujesz.... i chyba się nie mylę heheeee Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 28.02.2007 11:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2007 Myślę że żartujesz.... i chyba się nie mylę heheeee Myślę ,że nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.