Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ulga odsetkowa - jak ją praktycznie policzyć


Żona budowniczego

Recommended Posts

Usiadłam dzisiaj do wyliczenia rocznego PIT-u i poległam na wyliczeniu ulgi odsetkowej.

 

Mam zaświadczenie banku o odsetkach zapłaconych w latach 2004, 2005 i 2006 (dla każdego roku osobno, ale za każdy rok tylko jedna kwota) i mogę policzyć tak:

 

zapłacone odsetki x 189.000 / kwota kredytu

 

Ale mam wątpliwości z logicznego puntku widzenia, bo:

1. Część kredytu dotyczy zakupu działki (przy czym kwota kredytu na samą budowę jest i tak większa od tych magicznych 189 tysięcy złotych, więc mogę się upierać, że kwota na działkę nie jest w tym limicie),

2. Kredyt był wypłacany w transzach, więc:

- w roku 2004 odsetki dotyczyły samego kredytu na działkę,

- w roku 2005 kwota kredytu zwiększała się 3 razy w związku z wypłacaniem transz, więc proporcja kredytu na działkę i budowę zmieniała się w ciągu roku,

- w roku 2006 zaczęliśmy od sierpnia spłacać kapitał, więc znowu kwota kapitału zmieniała się.

 

Tak więc mam wątpliwości czy ten prosty wzór mogę zastosować? Może za bardzo wnikam w szczegóły i nikt nie sprawdza transz? Ale jak zaczną analizować umowę, to przecież widać to na pierwszy rzut oka.

 

Czy ktoś z was miał taki przypadek? Jak urząd skarbowy podchodzi do tej sprawy?

 

Jakbym miała zaświadczenie z banku za każdy miesiąc (ale znowu kosztowałoby mnie to 20 złotych) to mogłabym "aptekarsko" wszystko policzyć, ale po pierwsze nie mam takiego zestawienia, a po drugie nie wiem czy jest sens liczyć aż tak dokładnie.

 

Przejrzałam już różne źródła w internecie i wszystkie mądre serwisy podają ten ogólny wzór i nie wchodzą w bardziej skomplikowane przypadki. Może natrafiliście na coś bardziej szczegółowego?

 

HELP!!! :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście nie powinnaś odliczać odsetek zapłaconych od części kredytu przeznaczonej na zakup działki. Zatem do czasu podjęcia pierwszych pieniędzy przeznaczonych na budowę wszystkie odsetki przepadają. Następnie zaczynasz odliczać procentowo taką kwotę odsetek, która przypada na część wykorzystanego kredytu przeznaczoną na budowę. Niezła zabawa z wyliczaniem :-? Fakt, że od sierpnia 2006 roku zaczęliście spłacać kapitał wg mnie nie ma znaczenia - przez cały okres kredytu odliczacie odsetki procentowo przypadające na 189.000 kredytu.

 

Nawet jeśli ktoś udzieli Ci tutaj kompetentnej odpowiedzi to trudno traktować to jako podstawę do takiego a nie innego sposobu odliczenia.

 

Jeżeli mógłbym coś zaproponować to może skonsultuj się dzwoniąc do Krajowej Informacji Podatkowej http://www.kip.mofnet.gov.pl/ W bardziej skomplikowanych przypadkach często przełączaja do eksperta, może od razu poproś o takie przełączenie.

 

Sądzę, że wiążącego rozstrzygnięcia Twojego problemu może dokonać wyłącznie Naczelnik właściwego Urzędu Skarbowego. Można napisać do Naczelnika wniosek o udzielenie pisemnej informacji o zakresie stosowania przepisów prawa podatkowego (interpretacji indywidualnego przypadku). Mając takie rozstrzygnięcie można już spać spokojnie 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Rocky!

 

Czyli nie pozostaje mi nic innego jak wziąć z banku bardziej szczegółowe zestawienie spłaconych odsetek. Wtedy policzę sobie wszystko dokładnie i nikt mi tego nie będzie w stanie podważyć, więc nawet interpretacja urzędu nie będzie mi już potrzebna.

 

W sumie to czuję jak takie rozliczenie powinno wyglądać (w sumie podatki to czysta matematyka :wink: ). Jedynie mam wątpliwości czy urząd sprawdza to aż tak dokładnie, bo to jednak jest sporo liczenia i jak podatnik nie poda wyliczenia na tacy, to w sumie ciężko im będzie policzyć na podstawie tak prostego zaświadczenia z banku (chyba, że US wystąpi do banku o bardziej szczegółowe wyliczenia - co ja też teraz zrobię).

 

Jak już zrobię rozliczenie i urząd mnie skontroluje to pociągnę ten wątek dla wszystkich zainteresowanych (bo pewnie więcej osób może mieć takie wątpliwości). :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Rocky! (...) Jedynie mam wątpliwości czy urząd sprawdza to aż tak dokładnie, bo to jednak jest sporo liczenia i jak podatnik nie poda wyliczenia na tacy, to w sumie ciężko im będzie policzyć na podstawie tak prostego zaświadczenia z banku (chyba, że US wystąpi do banku o bardziej szczegółowe wyliczenia - co ja też teraz zrobię).

Proszę tylko nie traktować mnie jako wyroczni :wink:, nie jestem zawodowo związany z podatkami, a to co napisałem to tak mi wygląda na zdrowy rozsądek. Twoje wątpliwości, czy urzędnicy by do tego doszli, jak najbardziej podzielam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to zaczynają się schody: bank (Lukas Bank) właśnie odmówił mi wydania tak szczegółowego zaświadczenia, które wskazywałoby jaka część odsetek dotyczy kredytu na działkę, a która kredytu na budowę. :evil:

 

Przyślą mi standardową historię spłaty kredytu. Poprosiłam ich jednak, żeby taka historia była w ujęciu miesięcznym, z podziałem na część odsetkową i kapitałową oraz podawała wysokość obowiązującego w każdym miesiącu oprocentowania - to mi już trochę pomoże... Zobaczymy... :-?

 

Jak będę miała kłopot z tym zaświadczeniem, to jeszcze zostaje mi oficjalna droga reklamacji, którą mogę złożyć w banku. :(

 

Rozliczenia podatkowe są skomplikowane, a bank z kolei jest kompletnie zesztywniały. Jak już potrzebne jest inne zaświadczenie niż standardowe, to od razu schody. Kurczę, przecież mam prawo do otrzymania historii spłacanego kredytu. :evil: :evil: :evil: Jak się wkurzę to refinansuję ten kredyt - trzymam go w tym banku tylko ze względu na ulgę odsetkową, bo już dawno bym to zrobiła (mam w PLN, więc aż się prosi zamienić na CHF). Jak mam przeżywać takie trudności co roku, to mam gdzieś. :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Wczoraj dostałam z banku bardzo porządne zaświadczenie. Co prawda nie pisze w nim ile odsetek dotyczy działki a ile budowy domu, ale jest ono bardzo szczegółowe i można na jego podstawie wszystko policzyć. :D Oczywiście bank "skasował" ode mnie okrągłe 20 złotych.

 

Tak więc teraz mogę już wyliczyć kwotę, którą wpiszę do PIT-D.

 

Jak zostanę "sprawdzona" dam znać, czy moje wyliczenia będą dla US wiarygodne. :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...