Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jaki aparat cyfrowy?


Małgoś

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 45
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Znajdziesz na rynku jeszcze na 100% Konica-Minolta Z-3 - fajny aparat - prosty w obsłudze a i po zgłebieniu tajników fotografi spore możliwości do wycisnięcia

Jako iz monolta został wchłonieta przez sony wszystkie ew. naprawy wykonuje sie w serwisach sony.

 

Sebo8877

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli można podepnę się pod pytanie na temat cyfrówki, bo też właśnie jestem na etapie wyboru i nie mogę się zdecydować. Przeczytałam wiele forum o aparatach i zbierając różne opinie kilka wyszło na czoło (pytanie tylko która cyfrówka), może ktoś z forumowiczów doradzi:

- panasonic FZ-7;

- SONY DSC h2;

- FUJI S5600 lub ulepszona wersja S6500;

- Canon S2IS.

 

:roll: :roll: :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżli mam cos doradzic to

 

Sony - do tej firmy wszystko musi byc sony (czytaj DROGO)

Panasoic - coraz smielej wkracza w sferę cefrówek i cora lepiej mu to wychodzi

Fuji - tu mam mieszane uczucia trochę być w ciązy - tzn troche na tak

Canon - ja wybrałbym ten model ze względu na optyke i matrycę

 

Sebo8877

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co powiecie na Konika minolta Z6?

Sam ma taki, ale nie wiem za bardzo jak wykozystać jego zalety?

 

Optyka ta sama co w Z-3 ale matryca (adekwatnie zwiększenie licznby MP) pogorszyło ostateczny produkt (mocniej szumi co zmusza do zmiejszania czułosci)

 

Ale KAŻDA MINOLTA pokazuje swój pazur dopiero w manualnych nastawach

 

Tak więc trzeba troszke sie znac na przeslonach, czasach, czułościach itp..

Ale probować, trenowac a efekty przyjdą same.

 

Próbować !!!

 

sebo8877

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio doradzałem znajomemu i oglądałem kilka aparatów w cenie około tysiąca zł. Bawiłem się przez moment Olympusem SP-510 i muszę przyznać, że gdybym miał kupić jakiś aparacik dla siebie w cenie do 1 000zł to właśnie byłby ten model.

Myślę też, że godne polecenia byłyby Fuji 5600 lub nowszy 6500, Canon S2, może Panasonic FZ ew. nieco droższy FZ 30.

Tyle tylko, że są to aparaty z, tzw. dużym zoomem, natomiast z mniejszych miałem do czynienia tylko z Canonem A610 i A 620 i te również spokojnie mogę polecać.

Generalnie w tym przedziale cenowym i klasie aparatów jakość jest porównywalna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka moich spostrzeżeń :

 

- Panasonic FZ-7; - aparat max do ISO 200, powyzej szumi straszliwie, prawie sie go nie da uzywac w pomieszczeniach bez lampy, za to daje rewelacyjny (jak na cene) obiektyw - prawie zerowe abberacje, dobra ostrość - idealny do pstrykania krajobrazów, ptaszków, portretów na zewnatrz w słonecznej pogodzie. Ma stabilizacje optyczną. Tanie karty pamięci - drogie akumulatory firmowe.

 

- SONY DSC h2; - w miarę używalne ISO 400, bardzo dobre ISO 320 w trybie predefiniowanych ustawień, spokojnie mozna pstrykać w pomieszczeniach bez lampy, dodatkowo ma jedną z najmocniejszych lamp w kompaktach. Drogie karty pamięci - tanie akumulatorki AA (tylko 2 sztuki zasilają aparat!) Obiektyw wykazuje abberacje w krańcowych zakresach. Ma stabilizacje optyczną. Szybko łapie ostrość (lampka doświetlająca AF). Metalowy gwint dla statywu.

 

- FUJI S5600 - juz nie produkowany. 2 lata temu jeden z najlepszych tanich kompaktów na rynku. Niestety bez stabilizacji optycznej. Dobra jakosc obudowy. Dobra matryca (pomimo małych fizycznych rozmiarów). Bardzo dobry stosunek jakość/cena.

 

-FUJI- S6500fd - droższy od w.w konkurentów. Zdecydowanie najlepsza matryca. W pełni używalne ISO 400. Najcięzszy (700 gram) i najwiekszy. Przez co mniej poręczny. Ostrość regulowana na pierścieniu. Najlepszy uzyteczny zakres obiektywu - od 28 mm !!! Drogie karty pamieci. Brak stabilizacji optycznej. Gdyby miał stabilizację byłby najlepszym kompaktem dla średnio zaawansowanego użytkownika.

 

 

Moim zdaniem w cenie do 800 zł pozostaje Fuji s5600,

do 1100 zł najuniwersalniejszy będzie Sony H2 - jesli zdjęcia w dobrych warunkach oświetleniowych w niskich ISO to wtedy Panas FZ7, ,

do 1300 zł Fuji S6500fd (z duzym minusem za brak stabilizacji opt) + statyw dla zdjęć z zoomem większym niż x5. (bo z ręki to juz ciężko utrzymać)

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zostało mi dwoch faworytów: sony H2 (kuszące H5, ale nie dla amatora :wink: ) i panasonic FZ-7. Muszę jeszcze wybrac się do media markt a póżniej zamówic przez internet :lol:

H5 jest aparatem dla amatora... a czy warto oszczędzać i zamiast h5 kupić h2? H5 matryca 7.2MPix, wyświetlacz 3''!!! Toż to już telewizor! :wink: H2 6MPix i wyświetlacz 2'' Różnica w cenie ok.300zł... Mieszanka zoom-u i matrycy to istna mieszanka wybuchowa! W lesie można zrobić zdjęcie kukułce jak siedzi na jajkach!!! :D FZ 7 też ok. Trzeba zobaczyć który mniej szumi na wyższych ISO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BIKERUS a możesz coś powiedzieć o konica minolta Z6?

 

Konica minolta Z6 - "szumofon" - nie kupować - tragiczna jakość zdjęć.

Ostatnim w miarę dobrym modelem był Z3.

 

Sony H5 nie polecam - szumi dużo mocniej niż model H2 - dodatkowo duży LCD zajmuje tyle miejsca na tylnej sciance aparatu, ze nie ma gdzie oprzeć kciuka (no i zżera przez to baterie ok 30% szybciej niz H2). Obiektyw jest ten sam, procesor obrazu też.

Moim zdaniem zdecydowanie lepiej kupić tańszy model H2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega Bikerus ma rację, powiększanie ilości pikseli przy tej samej fizycznej wielkości matrycy

(dość małej przeważnie ) zawsze wiąże się ze wzrastającym zaszumieniem obrazu.

7, 8 , 10 milionów pikseli !!!!..... straszą materiały reklamowe. To jakiś chory wyścig marketingowy :)

Duża gęstość upakowania punktów światłoaktywnych powoduje, że komórki będące akurat

w cieniu, są podgrzewane od sąsiadujących a w danej chwili naświetlanych i nawet

na ostrości nie ma zysku. Kontury nie są takie jakie być powinny...

Podobny wyścig obserwuję w marketach (komputery), uwaga kupującego kierowana jest

jedynie na szybkość procesora, ale procesor to jeszcze nie komputer.

Szybki procesor i....... zintegrowana karta graficzna,

karta dźwiękowa -- też zintegrowana hehee

 

Tak więc ludzie zwracajcie uwagę na obiektywy, lub inne ważne cechy aparatu

a wyścig pikselowy zostawcie firmom, bo to po prostu wyścig dla kasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak więc ludzie zwracajcie uwagę na obiektywy, lub inne ważne cechy aparatu

a wyścig pikselowy zostawcie firmom, bo to po prostu wyścig dla kasy.

 

Last Rico - uściślając Twoją wypowiedz:

Trzeba zwracać uwagę na stosunek ilości pixeli do fizycznej wielkości matrycy.

Przy matrycy o rozmiarze 1/2,5 cala 6 mpix to juz absolutny max. - aby uzyskać dobrą jakość zdjęcia w wyzszych wartościach ISO przy 6 mpix trzeba by mieć matrycę 1/1,8 cala.

Do tego dochodzi programowe zmniejszanie szumów (procesor obrazu w aparacie) - niestety im mocniej on działa tym mniej ostre mamy zdjęcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kupując aparat cyfrowy zwracałabym jeszcze uwagę na sposób zasilania. Dla mnie istotne było, żeby to były zwykłe paluszki, Mogę sobie kupić zwykłe akumulatory, a jak mi w najmniej odpowiednim momencie padną, to w pierwszym lepszym kiosku kupuję paluszki i nie jestem załatwiona na amen. Odstraszają mnie aparaty, które maja wbudowany albo nietypowy akumulator.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...