Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

u mnie jest okolo 130 scianka kolankowa DUZY minus jest taki ze mam 185cm wzrosu i klamke okna dachowego mam na wysokosci nosa ... przez co NIC przez okna nie widac chyba ze chce sie niebo tylko ogladac .....

 

No właśnie. ja tez chciałam mieć mozliwie wysoka ściankę kolankową ale jednoczesnie mam kilka okien dachowych i nie chciałam mieć ich krawędzi na wysokosci nosa. U mnie ścianka kolankowa ma ok 102 cm i mam bardzo dobry dostęp do okien dachowych, a nie jestem wysoka.. ścianka miała mieć początkowo ok 110-115 cm ale dalismy więcej ocieplenia w skosy i ścianka zmalała do ok 100cm.

Podwyższenie ścianki o ok 30-50cm można w miare łatwo różnymi sposobami zgubić wizualnie, żeby nie psuć bryły budynku. Ja wydłuzyłam okapy dachu i mam boniowanie na elewacji, które także poprawia wrażenie proporcji budynku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 134
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

u mnie ścianka kolankowa ma 120cm i spokojnie wystarcza, bez problemu podsuniesz pod nią biurko, łóżko czy szafkę..... jedyną porażką (przy wyższej ściance) są okna dachowe z których widać tylko niebo... na szczęście wybrałem taki projekt że tych okien są tylko 2 sztuki ( gabinet) ..... Na pewno domy z użytkowym poddaszem są o niebo tańsze w budowie niż piętrowe, i nie słuchaj głupot że na poddaszu jest latem upał bo to wszystko zależy od izolacji a nie od projektu, jak dasz tyle co ja to w upały będziesz miał trochę ponad 20st....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A my z kolei zlikwidowalismy sciane kolankowa do "0" zeby dom nie wygladal dziwnie (jak z czapeczka wysoko podsunieta na czolo) i zeby okna dachowe mogly byc zamontowane na ludzkiej wysokosci. W pomieszczeniach poddasza zrobilismy tzw. przedscianki z plyt k-g (za nimi cale m3 welny- ilosci przemyslowe) i teraz jak siedzisz na lozku to widzisz swiat i jest przytulniej bo wys. pomieszczen poddasza to 230-250, parter 275. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również nie mam wcale ściany kolankowej. Też przedścianki. Po jednej stronie poddasza 100cm i tu mam łóżka i okna połaciowe, po drugiej stronie 160cm i za tą ścianką niski stryszek z rekuperatorem. Oczywiście przy takim rozwiązaniu podłóg użytkowych poddasza jest mniej niż parteru. Nie ma obowiązku, żeby było po równo - jeżeli potrzebujesz na poddaszu na przykład tylko 2 pokoje i łazienkę, to tyle zrób - przedścianki odpowiedniej dla Ciebie wysokości, okna w ścianach szczytowych (jeżeli dach dwuspadowy), ewentualna połaciówka w łazience czy garderobie.

 

Okna połaciowe, przez które widać tylko niebo widziałam wielokrotnie w nowych domach. We wszystkich przypadkach które znam był to efekt podniesienia kolankowej "tylko" o 1 lub 2 pustaki, co najczęściej doradził przed adaptacją jakiś znajomy budowlaniec albo ktoś z rodziny, a skoro inwestorzy nie wspomnieli nic architektowi o tym, żeby zmienić również położenie okien połaciowych, to są jak są.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem z kolei z frakcji wysokościankowej ;) - u mnie 160 cm. Co nie znaczy, że to jest jedynie słuszna opcja, jak pisze bowess, zależy co kto chce osiągnąć. Nam zależało na wykorzystaniu powierzchni poddasza do maksimum i dzięki temu nie mamy żadnych metrów spisanych na straty. Ale to było celowe i projekt był zrobiony z myślą o tym - a samowolne podnoszenie ścianki o 1-2 pustaki często powoduje, że powstają domki-straszydełka, bo proporcje poszły się bujać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również nie mam wcale ściany kolankowej. Też przedścianki. Po jednej stronie poddasza 100cm i tu mam łóżka i okna połaciowe, po drugiej stronie 160cm i za tą ścianką niski stryszek z rekuperatorem. Oczywiście przy takim rozwiązaniu podłóg użytkowych poddasza jest mniej niż parteru. Nie ma obowiązku, żeby było po równo - jeżeli potrzebujesz na poddaszu na przykład tylko 2 pokoje i łazienkę, to tyle zrób - przedścianki odpowiedniej dla Ciebie wysokości, okna w ścianach szczytowych (jeżeli dach dwuspadowy), ewentualna połaciówka w łazience czy garderobie.

 

Okna połaciowe, przez które widać tylko niebo widziałam wielokrotnie w nowych domach. We wszystkich przypadkach które znam był to efekt podniesienia kolankowej "tylko" o 1 lub 2 pustaki, co najczęściej doradził przed adaptacją jakiś znajomy budowlaniec albo ktoś z rodziny, a skoro inwestorzy nie wspomnieli nic architektowi o tym, żeby zmienić również położenie okien połaciowych, to są jak są.

 

co z tego że masz zmniejszoną powierzchnię poddasza.... zapłaciłaś za nią prawie tak samo bo za cofniętą ścianką masz niewykorzystaną powierzchnie która ma te same fundamenty, ściany, ocieplenie, dach itd co powierzchnie użytkowa, a rekuperator możesz wsadzić w stryszek nad sufitem poddasza.... u mnie w tym "dziubku" wyszło prawie 40m2 i mam tam całą instalację reku. i masę miejsca na graty, w ten sposów nie mam w domu ani cm2 nieużytków które przecież do stanu deweloperskiego kosztują nas tak samo jak salony

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, zależy jak leży. :)

 

Piszesz "prawie". Dla mnie to prawie robi jednak znaczącą różnicę w budżecie. Tak na szybko. Żeby zyskać do średnio wygodnego użytkowania około 22m2, które według Twojej opinii straciłam, należałoby:

- podnieść kolankową o metr (materiały jednak sporo droższe niż te użyte na przedściankę, z zewnątrz dochodzi tynk). a do wygodnego zagospodarowania o wspominane w temacie 1,6m

- wykonać drugi wieniec i zbrojenie tejże kolankowej

- przedłużyć połacie dachu, żeby całość wyglądała znośnie, albo nie przedłużać i zaakceptować efekt

- wykończyć dodatkowe metry skosów (wykończenia ścianki nie liczę, bo to zamiast przedścianki)

I to do stanu powiedzmy deweloperskiego.

 

Wiadomo, że każdy sobie liczy według własnych potrzeb i możliwości. Tak jak pisałam wcześniej, wielu budowlańców doradza podnoszenie kolankowej, argumentując tak, jak Ty - że tanio zyskuje się dodatkowe metry. Oczywiście jest to relatywnie tanio, cena metra kwadratowego poddasza wychodzi może niższa, ale wydać trzeba jednak więcej.

 

No i jeszcze - u mnie w "dzióbku", czyli stryszku pod kalenicą nie ma nawet metra wysokości. Ozdoby choinkowe i parę kartonów z innymi okazjonalnie używanymi rzeczami można wstawić, ale nic poza tym. Reku może jakoś by wlazł, ale czy ja bym wtedy wlazła wymienić filtry? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, zależy jak leży. :)

 

Piszesz "prawie". Dla mnie to prawie robi jednak znaczącą różnicę w budżecie. Tak na szybko. Żeby zyskać do średnio wygodnego użytkowania około 22m2, które według Twojej opinii straciłam, należałoby:

- podnieść kolankową o metr (materiały jednak sporo droższe niż te użyte na przedściankę, z zewnątrz dochodzi tynk). a do wygodnego zagospodarowania o wspominane w temacie 1,6m

- wykonać drugi wieniec i zbrojenie tejże kolankowej

- przedłużyć połacie dachu, żeby całość wyglądała znośnie, albo nie przedłużać i zaakceptować efekt

- wykończyć dodatkowe metry skosów (wykończenia ścianki nie liczę, bo to zamiast przedścianki)

I to do stanu powiedzmy deweloperskiego.

 

Wiadomo, że każdy sobie liczy według własnych potrzeb i możliwości. Tak jak pisałam wcześniej, wielu budowlańców doradza podnoszenie kolankowej, argumentując tak, jak Ty - że tanio zyskuje się dodatkowe metry. Oczywiście jest to relatywnie tanio, cena metra kwadratowego poddasza wychodzi może niższa, ale wydać trzeba jednak więcej.

 

No i jeszcze - u mnie w "dzióbku", czyli stryszku pod kalenicą nie ma nawet metra wysokości. Ozdoby choinkowe i parę kartonów z innymi okazjonalnie używanymi rzeczami można wstawić, ale nic poza tym. Reku może jakoś by wlazł, ale czy ja bym wtedy wlazła wymienić filtry? :)

 

odnośnie dodatkowych kosztów to trochę źle liczysz bo twoja cofnięta ścianka jest zrobiona za darmo?? podniesienie o metr to w moim przypadku cztery rzędy pustaka za 5zł - okolo 300pustaków za 1500zł do tego ocieplenie tego metra po obwodzie domu to 36mb * 30zł (robocizna) +40zł styropian,klej siatka,tynk razem około 1000zł W sumie wieńca nie liczę bo nawet u ciebie nie posiadając ścianki kolankowej takowy musiałaś zrobić. do tego doliczmy około 1000zł za podmurowanie tych 300 pustaków co mojej ekipie zajęło niecały dzień pracy . Razem daje to sumę około 3500zł pewnie nie dużo drożej niż twoja cofnięta ścianka!? a te twoje stracone 22m2 to licząc że stan surowy zamknięty kosztuje około 1000zł za m2 to masz stracone 22.000zł - na taką rozrzutność mnie nie stać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie potrzebne to nie podnosi, a skoro podnosi to widocznie potrzebne

 

Do mnie bardziej przemawia jednak podejście autora wątku - potrzebuje iluś tam metrów użytkowych lub po podłodze, wielkość działki i MPZP umożliwiają tylko poddasze użytkowe, szuka od razu projektu z zadowalającą go wysokością ściany kolankowej.

 

Częściej spotykam scenariusz typu:

- kupno projektu o określonym metrażu, kubaturze i kosztorysie (projekt się podoba, z zewnątrz i wewnątrz wszystko inwestorom pasowało, opowiadali i pokazywali, jaki to fajny projekt im się udało wyszukać i nabyć),

- przed adaptacją a nieraz i w toku samej budowy ("panie, nikt tego nie sprawdzi, kto to zauważy") kierownik/znajomy/majster podpowiada, żeby podnieść trochę ściankę, to będzie więcej miejsca tanim kosztem,

- inwestor "zyskuje" większą kubaturę domu, może sobie postawić wyższy mebel (choć i tak większość biurek i komód jest do 95cm, więc potencjalnie więcej miejsca można lepiej zagospodarować wyszukując mniej typowe meble, lub zlecając zabudowę na wymiar), tylko że dom nie jest już z zewnątrz taki jak był na wizualkach.

 

Fajnie więc, że powstał ten wątek, że jest dyskusja. Szkoda tylko, że nie wszyscy czytają forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tez myśle, że dobrze że autor juz na początku mysli o tym problemie. Wyższą ściankę kolankową można ukryć w większości projektów, choć na pewno nie w każdym a na pewno nie jęsli ktoś ścianke podniesie o 1,5m to wtedy już nie jest tak prosto. Podnoszenie ścianek kolankowych to powszechna praktyka i chodząc po okolicy łatwo mozna wytypować, kilka domów, gdzie taki zabieg zrobiono i jest to bardzo zauważalne. Reasumując, ponosić można ale z umiarem i z głową a efekt powinien byc zadowalający
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście masz rację, a napisałem tak dlatego, że niektórzy tu usilnie przekonują ile się to traci przy niskiej ściance, jeden traci, drugi nie, zależy co kto potrzebuje

(ale traci każdy dom, na wyglądzie)

 

To zależy od projektu. Mój dom raczej by stracił na wyglądzie gdyby miał niższą ściankę, nie mówiąc już o tym że wszystkie pomieszczenia byłyby całkowicie "nieustawne"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zależy od projektu. Mój dom raczej by stracił na wyglądzie gdyby miał niższą ściankę, nie mówiąc już o tym że wszystkie pomieszczenia byłyby całkowicie "nieustawne"

 

Dla pełnej informacji napisz jeszcze, jak to było z Twoim projektem, bo teraz można myśleć dwojako.

Pierwsza wersja - nabyłeś projekt z wyższą ścianą kolankową. Nie wątpię, że w tej sytuacji jej obniżenie to byłaby kompletna pomyłka i dramatyczna zmiana w wyglądzie i komforcie użytkowania poddasza.

Druga wersja - podniesienie ścianki jest Twoim pomysłem. Można wywnioskować, że projekt gotowy był w takim razie niezbyt udany, skoro i wyglądał gorzej i zagospodarowanie poddasza było kulawe.

 

Myślę, że Twoje wpisy są bardzo cenne dla wahających się jeszcze inwestorów. Projekty gotowe są bardziej lub mniej udane. Na papierze dużo można narysować, a większość inwestorów w momencie kupna projektu zapoznaje się tylko z wizualkami i rzutami. W projekcie może być wrysowane łóżko, a w naturze postawienie łóżka w tym miejscu będzie oznaczało walenie głową w sufit.

 

Jeszcze moje 3 grosze w temacie podnoszenia. Moim zdaniem najlepsze do tego zabiegu są domy z dachem dwuspadowym z kalenicą prostopadle do ulicy. Domy z kalenicą równolegle oraz te z dachami czterospadowymi niestety gorzej wypadają. Oczywiście można trochę podnieść i trochę zamaskować przedłużeniem okapów, ale 1,6m to już nie wiem, jakie cuda trzeba by zdziałać, żeby dobrze wyglądało.

Przykłady z ogłoszeń, więc zdjęcia niedługo znikną (i dobrze :) ). Zapewne można by coś poprawić samymi kolorami i dodatkami na elewacji, ale jest jak jest:

http://img01-otodom.sogastatic.pl/300x225/13376832_1.jpg

http://img04-otodom.sogastatic.pl/300x225/16194351_2.jpg

http://img01-otodom.sogastatic.pl/300x225/15734568_1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Projekt nabyłem jako tzw. gotowca... więc miałem wszystkie wizualizacje które jasno ukazywały że ta ścianka w niczym nie przeszkadza, a wręcz upiększa dom i sprawia że powierzchnia na poddaszu jest w 100% wykorzystana (patrz na mój awatar)...moja ścianka ma na gotowo 120-130cm i bez problemu można podsunąć pod nią biurko czy łóżko i wstając nie uderzasz głową w skosy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...