_bogus_ 01.03.2007 15:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2007 Ostatnio się mi nawarstwiło. W pracy. Do tego urodzinowa deprecha. Mam ochotę pier..lnąć to wszystko i przynajmniej na tydzień, dwa wyjechać gdzieś daleko. Myślę o Malediwach. Widziałem zdjęcia, czytałem że może już za kilka lat ich nie być (najwyższy punkt to 4 m nad poziom morza - jak się lody roztopią i wzrośnie poziom mórz - bedzie po wyspach). Pytanie - ktoś był? Wybiera się? Poleca? Nie poleca? Kiedy? Jak (indywidualnie czy z biurem - jeśli tak to z jakim)? Za ile? Warto? Nie warto? Lepiej kupić sobie flaszkę albo i dwie i zrobić wielki RESET? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 01.03.2007 15:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2007 Pacjentow naszych bys zaprosil i krzynke dobrej gorzalki postawil . Samo by przeszlo. Najlepszego z okazji urodzin Na powaznie jedz , kazdemu sie nalezy jak chlopu ziemia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 01.03.2007 16:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2007 jak to z jakim biurem tylko z moim przynajmniej zarobie na tym twoim pier.....nieciu a tak serio 7 dni to trochę malo. Dość długa podróż cię czeka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mis Uszatek1719499023 04.03.2007 16:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2007 Czy warto? Jak zwykle wszystko zależy od priorytetów. Jeśli jest w Tobie duch wczasowicza - jedź, jeśli podróżnika - nie jedź. Białych trzymają tam w izolatce. Ale jeśli kochasz nurkowanie na rafie, to wszystko inne sie nie liczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 04.03.2007 17:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2007 Jadę z Tobą A poważnie - jeśli masz troszkę czasu i ducha ryzykanta warto pojechać np na lotnisko w Berlinie i czatować na last minute. Znajomy wyczekał tak wycieczkę na Costa Rica, hotel 5 gwiazdek all inclusive za 20% ceny początkowej Tylko że ta metodą możesz nie trafić na Malediwy, ale w inne fajne miejsce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arcobaleno 04.03.2007 18:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2007 Ooo.. ja bym sobie pojechała...marzę o takich gorących wczasach..może kiedyś.. Ja na Twoim miejscu bym się skusiła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Charlie 04.03.2007 19:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2007 Wal Bracie i nie patrz na nic. Wrócisz odmłodzony - napatrzysz się na fajne dziewczyny. Potańczysz, popijesz, pobzykasz na luzie a jak wrócisz to przynajmniej przez 2 tygodnie będziesz miał dystans do tego wszystkiego co cię w robocie dotyczy. Narra i let`s go ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Muffi 05.03.2007 08:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2007 Hej, z tego co wiem, to na Malediwach jest absolutny zakaz spożywania alkoholu, jak cos masz , zostawiasz w depozycie na lotnisku, na wyspach nic nie kupisz, po prostu zero. Warto o tym wiedziec przed wyjazdem, zeby nie bylo rozczarowan.Pozdrawiam Muffi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anisia3 05.03.2007 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2007 Mój kolega był na Malediwach jakieś trzy lata temu. Głównym Powodem podróży było właśnie to, żeby je zobaczyc zanim znkną pod wodą. Nie wiem, jak tam się dostał, ale na pewno nie z biurem podróży. On często lata w świat z Berlina, więć pewnie i tym razem tak było. Możliwe, że samolot z przesiadką po drodze. Czasem warto poszukać takich połączeń, bo można dużo kasy zaoszczędzić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_bogus_ 05.03.2007 16:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2007 Dzięki wszystkim za posty Majka - może na priva namiary na Twoje biuro? rrmi - krzynkę z Tobą to zawsze i wszędzie Mis Uszatek - luuuuuuubię nurkować na rafie. Nawet ostatnio sobie kupiłem obudowę do aparatu żeby za bardzo nie zamokł baba_budowniczy, arcobaleno - no pewnie że bym was ze sobą zabrał - tylko pytanie jak przkonać żonę do tego? Będę nad tym pracował Charlie - z tego co mówisz to jakoś powinienem żonę przekonać do pozostania w domu Muffi - prawdę mówiąc to ja praktycznie abstynęt, mam inne wady Anisia3 - kurczę, chciałbym żeby to było zaraz po studiach, wtedy mogłem iść na żywioł. No może jak zmienię pracę? Malediwy trzeba będzie zaliczyć. I poważnie podejść do zmiany pracy - 8 lat w tej samiej firmie to jednak chyba za długo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mis Uszatek1719499023 05.03.2007 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2007 A jeśli chodzi o znikanie pod wodą, to jest jeszcze kilka innych, tańszych miejsc do wyboru: Amstardam, Nowy Jork, Żuławy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
smutna lidka 05.03.2007 20:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2007 jak to z jakim biurem tylko z moim Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
el-ka 06.03.2007 00:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2007 Napić się tam jak najbradziej można i to bardzo dobrych rzeczy. W hotelach, kompleksach turystycznych jest absolutnie wszystko. Warto jednak połączyć z wycieczką na Sri Lankę, bo wyjazd na Malediwy polega na tym, że wywożą Cię na maleńką wysepkę z kompleksem bungalowów i reatauracją oraz jednym sklepem z pamiątkami. Wysepkę obchodzisz w ok. 20 min. dokoła. Ludzi na takiej wysepce nie ma za dużo, ilość turystów limitowana, więc plaża pustawa, czlowiek od człowieka w sporej odległości. Morze natomiast jest absolutnie fantastyczne, zupełnie przezroczyste, czyściutkie i ciepłe, pływają już przy brzegu różne rybki i nie trzeba być super pływakiem czy nurkiem, aby zobaczyć te wszystkie cuda pod wodą. Ja nie nurkuję ze sprzętem, pływam dość przeciętnie, a plywając z fajką i maską widziałam fantastyczne rzeczy, bo brzeg rafy był bardzo blisko. jesli nie jesteś zapalonym nurkiem, to po kilku dniach będziesz się trochę nudził. ale relaks boski! Do tej pory to wspominam, gdy mam największego doła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebo8877 06.03.2007 07:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2007 jak to z jakim biurem tylko z moim przynajmniej zarobie na tym twoim pier.....nieciu a tak serio 7 dni to trochę malo. Dość długa podróż cię czeka. Boguś jedź - tylko weź mie ze sobom :) Majka som jakies zniżki dla forumowiczów ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 06.03.2007 08:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2007 ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 06.03.2007 09:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2007 To ja mogę być kierownikiem zaopatrzenia w żywnosć. Dasz tylko ojro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 07.03.2007 10:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2007 My rozważaliśmy Malediwy jako miejsce na spędzenie miesiąca miodowego. Jednak w końcu wybraliśmy Karaiby (St. Lucia), bo trochę się baliśmy, że na Malediwach to trochę nudno nam będzie. Było rewelacyjnie - 2 tygodnie w raju Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 2mm 07.03.2007 22:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2007 Dzięki wszystkim za posty [ I poważnie podejść do zmiany pracy - 8 lat w tej samiej firmie to jednak chyba za długo. 8 lat w tej samiej firmie????? A to w ogóle jest mozliwe w obecnych czasach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 08.03.2007 11:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2007 Dzięki wszystkim za posty [ I poważnie podejść do zmiany pracy - 8 lat w tej samiej firmie to jednak chyba za długo. 8 lat w tej samiej firmie????? A to w ogóle jest mozliwe w obecnych czasach? ja już 17 lat w jednej o rany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anisia3 20.03.2007 14:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2007 No k...mnxkehnc dzisiaj na mnie przyszło. Styropianu zabrakło 25 m , bo kierownik żle wyliczył. Na dodatek nietypowy, bo 15 więc nikt nie ma, wszytsko drożeje i mam ochote wyć i kląć. Nic tylko wziąć ostatnią nędzną transzę i na Malediwy. I już tam zostac do końca świata... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.