.....:-(((((

[Anisia3]

Jakie względne bezpieczeństwo? Jak na razie to z roku na rok spada poczucie bezpieczeństwa w społeczeństwie.

[bratki]

...

I tym samym zabijając 'diabły' upodobnilibyśmy się do nich... Ech.. Wiem wiem, też czasem to czuję, ale chyba jednak nie tędy droga... Sama nie wiem...

Czy ja wiem.

W ogrodzie chwasty się wyrywa a nie nakrywa doniczkami

 

a wodę pije się przez gazę, żeby nie połkąć przypadkiem istoty żyjącej...

 

jabko, to kwestia światopolglądu

[jabko]

Nie

Jeśli jak pisze JoShi człowiek jest chory (ale morduje) to nie można go kwalifikować jako chorego który lata nago po ulicy i leczyć.

 

Ten co odbiera życie nie nadaje się do życia w społeczeństwie i basta.

Co nam daje jego "rehabilitacja" skoro po 30 latach anowu kogoś zabije ??

Nie mówię o zabijaniu złodzieja ani nawet ludzi normalnych którzy przejechali kogoś autem przypadkiem.

 

Ale takiego psychola co siekierą zabija 4-letnie dziecko bez żadnych wyrzutów sumienia należy zniszczyć.

[JoShi]

bez żadnych wyrzutów sumienia należy zniszczyć.

No przykro mi, ale nie podzielam Twojej pewności w tym temacie.

[jabko]

OK

Miłosierna JoShi.

Pogadajmy.

 

Co Twoim zdaniem Społeczeństwo polskie powinno zrobic z takim "człowiekiem" ??

W mieszkaniu policja zastała nietrzeźwą kobietę i pijanego mężczyznę, który wskazując na dziecko powiedział policjantom, że "zabił diabła".

[JoShi]

OK

Miłosierna JoShi.

Pogadajmy.

Przeciez napisałam już, że nie chcę z Tobą na ten temat dyskutować. Nie chcę, bo sama nie wiem co powinno się w takich przypadkach dziać. Po prostu w przeciwieństwie do Ciebie nie mam takiej pewności. To jednak nie powód, żebyś na mnie napadał...

[bratki]

OK

Miłosierna JoShi.

Pogadajmy.

 

Co Twoim zdaniem Społeczeństwo polskie powinno zrobic z takim "człowiekiem" ??

W mieszkaniu policja zastała nietrzeźwą kobietę i pijanego mężczyznę, który wskazując na dziecko powiedział policjantom, że "zabił diabła".

 

 

Izolować po wiek wieków. Kropka.

[Nefer]

Rodzice też rozsądni - nikt mi nie powie, że takie zmiany w mózgu powstały u tych ludzi dzień wcześniej. Czy rodziece nie wiedzieli, że oddają dziecko pijakom ? Przeciez nie tylko mogli ją zabić. Ona sama mogła sobie zrobić krzywdęi wypaśc z okan, utopić sie w studni - no nie wiem - zdarzają się setki wypadków dzieci pozostawionych bez kontroli. Nikt mi nie wmówi, że rodzice nie wiedzieli o problemie alkoholowym w tym domu. Ciekawe jak z tym będą żyć.

[SamuelMysia]

W pewnym stopniu zgadzam sie z JoShi. Kara smierci owszem, odizoluje tych ludzi od spoleczenstwa na dobre, ale zycia dziecku nie wroci. Tyle, ze kara dozywocia w obecnej formie jest jeszcze gorszym rozwiazaniem, bo zmusza spoleczenstwo do utrzymywania tych zwyrodnialcow, co juz jest niesprawiedliwoscia do kwadratu. A kara 25 lat wiezienia to juz niesprawiedliwosc do szescianu, bo nie dosc ze trzeba ich utrzymywac, to jeszcze pozniej sie ich wypuszcza (a oni ida prosto po zasilek, rente, czy emeryture, bo przeciez sa starymi schorowanymi ludzmi ).

Najchetniej widzialbym takie rozwiazanie: mamy w Polsce tysiac kilometrow autostrad do wybudowania, kanaly nawadniajace do wykopania i w ogole roboty co niemiara. Najpierw robic takim przez kilka miesiecy pranie mozgu, az sie zlamia i zamiast agresji beda na straznikow reagowac strachem, a nastepnie wyslac robot ziemnych, do obozow pracy przymusowej, itd. Niech a) zarabiaja na swoje utrzymanie w wiezieniu, b) sprobuja zadoscuczynic za swoje zbrodnie, c) przydadza sie na cos spoleczenstwu. A do tego latwiej o resocjalizacje gdy beda caly dzien harowac i nie zostanie im energii, by walczyc miedzy soba i ze straznikami.

 

A jakis idiota w komentarzach na Onecie napisal, ze to przez brak religii

[niktspecjalny]

Powiem tak ogólnie od siebie i "do siebie" bo i tak nikt nie będzie słuchał.Wolałbym nie wiedziec o tak makabrycznych sytuacjach ,ktore niestety maja miejsce prawie pod" naszymi nosami" i nijak nie możemy sie z tym pogodzić.Każdy ma inna wizje co by zrobil i bardzo słusznie bo we wolnym kraju żyjemy itd.Ale nie zgadzam sie ,żeby takich obywateli traktowac inaczej.Skoro sami to uczynili to śmierć za śmierć.Została mi jeszcze jedna kwestia ,ktorej nie moge przetrawic.Mial wizje alkoholowa ,omamy, delirke,czyli w danej chwili był niepoczytalny i działał pod wpływem srodków czyli nie był swiadomy.Wiem ,że to głupio zabrzmi ale jak porównac do tego (przykład):

Tak samo pijany jegomość mordyje człowieka w bestialski sposób i zrzuca go z 10-pietra na chodnik pod nogi przechodniow tyle ,że ten zamordowany to morderca majacy na sumieniu wiele ,wiele itd.poszukiwany np listem gonczym.Też go pozbawic życia?

 

Grzecznie tylko zapytałem sam siebie.I nie umiem odp.na to.

[Anisia3]

W resocjalizację takich psycholi to nie wierzę. Jeśli nie można ich potraktowac w ten sam sposób, to pozostaje mieć nadzieję, że tak im w więzieniu uprzyjemnią życie, że sami ze sobą skończą. Oby szybciej niż później.

[Nefer]

 

A jakis idiota w komentarzach na Onecie napisal, ze to przez brak religii

 

Ja bym powiedziała, że to raczej przez nadmiar

[bratki]

 

A jakis idiota w komentarzach na Onecie napisal, ze to przez brak religii

 

Ja bym powiedziała, że to raczej przez nadmiar

 

Ała!

[Nefer]

 

A jakis idiota w komentarzach na Onecie napisal, ze to przez brak religii

 

Ja bym powiedziała, że to raczej przez nadmiar

 

Ała!

uuups

[bratki]

 

A jakis idiota w komentarzach na Onecie napisal, ze to przez brak religii

 

Ja bym powiedziała, że to raczej przez nadmiar

 

Ała!

uuups

 

ale nie żebym negowała

[Majka]

czym sie różni:

- zabójstwo z uzyciem siekiery

- zabójstwo spowodowane przez pijanego kierowcę

 

chyba tylko naglosnieniem medialnym

[bratki]

czym sie różni:

- zabójstwo z uzyciem siekiery

- zabójstwo spowodowane przez pijanego kierowcę

 

chyba tylko naglosnieniem medialnym

 

Majka, z punktu widzenia rodziny ofiary - niczym.

 

Ale z punktu widzenia ogółu szumnie zwanego społeczeństwem - różni się dość fundamentalnie.

 

Dystans mordercy od ofiary - to również miara przerwanych barier i hamulców. Mały dystans to dużo drastyczniejsza ruina psychiki.

 

Brutalnie rzecz biorąc - pomyśl gdybyś musiała kogoś zabić (powiedzmy dla uratowania wielu osób) - jak byś wolała: siekierą czy strzelając z dużej odległości? Raczej wybierzesz strzelanie bo masz zdrową psychikę i większy dystans mniej się z nią kłóci.

 

Druga rzecz - pijany kierowca rzadko kiedy czynnie atakuje autem swoją ofiarę. Jego morderstwo to morderstwo przez zgodę na "wsiadam za kółko pijany - mogę zabić nawet nie wiedząc kiedy".

 

Dlatego dla społeczeństwa ten kto przełamał najsilniejsze społeczne tabu (dziecko, mały dystans) jest nieporównywalnie groźniejszy.

 

Też nie wierzę w resocjalizację tego przypadku.

 

Nie wierzę też w zemstę.

[Majka]

a jak to dostosujesz do prawa?

 

zabicie ręczne z dużą ilością krwi - kara śmierci

zabicie ręczne z odleglości - kara dozywocia

zabicie każde inne - 30 lat?

 

dla mnie i siekiera i auto to takie samo hipotetyczne narzędzie zbrodni.

 

może za duzo filmów grozy ogladacie

[SamuelMysia]

Aby zabic siekiera trzeba woli, by wykonac ten czyn. Nie sadze, by jakis pijany kierowca specjalnie jezdzil po ulicach szukajac ofiar do przejechania. A gdyby taki sie zdarzyl, to rzeczywiscie bylby zwyklym morderca. Najczesciej jednak pijany kierowca stwierdza, ze "eee, jestem zaje*stym kierowca, inni powoduja wypadki, ale nie ja". U takiego trzeba woli, aby zaniechac czynu - powstrzymac sie i nie siadac za kolkiem.

Dlatego uwazam, ze owszem, jest winny i powinien zostac surowo ukarany, ale to jednak szczebel nizej niz zabicie kogos siekiera, w stanie zamroczenia czy nie.

[niktspecjalny]

zabicie ręczne z dużą ilością krwi - kara śmierci

zabicie ręczne z odleglości - kara dozywocia

zabicie każde inne - 30 lat?

 

ad1.kara śmierci

ad2.kara smierci

ad3.kara smierci

 

Tak może bym chciał bo ma to jakiś sens.Tylko ,że nie potrafie czasami zrozumiec i jak porównywać morderstwa pod wpływem czegos tam a te calkiem swiadomie bez jakis srodkow nazwe to "pomocniczych".