Szelma29 06.03.2007 17:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2007 ;( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pluszku 06.03.2007 17:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2007 zapewniem Cie ze i "po drugiej stronie barykady" takie rzeczy sie zdarzajaproponuje "gruba kreske"1)małzonka skreslamy2)jest internet - w ciagu wieczoru mozesz poznac sporo nowych osobpo odsianiu nieodpwiednich masz szanse na wiosne miec juz nowa milosc3)czekac nie ma na co - szybka decyzja o dziecku 4)a na wiosne 2008 ruszasz z budowa domu Pamietaj, ze badzo zgubnym nałogiem jest odkladanie rzczy na pozniej.Zwykle to pozniej nie nastepuje i potem czlowiek żałuje własnie tego odkładania. Wybacz, ze tak prosto z mostu pisze ..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szelma29 06.03.2007 18:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2007 ;( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frosch 06.03.2007 18:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2007 szelma , tak mi przykro zrob tak , zebys byla szczesliwa , bo chyba o to wlasnie chodzi w milosci ja zadalam sobie pytanie : co mi daje ta milosc ? .... wyszlo mi , ze mnie zabija , wiec odeszlam ty sama musisz sobie odpowiedziec na wiele pytan , zrobic bilans plusow i minusow twego zwiazku i podjac wlasciwa decyzje dasz rade , trzymaj sie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mroovka 06.03.2007 18:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2007 Przestań się zamartwiać i rozdrapywacv rany- pozwól niech się zagoją. Nie analizuj co teraz czujesz tylko znajdź sobie coś co Cię pochłonie bez reszty i przyniesie radość . Najlepsze jest coś co przynosi szybkie i widoczne efekty. Z takich zajęć budowa domu wydaje mi sie najbardziej wciągająca. Nie pisz, że nigdy nie miałas prawdziwej miłości. Tylko próbowałaś znaleźć to uczucie z człowiekiem, który na Ciebie pod zadnym względem nie zasługuje. Nie jest "Twojego gatunku " stworzeniem.Po prostu nie można wymagać od krowy żeby śpiewała jak słowik. Ty szukaj słowika, a wspólne gniazdko uwijesz z nim znacznie łatwiej niż z krową. I śpiewać będziecie podobnie, na tych samych tonach nadawać i cenić te same wartości. A że nie jest łatwo znaleźć słowika? A kto powiedział, że wszystko w życiu ma być łatwe? Trzymaj się dziewczyno i pamiętaj, że z dzisiejszych problemów za jakiś czas bedziesz żartować, nawet jeśli teraz wydaje Ci sie to niewiarygodne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szelma29 06.03.2007 19:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2007 ;( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasialka 06.03.2007 19:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2007 Czytam i czytam...Jestes madrą kobietą i na pewno dasz radę!!!Żaden facet, który zdradza nie jest wart tego, żeby przez niego cierpieć. A jednak cierpi się, bo kocha się...I to jest najgorsze... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 06.03.2007 19:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2007 1. mamy rozdzielnosc majatkowa i wtym zwiazku w sprawach kasy i pomysłow na biznes to ja gralam pierwsze skrzypce wiec z tego związku, wychodzi goły i wesoły i dlatego mu nie wierze, jak teraz skomle jak pies, bo wie, ze go moge zwolnic ze swojej firmy i co najwyzej moze spakowac walizke ze swoimi ciuchami. 2. teraz gada , ze mnie kocha itp bzdety 3. A dlaczego mam rozdzielnosc majtkowa?: nie wiem, ...moze dlatego, ze na wszystko zapracowałam sama i w sprawach finansow, zawsze mam czerwone swiatełko...a moze dlatego, ze kiedys moj kolega adwokat opowiadal mi o sprawach rozwodowych dotyczacych , wspolnych majatkow i zapadło mi to w podswiadomosc. 4. milosci nigdy! 5. jejku, przepraszam, ze tak Wam marudze Szelmo ad. 1. Ta rozdzielność majatkowa to byl rewelacyjny pomysł ! Zuch dziewczyna ! Gdyby nie przezorność, teraz musiałabys podzielic wszystko na pół, odszedłby z walizka pełna pieniedzy albo musiałabys mu zostawic mieszkanie, a jak bys nie chciała, to wykonczyłby Cie bez pardonu, bo wiedziałby że jest na wygranej pozycji, a Ty na straconej - wobec prawa oczywiście. ad.2. Przytomna jestes i mądra skoro wiesz, że to BZDETY, brawo ! ad.3. Ja tez mam czerwone światełko jesli chodzi o sprawe finansów, tez zapadły mi opowiesci o podziałach majatków, kłótniach, zdradach itp. Dlatego masz u mnie "szóstkę", rzadko kiedy kobiety mysla tak rozsadnie w milości. Potrafiłas pogodzic jedno z drugim. ad. 4. Znajdziesz te milość, poczekaj cierpliwie....bedzie wspaniała, aż do smierci. Bo przeciez nie może byc inaczej. ad.5. Nie marudzisz, nie marudzisz, wszyscy Cie tu kochaja i szanuja za: - madrość - dobroć - rozsadek - pracowitość - odwagę - i wiel innych rzeczy, których sie domyslamy, a o których nie piszesz. Szelmo kochana, poczytaj sobie post RBK w tym samym dziale "psycholog" dwie linijki pod Twoim postem. Taka sama sytuacja i dwa rózne sposoby myslenia. Tobie należą sie brawa, tam - kubeł zimnej wody na głowę. Pozdrawiam Cie goraco i zyczę szybkiego dojścia do siebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 06.03.2007 19:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2007 to miłe, ze ludzie, ktorzy sie nie znaja pisza dobre slowa, to mi pomaga ... ale teraz mam w sobie smutek i zal. Zanm swoja wartosc ale nawet Jezus ...zawałoł Panie, Panie ..czemus mnie opuscił......... Trudno byloby byc obojetnym wobec Twoich zmartwień. Masz prawo mieć smutek i żal, to naturalna reakcja kogos, kto został oszukany i zraniony, ale to wkrótce minie. Pan Bóg Cie wcale nie opuscił, czuwa nad Toba cały czas z daleka, on Cie uratował przed czyms jeszcze gorszym...nie czujesz tego ? Spójrz na to z innej strony, Pan Bóg opuscił Twojego partnera. I Ty tez go opuscisz, bo na to zasłuzył. A Ty zasłuzyłas na lepsze zycie i lepsza milość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dode 06.03.2007 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2007 I stawisz zyciu czoła, tylko daj sobie trochę czasu i na żal, i na łzy! Trzeba ten ból przetrawić, żeby potem stanąc mocno na nogi i smiało spojrzeć w przyszłość. Podobno każdy dźwiga taki krzyż jaki jest w stanie unieść, dlatego może nas silne kobiety spotykają takie doświadczenia ( ja tez kiedys przeżyłam zdradę). pozdrawiam gorąco i cierpliwie czekam na lepsze wieści Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 06.03.2007 21:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2007 Szelma jesteś na wygranej pozycji Wypłacz się wypłacz a potem walizki za próg a Ty w nową drogą Trzymaj się i czekamy na dobre wieśći Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 06.03.2007 21:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2007 Czyli są na świecie kobiety, które wiedzą jak się zabezpieczyć - Chwała Bogu Będzie goooooood Na pohybel sk...om :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 06.03.2007 21:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2007 Warto byłoby szerzej rozpropagowac tę ideę. Jak studiowałam na wydziale prawa to profesor od prawa konstytucyjnego (sama po przejściach, chetnie o tym opowiadała) przestrzegała nas dziewczyny, żeby przed slubem zrobic koniecznie intercyzę. Tak na wszelki wypadek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaaj 07.03.2007 07:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2007 nawet po najcięższej zimie przychodzi wiosna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kris19 07.03.2007 23:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2007 Halo ! Co jest ? Głowa do góry.Proszę zrobić gruba kreskę i od Września start z budową.Ekipa Jana nie będzie czekać.Trzeba sprzedać mieszkanie, zapomnieć i potraktować budowę jako nowy cel w życiu.I wszystko się ułoży powoliTakże bierzemy się w garść i do przodu !!!!!!!!!!!!!!Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 08.03.2007 06:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2007 jeszcze jedno, co może okazać sie dla Ciebie ważne w przypadku rozwodu, jeśli mieliście ślub kościelny, to możesz się starać o jego unieważnienie. Powód: mąż nie chciał mieć dzieci.W końcu poznasz kogoś z kim będziesz szczęśliwa i będziesz miała dzieci.Bądź dzielna!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kris19 08.03.2007 14:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2007 Najlepsze życzenia dla wszystkich kochanych Kobiet! (nie tylko budujących ) http://www.strykowski.net/fotografia_kwiaty_zdjecia/Roza_-_klasyka_156_mini.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Baru 15.03.2007 11:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2007 Szelma! I jak tam? Wychodzisz powoli na prostą? Pozdrawiam ii trzymam kciuki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pietka 16.03.2007 08:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2007 Zrób tak. wywal kola z mieszkania i załóż sprawę rozwodową. Po zakończeniu sprawy rozwodowej zwolij go z pracy i poszukaj nowej miłości. Kobito mając 35 lat jak się dobrze postarasz możesz mieć jeszcze drużynkę piłkarską . Powodzenia głowa do góry i jak to znany i lubiany ojczulek mówi " Alleluja i do przodu" . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 16.03.2007 18:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2007 Kiedy zaczęłam to czytać, to jakbym czytała opowiadanie mojej przyjaciółki. Tylko że ona nie miała rozdzielności, była w ciąży (zagrożonej), a facet pasożytował na niej (ona zarabiała ponad dwa razy więcej niż on, a on wydawał dużo więcej niż zarabiał na siebie i, jak się potem okazało, panienkę). O rozwodzie powiedział, gdy ona straciła pracę!!! Została z dzieckiem, bez mieszkania (zostawiła mu!), bez pieniędzy na życie, z samochodem, który wzięła w leasing, żeby on miał czym wozić swoją paniankę i jeszcze musiała spłacać.Już raz wcześniej był w ich związku kryzys. Dupek zachował się poniżej wszelkiej krytyki, a ona mu wybaczyła. Okazało się, że nie było warto. Wtedy byłoby jej łatwiej.Jest jej bardzo ciężko. Zaczynała od zera. Dziecko wychowują jej rodzice, a ona mieszka i pracuje (20 godz. na dobę) daleko od nich.Zamieniłabyś się z nią?Spotkała innego faceta. Długo zabiegał o jej zaufanie. Teraz są razem. W tym roku zaczną budowę. Wreszcie weźmie dziecko do siebie!Wiem, że Ci cieżko, ale będzie lepiej. To koniec jakiegoś etapu, ale nie koniec świata. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.