Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Aż poszedłem zrobić fotkę swojego rozdzielacza, coś mi się wydaje, że coś tu brak - u mnie zainstalowałem 2 odpowietrzniki na każdej listwie, układ był odpowietrzany tylko raz przed uruchomieniem, działa bez problemu od 8 lat.

http://img16.imageshack.us/img16/9193/dsc00665jf.jpg

Edytowane przez kbab
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 258
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No właśnie mam drugą szafkę na wyższym piętrze i tam na listwach są odpowietrzniki.

Tylko górne piętro w ogóle nie było jeszcze zalewane żeby na darmo nie grzać przez zimę.

Bo to jest budynek który ma parter +2 piętra. Parter jest używany ale piętra dopiero remontuje.

Na listwach ze zdjęć nie mam otworów na montaż odpowietrzników. Teraz nie wiem co zrobić. Zanim będę dzwonił do hydraulika to chcę się zorientować co powinno być i jak rozwiązane.

tak wygląda druga szafka

http://images47.fotosik.pl/696/4fc40c83899b6cc2m.jpg

Tutaj nie ma tylu zaworków bo jest tylko jedna podłogówka ok4m i 5 kaloryferów

 

 

Edit:

Mam pewną teorię.

Przyglądając się tym rozdzielaczom na zdjęciach dochodzę do wniosku, że ten z pierwszego zdjęcia powinien być zamocowany odwrotnie. Ponieważ jest miejsce na odpowietrzniki od góry ale tam założone mam wyjścia na kaloryfer łazienkowy.

Te dwa wyjścia zaznaczone na czerwono

http://images35.fotosik.pl/510/a9e29f69c777634dm.jpg

 

powinny być z lewej i w nich odpowietrzniki a nie kaloryfer. Czyli trzeba by było zrobić odbicie. Natomiast kaloryfer podłączyć pod wolne korki od dołu (drugie zdjęcie z pierwszego postu)

Dobrze myślę?

Edytowane przez radam5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze myślę?

Mniej więcej tak. Teraz ten kaloryfer pełni z grubsza funkcję odpowietrznika, a w zasadzie zbieracza powietrza. Zanim uporasz się z przeróbkami, to możesz go w ten sposób wykorzystać wypuszczając z niego co jakiś czas powietrze podczas procedury odpowietrzania reszty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko on nie jest podłączony. Są zaślepione końcówki, żeby przy robieniu glazury ustawić rozstaw pod odpowiedni kaloryfer. Po za tym listwy są lekko pod kątem więc powietrze zbiera się z lewej tam gdzie nie ma odpowietrzników.

Czyli ogólnie mówiąc na razie przeboleć jeszcze ten miesiąc grzania aby tylko nie zamarzło i po założeniu kaloryfera sprawdzać czy będzie dobrze?

W sumie to przeróbka nie jest jakaś poważna i można będzie ją zrobić w dowolnym momencie.

Jak macie jakieś sugestie to piszcie a ja poczytam na wylewki bo wtedy ma przyjść hydraulik i jeszcze raz wszystko posprawdzać to go podpytam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...

Właśnie mam kładziona podłogówkę. Niestety dziś zauważyłam, że ekipa nie położyła taśmy między ścianą a styropianem. Dali tylko czarna folię pod styropian, ale nie ma nic, co zabezpieczałoby ogrzewanie przed utrata ciepła i co odbierałoby naprężenia.

 

Czy tą folię można dołożyć w przypadku, kiedy podłogówka jest już rozłożona? Czy ona musi iść od samej podłogi czy wystarczy, ze będzie tam, gdzie będzie wylewka?

 

Będę wdzięczna za sugestie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months później...

Witam!

Mam problem z uruchomieniem ogrzewania podłogowego. Po odpaleniu pieca wszystko poszło ok do momentu próby uruchomienia podłogówki. Próbowałem uruchamiać oddzielnie poszczególne obiegi ale żaden nie chce "pójść". Przepływomierze stoją w miejscu. Pewnie układ jest zapowietrzony i tu prośba do Was o jakieś sugestie w kwestii "co zrobić"? Dodam tylko, że poziom rurek podłogówki jest troszkę wyżej niż skrzynka z rozdzielaczami (skrzynka jest w garażu). Poziom podłogówki zaznaczyłem na czerwono na zdjęciu, być może tu jest problem? Powietrza trochę uszło z odpowietrzników ale nie pomogło. A może jest coś źle podłączone w tej skrzynce?

Dzięki z góry za pomoc.

Paweł

2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JESTEŚ PEWIEN, że Ci tego przy robieniu wylewek nie skrzywdzili?

DROŻNE masz te rurki?

(po zmontowaniu robili chyba testy szczelności?)

 

Zakręć wszystkie obiegi poza jednym.

Pompka na max i patrzeć co się dzieje!

POWINNO ruszyć, bo cudów nie ma!

Ciśnienie powinno spadać a odpowietrznik - syczeć.

Sukcesywnie uzupełniasz zład.

Potem kolejny obieg i kolejny - aż do końca!

Ten uruchomiony i odpowietrzony - ZAMYKASZ na czas szarpania się z kolejnym!

Dopiero jak ruszysz wszystkie PO KOLEI to odkręcasz całość i dalej obserwujesz...

 

Załóżmy jednak, że nic z tego...

Wtedy.....

Wymontowujesz z rozdzielacza oba końce JEDNEJ pętli i testujesz ją jakim kompresorem.

Pchasz w jeden koniec a z drugiego ma lecieć powietrze lub będzie pluło wodą, pianą...

Jak drożność jest - to masz miejsce święte!

Cuda się dzieją!

Jak masz zatkane - to taczką po rurkach przejechali wylewkowicze czy inne wódowlańce i pozagniatali pexa...

Wtedy tylko walić łbem w ścianę i rwać wylewki...

oby nie....

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam dzięki za odpowiedź. Rurek raczej mi nie skrzywdzili bo brałem udział przy robieniu wylewek i broń Boże taczkami mi po nich nie jeździli:)

Próbowałem z poszczególnymi obiegami tak jak pisałeś, z tym że odpowietrzniki są ręczne na rozdzielaczach i muszę je zamykać co chwila bo pojawia się woda.

A według Ciebie ten "syfon" pod szafką nie ma znaczenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczynam kumać!

ZA DELIKATNY JESTEŚ!!!

Ocean z tych odpowietrzników wylatuje?

- Miednicę podstaw!

Hydraulika to MOKRA ROBOTA!

 

Nie robiłeś tego dotąd...

Ostrzej podejdź!

MUSI ruszyć, skoro jesteś pewien, ze nie zagniecione!

 

Prześledź dokładnie czy we właściwą stronę masz tam wszystkie zawory,

Czy jakiś grzybek nie zamyka obiegu bo jest odwrotnie wstawiony w obieg.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdejmij te czerwone kapturki i sprawdź czy masz na pewno otwarte zawory: często gdy długo są zakręcone się zawieszają, miałem tak w kanowskich rozdzielaczach, pierwsze ruszenie musiało być dość brutalne i potem już chodzi ok

tak samo zdejmij głowice i sprawdź poprawnosć ruchu trzpienia na jej zaworze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak rozdzielacz jest niżej pętli to pompa może sobie nie dać rady z odpowietrzeniem, ja tak miałem i siebie rozdzielacz na dole a podłogówka na pietrze w łazience. Jest na to szybki skuteczny sposób. Zakręcasz wszystkie pętle zostawiasz tylko jedną odkręcasz powrót z belki i podstawiasz wiadro wypuszczasz dotąd wodę aż woda poleci bez powietrza, czynność powtarzasz z każdą pętlą z osobna. Odpowietrzone pętle oczywiście zakręcamy przed odpowietrzaniem kolejnej. W góra 10 min odpowietrzysz cały układ. Jest to najskuteczniejszy sposób na szybki i prawidłowe odpowietrzenie podłogówki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj próbowałem zrobić tak jak pisał kajman, niestety nie pomogło. Po godzinie pompka bardzo się nagrzała i to nie z powodu temperatury wody.

Później chciałem zrobić tak jak napisałeś bladyy z tym że jak odkręciłem nakrętkę pod belką powrotną to okazało się, że rurka siedzi bardzo mocno w gnieździe belki, tak jakby była ściśnięta takim pierścieniem, nie chciałem wyciągać na siłę. Ale teoretycznie ten sposób może pomóc tylko jak wyciągnąć tą rurkę żeby nie uszkodzić rozdzielacza, a jeśli już wyciągnę to czy z powrotem to złożę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...