Barbossa 08.03.2007 19:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2007 hes chłopie, Zamiast rurek CO, dobrym rozwiązaniem wydaje się zamocowanie rodzaju elektrycznych paneli grzejnych, najlepiej w postaci dłuższej listwy. Myślałem też o rurkach, które przekazywałyby ciepłe powietrze nadmuchem małym wentylatorem. ( centralniie rozprowadzane ?) źle się czujesz gadałeś z M. Jacksonem? strułeś się? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom-Kon 08.03.2007 20:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2007 Czy ktoś spotkal się z takimi rozwiązaniami jak celowo tworzone mostki cieplne, na których w sposób kontrolowany skrapla się para wodna, usuwając jej nadmiar z powietrza ? Gdyby np. przeprowadzić przez mur od zewnątrz element metalowy, to jest duża szansa, że wlaśnie na nim skropli się cały nadmiar wilgoci w pomieszczeniu. Skuteczność takiego elementu była by proporcjonalna do jego powierzchni i temperatury. Gdyby coś takiego zrobić to musiałby taki element być bardzo duży. Namiastką takiego czegoś są stare okna kastowe gdzie na zewnętrznej szybie skraplała się woda i w parapecie był specjalny rowek i "dziurka" a pod spodem była szufladka na skropliny i wodę deszczową. A co do listew grzejnych... można zbankrutować... drogi prąd... pozostaję przy pętelce z CO... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 08.03.2007 20:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2007 Barbossa, uruchamiam burzę mózgów. Słyszałeś chyba o czymś takim ? Czujesz się na siłach ? Wrzuć coś. Moje następne pomysły też będą głupie, bądż na to przygotowany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom-Kon 08.03.2007 20:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2007 Hmmm... takim mostkiem termicznym wyprowadzającym ciepło na zewnątrz i zarazem skraplanie wody jest KLIMATYZATOR... a że to urządzenie mechaniczne... no cóż... nie było określonych kryteriów! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 08.03.2007 20:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2007 Rom-Kon a jak widzisz takie rozwiązanie : w najbardziej narażonychnarożnikach, w samym rogu wstawione niewielkie rurki wywiewne, moze z jakąs regulacją ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 08.03.2007 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2007 pomyliłem się, teraz to "Lot nad kukułczym gniazdem" ludzie, o czym tu dyskusja?z powodu zawilgocenia, ch... wentylacji, docieplenia, mostków termicznych tudzież innych przyziemnych problemów, ratunkiem okazują się rozwiązania rodem z NASA pogratulować sorry, ale to już wychodzi poza normalne postrzeganie problemów użytkowania zwykłych pomieszczeń mieszkalnych "Albercik...., wychodzimy!" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom-Kon 08.03.2007 20:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2007 hmmm rurki... w starej kamienicy... w newralgicznych miejscach... toż to istne UFO z wystającymi antenko-rurkami... jeszcze klosz od lampy na głowę i świetlówki w ręce i... ale to już inny film... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 08.03.2007 20:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2007 Czemu zaraz w starej kamienicy ? W starych kamienicach juz dawno wszystkoustalone i trochę dziurawe. Zresztą czemu nie- rurka o malej średnicyozdobnie zamaskowana, odprowadzajaca nadmiar wilgoci i przy okazjiwymuszająca tak potrzebny ruch ciepłego powietrza w narożniku. Jakośakurat to rozwiązanie wydaje mi się, przy jego prostocie moze teżnajbardziej skuteczne. Jak zwykle, trzeba to sprawdzić praktycznie.Ludzi i tak trudno przekonać np. do otwierania okien a co dopierodo takich pomysłów "rodem z NASA". Rurka i NASA ? Barbossa, przeginasz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom-Kon 08.03.2007 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2007 Ciekawe jak zareagował by klient na moje... eee panie ten..tego to ja bym tego no grzyba no wie pan... z rurki... a najlepiej 2-rurki... Chyba odpuszcze sobie sprawdzanie w praktyce. Oj chyba ogień by poszedł z moich zelówek.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 08.03.2007 21:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2007 Znam ten ból, dlatego najlepiej takie rzeczy wychodzą mi we własnym domu.Akurat nie rurki, bo nie mam tego problemu przy moich nieszczelnych 120letnich oknach i scianach bez odrobiny izolacji.Zeby wszystko było jasne- na ogrzewanie 100 m2 wydałem tej (łagodnej)zimy jakieś 500 zl. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sp5es 08.03.2007 21:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2007 Z tej rozmowy wynika jasno że nasi pradziadowie znali się lepiej na zagadnieniach związanych z wilgocią i grzybem niż my teraz... Budowali bez mostków termicznych przy stropach bo stropy drewniane... poprawiali konwekcję powietrza przy narożnikach bo narożniki były wyrobione na butelkę... nie było problemu z gładkimi tynkami bo tynki nie były głaskane gładzią... stosowali środki grzybobójcze we farbie w postaci wapna (farby wapienne)... mieli doskonałą wymuszoną wentylację w postaci pieców kaflowych i nieszczelnych drewnianych okien... piec kaflowy robił za wentylator konwekcyjny w pomieszczeniu że aż "ciągneło po nogach"... ograniczali przenikalność termiczną ścian zmniejszając różnicę temperatur poprzez obniżenie temperatury wewętrznej (nie mieli w pokojach 25stopni w zimie!)... co jeszcze pominąłem? Aaaa i jeszcze nie mieli problemów z muszlą klozetową i jej potami bo wychodek za stodołą! I przede wszystkim ściany oddychały a nie tak jak teraz.... ps. a ta pętelka zasilana z CO za meblami to doskonała sprawa (patrz mój post wyżej) Ależ oczywiście, że w tym coś jest ! Uzupełniłbym jeszcze, że ta sławojka,na tym świeżym powietrzu to dopiero oddychała ...nie tylko wilgocią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sp5es 08.03.2007 21:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2007 nawet forumowy Anioł wyszedł z siebie i stanął obok Ot, paskudnik ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sp5es 08.03.2007 21:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2007 decydującym może być fakt chropowatości powierzchni a przez to lepszego przyjmowania ciepla, a po drugie wnikanie tego ciepla poprzez niewielkie pory w zaprawie. To wnikanie razem z parą wodną moglo być korzystne, bo oprócz ciepła, przenikala przez ścianę na zewnątrz para wodna, nie powodując zawilgocenia ściany wewnątrz. . Jeśli twierdzisz , że się naczytałeś, to teraz już chyba pora wyłącznie na nominację do Nobla. W dalszym ciągu polecam archiwum forum.Jeden z przyklejonych tematów, który zapewnie uszedł uwadze.... http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=44269 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Qgiel 08.03.2007 21:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2007 O co właściwie chodzi w tej części wątku ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 08.03.2007 21:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2007 Sp5es masz jakąs spólę z Barbossą ? Nie lezy Ci ten temat ? Myślalem, zew tych sprawach dalej jak za mostki cieplne Twoja wyobrażnia nie sięga,w podanych linkach ciągle w kólko o nich pisałeś.Jak chcesz podyskutować, to powiedz, co Ci konkretnie nie pasuje,zamiast rzucać jakieś złośliwości albo kazać czytać, co już dawno prześledziłem i także nie ze wszystkim muszę się zgadzać, tak jak Ty ze mną.Nikt nie ma monopolu na wiedzę, tak jak nie ma ludzi nieomylnych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sp5es 08.03.2007 21:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2007 Oczywi scie , że mam spółę. 50% !A jeśli chodzi o mostki, to zapisuję się do Ciebie na korepetycje. Ewentualnie może założymy spółę na mostki ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 08.03.2007 22:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2007 W mostkach nikt Ci nie podskoczy. Spadam już, robi się nudno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 09.03.2007 07:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2007 Mam prosbę do pierwszych odważnych, którzy zechcą poprawićcyrkulację powietrza poprzez przewiercenie sciany w narożnikuw górnym rogu pomieszczenia o podzielenie się spostrzeżeniami.Problem ma lub będzie mialo wielu i Wasze uwagi będą bardzo cenne.W przypadku plesni w dolnych narożnikach dobrym wyjściem wydajesię sposób podany przez Rom-Kona z odgałęzioną rurką CO. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sp5es 09.03.2007 10:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2007 Składam wniosek racjonalizatorski na wietrzenie przez wentylację i okna, najlepiej z nawiewnikami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 09.03.2007 10:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2007 Wszyscy tak robią od dawna i to najlepszy sposób na doczekanie siępleśni. Poszukaj na forum takich postów od ludzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.