Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Centrale ogrzewanie na w?giel


Szadam

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 95
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Hej - przykro mi że nie mogę pomóc, chcę jednak wtrącić coś innego. Mam w domu (kilkunastoletnim) także kocioł na węgiel i koks, lecz nie wydaje mi się, aby to było tak "tanie grzanie". Samo paliwo owszem, ale należy uwzględnić też nakład własnej pracy, a ten jest bardzo duży. Począwszy od wrzucenia węgla do piwnicy, poprzez obsługę pieca (trzeba sprawdzać temperaturę itp., gdyż zero automatyki), na usunięciu popiołu kończąc.

Natomiast przyznam, ze efekt - w największe mrozy jest niesamowity: w ostatnie silne mrozy (swieta, Sylwester)miewaliśmy wieczorami w domu ponad 25 stopni C.

W sumie jednak traktuję ten rodzaj opalania jako wspomagający; głównie grzejemy w kominku z wkładem. Czy warto inwestować w piec na koks w nowym domu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam w domu piec na miał węglowy ze sterownikiem mikroprocesorowym. Załadunek następuje raz na dwa dni jakieś 30 litrów miału, i tak naprawdę o piecu można zapomnieć. Mikroprocesor przez dmuchawę steruje temperaturą wody w piecu różnic temperatur wynosi około 3 stopni w górę i w dół od zadanej to naprawdę mało . Piece takie są coraz bardziej popularne a i miał węglowy jest dużo tańszy od węgla.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jaki ładny smród daje... Co mi tam - smród leci do sąsiadów.

O cholera sąsiad dał też miałowy i też ładuje do niego wszystkie śmieci. Czy w TYM kraju nie ma odpowiednich służb, żeby mu dały popalić? Ja to co innego. JA mam prawo smrodzić.

Kali

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedzi.

Na targach oglądałem prezentację pieca na węgiel groszek. Piec ten miał małe palenisko z KATALIZATOREM ( 27kW). Z boku zamontowany był kosz zasypowy połączony z paleniskiem ślimacznicą. Sprzedawca twierdził, że koszt taki starcza na kilka dni. Mało roboty. Całość (nadmuch powietrza i podajnik)sterowana jest procesorem tak jak piece na gaz lub olej. Nawet przewody kominowe są identycznie budowane. Nie znam nikogo kto to ma. Trudno oprzeć się jedynie na sprzedawcach.

Dodatkowe pytanie. Czy taki piec może pracować w układzie zamkniętym? Sprzedawca twierdzi że tak, że za granicą tak te piece pracują ale PN zabrania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 2002-02-26 18:31, Anonymous wrote:

A jaki ładny smród daje... Co mi tam - smród leci do sąsiadów.

O cholera sąsiad dał też miałowy i też ładuje do niego wszystkie śmieci. Czy w TYM kraju nie ma odpowiednich służb, żeby mu dały popalić? Ja to co innego. JA mam prawo smrodzić.

Kali

masz rację aje smród jak pali się śmieci ale chyba nie o to chodzi żeby zrobić piec w którym nie można palić śmieci ależeby ludzie tych śmieci w nim nie palili a to zupełnie inna bajka.

 

W normalnym piecu węglowym też się pali śmieci i też śmierdzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przymierzalem sie do kupna pieca weglowego z podajnikiem - bo to jest nadal najtansze na Slasku. Jednak osobiscie sobie odpuscilem z powodu ceny choc moj kolega ma. Co do pieca - sa np. produkowane w Rybniku i w Pszczynie.

 

PLUSY :

- podajnik na tydzien (ale dla minimalnej temperatury)

- wegiel groszek (ale tylko i wylacznie)

MINUSY :

- sam podajnik kosztuje niemal tyle co piec

- i tak trzeba zejsc raz na dzien i przerusztowac popiol

 

Dlatego za polowe ceny kupilem piec bez podajnika i laduje wegiel recznie dwa razy na dzien (co 12 godz). Wszystko pozostale bez roznic :

- elektr. nastawianie temp,

- wentylator,

- pompa sterowana z pieca (wyl/wl automatycznie)

- spelnione normy ekologiczne (i co za tym idzie - zwrot czesci kosztow z Wydz. Ochr. Srodow)

 

Dla pewnosci kupilem piec jednak o stopien wyzej - zeby wiecej wegla weszlo i dluzej sie palilo.

 

ANdrzej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS>

 

Jakbym mial wiecej kapitalu to kupilbym z podajnikiem - ale to kwestia oceny kosztow wlasnej pracy. Dla mnie to 4.000 mniej a czas to 0,5 h/dzien pracy pieca.

 

Jak sie przymierzalem to patrzylem na ponizsze rzeczy :

- pilnuj normy ekologicznych (po wejsciu do Uni co niektorzy bede musiely pozbyc sie piecow na wegiel)

- jesli masz mozliwosc to radze ruszty zeliwne (do 10 lat gwarancji)

- przy slimaku sprawdz mozliwosc dostepu (tylko w niektorych modelach widzialem klapke dostepu do samego "walu" ze slimakiem)

- elektronika jest wrecz niezbedna (nastaw temperatury, wentylator nawiewu powietrza, ewentualnie sterowanie pompa przy wiekszym budynku)

- sprawdz wymiary pieca a swoja kotlownie - to zajmuje miejsce

 

Pozdrawiam

Andrzej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Andrzeja

Jakiej marki kupiłeś piec ?

Jak dobierałeś ilość kW pieca do m2 powierzchni ?

Jakie normy ma spełniać piec, kto to sprawdza, jak wygląda procedura odzyskania części kosztów ?

To może zainteresować sporo osób bo jest to chyba jakaś nowość.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też interesuję się piecem na miał węglowy z podajnikiem. Produkują takowe w Gierałtowicach k/Andrychowa. Mają nawet szczegółową stronę WWW. Piece mają pełną automatykę. Ale niestety nie znam żadnego takiego pieca z autopsji. Zanim kupię, muszę to gdzieś pooglądać w działaniu. Ewentualnie poczytać jeszcze dalsze odpowiedzi na forum. :smile:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu Andrzej (teraz Zorek)

 

Zaczne od generalnego stwierdzenia - szukalem rozwiazania pomiedzy nizszymi kosztami a czyms w miare latwym do obslugi.

Kazdy stwierdzi ze gaz jest czysty a piece gazowe sa niemal bezobslugowe. Niestety ogrzanie gazem jakiegos budynku pow. 100m2 przestaje byc oplacalne - a ja mam ok 350 m2. Dlatego, jako mieszkaniec Slaska, wybralem to bardziej meczace ale tansze ogrzewanie weglem. Tutaj byla kuszaca oferta piecow z podajnikiem - ale koszt przewazyl jeszcze raz (moja poprzednia wypowiedz).

 

Dlatego ostatecznie szukalem czegos solidnego i w koncu kupilem popularny w okolicy "piec zeliwny na paliwa stale U22C" - czeskiej firmy VIADRUS. Firma ma strone "www.viadrus.cz" albo np. lokalny dystrybutor "www.klimosz.pl" bo samemu sie nie oplaca sprowadzac ze wgledu na procedury.

 

Piec jest na koks, wegiel i drewno i teoretycznie mozna go przemontowac na olej lub gaz (?). Moj ma moc 46 kW - dobieral ją instalator - generalnie jest to 350m2 budynku + zapas (zeby nie schodzic za czesto do pieca). Zdecydowalem sie na niego ze wzgledu na trwalosc (zeliwo - 10 lat gwarancji) i wydajnosc (woda w sciankach oraz w ruszcie). Ponato atutem byla mozliwosc dodatkowego osprzetu - sterownik temperatury polaczony z wentylatorem (nadmuch powietrza do pieca) oraz z pompa wodna (dom na 350 m2 i 2 pietra z piwnica).

W instrukcji pisze ze "piec trzyma cieplo min 16 godz" ale to zalezy tez od instalacji c.o.

Generalna zasada pracy takiego pieca z osprzetem jak moj :

- piec rozpalam co 1-3 tygodnie (to moj pierwszy rok)

- dwa razy dziennie schodze (rano i wieczorem) zeby przerusztowac i dorzucic wegiel

Powyzej 35 stopni jest wlaczane zasilanie pompy (ktora ma wlasne ustawienie : stop, I, II, III bieg). Czyli po wygasnieciu (pon 35 stopni pompa sie wylacza).

Na piecu (na elektr. sterowniku) ustawiam minimalna temperature (np 55 stopni). Jesli temperatura jest ponizej to wlacza sie wentylator i podsyca ogien az do osiagniecia ustawionej temperatury. Po jej osiagnieciu wentylator sie wylacza co powoduje zmniejszenie doplywu powietrza - w efekcie temperatura skacze tylko pare stopni wyzej po czym spada. I tak w kolo dopoki jest paliwo.

Jesli jednak wentylator przez 45 min nie potrafi osiagnac zadanej temperatury to przestaje pracowac (po wypaleniu sie wegla).

Z mojego doswiadczenia najtrudniej jest rozpalic piec - potem tylko nalezy go pilnowac i regularnie dokladac - co okolo 12 godz.

 

Jesli chodzi o czesciowy zwrot kosztow - w mojej gminie istnieje taka mozliwosc w przypadku WYMIANY STAREGO PIECA NA NOWY EKOLOGICZNY. W Zorach i Rybniku istnieje to - refundacja do 800 zl za ekologiczny piec weglowy a do 2000 (i wiecej) za gazowy lub elektryczny. Musialem pokazac stary piec (min. 5 lat uzywany) oraz nowy wraz z jego homolagacja. Do tego przedstawilem fakture za piec i montaz.

 

Szczerze mowiac to nie mam pojecia o normach jakie on spelnia - na pewno nie ma tam katalizatora. O ile wiem to jest to zwiazane z wydajnoscia pieca - 75-80% sprawnosci. Jest jakas naklejka na piecu - jego homolagacja plus dodatkowe informacje.

 

Jesli chodzi o koszty : ok. 4.400 zl za piec z osprzetem (z rabatem ale bez montazu). Teraz 800 zl zwrotu z Urzedu Miasta (z wydzialu ochrony srodowiska) i pozostala kwota jako koszt do ulgi remontowej. To tyle.

 

Pozdrawiam

Andrzej

 

PS> Piece z podaknikiem sa produkowane w Rybniku (ECOINVEST ?), rowniez w Pszczynie. Jesli chodzi o piece zeliwne bez podajnika (jak moj) to czesc dostawcow (np. w Katowicach) korzysta z firmy VIADRUS - sprowadza zeliwo i na jego bazie dodaje wlasny osprzet (oraz wlasna nazwe).

 

Pozno juz wiec na tym koncze.

Pozdrawiam

Zorek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zorek

Serdeczne dzięki za podpowiedzi. W między czasie poczytałem inne pokrewne tematy. Układa się to w jedną solidną całość. Z tego to już można robić doktorat. Jak juz podejmę decyzję dam znać. Na dziś postanowiłem, że komin który postawię będzie posiadał dodatkowy ciąg umożliwiający podłączenie pieca węglowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby podsumować Państwa wypowiedzi -wszystko OK -ale przy uzywaniu pieców sterowanych mikroprocesorami znaczną część czasu pracują na minimalnej mocy. Z tym wiąża się możliwość wykraplania wody w kominie. Z mojej praktyki WSZYSTKIE kominy powinny byc wykonane z materiałów kwasoodpornych lub mieć wkładkę stalową kwasoodporną.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to niecałkiem tak z tym wykraplaniem i sterowaniem

miał węglowy cały czas się pali a przynajmniej się tli

tak że w kominie cały czas jest ciąg i nie ma problemu z wykraplaniem. Każdy mikroprocesor ma przedmuchy w trakcie kiedy woda w piecu ma zadaną temperaturę co z góry ustalony czas na chwilę (około 30 sekund) włączany jest wentylator.

U mnie piec działa przez całą zimę i nie nastąpiło wykraplanie pary wodnej.

 

[ Ta Wiadomość była edytowana przez: buber dnia 2002-03-13 10:27 ]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 months później...

zorek

Podałeś pow domu 350m2. Czy jest to nowy dom, mam na myśli ocieplenie. Zastanawiam się dlatego gdyż kocioł o mocy 46kW wydaje się stanowczo za duży, chyba że tak sobie życzyłeś. Mam dom o takiej samej powierzchni i zapotrzebowanie ciepła wynosi 18kW grzeję gazem. Trzy lata temu instalator też chciał dobrać kocioł o mocy 33kW. Wydawało mi się za dużo więc zleciłem wykonanie projektu. Pomyślisz 18kW za mało lecz zapewniam że nie ma problemu nawet w największe mrozy. Lubię ciepło w pomieszczeniach średnio 22-23st. Dlatego moje zdziwienie dotyczy twojej mocy 46kW.

 

Janek

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...