Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nasze przepisy z termomixa


Recommended Posts

Właśnie te wypróbowane z knigi i delikatnie zmienione są najlepsze.Wszelakie pasty do pieczywa.Warzywa na parze,żeberka ,schab,golonka w oparach piwnych ekstra wyżera.Dietetyczne ryby z varomy pokryte serami.Sałatka z białego sera na ciepło.Pampuchy różnego kalibru.Zapiekanki z czosnkiem i brokułami oczywiście parowane.W tym roztworze z 1 i 1/2 L można dodawać różne przyprawy by zapach pośrednio przenosił się do potrawy.Zupy kremowe na bazie sera topionego i parowane warzywa toż to niebo w gębie.Shaki porzeczkowe(moje ulubione) do naleśników czy pączków serowych pite przez rurę jak w MacDonald to dania zapierające dech w piersiach.Różnorodność ziaren zmiksowanych i foremka równa się wspaniały chlebek bez konserwantów.Ciasta do pizzy z mąki żytniej czy kukurydzianej z warzywami z varomy i jajami na twardo w żółtym serze też godne polecenia.Wytwarzanie czyli robienie bazy na galaretę tą mięsną i tą na słodko.Sosy do makaronów i ziemniaków,które właśnie w termomixie wychodzą bardzo smaczne.Robienie sorbetów na zimę z owoców egzotycznych ale mrożonych każdy z osobna jako dodatek do lodów czy koktajli na zimno.Marmolady i dżemy z termomixa też są pyszne.Pasztety drobiowe i mięsne.Gotowanie np.pierogów ruskich, kopytek,pyz w śmietanie 30% z dodatkiem masła 82%,to dania do ,których wracam na okrągło.Mam to w dwóch książkach i bardzo sobie chwalę.Dlatego nie wiem co masz na myśli mówiąc ,że są hmmmm,powiedzmy egzotyczne?

 

Wiesz, jakoś nie mogę się przekonać do mięsa z brzoskwiniami czy ananasem. Owoce zdecydowanie pasują mi do ciasta lub deseru. A mięsa niestety wolę trzdycyjnie przyrumienione na tłuszczyku (wiem, że niezdrowe :yes:).

Natomiast co do ciast chlebowych czy do pizzy, to masz 100% racji. Rewelacyjne urządzenie. Podobnie pozostałe ciasta, również wszelakie odmiany vegety, kostek rosołowych. Przyznam, że jeszcze nie robiłam nic w Varomie, jakoś nie mogę się zabrać.

Świetne są zupy kremy.

Spróbuję zrobić kluchy na parze w Varomie :wiggle:

Aaaaaaaa i jeszcze tarcie ziemniaków na placki :wave:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 140
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Pytasz o nie książkowe przepisy by zaraz stwierdzić ,że się nie możesz przekonać do jakiegoś tam połączenia mięsa z brzoskwinią .....itp itd.Masz termomixs a mięsa lubisz tradycyjnie przyrumienione.....to po huk ci to urządzonko???.

 

Jak to po co :jawdrop:

Namiętnie robię różne ciasta - te tradycyjne, ale zarabiam je w urządzonku, dzieje się to szybko i bez wysiłku. Przerabiam suche bułki na bułkę tartą, robię sobie różne odmiany vegety, kostki rosołowe, no i oczywiście bułki, chleby, majonez, jajokoniaki i inne likiery. Mam zamiar zacząć produkcję jogurtu i masła :yes:

 

Niestety mięsko wolę tradycyjne, dobrze przyrumienione :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1kg kukułek zmielić podczas mielenia zaczne sie to troszeczke kleić wiec dolewamy

0,5l wódki podgrzewamy do max 50 stopni i dalej mieszamy aż sie wszystko rozpuści cały czas obroty na maxa

pozostawiamy do ostygnięcia i mamy likier z kukułek

 

Robiłam, ale w moim przepisie były jeszcze żółtka i mleko kondensowane. Wszystkim próbującym specjału smakowało ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, jakoś nie mogę się przekonać do mięsa z brzoskwiniami czy ananasem. Owoce zdecydowanie pasują mi do ciasta lub deseru. A mięsa niestety wolę trzdycyjnie przyrumienione na tłuszczyku (wiem, że niezdrowe :yes:).

Natomiast co do ciast chlebowych czy do pizzy, to masz 100% racji. Rewelacyjne urządzenie. Podobnie pozostałe ciasta, również wszelakie odmiany vegety, kostek rosołowych. Przyznam, że jeszcze nie robiłam nic w Varomie, jakoś nie mogę się zabrać.

Świetne są zupy kremy.

Spróbuję zrobić kluchy na parze w Varomie :wiggle:

Aaaaaaaa i jeszcze tarcie ziemniaków na placki :wave:

 

Koniecznie spróbuj piersi w Varomie w sosie musztardowo-brzoskwiniowym.Ja też nie byłam przekonana dopóki nie spróbowałam.Pycha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koniecznie spróbuj piersi w Varomie w sosie musztardowo-brzoskwiniowym.Ja też nie byłam przekonana dopóki nie spróbowałam.Pycha

 

Jadałam takie połączenia. "W gościach" nawet z uśmiechem, bo nie wypadało inaczej, ale zwyczajnie połączenie owoców z mięsem jakoś mi nie podchodzi. Ewentualnie schab ze śliwkami, albo suszona śliwka owijana boczkiem i grilowana.

Kiedyś niestety przez rok miałam ścisłą dietę, podczas której nie wolno mi było jeść innego mięsa niż gotowane, a na dodatek tylko wołowinę i drób, na domiar złego bez przypraw, które lubię. Dozwolony był kminek i coś z ziół, ale nic pikantnego. Od tej pory wołowiny nie jem wcale (został mi uraz), a gotowanego zwyczajnie nie lubię. Może kiedyś mi przejdzie, czego sobie serdecznie życzę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jadałam takie połączenia. "W gościach" nawet z uśmiechem, bo nie wypadało inaczej, ale zwyczajnie połączenie owoców z mięsem jakoś mi nie podchodzi. Ewentualnie schab ze śliwkami, albo suszona śliwka owijana boczkiem i grilowana.

Kiedyś niestety przez rok miałam ścisłą dietę, podczas której nie wolno mi było jeść innego mięsa niż gotowane, a na dodatek tylko wołowinę i drób, na domiar złego bez przypraw, które lubię. Dozwolony był kminek i coś z ziół, ale nic pikantnego. Od tej pory wołowiny nie jem wcale (został mi uraz), a gotowanego zwyczajnie nie lubię. Może kiedyś mi przejdzie, czego sobie serdecznie życzę ;)

 

W takim razie rozumiem:)

My z mężem lubimy gotowane i pieczone potrawy,dlatego byłam szczęśliwa jak weszłam w posiadanie Varomy :)

 

A próbowałaś zupy???

U mnie w domu Pomidorowa Wykwintna może być co drugi dzień, a córcia uwielbia krupnik,prócz tego super zupa z ogórka surowego!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie rozumiem:)

 

A próbowałaś zupy???

U mnie w domu Pomidorowa Wykwintna może być co drugi dzień, a córcia uwielbia krupnik,prócz tego super zupa z ogórka surowego!!!

 

Jasne, że tak. Z ogórka pyszna, z pieczarek tak samo. Krupniku jeszcze nie próbowałam. Grochowa też dobra :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Mała uwaga do lubiących gotować zupy bo nikt w nich o tym nie wspomina.Zupy w termomiksie można również podzielić na te tradycyjne i zupy kremowe.Każda zupa ale to każda potrzebuje dużo zieleniny.Do tych pierwszych zaliczymy te w których warzyw nie rozdrobimy.Te drugie to majstersztyk w miksowaniu zespołowym i dlatego chcę przypomnieć ,że na początku należy zmiksować zielsko razem z łodygami.Doda to zupie specyficznego aromatu a pływające listki itp nie zniechęcą naszych milusińskich do jej zjedzenia.Ale też nic nie stoi na przeszkodzie by te składniki dublować i podawać na osobnych miseczkach by po jej ugotowaniu do bawić sobie ich po swojemu.

Zupa krem z brokułów ,kalafiora i kalarepki z piersią z kurczaka plus warzywa podstawowe jest fajnym dodatkiem do makaronów i kasz.Pływające w niej pierożki ze szpinakiem to niebo .....itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm..chyba nie mam innego wyjścia , jak tylko skopiować pomysł Ew-ka

i zacząć zbierać 5 złotówki:) po tym wątku wiem ,że muszę GO MIEĆ:)

 

Ja od początku byłam zachwycona tym "cudeńkiem", mąż był bardziej sceptyczny-cena,a czy będę korzystać itp???...a teraz sam zachwala znajomym.

Uważam ,że to był dobrze zainwestowany pieniądz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osoba wyżej pokazuje zupę krem z sałaty i groszku.Co jest bazą w tej zupie by bez wahania można mówić o niej kremowa?

 

Gotowanie zupy kremowej w termomiksi jak już wspominałem to miksowanie różnych warzyw,zieleniny i np.ugotowanego mięsa.Będzie to wtedy papka niemowlaka ale jeżeli pokusimy się o dodatek w postaci np.pierożka kaszy czy makaronu to zupa krem nabierze swoistego wyglądu.Wystarczy ,że do zupy drobiowej i zetrzemy na tartce jarzynowej surowe warzywa i pod koniec gotowania wrzucimy je do zupy .....pycha.Jak dla mnie baza to śmietana kremówka,żółtka ,serek topiony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osoba wyżej pokazuje zupę krem z sałaty i groszku.Co jest bazą w tej zupie by bez wahania można mówić o niej kremowa?

 

W pierwszym przypadku baza jest surowy mielony ryz, a w drugim np. moze byc serek topiony albo lepiej jak jest to Mozzarella.

W obu przypadkach produkt koncowy:-) ma konsystencje wlasnie kremu, a my podajemy do tego jeszcze groszek ptysiowy, ale to juz wedle uznania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodziło mi o bazę by zupa krem mogła być tak nazwana.Dodatkiem jest ryż itp.To chyba nie baza.Żółtka,śmietana 30% i np serek topiony to produkty do kremu nieprawdaż?Jakoś nie widzę tego rozdrobnionego ryżu ,który spuchnie i dodatkowo zagęści zupę.Do tego jeszcze groszek ptysiowy.........?Zawsze wydawało mi sie ,że zupa krem to taki rzadszy sos z różnego rodzaju dodatkami lub bez nich.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coz, kazdy pod pojeciem kremu moze rozumiec co innego..

W tym wypadku to wlasnie taki rzadszy sos jesli chodzi o konsystencje, a dodatkiem moze wlasnie byc ten groszek ktory jest wrzucony na sam wierzch przed podaniem na stol.

Jezeli sadzisz ze ten zmielony ryz ma zamulic zupe czy krem, to jestes w bledzie, to on nadaje wlasnie odpowiedznia gestosc.

Nie wiem czy jestes praktykiem, czy teoretykiem TM. Jesli tym pierwszym to wystarczy zajrzec do jednej z ksiazek o pichceniu w TM, a jesli tym drugim to dla zobrazowania tego co pisalem bedac w domu podrzuce oryginalny przepis.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coz, kazdy pod pojeciem kremu moze rozumiec co innego..

W tym wypadku to wlasnie taki rzadszy sos jesli chodzi o konsystencje, a dodatkiem moze wlasnie byc ten groszek ktory jest wrzucony na sam wierzch przed podaniem na stol.

Jezeli sadzisz ze ten zmielony ryz ma zamulic zupe czy krem, to jestes w bledzie, to on nadaje wlasnie odpowiedznia gestosc.

Nie wiem czy jestes praktykiem, czy teoretykiem TM. Jesli tym pierwszym to wystarczy zajrzec do jednej z ksiazek o pichceniu w TM, a jesli tym drugim to dla zobrazowania tego co pisalem bedac w domu podrzuce oryginalny przepis.

 

raffan ma rację z tym ryżem, bardzo dobrze zagęszcza zupę. A w której książce jest przepis na zupę krem z sałaty -chętnie wypróbuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...