aka-jonek 15.07.2008 18:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2008 To i ja się cieszę z Wami . aka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka-jonek 23.07.2008 22:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2008 Karpatko przeczytałam przed chwilą Twój wątek we wnętrzach i sądzę, że powinnaś wymienić te "inne" elementy jeśli Ci nie pasują. I nie wchodzę w dyskusję, czy to prawdziwa struktura dębu, czy nie, ale chyba czuję i widzę tak jak Ty. Co to oznacza? Dokładnie tyle,że jeśli pozostaną te elementy to za każdym razem będziesz je widziała jako "inne". Nie przekonają Cię argumenty (pewnie słuszne), że drzewo pracuje i trochę zmieni kolor, taka jest uroda drzewa, czy, że się z czasem przyzwyczaisz. Nawet kiedy wszyscy wokół będą się zachwycać (są piękne to FAKT) - Ty gdzieś w środku będziesz widzieć te "defekty". Tak pewnie już mamy i raczej nic tego nie zmieni, często nas to dłuuggooo "gryzie". Ja tak miałam z oknami w kolorze orzech, te pierwsze zamówione były zbyt ciemne i moim zdaniem "nieorzechowe". Zmieniłam firmę i jest jak chciałam.Życzę powodzenia.aka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karpatka 24.07.2008 21:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2008 Aka, jak sobie pomyślę, ile wybuliłam za wymarzone schody, to mnie kurna chata żadne argumenty nie przekonują!!!!! Mają być takie, jak sobie wymarzyłam i basta. Co więcej, dzięki forum mam niemal pewność, że moje oczekiwania nie są wydumane. Bieg wsteczny już przerabiałam z kafelkami w holu - ze zrywaniem włącznie, jeśli pamiętasz i warto było. Dokładnie dlatego, żeby przez kolejne naście lat na nieudany eksperyment nie patrzeć i ciśnienia nie podnosić. U mnie jest dodatkowy problem. Jakoś tak się składało, że do kolejnych kupowanych mieszkań wchodziłam "w cudze ściany". Generalnie zawsze były to mieszkania wyremontowane i nie w moim stylu, ale albo brakowało kasy na starcie, albo Nieletnia w momencie przeprowadzki miała 2 tygodnie i remont w grę nie wchodził. Obiecałam sobie więc, że dom będzie od a do z mój (niezależnie od tego, co myślą inni), dlatego też na starcie wykluczyłam projektanta (choć jak jechałam trzeci raz po farbę do salonu to o projektancie wnętrz myślałam z nieco już większą tolerancją. Może w następnym domu? ). I te nieszczęsne schody też są moje!!!!! Chociaż jak się okazuje - tak nie do końca. I to właśnie mnie już totalnie wkurza.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
slawkin 08.08.2008 20:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2008 Karpatko! masz już kuchnię?Co tak umikłaś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karpatka 13.08.2008 18:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2008 Cześć Slawkin!Przycichłam, bo roboty w toku, a ja najpierw nie miałam aparatu, a później wybyłam na krótki urlop.Kuchnia jest już prawie gotowa. Postaram się do końca tygodnia podesłać Ci zdjęcia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
slawkin 13.08.2008 21:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2008 Supcio! Cieszę cię, że u Ciebie "do przodu". Czekam z niecierpliwością... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 15.08.2008 20:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2008 Ładna kuchnia wyszła ( kolor mebli ....mój ). Gość do łazienki jak najbardziej ok (przynajmniej nie nachlapie) i nie rozumiem dlaczego gad kiczem na wejściu został nazwany - spójrz w jego oczy - gdyby na mnie w sklepie patrzył też bym go zabrała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karpatka 15.08.2008 20:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2008 YreQ, właśnie te ślepia nas zauroczyły. A później Mały Żonek ilekroć spojrzał na karton rechotał na całe gardło. Schiza totalna, ale fajna.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 15.08.2008 20:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2008 Moja rodzinka ma słabość do krokodyli - co roku rzeżbimy w piachu nad morzem. W tym roku nie byliśmy , ale za to .....na kąpielisku w zorganizowanym konkursie rzeźby, w którym udział wzięli inwestorek z córcią - krokodyl zajął I miejsce Nasz (ludojad ) nie był tak miły jak Wasz - ale zawsze to ten sam gad - jak gdzieś spotkam .... brata bliźniaka to też zakupię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karpatka 15.08.2008 20:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2008 Szukaj koniecznie, ale samicy!!!! Kleofas będzie zachwycony Gratuluję talentów rzeźbiarskich. Żeby tak od razu ludojada? No, no..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka-jonek 15.08.2008 20:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2008 Fajnie, że już wróciłaś do wirtualnego świata FM . Kuchnia piękna, zwłaszcza ten kolor . Czasem trzeba takiej spontaniczności ,jak przy zakupie tego krokodyla, choć osobiście nie przepadam, to Kleofas ma to "coś" w swoich oczyskach (jak mawia mój młodszy syn). aka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
slawkin 16.08.2008 09:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2008 Dzięki Karpatko za zdjątko z dedykacją Kuchnia fajna... Nurtuje mnie tylko pytanie - gdzie masz lodówkę? Czyżby schowaliście ją w spiżani? Mam pytanko o wasz tynk? Kto wam robi elewację? Ja usilnie poszukuję kogoś rozsądnego do ocieplenia. Kleofasik - pełny wypas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karpatka 16.08.2008 09:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2008 Kuchnia piękna, zwłaszcza ten kolor . Czasem trzeba takiej spontaniczności ,jak przy zakupie tego krokodyla, choć osobiście nie przepadam, to Kleofas ma to "coś" w swoich oczyskach Spontan był pełny - i przy kolorze kuchni i przy Kleofasie. Nigdy bym nie przypuszczała, że mnie kurzołapka zauroczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karpatka 16.08.2008 09:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2008 Nurtuje mnie tylko pytanie - gdzie masz lodówkę? Czyżby schowaliście ją w spiżani? Mam pytanko o wasz tynk? Kto wam robi elewację? Ja usilnie poszukuję kogoś rozsądnego do ocieplenia. Odpowiadam po kolei: lodówki docelowo będą dwie. Nasza rodzinna "krowa" rzeczywiście schowa się do spiżarni. A mała na podręczne produkty już jest zabudowana - zmieściła się pod blatem. Ma tylko półki, bez zamrażalnika. Tynk robi nasza ekipa. Jesteśmy jej wierni, jak Jaś Małgosi Kleofas dziękuje za komplementy i uśmiech gwiazdorski przesyła! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 16.08.2008 18:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2008 Szukaj koniecznie, ale samicy!!!! Kleofas będzie zachwycony Gratuluję talentów rzeźbiarskich. Żeby tak od razu ludojada? No, no..... ok poszukam samicy - niech Kleofas wybierze dla niej imię. A ludojad tak jaoś wyszedł, bo ludzką nogę w paszczę mu wsadzili. I apropos kafelek w kuchni - no bo że choruję na nie i nigdzie nie mogę ich dopaść fizycznie to już wiesz - dzisiaj "dokupiłam" do nich .... doniczki na zioła....na parapecik w kuchni - mają odciśnięte koronkowe wzorki. (ło matko wyszło jak z papierem toaletowym najpierw kupiłam wieszak na papier toaletowy a dopiero później murarze kibelek mi budowali ) Może Ty zakupisz mi kafle a ja zakupię i podeślę Ci doniczki ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
margoś1719503757 17.08.2008 11:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2008 Witam. Od jakiegoś czasu z żoną czytamy dzienniki inwestorów M08. Kupilismy także ten projekt i podpatrujemy co zostało pozmieniane. Najchętniej chcielibyśmy zobaczyć ten dom na żywo. My jesteśmy z Dolnego Śląska. pozdrawiamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karpatka 17.08.2008 20:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2008 Może Ty zakupisz mi kafle a ja zakupię i podeślę Ci doniczki ??? Kupić nie kupię, ale mam inny pomysł: podrzuć mi na prv swój adres, a ja Ci pocztą paczuszkę wyślę z płytką podstawową (kilka mi jeszcze w zapasie zostało), jedynie dekorki ze znacznego foto zbliżenia będziesz musiała oglądać A gdzie nabyłaś doniczki w koronki????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karpatka 17.08.2008 20:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2008 Najchętniej chcielibyśmy zobaczyć ten dom na żywo. My jesteśmy z Dolnego Śląska. Cześć. Gratuluję dobrego wyboru i życzę sukcesów oraz zapału do jego realizacji. W razie potrzeby chętnie w miarę możliwości podzielę się uwagami i wskazówkami. Równocześnie przykro mi, ale etap zapraszania potencjalnych inwestorów do oglądania domu mamy już z przyczyn oczywistych zamknięty. W grupie M08 jest jednak sporo budowniczych na wcześniejszym etapie prac i myślę, że można spróbować umówić się z nimi. My dwa lata temu w tym celu jechaliśmy ze Śląska pod Warszawę, więc chyba warto pokonać nawet nieco większą odległość, by zobaczyć mury M08 w realu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 18.08.2008 05:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2008 Gratuluje rozpoczecia przeprowadzki!! W czasie tych burz myslalam o waszym kominie Wszytsko gra?? Przeszedl chrzest bojowy?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karpatka 18.08.2008 20:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2008 Markoto, dzięki za pamięć! Nie chcę zapeszać, ale póki co - komin trzyma Ciiiiiiiiiii, żeby się nie rozmyślił.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.