slawkin 28.08.2007 07:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2007 Przyznam się bez bicia!Przekręciłem nazwę tej firmy na Jastrzębski. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mario_pa 30.08.2007 18:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2007 Spojrzałem na swoje górne okna, u mnie są większe niż u Ciebie i też robione zgodnie z projektem szer x wys 170x130 cm - wymiar otworu 176x133. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Meb 04.09.2007 14:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2007 Ja z lekkim opóźnieniem, ale tez mam wrażenie (podobnie jak i mario) że moje okna są większe. No i tez mam zgodne z projektem. Patrze na to Twoje zdjęcie i wydaje mi sie że faktycznie wyszły Ci te okna jakies małe. PzdrMeb Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karpatka 10.09.2007 20:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2007 Meb, Mario_pa, są mniejsze i chyba już nie mam ochoty zastanawiać się, dlaczego (tu ukłon w stronę Mario_pa - frycowe trzeba płacić i basta!). Nowe okno zamówione i czekamy na realizację. Trochę kapustki poszło się gonić. Trudno. Lepiej teraz, niż później. Pozdrawiam! P.S. Który już mieszka????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Meb 11.09.2007 12:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2007 Ja kończę malowanie ścian, ale do zamieszkania to jeszcze ... trochu za mokro na zamieszkanie. Niech to sobie wszystko poschnie. Tli sie we mnie mała nadzieja że na święta może sie uda. mimo wszystko roboty jeszcze dużo. podłogi, kuchnia, gres cała ta najdroższa robota. zobaczymy. meb Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mario_pa 11.09.2007 18:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2007 P.S. Który już mieszka????? Może na święta ... wielkanocne, bo: - nie mam do ocieplenia ekipy godnej zaufania, która zrobi to przed zimą, a ta która budzi zaufanie nie ma terminów, chyba że pogoda będzie sprzyjać, - gość od schodów, który podjął się poprawienia spierd... schodów ma terminy w zimie, - na razie grzęznę w bagnie, czekam na ostatnie wykopy wokół działki czyli wykonanie przyłącza gazowego, jeszcze go nie mam - nie chcę się śpieszyć za wszelką cenę, goście od wykończeniówki mają termin do końca grudnia + 2-4 tygodnie. Skąd ja wezmę na to pieniądze nie sprzedając mieszkania ?? W tym tkwi szkopuł . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karpatka 12.09.2007 20:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2007 Meb, gratulacje! Nasi sąsiedzi (zaczęli później niż my) nadal konsekwentnie zamierzają się wprowadzić na początku października. Patrzę na ich tempo i nadziwić się nie mogę! Zazdroszczę im strasznie (jak to ja ), ale sama poczekam, aż ściany wyschną. Mario_pa, nie wiem jaki ruch w waszych agencjach nieruchomości, ale Mały Żonek zaczyna coś przebąkiwać o wystawieniu mieszkania do sprzedaży już w październiku/listopadzie (z terminem opuszczenia - wczesna wiosna). Zaczynam się bać. Pochwalę się. Zamontowali nam dziś witrynkę. Strasznie się cieszę! Jeszcze tylko drobna wymiana i będzie super. Biegaliśmy też dziś z panem elektrykiem i kredą. W dwie i pół godziny wymalowaliśmy gniazdka, lampy i kontakty. Jak znam życie - nie wszystkie... Pozdrawiam serdecznie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mario_pa 12.09.2007 21:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2007 Nasi sąsiedzi (zaczęli później niż my) nadal konsekwentnie zamierzają się wprowadzić na początku października. Patrzę na ich tempo i nadziwić się nie mogę! Zazdroszczę im strasznie (jak to ja ), ale sama poczekam, aż ściany wyschną. Z wrodzoną sobie "spontanicznością" życzę im udanej walki z wilgocią, niech przed kładzeniem podłóg zaopatrzą się w agregat do wyciągania wilgoci z pomieszczeń, zakładam kilkanaście litrów wody na dzień . Wykonawcy, wyczuwając pośpiech inweastorów dostosowują się do ich potrzeb. Szybko i dobrze brzmi jak skromnie i wystawnie. Paradoks. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Meb 13.09.2007 14:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2007 Karpatka, dzięki ale w sumie to jeszcze nie ma czego gratulować. Mario - zgadzam się całkowicie. Ja sam widzę, że kilka rzeczy może powinienem opóźnić. Na razie jestem przekonany, że to musi jeszcze schnąć zanim podłogi położę wiec na razie myślę że święta to tylko optymistyczne marzenie. Pierwotna data to był marzec 2008 i będę zadowolony jak sie ta data utrzyma. Ostatnio malarz mi powiedział że tak mokro nie jest i dał ciekawy przykład tzn: powiedział, że zostawił na stole (w salonie ) niezakręconą sól w słoiku na weekend i się nie skawaliła, była sypka - (sam nie wiem co o tym myśleć bo mogę uwierzyć jakimś miernikom że jest sucho lub mokro ale soli ? ale nie ukrywam że ten przykład wydał mi sie ciekawy ) Nie mniej jednak z podłogami czekam. A kwestii wprowadzania się do mokrego. Pal diabli podłogi rzecz nabyta ale zdrowie też cierpi. Z ciekawostek chyba mam gdzieś jakaś mysz , bo malarz twierdzi, że słyszał chrobotanie. Zacząłem polowanie na toma i jerry. 5 pułapek już stoi. Aha Karpatka. Pilnuj żeby gniazdka były na równych poziomach. Ja pilnowałem na etapie wiercenia, ale 1 podwójne przepuściłem na etapie tynków no i mam nierówno na szczęście w spiżarni. meb Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karpatka 13.09.2007 19:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2007 Meb, dzięki za cenną podpowiedź! W sprawie myszy mogę Ci pożyczyć mojego dobermana - podobno yorki to psy na myszy i szczury. Możemy zrobić test Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jea 26.09.2007 20:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2007 Witam i gratuluję postępów Dzisiaj na marchewkę wpadłem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karpatka 26.09.2007 20:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2007 A to całkiem zdrowe, wręcz ekologiczne wpadki Zapraszam częściej! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 23.10.2007 05:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2007 No no troszke mnie nie bylo a tu taki postep prac Eh zazdroszcze u nas jak niedobrze pojdzie to nie zdarzymy zalozyc czapeczki przed zima Tez zastanawialismy sie nad deceunickiem, gdzie dostalas najlepsza oferte?? Pozdrawiam Marta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EDZIA 23.10.2007 14:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2007 Hej, coś mi sie zdaje, że te pole na którym postawiłaś domek kupiłaś od mojej cioci stefki zajac. Chyba się nie mylę, ćo? a kawka dalej aktualna:) pozdrawiam Asia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karpatka 23.10.2007 20:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2007 Edzia, Administratorze szacowny, wielkie Ci dzięki za porządki!!!! Stokrotka, koligacje rodzinne masz pierwsza klasa! A i nowy dach u Cioci Stefci niczego sobie Markoto, postęp i owszem, ale teraz będzie gwałtowne przymusowe hamowanie: tynk i wylewki, a potem wysychanie. Ech, gdyby to można było przyspieszyć... A okna zamawialiśmy w firmie Oknolux (Sebastian Kubica) - to jest albo ul. Dworcowa, albo 3 Maja (z całą pewnością nie Jana Pawła II ). Punkt jest vis a vis hotelu Ibis, w pobliżu Domina. Polecam, bo ceny mają dobre (a przynajmniej mieli) i bardzo dobra obsługa (szkoda, że za reklamę już rabatu nie dostanę...) Pozdrawiam Karpatka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 24.10.2007 06:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2007 ooo to tam nawet wycenialam to tuz kolo mojego biura wiec mam niedaleko, faktycznie mili panowie z obslugi i okna calkiem fajne jak na plastiki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karpatka 24.10.2007 19:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2007 fajne jak na plastiki Formalna zniewaga! Wprawdzie do niedawna upierałam się przy oknach drewnianych (ach, ten Wiktorczyk!), ale skoro miękko wylądowałam przy plastikach, to teraz będę ich bronić do krwi ostatniej. Czy jakoś tak. W każdym razie jestem już z nimi związana emocjonalnie i zamierzam się upierać, że są to najpiękniejsze okna na świecie. Howgh. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kadilak 25.10.2007 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2007 A możesz podać różnicę, pomiędzy wyceną Wiktorczyka, a oknami które masz? Ja co prawda w tym roku nie planuje już zakupu okien, ale wyceniałam tylko drewniane i koszt moich u Wiktorczyka to 37 tyś. Zrezygnowałam oczywiście Włoszczowa i Sokółka 32 tyś. i tu się zastanawiałam do pewnego etapu budowy, ale że mój początkowy kosztorys diabli wzięli, to zapukam do producentów PVC. Może będzie taniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 25.10.2007 14:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2007 Ja moge podac moja wycene na okna wiktorczyk ale z tarasowymi hs meranti 22tys flak radzionkow 20tys tez hs meranti deceuninck 16tys ale zwykla przesuwka zendof 5kjezierski 17tys schuco watola 15tys bez montazu schuco Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karpatka 25.10.2007 19:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2007 Kadilak, nie pamiętam do złotówki, ale Wiktorczyk zaśpiewał nam coś ok. 40 k. Plastiki (z dodatkowym oknem) były o połowę tańsze. BTW: przy wyborze okna pamiętajcie niewiasty, że okno przesuwne wygląda wprawdzie super, ale o połowę zawęża otwór okienny (też o tym marzyliśmy, ale na tarasie szeroki otwór jednak się przydaje. O cenie nie wspomnę). I nie wszyscy producenci oferują tzw. niski próg (do zamówienia za dodatkową opłatą). Standardowy wysoki może być uciążliwy. Wiktorczyka nadal mi żal (Kadilak, dwa razy jeździliśmy do Czarkowa, śliczne te okna, że ojjjjj!), ale przesuwnego okna zdecydowanie nie. Otwierane na tarasie też wygląda fajnie, a i trochę gotówki zostało w kieszeni... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.