Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Zastanawia mnie czy dając rurę pex/alu/pex do peszla od rozdzielacza do grzejnika pozwoli na swobodną wymianę takiej rury w razie czego? Oczywiście peszel zalany w wylewce.Peszel ułożę na styropianie 5cm,następnie styropian 5cm z docinaniem na rury,wycięcia wyrównam luźnym keramzytem na to wylewka.

Wszyscy każą ruru dawać do otuliny ,sle mi sie wydaje że daje się do peszla żeby można kiedyś je wyciągnąć i wcisnąć nowe,tylko czy to możliwe?

 

Z kablami możliwe ,a co z rurkami

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/73706-pex-w-peszlu/
Udostępnij na innych stronach

A ja powiem coś innego. Jest to możliwe jeżeli trasa prowadzenia przewodu będzie bez mocnych załamań a firma Giacomini ma w ofercie łącznik rur na przegubie do przeciągania rury w peszlu. I będąc na szkoleniu we Włoszech w firmie Giacomini próbowaliśmy to zrobić i się udało. Jednak czy jest sens robić sobie możliwość wymiany rury pex al pex która prawdopodobnie nas przeżyje?
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/73706-pex-w-peszlu/#findComment-1649931
Udostępnij na innych stronach

Może przeżyje ,tylko dobrze użytkowana.

Np przy kotle na paliwo stałe jest prawdopodobieństwo zagotowania wody i puszczenia tego na pexa a to mu napewno nie pomoże w długo wieczności

:D chociaż wytrzymuje chwilowe przegrzania , to tak do końca nie wierze,nikt

w sumie jeszcze tego nie sprawdził .No i sie zastanawiam czy dało by się w razie co przeciągnąć nową rure.Powiedzmy że rura bedzie 16 a peszel o jeden numer większy.nie wiem jak to tam leci,chyba 20

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/73706-pex-w-peszlu/#findComment-1649987
Udostępnij na innych stronach

turcin gdzie ten mały schemacik który miałeś naszkicować :D gdzie ten bufor ma byś zamontowany, instalacja będzie otwarta z zbiornikiem wyrównawczym najwyżej z przelewem .

 

Narysowany prawie mam dzisiaj wieczorem Ci nadam. Sorry za opóźnienie ale tyle roboty miałem...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/73706-pex-w-peszlu/#findComment-1650182
Udostępnij na innych stronach

A ja powiem coś innego. Jest to możliwe jeżeli trasa prowadzenia przewodu będzie bez mocnych załamań a firma Giacomini ma w ofercie łącznik rur na przegubie do przeciągania rury w peszlu. I będąc na szkoleniu we Włoszech w firmie Giacomini próbowaliśmy to zrobić i się udało. ...

A wsadziliści nową ??

Że tak głupio spytam :roll:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/73706-pex-w-peszlu/#findComment-1650233
Udostępnij na innych stronach

Kocioł na paliwo stałe podłącza się przez wymiennik lub bufor z wymiennikiem. Polskie prawo budowlane zabrania podłączania takiego kotła bezpośrednio w obieg zamknięty. Więc chyba kwestia przegrzania nie rzutuje na sprawę.

 

a u mnie bedzie w ukladzie otwartym.

 

Do rozdzielaczy rurki w miedzi za rozdzielaczami pexy w otulinie a nie w peszlach - mam wrazenie ze jastrych by i tak tego peszla przygniótł -

 

kocioł eko groch 25kw zawór mieszajacy 4 drozny

17kaloryferów

4 podłogowki

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/73706-pex-w-peszlu/#findComment-1651636
Udostępnij na innych stronach

  • 9 years później...

Heh, - "najlepszy doradca na tym forum" (1950) - powyżej. Postanowiłem, że nie poddam się i pomimo samych negatywów nt przeciągania pexa w peszlu postanowiłem zmierzyć się z tematem. Tam gdzie miałem dostęp do rury - w garażu - 1m przed rozdzielaczem rozkułem podłogę i mała wkuwka pod kaloryferem prawie a4 ładnie po prostokącie wycięte w betonie łącznie z panelem - świetnie się spisało multinarzędzie - przecinarka rotacyjna. Wszystkie rury mam w peszlach - w całości na wylewce (nie mam piwnicy) pod styropianem więc sama rura w peszlu ma względną swobodę ruchu. Przeciągnąłem pod podłogą 14m pexa. Trzy dni przygotowań, przeciągnięcie samo trwało 5 minut. Sam byłem w szoku ;-)). zero oporów, peszel rozmiar chyba ok . 20, w każdym razie nie wiele szerszy od rury. Rura pod podłogą szła krętymi drogami - trzy łagodnie rozłożone łuki po ok. 45 stopni, rura wiła się pod podłogą na szerokość ok 3m. Rzeczywista długość rury pod podłogą 11m. DAŁO SIĘ. KOSZMAR SIĘ SKOŃCZYŁ. O wymianie rury zdecydowało małe na 2 cm pęknięcie rury wzdłuż - chyba wada fabryczna w okolicy pęknięcia ok. 30 cm rura była wzdłużnie popękana wewnątrz - sam plastik. reszta rury wyglądała bardzo ładnie.

JEŚLI BĘDZIE ZAINTERESOWANIE JAK TO ZROBIŁEM TO WRÓCĘ DO TEMATU.

JEDNO JEST PEWNE czterech znajomych fachowców kręciło głowami i reagowali jak ów powyższy "najlepszy doradca -1950"

Oczywiście jest jedno ale - jeśli zagotujemy wodę i rura straci swoją wytrzymałość to może się wydarzyć to, że w pewnym miejscu rozsypie się i po temacie, ale znając siebie, myślę że nie poddawał bym się nadal warunek jest - peszel na całej długości od rozdzielacza po kaloryfer. Pozdrawiam Jórkowski Andrzej

Ps a jednak jest światełko w tunelu. ;-))))

Edytowane przez Jórkowski Andrzej
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/73706-pex-w-peszlu/#findComment-7178691
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...

Chciałbym dokonać analogicznej wymiany rury pex w peszlu.

Mam już rozkute przy grzejniku i dostęp przy rozdzielaczu. Chciałem wyciągając starą rurę i jednocześnie wciągać nową, ale nie bardzo wiem jak je ze sobą połączyć tak aby połączenie zmieściło się w peszlu i żeby połączenie nie puściło w trakcie wymiany. Zastanawiam się również czy na wymianę nie wybrać bardziej elastycznej rury bo te które mam są dość sztywne. Z góry dziękuję za pomoc.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/73706-pex-w-peszlu/#findComment-7262488
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym dokonać analogicznej wymiany rury pex w peszlu.

Mam już rozkute przy grzejniku i dostęp przy rozdzielaczu. Chciałem wyciągając starą rurę i jednocześnie wciągać nową, ale nie bardzo wiem jak je ze sobą połączyć tak aby połączenie zmieściło się w peszlu i żeby połączenie nie puściło w trakcie wymiany. Zastanawiam się również czy na wymianę nie wybrać bardziej elastycznej rury bo te które mam są dość sztywne. Z góry dziękuję za pomoc.

 

Chyba prościej będzie zaprosić kogoś z kamerką termowizyjną, uruchomić grzanie na chwilę i przejść się wzdłuż rury - wyciek będzie widoczny, robisz wcinkę punktową, wstawiasz złączkę i tyle.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/73706-pex-w-peszlu/#findComment-7263097
Udostępnij na innych stronach

No tak, tylko obecnie problem dotyczy już 3 grzejników, i spodziewam się że to nie koniec kłopotów. Zawiniły prawdopodobnie wadliwe rury pex.

Pojawiają się na nich wzdłużne pęknięcia. Instalacja ma około 10 lat i w tym czasie udało mi się połatać rury przy 5 grzejnikach (pęknięcia były na podejściach do grzejników). Prawdę mówiąc nie ma sezonu grzewczego w którym coś by się z instalacją nie działo. Chciałbym w końcu sprawę załatwić kompleksowa stąd pomysł na wymianę rur.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/73706-pex-w-peszlu/#findComment-7263337
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...