jea 07.03.2007 10:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2007 nie ma idealnego partnera... są tylko mniej lub bardziej elastyczni. oj, jest idealny - przez chwilę, jak grają emocje. Potem trochę powszednieje a potem to już tylko kompromis znaczy się gimnastyka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 07.03.2007 10:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2007 Jak znaleźć idealnego partnera, skoro ja jestem kompletnie nieidealna i to bez szans na poprawę Mójemu szanownemu to już aureola nad głową się pomału pojawia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 07.03.2007 10:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2007 Co do „Idealny”..., nie ma takiego człowieka ani kobiety tez... A nie ma bo... W narzeczeństwie.., spacerujemy i trzyma mnie za rękę..., o jaki on romantyczny... W małżeństwie.., spacerujemy i trzyma mnie za rękę.., daj spokój nie jesteśmy nastolatkami.., albo chce wszystkim pokazać ze jestem Jego W narzeczeństwie.., kupuje mi prezenty..., jak on mnie kocha... W małżeństwie..., kupuje mi prezenty.., ma cos na sumieniu.... W narzeczeństwie.., ciągle do mnie dzwoni..., jestem cięgle w jego myślach... W małżeństwie..., ciągle do mnie dzwoni.., ciągle mnie sprawdza... W narzeczeństwie..., nie wtrąca się do moich spraw.., darzy mnie wielkim zaufaniem... W małżeństwie.., nie wtrąca się do moich spraw.., nic mi nie chce pomagać.. To tak trochę żartobliwie.., ale jest w tym tez dużo prawdy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 07.03.2007 10:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2007 Co do „Idealny”..., nie ma takiego człowieka ani kobiety tez... A nie ma bo... W narzeczeństwie.., spacerujemy i trzyma mnie za rękę..., o jaki on romantyczny... W małżeństwie.., spacerujemy i trzyma mnie za rękę.., daj spokój nie jesteśmy nastolatkami.., albo chce wszystkim pokazać ze jestem Jego W narzeczeństwie.., kupuje mi prezenty..., jak on mnie kocha... W małżeństwie..., kupuje mi prezenty.., ma cos na sumieniu.... W narzeczeństwie.., ciągle do mnie dzwoni..., jestem cięgle w jego myślach... W małżeństwie..., ciągle do mnie dzwoni.., ciągle mnie sprawdza... W narzeczeństwie..., nie wtrąca się do moich spraw.., darzy mnie wielkim zaufaniem... W małżeństwie.., nie wtrąca się do moich spraw.., nic mi nie chce pomagać.. To tak trochę żartobliwie.., ale jest w tym tez dużo prawdy... Oj święta prawda. To co nas ujęło w człowieku po pewnym czasie postrzegamy jako jego wadę W narzeczeństwie - dusza towarzystwa po ślubie - tylko mu imprezy w głowie w narzeczeństwie - taki mądry, ma radę na wszystko po ślubie - no wszystko wie lepiej i mnie poucza ! najgorsze, że czasem wpada do głowy myśl : ten będzie fajny - taki mądry, inteligentny - lepszy od mojego. A tymczasem - historia się powtarza :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 07.03.2007 10:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2007 Co do „Idealny”..., nie ma takiego człowieka ani kobiety tez... A nie ma bo... W narzeczeństwie.., spacerujemy i trzyma mnie za rękę..., o jaki on romantyczny... W małżeństwie.., spacerujemy i trzyma mnie za rękę.., daj spokój nie jesteśmy nastolatkami.., albo chce wszystkim pokazać ze jestem Jego W narzeczeństwie.., kupuje mi prezenty..., jak on mnie kocha... W małżeństwie..., kupuje mi prezenty.., ma cos na sumieniu.... W narzeczeństwie.., ciągle do mnie dzwoni..., jestem cięgle w jego myślach... W małżeństwie..., ciągle do mnie dzwoni.., ciągle mnie sprawdza... W narzeczeństwie..., nie wtrąca się do moich spraw.., darzy mnie wielkim zaufaniem... W małżeństwie.., nie wtrąca się do moich spraw.., nic mi nie chce pomagać.. To tak trochę żartobliwie.., ale jest w tym tez dużo prawdy... Wybacz moja ciekawość.Co to znaczy? Co do „Idealny”..., nie ma takiego człowieka ani kobiety tez...Fajnie to zaakcentowałaś a mężczyzna to kto? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arcobaleno 07.03.2007 10:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2007 A tak w ogóle to IDEAŁY SĄ NUDNE !! Ja nudy nie lubię P.S. Mój mąż jest bardzo zbliżony do ideału i to mi wystarcza w zupełności Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
2112wojtek 07.03.2007 10:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2007 Co do „Idealny”..., nie ma takiego człowieka ani kobiety tez... Fajnie to zaakcentowałaś a mężczyzna to kto? Nie fajnie tylko trafnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 07.03.2007 10:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2007 "Gdyby kogos można by było nazwac ideałem... Nie można by wtedy go nazwac człowiekiem" A własnie to nasze wady i zalety, sprawiaja ze jestesmy tylko ludźmi... i to własnie w nas lubie... Idealna partnerka Dawno, dawno temu do pewnego mistrza zen przyszedł człowiek i powiedział, że nie może znaleźć dla siebie partnerki, która by mu odpowiadała i którą kochałby do końca życia. - A jaka miałaby być ta kobieta? - zapytał mędrzec. Człowiek zastanowił się chwilę, a potem rzekł: - Tęsknię do kobiety kochającej, mądrej, odpowiedzialnej, szlachetnej, radosnej, czułej, wrażliwej, delikatnej, pięknej, zmysłowej, zaradnej, silnej, samodzielnej... która kochałaby mnie do końca życia. Dodał jeszcze kilka równie rzadkich cnót, po czym zapytał mnicha, co ma począć. Mędrzec zajrzał mu głęboko w oczy i powiedział: - Znam absolutnie pewny, lecz bardzo trudny sposób, dzięki któremu spotkasz właśnie taką kobietę. - Jaki to sposób?! - zapytał ucieszony człowiek. - Jeśli mi go zdradzisz, oddam ci wszystko, co posiadam! - Niczego od ciebie nie potrzebuję - odpowiedział mistrz. - Musisz mi tylko przysiąc, że z niego skorzystasz. Człowiek przysiągł na wszystkie świętości, że zastosuje się do rady mędrca, a kiedy trochę się uspokoił, mistrz z naciskiem wyszeptał mu do ucha: - Jeśli pragniesz spotkać kobietę kochającą, mądrą, odpowiedzialną, szlachetną, radosną, czułą, wrażliwą, delikatną, piękną, zaradną, silną i samodzielną - to najpierw sam musisz się takim stać. Tylko w ten sposób ją znajdziesz. A nawet jeśli jej nie spotkasz, nie będzie to już wtedy miało dla Ciebie większego znaczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratki 07.03.2007 10:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2007 idelny partner: kobieta - niemowa facet - ślepy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cisza1 07.03.2007 10:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2007 to moze ja wytlumacze.... potencjalny idealny partner to taki ktory jest dla nas akceptowalny pod zasadniczymi dla nas wzgledami w dluzszej perspektywie czasowej. nie myslalem tu o pameli z IQ180 czy cos w tym stylu... wlasciwie zalozylem ten watek bo tak jakos w przeciagu bardzo krotkiego okresu czasu czytam ktorys watek na temat - zakochalem sie w dwoch kobietach rownoczenise albo jaki jestem nieszczesliwy albo zycie stracilo sens... i zastanawiam sie jak to jest... i jak moze tym ludziom pomoc... jezeli zaakceptujemy fakt ze ludzie w swojej calej masie sa w jakims stopniu 'powtarzalni' to umiejetnosc radzenia sobie z potencjalnymi 'szansami' badz 'zagrozeniami' - zaleznie od preferencji - bylaby pomocna tym wszystkim ktorym czerwona lampka zapalila sie zbyt pozno badz wcale... teraz... jaka reakcja bylaby najlepsza...? w jakiej sytuacji? np. sam fakt ze osoba bedaca w zwiazku 'dostrzega' inna osobe... jak dla mnie zapala zolte swiatelko, choc do pewnych granic jest to do przyjecia w moim odczuciu... czasem jednak moze zdarzyc sie tak ze stopien zaangazowania rosnie... chocby jednostronnie... i tu juz mamy problem. to wszystko dzieje sie duzo duzo wczesniej niz pozniejsze dramatyczne sytuacje opisywane w postach i czesto jest czas na reakcje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 07.03.2007 10:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2007 idelny partner: kobieta - niemowa facet - ślepy Ja piernicze! no wlaśnie krotko i na temat.Tylko ,żeby jeszcze nie umiala pisać a on ,żeby nie znał "Braila" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 07.03.2007 10:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2007 Co do „Idealny”..., nie ma takiego człowieka ani kobiety tez... Fajnie to zaakcentowałaś a mężczyzna to kto? Nie fajnie tylko trafnie No widzisz Wojtek od razu wiedział o co mi chodzi... A czemu Tobie jako facetowi nie jest znany fakt ze mężczyzna to człowiek a kobieta to kobieta ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 07.03.2007 11:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2007 Jak znaleźć idealnego partnera, skoro ja jestem kompletnie nieidealna i to bez szans na poprawę Mójemu szanownemu to już aureola nad głową się pomału pojawia Majka mam dokładnie takie samo zdanie na temat siebie i mojego szanownego. Gdzieś czytałam, że Ty wodnik jesteś, nie? Też jestem. A mój sznowny ma w "Horoskopie na każdy dzień roku" Starży- Dzierżbickiego napisane, że powinien poślubic osobę urodzoną właśnie w tym czasie, kiedy ja się urodziłam. To ja w takim razie jestem partnerką idealną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 07.03.2007 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2007 Jak znaleźć idealnego partnera, skoro ja jestem kompletnie nieidealna i to bez szans na poprawę Mójemu szanownemu to już aureola nad głową się pomału pojawia Majka mam dokładnie takie samo zdanie na temat siebie i mojego szanownego. Gdzieś czytałam, że Ty wodnik jesteś, nie? Też jestem. A mój sznowny ma w "Horoskopie na każdy dzień roku" Starży- Dzierżbickiego napisane, że powinien poślubic osobę urodzoną właśnie w tym czasie, kiedy ja się urodziłam. To ja w takim razie jestem partnerką idealną A to dlaczego?Czytałem gdzieś ,że Piekłasiewicz powiedzial: jak poslubie moją wybranke w nocy to nie będe mial koszmarow w dzień. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 07.03.2007 12:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2007 Jak znaleźć idealnego partnera, skoro ja jestem kompletnie nieidealna i to bez szans na poprawę Mójemu szanownemu to już aureola nad głową się pomału pojawia Majka mam dokładnie takie samo zdanie na temat siebie i mojego szanownego. Gdzieś czytałam, że Ty wodnik jesteś, nie? Też jestem. A mój sznowny ma w "Horoskopie na każdy dzień roku" Starży- Dzierżbickiego napisane, że powinien poślubic osobę urodzoną właśnie w tym czasie, kiedy ja się urodziłam. To ja w takim razie jestem partnerką idealną muszę zerknąć co w tym horoskopie jest napisane najgorsze, że wiem, że jestem paskudna i że nic z tym nie jestem w stanie zrobić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 07.03.2007 12:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2007 własnie doczytałam, że Kobieta urodzona w tym dniu jest stała, prawa i liberalna może nie jest tak źle ze mną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 07.03.2007 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2007 własnie doczytałam, że Kobieta urodzona w tym dniu jest stała, prawa i liberalna może nie jest tak źle ze mną No, proszę. Idealny partner jesteś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratki 07.03.2007 15:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2007 np. sam fakt ze osoba bedaca w zwiazku 'dostrzega' inna osobe... jak dla mnie zapala zolte swiatelko, choc do pewnych granic jest to do przyjecia w moim odczuciu... .. Fakt że osoba będąca w związku "dostrzega" inną osobę, jest... jak najbardziej normalny. Jest nawet tej normalności dowodem. Pytanie co dalej? Którą głową zaczyna myśleć od tego momentu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jea 07.03.2007 17:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2007 np. sam fakt ze osoba bedaca w zwiazku 'dostrzega' inna osobe... jak dla mnie zapala zolte swiatelko, choc do pewnych granic jest to do przyjecia w moim odczuciu... .. Fakt że osoba będąca w związku "dostrzega" inną osobę, jest... jak najbardziej normalny. Jest nawet tej normalności dowodem. Pytanie co dalej? Którą głową zaczyna myśleć od tego momentu. albo kto tą głową kręci... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 07.03.2007 18:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2007 idelny partner: kobieta - niemowa facet - ślepy no ..........to my juz jesteśmy prawie idealną parą......mąż coraz gorzej widzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.