WSZYSTKIE formalności od początku???? Prośba O POMOC!!!

[Monhub]

Witam,

mam poważnego "gwoździa" i pytanie do Was.

 

Jestem współwłaścicielem działki z nieruchomością.

Razem z małżonką (nie jest wpisana jako współwłaściciel w księdze wieczy., i nie podpisywaliśmy też intercyzy małż.)

planujemy rozbudowę nieruchomości i późniejszy jej podział.

 

Czy występując o jakiekolwiek decyzje związane z rozbudową nieruchomości mogliśmy występować oboje jako inwestorzy?

 

Nadmieniam, iż wcześniej uzyskałam informację (słowną) od prawnika, iż można prawnie tak zrobić. (dlaczego nie mam w telefonie rozmów nagrywanych: buuuu)

 

No i niestety poszły tak papiery do różnych instytucji, aż nagle pojawił się ten problem przy .........pozwoleniu na budowę, no bo gdzie jest wpisana połowica???

 

Ręce mi opadły a z nim zapał do pracy.....

 

Błagam, poradźcie jak można wybrnąć z tej sytuacji

 

 

 

 

 

[/b]

[Mroovka]

A może daruj jej część tej działki. Notarialnie. To sie da szybko załatwić.

[Łukasz_K]

skoro juz wszędzie wszystko szło na Ciebie, to teraz juz prowadz budowę "ma siebie"

a potem zrobicie współwłasnośc, juz po robotach.

[/url]

[Monhub]

Mroovka dzięki za podpowiedź, może rzeczywiście uda się to załatwić

zanim odmówią pozwolenia na budowę.

 

Łukasz_K - problem tkwi w tym, że właśnie "papierzystka budowlane"

są na nas oboje, a połowicy nie ma w księdze wieczystej.

Jest po prostu żoną jednego z współwłaścicieli- inwestora.

 

Dzięki,

mam nadzieję, że nie będzie konieczności załatwiania wszystkiego od początku.

[Mroovka]

Mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze. Odezwij sie jak wybrniesz z opresji. Powodzenia

[Mroovka]

Dopytaj sie jeszcze jak to później od strony prawnej i podatkowej będzie wyglądało przy podziale który planujecie. Bo Twoja małżonka będzie podlegała przepisom obowiązujacym po 1 stycznia tego roku, a Ty wcześniejszym.