Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Podmokła działka


Recommended Posts

Witam :)

 

jestem na etapie szukania działek noi ogladamy ich sporo ale ciagle cos jest nie tak.... :/

Dzis bylismy obejrzec taka jedna-okolica fajna,dookola nowe domki,trzeba by natomiast utwardzic droge do dzialki noi wieksze "ale": teren jest podmokły.....Trzeba by zakladac drenaże,jakos odciagac ta wode.

noi tak sie zastanawiam czy warto nad dzialka pomyslec powazniej???

czy te podmokle grunty "da sie przezyc"??? :roll: Podobno to nie jest wielki problem -no wlasnie- "PODOBNO" :roll:

Jak to jest naprawde???

 

prosze o pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 46
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

po wprowadzeniu się jesienią , zacząlem na wiosnę porządkować moją podmokłą działkę - i zapadłem się w nasiąkniętą jak gąbka ziemie tak że nie mogłem sam wyjść - chyba żeby wyskoczyć z kaloszy w skarpetkach.

 

w takich wypadkach trzeba sprawdzić cy jest gdzie odprowadzić wodę - najlepiej jak jest rów odwadniający przy drodze bo przeceż do sąsiada nie można.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

Też mam podmokłą działkę, tylko kupując ją w lipcu nie o tym nie wiedziałam.

W marcu br koparka, króra miała zrobić wykopy pod funamenty "utopiła się". Facet jak tylko go wydostali od razu uciekł i ekipa musiała kopać łopatami.

Przy wysokim poziomie wód gruntowym fudamenty też trzeba podnieść a to kosztuje. 30 wywrotek piasku i ich rozwiezienie taczkami - ok. 7000. Teraz będzie trzeba te fundamenty obsypać z zwenątrz ziemią, której nigdzie nie można zdobyć.

Planowaliśmy oczyszczalnię, ale w przy takich warunkach trzeba będzie zdecydować się na kosztowne szambo.

Nie ma jeszcze dachu a dudynak już zaczął osiadać i pękła jedna ściana. Podobno trzeba było budować z cegły a nie z betonu komórkowego.

Posieszamy się, że skoro w sąsiedztwie stoją domy, to jakoś je wybudowano. :(

Możemy za to wykopać dół i od razu mamy oczko wodne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam podmokłą działkę, tylko kupując ją w lipcu nie o tym nie wiedziałam.

W marcu br koparka, króra miała zrobić wykopy pod funamenty "utopiła się". Facet jak tylko go wydostali od razu uciekł i ekipa musiała kopać łopatami.

Przy wysokim poziomie wód gruntowym fudamenty też trzeba podnieść a to kosztuje. 30 wywrotek piasku i ich rozwiezienie taczkami - ok. 7000. Teraz będzie trzeba te fundamenty obsypać z zwenątrz ziemią, której nigdzie nie można zdobyć.

Planowaliśmy oczyszczalnię, ale w przy takich warunkach trzeba będzie zdecydować się na kosztowne szambo.

Nie ma jeszcze dachu a dudynak już zaczął osiadać i pękła jedna ściana. Podobno trzeba było budować z cegły a nie z betonu komórkowego.

Posieszamy się, że skoro w sąsiedztwie stoją domy, to jakoś je wybudowano. :(

Możemy za to wykopać dół i od razu mamy oczko wodne.

 

badania geo były?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam :)

 

jestem na etapie szukania działek noi ogladamy ich sporo ale ciagle cos jest nie tak.... :/

Dzis bylismy obejrzec taka jedna-okolica fajna,dookola nowe domki,trzeba by natomiast utwardzic droge do dzialki noi wieksze "ale": teren jest podmokły.....Trzeba by zakladac drenaże,jakos odciagac ta wode.

noi tak sie zastanawiam czy warto nad dzialka pomyslec powazniej???

czy te podmokle grunty "da sie przezyc"??? :roll: Podobno to nie jest wielki problem -no wlasnie- "PODOBNO" :roll:

Jak to jest naprawde???

 

prosze o pomoc

 

Ostatnio latałam po takich działkach i coraz więcej osób kupuje podmokłe działki wcale się tym nie przerażając.

Osobiście też doradzam skorzystanie z geologa.

Skoro w okolicy powstają nowe domki, to może nie jest tak źle.

 

Ostatnio byłam na działce, gdzie w 2/3 była w wodzie i ciężko było w ogóle robić badania.Czasami taka podmokłość powstaje tylko dlatego, że inni budowniczy podnosząc swoje domy powodują, że na innej działce powstaje obniżenie i tam ta woda spływa. Dodatkowo rowy są pozarastane i niedrożne. A warunki na tej działce były takie, że możnaby bloki stawiać.

 

Skoro okolica fajna... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam podmokłą działkę, tylko kupując ją w lipcu nie o tym nie wiedziałam.

W marcu br koparka, króra miała zrobić wykopy pod funamenty "utopiła się". Facet jak tylko go wydostali od razu uciekł i ekipa musiała kopać łopatami.

Przy wysokim poziomie wód gruntowym fudamenty też trzeba podnieść a to kosztuje. 30 wywrotek piasku i ich rozwiezienie taczkami - ok. 7000. Teraz będzie trzeba te fundamenty obsypać z zwenątrz ziemią, której nigdzie nie można zdobyć.

Planowaliśmy oczyszczalnię, ale w przy takich warunkach trzeba będzie zdecydować się na kosztowne szambo.

Nie ma jeszcze dachu a dudynak już zaczął osiadać i pękła jedna ściana. Podobno trzeba było budować z cegły a nie z betonu komórkowego.

Posieszamy się, że skoro w sąsiedztwie stoją domy, to jakoś je wybudowano. :(

Możemy za to wykopać dół i od razu mamy oczko wodne.

 

badania geo były?

 

Badania geo :o :o :o :o nie rozśmieszaj mnie. Wiekszość ludzi zabierając się za budowę czyli kopanie fundamentów robi własnie takie oczy jakby pierwszy raz słyszeli o badaniach geologicznych albo o geologu. Myślę ż ebadań nie było a architek adaptujący zrobił adaptacje z sufitu.

Może się mylić ale myślę że ławy pozostały pierwotnej szerokości, brak słupków wzmacniających w narożnikach i wieńca na szczycie fundamentu i dlatego pęka i rysuje się cały budynek.

Przy gruntach gdzie ciężki sprzęt zapada sie jak w masło w mojej opini owinno się budować niemal jak na szkodach górniczych ale to niestety kosztuje.

Sylwia powiedz że się mylę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam podmokłą działkę, tylko kupując ją w lipcu nie o tym nie wiedziałam.

W marcu br koparka, króra miała zrobić wykopy pod funamenty "utopiła się". Facet jak tylko go wydostali od razu uciekł i ekipa musiała kopać łopatami.

Przy wysokim poziomie wód gruntowym fudamenty też trzeba podnieść a to kosztuje. 30 wywrotek piasku i ich rozwiezienie taczkami - ok. 7000. Teraz będzie trzeba te fundamenty obsypać z zwenątrz ziemią, której nigdzie nie można zdobyć.

Planowaliśmy oczyszczalnię, ale w przy takich warunkach trzeba będzie zdecydować się na kosztowne szambo.

Nie ma jeszcze dachu a dudynak już zaczął osiadać i pękła jedna ściana. Podobno trzeba było budować z cegły a nie z betonu komórkowego.

Posieszamy się, że skoro w sąsiedztwie stoją domy, to jakoś je wybudowano. :(

Możemy za to wykopać dół i od razu mamy oczko wodne.

 

badania geo były?

 

Badania geo :o :o :o :o nie rozśmieszaj mnie. Wiekszość ludzi zabierając się za budowę czyli kopanie fundamentów robi własnie takie oczy jakby pierwszy raz słyszeli o badaniach geologicznych albo o geologu. Myślę ż ebadań nie było a architek adaptujący zrobił adaptacje z sufitu.

Może się mylić ale myślę że ławy pozostały pierwotnej szerokości, brak słupków wzmacniających w narożnikach i wieńca na szczycie fundamentu i dlatego pęka i rysuje się cały budynek.

Przy gruntach gdzie ciężki sprzęt zapada sie jak w masło w mojej opini owinno się budować niemal jak na szkodach górniczych ale to niestety kosztuje.

Sylwia powiedz że się mylę.

 

Nie wiem co takiego jest w tym smiesznego - inwestorów można podzielić na trzy kategorie:

 

a) mają kase, wynajmują odpowiednią osobe, koordynatora a nie kierownika dupę , która wiec co robi i stosuje odpowiednie wymogi do odpowiednich warunków

 

b) nie mają tyle kasy aby kogoś wynająć , wertują np. to forum, literaturą, starają się nie dać zagonić w kozi róg

 

c) szaleńcy , którzy ani nie mają kasy anie nie mają czasu aby cokolwiek przejrzeć co się równa później wpisowi do wątku o "największych fuszerkach", tak chyba w ramach ekspiacji...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam podmokłą działkę, tylko kupując ją w lipcu nie o tym nie wiedziałam.

W marcu br koparka, króra miała zrobić wykopy pod funamenty "utopiła się". Facet jak tylko go wydostali od razu uciekł i ekipa musiała kopać łopatami.

Przy wysokim poziomie wód gruntowym fudamenty też trzeba podnieść a to kosztuje. 30 wywrotek piasku i ich rozwiezienie taczkami - ok. 7000. Teraz będzie trzeba te fundamenty obsypać z zwenątrz ziemią, której nigdzie nie można zdobyć.

Planowaliśmy oczyszczalnię, ale w przy takich warunkach trzeba będzie zdecydować się na kosztowne szambo.

Nie ma jeszcze dachu a dudynak już zaczął osiadać i pękła jedna ściana. Podobno trzeba było budować z cegły a nie z betonu komórkowego.

Posieszamy się, że skoro w sąsiedztwie stoją domy, to jakoś je wybudowano. :(

Możemy za to wykopać dół i od razu mamy oczko wodne.

 

badania geo były?

 

Badania geo :o :o :o :o nie rozśmieszaj mnie. Wiekszość ludzi zabierając się za budowę czyli kopanie fundamentów robi własnie takie oczy jakby pierwszy raz słyszeli o badaniach geologicznych albo o geologu. Myślę ż ebadań nie było a architek adaptujący zrobił adaptacje z sufitu.

Może się mylić ale myślę że ławy pozostały pierwotnej szerokości, brak słupków wzmacniających w narożnikach i wieńca na szczycie fundamentu i dlatego pęka i rysuje się cały budynek.

Przy gruntach gdzie ciężki sprzęt zapada sie jak w masło w mojej opini owinno się budować niemal jak na szkodach górniczych ale to niestety kosztuje.

Sylwia powiedz że się mylę.

 

Nie wiem co takiego jest w tym smiesznego - inwestorów można podzielić na trzy kategorie:

 

a) mają kase, wynajmują odpowiednią osobe, koordynatora a nie kierownika dupę , która wiec co robi i stosuje odpowiednie wymogi do odpowiednich warunków

 

b) nie mają tyle kasy aby kogoś wynająć , wertują np. to forum, literaturą, starają się nie dać zagonić w kozi róg

 

c) szaleńcy , którzy ani nie mają kasy anie nie mają czasu aby cokolwiek przejrzeć co się równa później wpisowi do wątku o "największych fuszerkach", tak chyba w ramach ekspiacji...

 

Ja nie mówiłem że jest w tym cos śmiesznego tylko chciałem zwrócić uwagę czytających że wiekszość i to zdecydowana inwestorów to ignoranci którzy niezależnie od tego czy mają kasę czy nie zabierają sie za budowę domu z przeświadczeniem że wiedzą sami wszystko najlepiej.

Adaptują projekty bez badań geologicznych, zmieniają stropy bez projektu, potem zmieniają rozkład ścianek niezależnie od możliwości stropu, podnoszą ściankę kolankową i najczęściej spłaszczają dach. Wszystkie te czynności robią z premedytacją i wyrachowaniem bez zastanawiania się nad konsekfencjami. Oczywiście nikt nie jest idealny ale inaczej jeśli ekipa zrobi babola, którego nie można poprawić a co innego gdy my robimy babola przez własną ignorancję.

Np. prawie nikt nie konsultuje szczegółów projektów z architektem adaptującym na etapie budowy a przecież wydaje się to takie oczywiste. Wszyscy ograiczamy się do decyzji kierbuda czy majstra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.podroze.e-production.pl/galeria/Toskania/wenecja1.jpg

 

proszę nie straszyć autora wątku -

jak widać na obrazku ludzkość opanowała metody budowy

na terenach podmokłych....

 

Najwyżej, trochę grzybka i szczurów :)

Ale jak ktoś lubi :) :wink:

 

A tak poważnie...można na podmokłej działce budować...ale tak jak pisali poprzednicy to trzeba mieć kasę czyli liczyć się z większymi wydatkami.

 

Akurat ja trafiłam na taką działkę. WIadomo, że nie można ryzykować piwnicą, i że trzeba mocno podnieść fundamenty a do tego zrobić je większe....a to kosztuje. Asiu777, przelicz koszty i zobacz, czy się Tobie to opłaca.

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeszcze jedno, ja nie robiłam żadnych badań gruntu.

Ale zanim zaczęłam budować wiedziałam jaką mam ziemię, po pierwsze:

1) widziałam - dobrze oglądnąć ziemię po deszczach (jak ktoś się zna)

2) pytałam okolicznych ludzi, tych co mieszkają tu od wielu lat ( ich informacje o dziwo były prawdziwe)

3) widziałam mapy- przy okazji -( zastanawiając się nad budową studni)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam podmokłą działkę, tylko kupując ją w lipcu nie o tym nie wiedziałam.

W marcu br koparka, króra miała zrobić wykopy pod funamenty "utopiła się". Facet jak tylko go wydostali od razu uciekł i ekipa musiała kopać łopatami.

Przy wysokim poziomie wód gruntowym fudamenty też trzeba podnieść a to kosztuje. 30 wywrotek piasku i ich rozwiezienie taczkami - ok. 7000. Teraz będzie trzeba te fundamenty obsypać z zwenątrz ziemią, której nigdzie nie można zdobyć.

Planowaliśmy oczyszczalnię, ale w przy takich warunkach trzeba będzie zdecydować się na kosztowne szambo.

Nie ma jeszcze dachu a dudynak już zaczął osiadać i pękła jedna ściana. Podobno trzeba było budować z cegły a nie z betonu komórkowego.

Posieszamy się, że skoro w sąsiedztwie stoją domy, to jakoś je wybudowano. :(

Możemy za to wykopać dół i od razu mamy oczko wodne.

 

Oczko w takich warunkach trzeba kopac przed budowa..

Ja mam wode na okolo 0,5m ppt. wykopalem staw o powierzchni okolo 350m2. po wykopaniu stawu woda na dzialce spadal do okolo 1m ppt i bez problemu moglem wykopac fundamenty.ale nie kopalem gleboko bo spod ławy zaczyna sie max 0,5m w dol od powierzchni gruntu rodzimego. po wykopaniu stawu mam okolo 500m3 piachu ktory starczyl mi na zasypanie fundamentow wew i na zewnatrz i jeszcze go zostalo... koszt wykopania stawu 3400zł a za sam piach do zasypania fundamentow zaplacil bym wiecej wiec sporo zaoszczedzilem i nie mam problemu z woda i mam staw w ktorym beda rybki ,bedzie mozna sie popluskac i milo spedzic czas..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie :)

Watek sie troszke ruszyl a ja śpiesze donieść ze tamtej działki jednak nie kupilismy ale mamy juz inna :D

Ta nie jest podmokła,znajduje sie przy granicy miasta,tez fajna ,mniej wiecej w tej samej cenie :)

 

Czasem trzeba dłuzej poszukac ale jak widac po tym co piszecie MOZNA wybudowac sie na podmokłej dzialce i byc zadowolonym mimo wiekszych kosztow :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...