Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Sam robiłem nawadnianie trawnika. Znajomy wyposażył mnie jedynie w osprzęt (węże, zraszacze, sterownik, zawory) a resztę zrobiłem sam. Żadna filozofia. Jedyne na co warto zwrócić uwagę to mądre rozlokowanie zraszaczy, tak aby pokryły całą działkę. A teraz zamiast stać z polewaczką siedzę i patrzę jak trawka rośnie ;-) Koszty na trawnik o pow. ok 500m2 to ok 3200 zł za materiały.

 

Pozdrawiam!

Piotrek

 

Ha, właśnie! A co to znaczy mądre rozlokowanie zraszaczy? Rozumiem, ze można je kupić o różnym zasięgu zraszania. Gdzie kupowałeś materiały? Internet czy gdzieś w LD? Sterowanie elektr. też masz? Sam robiłes centralkę?

 

Sorry za natłok pytań :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 20,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Pisałam zapytanie na poprzedniej stronie odnośnie ekipy do tynków......

Czy naprawdę nikogo nie możecie polecić?

większość tych, co możemy polecić wisi na tablicy ogloszeń. Po to ta tablica jest ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EZS co do tego co będe kładł to jeszcze nie wiem, ale na ścianę będe miał styropian grubiści między 12-15 cm

natomiast co do styropianu fund. to myślałem o 6-8 cm (czy to starczy) skoro nie mam piwnicy?

 

 

 

Na fundament 8 może i wystarczy. Ale na ścianę 12 to mało, ja mam 15 a w zasadzie wolałabym 20. A jak dasz 15 na ścianę a 8 na dół, to masz 7 cm różnicy. To dużo. Jeszcze jakbyś kamień planował, to byłoby OK, ale tak to może śmiesznie wyglądać. Co ci szkodzi, daj 10 na cokół, różnica w cenie groszowa a spokojniejszy będziesz..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli mogę Ci coś doradzić, to ten żwirek wysypuj na wcześniej bardzo dokładnie oczyszczoną ziemię z wszystkich chwastów i pokrytą tkaniną rolniczą. Pomoże to w dużym stopniu w utrzymaniu "bieli" tego żwirka. Na takim tle baaaaardzo brzydko wyglądają wszelkiego typu przeszkadzajki. I druga sprawa: odpowiedni border. Zapobiegnie on wysypywaniu się go lub wydmuchiwaniu przez wiatr na trawnik. Pzdr.

PS. wysłałem Ci na priv link do kilku moich fotek z ogrodu.

 

Tak właśnie mam zrobione, że najpierw oczyściłam ziemię, następnie położona jest agrowłóknina i dopiero gryz.. Jest ok.

Jeśli chodzi o oczko z kaskadą, nie ma kłopotu, fakt, że wymieniamy wodę dwa razy w ciągu okresu letniego, mąż wsypuje jakiś preparat (nie jest to chlor), żeby woda była klarowna. W tym roku nie podłączyliśmy jeszcze kaskady z powodu opadów. Co wyczyściłam środek, to mi się nazbierała deszczówka. Czekamy, az pogoda wreszcie się określi :) lato czy jesień :) i odpalimy na dniach. Nie ukrywam, że jest bajecznie relaksować się przy dźwiękach płynącej wody.

Pozdrawiam.

P.S. Za 3,5 tony gryzu z przywózką zapłaciliśmy 500 zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy komuś z tego forum udało się znależć wykonawcę na co i wodę pod warunkiem,że materiały organizuje we własnym zakresie( czytaj za rozsądną cenę) Bez dziwnej marży i śmiesznych upustów.

Staram się znależć chętnego ale widzę,że to warunek nie do przełknięcia dla dzisiejszych fachowców. Koniecznie chcą zarobić podwujnie :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy komuś z tego forum udało się znależć wykonawcę na co i wodę pod warunkiem,że materiały organizuje we własnym zakresie( czytaj za rozsądną cenę) Bez dziwnej marży i śmiesznych upustów. Staram się znależć chętnego ale widzę,że to warunek nie do przełknięcia dla dzisiejszych fachowców. Koniecznie chcą zarobić podwujnie :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak właśnie mam zrobione, że najpierw oczyściłam ziemię, następnie położona jest agrowłóknina i dopiero gryz.. Jest ok.

 

P.S. Za 3,5 tony gryzu z przywózką zapłaciliśmy 500 zł

 

Aneta a jestes w stanie tak plus minus podac na jaka powierzchnie w m2 starczylo te 3,5 tony grysu ? kupowaliscie bialy czy szary ? i jeszcze o jakiej frakcji ten grys ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha, właśnie! A co to znaczy mądre rozlokowanie zraszaczy? Rozumiem, ze można je kupić o różnym zasięgu zraszania. Gdzie kupowałeś materiały? Internet czy gdzieś w LD? Sterowanie elektr. też masz? Sam robiłes centralkę?

 

Sorry za natłok pytań :)

 

Zraszacze są o różnym zasięgu i o różnym kącie polewania, tzn np w rogu działki montujesz zraszacz, który pracuje tylko w zakresie 90 st, na środku działki stosujesz taki, który kręci się dookoła, na granicy np taki, który polewa w promieniu 180 st. Są też takie, gdzie kąt masz 270 st, np na rogu budynku. Dodatkowo mają różą siłę polewania (regulowaną). W tym miejscu warto dodać, że aby taki system Cisię sprawdził, musisz mieć odpowiedni wydatek wody ze źródła do którego chcesz to podłączyć. Ja mam wyprowadzone wyjście zaraz za wodomierzem rurą o średnicy taką jak przed wodomierzem. Wydatek łatwo zmierzyć licząc ile czasu zabiera napełnienie 10l wiadra. U mnie to jest ok 7-8 sek. I jest to ciśnienie pozwalające obsłużyć 5 do 6 zraszaczy na sekcji (a mam 4 sekcje). Przy mniejszym wydatku taki system nie zadziała. Sterowane to wszystko jest elektronicznie (nawet pilot jest ;-)), ustawiasz sobie dni i godziny, kiedy ma się załaczać i ile polewać. Do tego jest czujnik deszczu, który blokuje polewanie w momencie, gdy jest odpowiednio wilgotno.

Sam montaż jest łatwy do zrobienia, nie wymaga jakiejś filozofii. Sercem całego systemu jest zestaw elektrozaworów, które to sterowane przez centralkę uruchamiają poszczególne sekcje. Montujesz to w mini studzience i stąd rozprowadzasz kolejne sekcje po działce.

Kupowałem to wszystko w W-wie od firmy zajmującej się zakładaniem takich rzeczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

własnie w ub weekend zakupiłam kosę spalinową w LM w Porcie. Na zyłkę z dodatkową tarczą. Jest super zjechałam sama 1400 m2 w pól soboty, juz wiem ze tarcza mi nie potrzebna (tarcza raczej na naprawde grube chwasty podchodzące juz pod dzikie krzaki). Zyłką zetniesz zielone jak trwska, chwasty (ale mówię o kosie spalinowej nie podkaszarkach) . U mnie były takie pod kolano rosły sobie gęsto od zimy. szło lekko tylko maskę musisz kupić koniecznie bo siecze bardzo i zielone lata jak opetane. zalety: miesci sie do samochodu jak nie ma jeszcze domu, no i bez problemu pracuje na nierównosciach przy budowie.

Ale w ub roku wziełam bronę, przeorałam wszystko zasadziłam gorczyce, potem przeorałam zielonym do dołu i zasadziłam zwykłe trawsko takie polne. kosztowało mnie to niedużo, użyłam PAna Bronkę od Majkiego - okolicznego rolnika ze sprzetem i wiedzą

Byłam zdziwiona ze w tym roku normalnie nie mam chwasciorów a w ub była masakra, łącznie z wycinaniem dzikich krzaczorów.

Kose zakupiłam firmy partner za ok 600pln i na pewno bedzie przydatna nawet jak juz bedzie trawniczek i kosiareczka, chociazby do trudnych miejsc

Ja w Castoramie kupiłem Kose Nac 260B. Kosztowała 350zł. Wykosiłem tarczą krzaczory o wysokości 1-1,5m i narazie działa :) Poza tym mam 2 lata gwarancji. Jestem zadowolony z zakupu i efektów pracy ...

 

P.S. Murarz zapewnił mnie dzisiaj, że w tym tygodniu u mnie zaczynają prace ... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aneta a jestes w stanie tak plus minus podac na jaka powierzchnie w m2 starczylo te 3,5 tony grysu ? kupowaliscie bialy czy szary ? i jeszcze o jakiej frakcji ten grys ?

 

Nasz grys granitowy jest jasno szary z połyskiem srebra, wielkość miedzy 6-11 mm, Mamy wyłożony front i sporo jeszcze zostało. To zależy od grubości wysypanego grysu. Wysypany był na folię, a więc w miarę cienka warstwa. Pozdrawiam, Aneta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w Castoramie kupiłem Kose Nac 260B. Kosztowała 350zł. Wykosiłem tarczą krzaczory o wysokości 1-1,5m i narazie działa :) Poza tym mam 2 lata gwarancji. Jestem zadowolony z zakupu i efektów pracy ...

 

P.S. Murarz zapewnił mnie dzisiaj, że w tym tygodniu u mnie zaczynają prace ... :)

 

Witaj Sailor_man:) No właśnie ja tez poszukuję kosyna moje roślinki:) Mówisz,że ta z Casto jest OK? Mamtaki chytry plan:

1. kupuję kosę i wykaszam roślinki...

2. przeorywam ranczo...

3. obsiewam groczycą lub łubinem...

4. gdy podrosnie znów orka zielonym do dołu...

5. nawożę czarnej ziemii...

6. niweluje teren...

7. sieję trawnik...

8. podlewami pielęgnuje...

9. kładę się i otwieram PIFO:)

Akceptujesz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

mam do odsprzedania duuuużo stempli - większość 310 cm, całkiem sporo 290 cm. Większość po jednokrotnym użyciu. Do tego oferuję deski szalunkowe, znaczna część pozbijana w gotowe blaty. Zainteresowanych proszę o kontakt telefoniczny z kierbudem: tel. 783 089 340.

 

Pozdrawia M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zraszacze są o różnym zasięgu i o różnym kącie polewania, tzn np w rogu działki montujesz zraszacz, który pracuje tylko w zakresie 90 st, na środku działki stosujesz taki, który kręci się dookoła, na granicy np taki, który polewa w promieniu 180 st. Są też takie, gdzie kąt masz 270 st, np na rogu budynku. Dodatkowo mają różą siłę polewania (regulowaną). W tym miejscu warto dodać, że aby taki system Cisię sprawdził, musisz mieć odpowiedni wydatek wody ze źródła do którego chcesz to podłączyć. Ja mam wyprowadzone wyjście zaraz za wodomierzem rurą o średnicy taką jak przed wodomierzem. Wydatek łatwo zmierzyć licząc ile czasu zabiera napełnienie 10l wiadra. U mnie to jest ok 7-8 sek. I jest to ciśnienie pozwalające obsłużyć 5 do 6 zraszaczy na sekcji (a mam 4 sekcje). Przy mniejszym wydatku taki system nie zadziała. Sterowane to wszystko jest elektronicznie (nawet pilot jest ;-)), ustawiasz sobie dni i godziny, kiedy ma się załaczać i ile polewać. Do tego jest czujnik deszczu, który blokuje polewanie w momencie, gdy jest odpowiednio wilgotno.

Sam montaż jest łatwy do zrobienia, nie wymaga jakiejś filozofii. Sercem całego systemu jest zestaw elektrozaworów, które to sterowane przez centralkę uruchamiają poszczególne sekcje. Montujesz to w mini studzience i stąd rozprowadzasz kolejne sekcje po działce.

Kupowałem to wszystko w W-wie od firmy zajmującej się zakładaniem takich rzeczy.

 

Jest jeszcze kilka drobnych szczegółów. Jednym z nich jest np. możliwość spuszczania wody z sekcji przed zimą, a więc linie muszą być bardzo starannie i odpowiednio położone; z zachowaniem odpowiedniego spadku do zaworu zasilającego/odcinającego. Mój system ma na razie trzy sekcje i jest przygotowany na sześć sekcji. Po 5-ciu latach użytkowania mam kilka uwag:

1. Hunter jest lepszy od Gardeny. Gardeny zraszacze, a szczególnie te mniejsze nie zawsze się chowają, a więc łatwo je ściąć kosiarką.

2. Sekcja linii kroplującej powinna być nie za długa i posiadać wszystkie rodzaje kroplomierzy z wyższej półki. Często trzeba je odkamieniać i czyścić.

3. Linie doprowadzające nawodnienia pod ścieżkami i głównie pod podjazdem muszą być osadzone głębiej w odpowiednich przepustach.

4. Najważniejszą rzeczą jest plan rozmieszczenia zraszaczy i takie ich umiejscowienie aby po kilku latach gdy rośliny się rozrosną one w dalszym ciągu je wszystkie podlewały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...