Grupa łódzka

[Ciechanka]

Fundamenty zalane. Jakieś to wszystko wydaje się małe. Pospacerowałam sobie w "salonie" i w "kuchni" ale frajda. Działka wygląda jak pobojowisko. Jednak i tak jestem zafascynowana. Nie mogę się doczekać jak postawią ściany i zabiorą cegłę. Będę mogła zrobić porządek na tynej części działki. Pozdrawiam

[tdxls]

Lusiu mam znajomego stolarza emeryta z okolic Koluszek. Nie wiem skąd jesteś, bo nie wierzę aby chciał gdzieś dalej podróżować. Jeśli będziesz zainteresowana to dam cynk.

[Tommco]

Ciechanka: Nie martw sie. Fundamenty zawsze wygladaja na mniejsze niz sa. Potem powierzchnia domu wydaje Ci sie coraz wieksza i wieksza, w miare, kiedy trzeba bedzie kupowac poszczegolne materialy do budowy i na liscie na zakupy beda kilometry kwadratowe i biezace Pozdrawiam

 

[ Ta wiadomość była edytowana przez: Tommco dnia 2003-04-17 07:51 ]

[Luśka]

Ciechanko, mam do zrobienia szafki i biurko (nawet dwa!) do pokoju syna. Jak pamiętasz, tam jest poddasze i niestety, żeby maksymalnie wykorzystać powierzchnię skosów - trzeba zrobić zabudowę pod wymiar. Mam projekt szafek i biurek, ale terminy u moich stolarzy są dość odległe. Nie chciałabym też zlecać komuś z ogłoszenia, bo to może być potem różnie. Za ofertę z Koluszek dzięki, ale to chyba faktycznie troszkę za daleko.

[tdxls]

A tak przy okazji znacie kominkarza, który doradzi a nie zawróci w głowie?

 

Pozdrawiam

Leszek

[Tommco]

Święta Święta i po Świętach...

[tdxls]

I wracamy do pracy.

Nie jest tak źle. Po dwudniowym leniuchowaniu z nowymi siłami i planami można ruszać dalej.

Czego sobie i wszystkim życzę.

Leszek

[Ciechanka]

Witam po świętach! Mój mąż haruje na działce tj. zbiera humus. Ja za to na spokojnie w pracy. W święta obejrzałam moje tuje (które kiedyś mam nadzieję utworzą żywopłot i ... są już zielone - bałam się, że bidulki nie przeżyją swojej pierwszej zimy. Ale OK. Pozdrawiam

[tdxls]

Ciechanka, albo jesteś lepszą ogrodniczką, albo masz lepsze tuje. Moje po zimie mocno zmarniały. Wygladają jak Irak po wojnie. Ale ponieważ za porządkowanie placu planuję później musze to przeboleć.

Pozdrawiam

Leszek

[Ciechanka]

Leszku - postanowiłam o nie zadbać i wzięłam urlop na czwartek i piątek. Wzruszę wokół nich ziemię (bo jeszcze nie wysypałam korą) podleję no i za tydzień posypię nawozem. Mam nadzieję, że odwdzięczą się piękną zielenią no i przyrostami.

Może twoje tuje jeszcze nie poczuły wiosny? Ja ze swoimi nic szczegółnego do tej pory nie robiłam - posadziliśmy je w sierpniu zeszłego roku w torf - bo ziemia u nas nie najlepsza- i czekamy na efekty. Mam oprócz tych 58 tui czarną sosenkę (0,5m) i na nią głównie liczę. Poza tym w najbliższym czasie posadzę sobie brzóski. Co prawda mój mąż jak usłyszał o 7 sztukach to zwątpił (miał nadzieję że poprzestanę na 3) ale 7 będzie tworzyło malowniczy zakątek. Tyle o ogrodnictwie.

[tdxls]

Ciechanka!

Życzę owocnej pracy. Tak przy okazji mam pytanie skąd brałaś torf i po ole?

Pozdrawiam

Leszek

[Ciechanka]

Cześć!! Mój mąż zrobił mi niespodziankę i zatrudnił jakiś dwóch facetów do zrobienia porządków w tujach i na działce (na tej części co już można). Także pozostanie mi tylko posypanie nawozem i dopilnowanie wszystkiego "pańskim okiem". Co do torfu to kupiliśmy w szkółce, w której kupiliśmy tuje. Taki w workach. Później trzeba będzie wynaleźć kogoś kto wozi ziemię wywrotką, bo na torf w workach można zbankrutować (ok. 8 zł za worek - starczało pod trzy krzaczki). Od jutra ruszają z murowaniem, bo już fundament odstał co swoje. Pozdrawiam Ciechanka

[tdxls]

Ciechanka!

Niech sie mury pną do góry...

Co torfu to interesowało mnie ile może kosztować wywrotka i skąd ją brać.

Pozdrawiam

Leszek

[Martin]

Witam Was po przerwie. U mnie front robót na całego, stąd rzadziej zaglądam na forum. Z nowości: dziś zakończyliśmy tynki wewnętrzne, kupiłem bramę garażową (znalazłem dobrą i tanią w Tuszynie), system dociepleń będzie ATLASa, a tynki mineralne (po długim namyśle padło na mineralny też ATLASa) w kolorze piaskowym. Pomaluję je najwyżej za kilka lat jak się zabrudzi. Parapety zewnętrzne będą częściowo z płytek klinkierowych (tam gdzie będą stały słupki z cegły klinkierowej), a na pozostałych oknach brązowe stalowe. Teraz kolej na ocieplanie i cokół z płytek klink. Powoli przymierzam się do oczyszczalni (mapka już w trakcie). Rury do wody i kanalizacji już założone (wczoraj i przedwczoraj wziąłem urlop i dzielnie wykopałem rów pod rurę doprowadzającą wodę do budynku . Jutro kończę elektrykę - ostateczne podłączenie kabli do skrzynki). Rura doprowadzająca powietrze pod kominek już kupiona, ale cały czas zastanawiam się nad wkładem. A tak poza tym, to wszystko zaczyna pięknie kwitnąć i zielenić się, a słonko zaczyna ładnie pyszczki opalać. Pozdrawiam wiosennie.

[Tommco]

No to temp masz niesamowite Martin.... Tak trzymać!

[Tommco]

Ja jestem już po testach szczelności instalacji CO i wody. Pozdrawiam

[Martin]

Oj coś grupa łódzka zapadła w głęboki sen chyba, albo wszyscy na budowie...Ja dziś zamówiłem w końcu parapety wewnętrzne. Po długim namyśle padło na 2 typy. Na dole z agglomarmuru, a na poddaszu z drewna z Sokółki malowane lazurem. Jutro jadę robić mały rekonesans z drzwiami do kotłowni i wewnętrzne. Macie już z tym jakieś doświadczenia, gdzie kupić niedrogie, a porządne?

Pozdrowionka

[Ciechanka]

Zaglądam tu do Was ale nic nie piszę ponieważ u mnie na razie przerwa techniczna. Ekipa wraca do nas za 1,5 tygodnia - na razie jest tzw. stan zero. Już coś widać ale do Was mi daleko. Moje poszukiwania ostatnio skupiły się na huśtawce ogrodowej i zjezdzalni dla mojego synka (2 latka). Marzenia o pobieganiu po salonach z kuchniami przełożyłam na później (ale na pewno niedługo). Tuje rozpoczęły wegetację ale również chwasty nie śpią (działka się zazieleniała). Pozdrawiam

[Luśka]

Ojejej, jak tu mnie dawno nie było! Wszystko dlatego, że ostatnio spędzam masę czasu na budowie, a tam internetu jeszcze brak. Podłączenia do instalacji wod-kan też !!! Moja cierpliwość w tym temacie zbliża sie niebezpiecznie do granic wytrzymałości i czarno widzę... Chyba się w końcu podłączę na dziko Tymczasem robi się ogrodzenie, kanalizacja deszczowa, prace ogrodnicze też w rozpędzie - tylko się wprowadzać. Dziś posiedziałam sobie w słoneczku na tarasie - błogość idealna! Ostatnio buszuję w sklepach z oświetleniem i szukam lamp wszelakich. Dużo tego wisi i stoi, a jak sobie coś wymyślę - to akurat takiej lampy nie ma. Przy otwarciu przestrzeni (kuchnia, jadalnia, pokój dzienny, hol, schody) naprawdę trudno mi dobrać oświetlenie tak, żeby nie przesadzić z mieszaniną stylu i formy. Kurczę, w końcu pozawieszam gołe żarówki i już

 

[ Ta wiadomość była edytowana przez: Luśka dnia 2003-05-02 21:39 ]

[tdxls]

Luśka jak najmniej nerwów z tym podłączaniem. Co do szukania to masz rację, tego czego się szuka akurat nie ma.

Próbowałem w ten majowy weekend wieczorkiem po północy zajrzeć na forum, ale widać to łącze modemowe jest takie jakie jest, albo był taki tłok, że hej ( w pracy za to super).

Jak na razie porządki i jeszcze raz porządki.

I to tyle w wielkim skrócie.

Pozdrawiam

Leszek