Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Nie wiem, czy takie ryzyko ma sens...

Jak żyjesz z sąsiadami ?? Naraziłaś się któremuś tak bardzo że cię podkabluje ?? Jeśli nie, rób dobrą minę i buduj, a wszystkim wmawiaj że masz pozwolenie i robisz wszystko zgodnie z prawem. Jakby co winę zwal na architekta, po drugie jak się ma ZUD to pozwolenie można załatwić w tydzień. Jeśli architekt ma jakieś znajomości to wyrobi się z pozwoleniem na 1 czerwca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 20,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Jak żyjesz z sąsiadami ?? Naraziłaś się któremuś tak bardzo że cię podkabluje ?? Jeśli nie, rób dobrą minę i buduj, a wszystkim wmawiaj że masz pozwolenie i robisz wszystko zgodnie z prawem. Jakby co winę zwal na architekta, po drugie jak się ma ZUD to pozwolenie można załatwić w tydzień. Jeśli architekt ma jakieś znajomości to wyrobi się z pozwoleniem na 1 czerwca.

 

 

Z sąsiadami zyję dobrze - co do ludzi "po bokach" są naprawdę sympatyczni i pomocni (woda, prąd)-

i nie wydaje mi sie żeby mieli robic cokolwiek na moją niekrzyść

(oni sie cieszą, że w końcu ktos pobuduje sie "na bagienku" i nie bedzie problemu z chwastami ;) )

 

Sąsiad z tyłu jest z gatunku nieco_czepliwych - ale ostanio został przez nas maksymalnie ugłaskany

i podbudowalismy jego ego - a poza tym też nasza budowa jest mu na rękę,

bo wreszcie odpadnie mu problem koszenia trawska, które przerastało przez siatkę :)

 

Cóz - jesli rzeczywiscie da radę miec pozowlenie na 1 czerwca, to trudno -

nawet ze świadomoscią, że jest nieprawomocne chyba będę ryzykować...

Jesli nie da rady na 1 czerwca - dam sobie spokój i pożegnam sie z moim domem na kilka lat :cry: :cry: :cry:

 

A co do pani architekt - to ja mam dzikiego farta do kłamczuchów :evil: :evil: :x

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podkablować cię może tylko złośliwy sąsiad, ja bym na twoim miejscu budował i wszystkim rozpowiadał że mam papiery w porządku. Co do budowlańców, nic na gębę oni pracują sezonowo, w zimie nic nie robią więc jak idzie lato to łapią po 5 robót na raz. Potem dopiero przychodzi otrzeźwienie jak uzmysławiają sobie że nie dadzą rady nawet jak będą pracować po 24 godziny na dobę. Tak więc podetknij pani architekt do podpisania papier że za wszelkie opóźnienia odpowiada ona i zaczynaj budowę zgodnie z harmonogramem. I najważniejsze nikomu nie płać żadnych zaliczek. Jak chcesz na budowie opóźnień wystarczy ze zaczniesz dawać zaliczki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe - jak na rzie to budowlańcy mi sie trafiają szokujaco terminowi (odpukać) :lol:

Umówieni na 1 czerwca - chcą wchodzic 1 czerwca - a powiem szczerze., że stawiałam na 2 tygodnie obsuwy...

Ekipa jest sprawdzona i polecona - ale co do zaliczek to ojciec (z branzy około_budowlanej) zaszczepił mi pogląd,

że dobrzy fachowcy zaliczek nie biorą ;)

I tego pogladu kurczowo się trzymam 8)

 

A co do "podkablowania" - to nie ma jakichś "lotnych patroli" budowlanych?

Bo tego najbardziej sie obawiam: jakiejs inspekcji budowlenej, PIPu czy innych tworów :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Policzmy: ten ch... zarząd dróg może troszkę przetrzymać. Jeżeli ich załatwisz szybko, to pozwolenie max 4 tygodnie. Złożysz papiery powiedzmy 29 maja, czyli gdzieś tak 19-23 powinnaś mieć odpowiedź... A jeszcze musi się uprawomocnić!! Powiedzmy przez pierwszy tydzień czerwca można bawić się w wykopki (tego przecież nikt nie może zabronić...). Czyli max 3-4 tyg śliskie. Problem w tym, że przez 4 tygodnie można już nieźle wyciągnąć mury... Biorąc wszystko pod uwagę chyba jednak bym zaczęła licząc na cudowne skrócenie terminów... Problem z tablicą i czy kierownik zechce się podłożyć i wystąpić w roli oficjalnej bez pozwolenia... Inspekcji bym się nie bała, oni nie tacy robotni, żeby biegać po ugorach. Ale tablicę bym postawiła, bo to jedno w oczy kole....

Trudna sprawa....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A po naszej dzialeczce biegaja zajace, w studzience wodomierzowej polne myszy zrobily sobie gniazdo, a wokol pachnie swiezym obornikiem :lol: :p :wink: (ciekawe co wymyslil architekt ... spotkanie w poniedzialek :roll: )

 

Tak, tak, zgadza sie.

Ja mam jeszcze u siebie jaszczurki (fantastyczne), w zimie podobno borsuk polowal na myszy (dziwne odchody w ksztalcie malych jajeczek w wiekszosci z siersci), na drzewka wlazly mszyce :(

Zajace wkurzaja psy, ktore szczekaja przez cala noc, ale po tygodniu sie mozna przyzwyczaic.

Dzieki temu obornikowi - u nas na ognisku w sobote byl niezly klimat :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do pani architekt - to ja mam dzikiego farta do kłamczuchów :evil: :evil: :x

Ja przeszedlem przez czterech architektow, ale nie zarzuce im klamstwa, tylko nierzetelnosc. Natomiast sasiad ma juz trzeciego i oby ten go w koncu okazal sie normalny, bo inaczej sie sasiad zalamie...

 

Niestety - ja najzwyczajniej w świecie zostałam okłamana :(

Pytałam - uzyskałam kilkakrotnie odpowiedź, że dokumenty zostały juz złozone :-?

Jak sie okazało - wcale złozone nie były...

 

Dopiero, kiedy byłam zaniepokojona, że nic sie nie dzieje - i poprosiłam o podanie konkretnej daty złożenia dokumentów,

to po kilku telefonach, kilku "zmianach tematu" i próbach uniknięcia odpowiedzi -

okazało się, że dokumenty zostały złozone dopiero po moim pierwszym telefonie z zapytaniem o datę... :roll:

 

Nie nazwłabym tego tylko nierzetelnoscią - dla mnie to po prostu kłamstwo :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem z tablicą i czy kierownik zechce się podłożyć i wystąpić w roli oficjalnej bez pozwolenia... Inspekcji bym się nie bała, oni nie tacy robotni, żeby biegać po ugorach. Ale tablicę bym postawiła, bo to jedno w oczy kole....

Trudna sprawa....

Problemu z tablica nie widze - moja np. zniknela w zime...

Kierownikowi za doradzanie w trakcie budowy nic nie grozi. Problem jest tylko taki - czy potem podpisze w dzienniku to, co doradzal. I czy poswiadczy nieprawde, wpisujac inne daty robot niz wykonane.

 

A na tablicy trzeba wpisac numer pozwolenia na budowe. Dane inwestorow. Dane kierownika. To moze byc problem.

 

To tyle z pozytywnego myslenia. A teraz negatywnie.

W moim rodzinnym miescie ostatnio zginal na budowie robotnik. Z tragedia jestem osobiscie zwiazany, bo mimo 70 tys. mieszkancow to wbrew pozorom male miasto. Wczesniej myslalem, ze budowa to tylko beczka miodu z lyzka dziegciu, a teraz okazuje sie, ze moze byc o wiele gorzej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

To tyle z pozytywnego myslenia. A teraz negatywnie.

W moim rodzinnym miescie ostatnio zginal na budowie robotnik. Z tragedia jestem osobiscie zwiazany, bo mimo 70 tys. mieszkancow to wbrew pozorom male miasto. Wczesniej myslalem, ze budowa to tylko beczka miodu z lyzka dziegciu, a teraz okazuje sie, ze moze byc o wiele gorzej.

 

No własnie...

To jest podstawowe ryzyko - wypadek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moniqa_1977 twoje problemy z architektem wydają mi się znajome, czyżby imię "pani" architekt zaczynało się na E.

Z doświadczenia wiem, że musisz przygotować się na jeszcze niejedną niespodziankę, przy której problemy z architektem to drobiazg. Nasza obsuwa na tym etapie to kilka miesięcy.

Pozdrawiam :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem z tablicą i czy kierownik zechce się podłożyć i wystąpić w roli oficjalnej bez pozwolenia...

 

Raczej zechce...

Za odpowiednim wynagrodzeniem :roll:

 

Oczywiscie wynagrodzenie dopiero PO wpisach.

 

Jeden z moich wykonawcow byl tak cudowny, ze zaczal robote, dostal zaliczke, po miesiacu przyjechal, zebym mu jednak calkiem zaplacil za to, co do tej pory zaczal, i powiedzial, ze reszte dokonczy najwczesniej za miesiac... :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zajace wkurzaja psy

 

No to nasze psy w sobote wkurzyly zajace :lol: Cztery wypasione sztuki zostaly delikatnie zgonione po polach przez nasze dwa setery :p (w celach zabawowych, a nie pozarcia, tylko nie wiem czy zajace o tym wiedzialy :oops: )

 

Dzieki temu obornikowi - u nas na ognisku w sobote byl niezly klimat :)

 

hehehe :p 8) A okolica sama w sobie jest wspaniala :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś w dużo wcześniejszych postach znalazłem informację o gościu, który się podejmuje wykonania POŚ z rozsączeniem na gruntach mało przepuszczalnych. Robi to w ten sposób, że wymienia część gruntu i robi to niedrogo. Może kojarzycie coś takiego, bo nie mogę teraz tego znaleźć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...a co do typa siedzącego po lewej na środku (to ten???) to mogę powiedzieć tyle, że bałbym się go spotkać w ciemnej ulicy... :o

No ale skoro nie chcą twoich pieniędzy - to chyba nie twój problem, jest jeszcze tyle banków do wyboru ;-)

tak, tak, to właśnie ten :evil: :lol:

Zawsze gdy byłem w tym banku zastanawiałem się, czy gość jest równie miły w środku co na zewnątrz, czy to po prostu kamuflaż - teraz już wiem :lol: Swoją drogą jest to dla mnie mało zrozumiałe, że takie fajfusy dostają pracę związaną z kontaktem z ludźmi - to tak jakby ślepego nająć na kierowcę ;-) . A przecież można było go posadzić przed komputerem, niech robi analizy i nie przeszkadza :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niezbyt przejmującego sie swoją robotą

Potrzebny jet mi główie jako wstawiacz pieczątek - a z racji przygód z pozwoleniem na budowę

musi sie cechować dużą dozą tolerancji i chęcia pomocy

 

dobre dobre

 

a co to byly za przeboje i przygody

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...