Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Pieknie - a ja jestem juz po zmianie koncepcji ;)

 

I w części domu "mokrzejszej" ;) idą cementowo -wapienne, a w tej "suchsiejszej", bardziej reprezentacyjnej, maszynowe gipsowe 8)

 

spoko luz, z tego co sie dowiedzialam to:

- tynki gipsowe maszynowe moga schnac dlugo jesli jest uzyty stary gips

- schna generalnie dluzej niz cem-wap bo gips maszynowy ma to do siebie (albo moze kazdy? az taki wymiatacz budowlany nie jestem ;) ) ze tworzy sie na jego powierzchni cos w rodzaju blonki w trakcie schniecie - na poczatku schnie najszybciej (a raczej "oddaje wode"), a pozniej coraz wolniej i wolniej, bo wlasnie ta blonka (cokolwiek to znaczy)

- schnie wolniej jesli ma sie pod nim mokre sciany (gdy np zalalo deszczem zanim polozyli dach)

- trzeba osuszac i wietrzyc - najlepiej osuszac zamrazajac wode wyciagnieta ze scian, bo samo grzanie i wietrzenie powoduje efekt lazni parowej i wtedy rzeczywiscie grzybki moga miec wyzerke :)

 

ja robilam miesiac temu, bez grzania bo nie wpalili mi jeszcze gazu i sciany mam juz w 9/10 suchusienkie :):) (fime belfor juz chwalilam to sie nie bede powtarzac :) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 20,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Nie zdecydowałam się (dziwna historia) między innymi dlatego, że w firmie, która wypożycza taki sprzęt powiedzieli, że pomniejsza ona 1 m2 wylewki o grubość 0,5 cm w ciągu ok. 45 min i równość powierzchni pozostawia do życzenia, poza tym kombinowali coś z tym, że wartość urządzenia przekracza pewną kwotę i mogą wypożyczyć tylko na firmę, oststecznie chyba się zgodzili mi wypożyczyć, ale z wysoką kaucją. W każdym razie z obsługą też było krucho, my nie mamy czasu i w końcu zdecydowałam się na tą wylewkę. Poza tym koszt wypożyczenia byłby porównywalny z kosztem, a jednak z tą frezarką, to dużo zachodu.

 

sory, pisza "i_v_o napisal" to pisze per "on", sory, sory :)

 

nad frezarka jeszcze mysle, dzwonilam i koszt nawet da sie przelknac, ale przeraza mnie pyl, ktorego sie wtedy nie uniknie, jeszcze kombinuje co by tu innego :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zdecydowałam się (dziwna historia) między innymi dlatego, że w firmie, która wypożycza taki sprzęt powiedzieli, że pomniejsza ona 1 m2 wylewki o grubość 0,5 cm w ciągu ok. 45 min i równość powierzchni pozostawia do życzenia, poza tym kombinowali coś z tym, że wartość urządzenia przekracza pewną kwotę i mogą wypożyczyć tylko na firmę, oststecznie chyba się zgodzili mi wypożyczyć, ale z wysoką kaucją. W każdym razie z obsługą też było krucho, my nie mamy czasu i w końcu zdecydowałam się na tą wylewkę. Poza tym koszt wypożyczenia byłby porównywalny z kosztem, a jednak z tą frezarką, to dużo zachodu.

 

sory, pisza "i_v_o napisal" to pisze per "on", sory, sory :)

 

nad frezarka jeszcze mysle, dzwonilam i koszt nawet da sie przelknac, ale przeraza mnie pyl, ktorego sie wtedy nie uniknie, jeszcze kombinuje co by tu innego :)

 

spoko, jeśli coś wykombinujesz, daj znać, może ja też zmienię koncepcję, u mnie byłoby dużo kombinacji z frezarką i wsumie, to musiałabym obniżać co najmniej kuchnię i korytarz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można jeszcze młotek i mesel ale długo trwa i później i tak trzeba równać :wink:

I_V_O z tą frezarką to jakiś kit ci wsadzili fakt ,że jednorazowy przejazd zdejmuje nie więcej niż 0.5 cm ale m2 w 45 min :o ????????.

Przyglądałem się jak chłopaki frezowali wylewkę betonową na wjeździe do mnie do firmy i nie powiem żeby to była kosiarka :lol: :lol: :lol: ale pomyka dość szybko. Do południa zrobili ze 30m2 a beton tam jakiś super mocny był lany bo auta jeżdżą pod b.dużym obciążeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aha i mam do was pytanie (do tych, ktorzy juz sie "wylali" i klada kafle i parkiet)

zrobilam piekny numer pod tytulem - roznica poziomow wylewki pod gres i parkiet. wynosi prawie 1,5 cm, bo parkieciarz poczatkowo mowil ze drewno to okolo 2-3 cm na wylewce, a kafle 1,5 cm.

no i teraz klops, bo okazuje sie jednak ze na parkiet idzie 1,5 cm (juz z klejem).

czy mial ktos podobny problem?

czy roznica miedzy kuchnia (kafle) a salonem (parkiet) okolo 1 cm jest wyczuwalna w chodzeniu po tym?

i czy, do jasnej ciasnej, jedynym wyjsciem jest skucie wierzchniej warstwy wylewki w kuchni??? i czy w ogole jest to mozliwe do zrobienia??

help me, please

A czy możesz zrobić coś takiego: zostawić w spokoju kuchnię a podwyższyć salon o ten 1cm ale nie zaprawą samowyrównującą (bo to kosztowałoby Cię grubą kasę) tylko zwykłą zaprawą na listwach "6"-tkach (6mm)? U mnie tak zrobili. Przy tej metodzie o wiele tańszej trzeba b.dokładnie wypoziomować te metalowe listwy. Oprócz tego,że zapłacisz mniej to jeszcze unikniesz tego sajgonu z pyłem. Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ja strasznie wam zazdroszczę, że jesteście wszyscy na etapie wykańczania ...tynki... kafelki... gładzie...

Ja chyba się nie doczekam :(

 

Dorasz - moje budowa wystartowała dokładnie 31 lipca - a mamy połowę listopada.

Nie jest to jakiś olbrzymi szmat czasu - więc spokojnie 8)

jak już ruszysz, to wszystko dzieje się znacznie szybciej niż Ci się wydaje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy możesz zrobić coś takiego: zostawić w spokoju kuchnię a podwyższyć salon o ten 1cm ale nie zaprawą samowyrównującą (bo to kosztowałoby Cię grubą kasę) tylko zwykłą zaprawą na listwach "6"-tkach (6mm)? U mnie tak zrobili. Przy tej metodzie o wiele tańszej trzeba b.dokładnie wypoziomować te metalowe listwy. Oprócz tego,że zapłacisz mniej to jeszcze unikniesz tego sajgonu z pyłem. Pzdr.

 

a te listwy po to zeby sie nie rozwarstwialo i nie kruszylo? troche boje sie lac taka cienka warstwe :-? sprawdzilo sie u Ciebie? ile czasu juz uzytkujesz? i jesli moge zapytac - jaki mniej wiecej jest koszt? (nie wiem jaka duza powierzchnia byla u Ciebie (kurcze! dopiero teraz sobie uswiadomilam - musialabym lac na calosc, czyli na prawie 100m2 :o , chyba jednak skuje 9 :) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:lol: :lol: :lol:

Energetyka wystawiła mi warunki przyłącz. Generalnie czekałam 2 miechy. Z wrażenia nawet się nie spytałam co w nich jest. W czwartek jadę do zgierza to sobie przeczytam.

To jest cud jeden, a drugi mąż kupił mi autko :lol: żebym pilnowała budowy :-? . Tylko jest jedno ale muszę zrobić teraz prawko :evil:

Dzisiaj projekt przyłącza pojechał do uzgodnienia w zudzie. Wczoraj widziałam przebieg rur / woda i kanalizacja/. Trafia mnie bo muszę dodatkowo założyć jeszcze hydrant bo u mnie kończy się wodociąg a takie są przepisy i będzie kolejny problem z sąsiadką: muszę u niej kopać po szerokości dla własnego wodociągu i teraz jeszcze po długości , bo muszę wykopać z jej rury hydrant i przełożyć do siebie. Pomyślałam żeby zostawić u niej hydrant a ja sobię kupię tylko ile takie ustrojstwo kosztuje? A suma sumarum na koniec oddać wszystko gminie za darmo :evil:

:-? Zachciało mi się chałupy

Ale potem będzie tak :lol: i siwa głowa :wink:

 

Pozdrawiam wszystkich, nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej to głowa do góry i dalej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ja strasznie wam zazdroszczę, że jesteście wszyscy na etapie wykańczania ...tynki... kafelki... gładzie...

Ja chyba się nie doczekam :(

 

nie zazdroscij, nie zadroscij ;) wykanczanie to rzeczywiscie "wykanczanie", budowa - sama przyjemnosc, bo widzisz jak sciany rosna w oka mgnieniu

a pozniej dopiero wychodza kwiatki - u mnie np. za waski komin zrobil majster, gdyz "a bo tak wszedzie robie i chodzi jak trza", a ze w projekcie byl szerszy to nie zauwazyl, a ze kominiarz by nie odebral to tez oj tam

nastepny kwiatek - kanalizacja porobiona w petelki, ze by sie zapchalo po tygodniu, wiec na etapie wyjsc wodnych i kanalizy robiona od nowa pod jastrychem

o jastrychu juz mowilam

tynkow jeszcze nie ogladalam pod lupa, ale pare babelkow juz znalazlam, ktore trzeba bedzie dotrzec

 

i tera wez i zamontuj na to wszystko kafle, ceramike, parkiet i kominek z rozprowadzeniem :o

ale najpierw jeszcze wez i wybierz format i kolory. kurcze szczegolny problem mam z lazienka - 19m2, dzielone polscianka na czesc codzienna i wypoczynkowa. w bloku zaplanowanie 4m2 to rach ciach, byle upchnac wszystko i zeby choc troche bylo ergonomicznie, a tu???!!! probowalam nawet zaprojektowac, ale ni chu chu - jednak do takich powierzchni projektant jest konieczny.

 

duuuuzo cierpliwosci zycze wszystkim :) (sobie tez)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy możesz zrobić coś takiego: zostawić w spokoju kuchnię a podwyższyć salon o ten 1cm ale nie zaprawą samowyrównującą (bo to kosztowałoby Cię grubą kasę) tylko zwykłą zaprawą na listwach "6"-tkach (6mm)? U mnie tak zrobili. Przy tej metodzie o wiele tańszej trzeba b.dokładnie wypoziomować te metalowe listwy. Oprócz tego,że zapłacisz mniej to jeszcze unikniesz tego sajgonu z pyłem. Pzdr.

 

a te listwy po to zeby sie nie rozwarstwialo i nie kruszylo? troche boje sie lac taka cienka warstwe :-? sprawdzilo sie u Ciebie? ile czasu juz uzytkujesz? i jesli moge zapytac - jaki mniej wiecej jest koszt? (nie wiem jaka duza powierzchnia byla u Ciebie (kurcze! dopiero teraz sobie uswiadomilam - musialabym lac na calosc, czyli na prawie 100m2 :o , chyba jednak skuje 9 :) )

U mnie to wyszło bez zastrzeżeń. Te metalowe listwy 6mm to są w kształcie szyny. Mocuje się je do podłoża plackami zaprawy, pilnując przy tym poziomów, w odległości od siebie na rozstaw łaty (np.1m). Gdy zaprawa zwiąże wylewa się całą powierzchnię i ściąga się nadwyżkę zaprawy po tych listwach łatą. Miałem bardzo nierówną tą pierwszą wylewkę i musiałem miejscami dawać listwy wyższe (10mm a nawet 13mm). Następnego dnia należy wszystkie nierówności zeszlifować ręcznie specjalną, ostrą i długą (ok.1m) metalową "cykliną". Potem musiałem czekać ok.2tyg. bo wilgotność była zbyt duża pod parkiet. Parkieciarze powiedzieli,że wylewka super wyszła. Pod swój parkiet też szlifowali maszynowo ale tylko pro-forma. Koszt: listwy to grosze (2-m to chyba kilka zł), zaprawa worek ok.20zł/5-10mkw i robocizna 150zł za ok. 40mkw (ustaliłem to ustnie przed robotą). Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ja strasznie wam zazdroszczę, że jesteście wszyscy na etapie wykańczania ...tynki... kafelki... gładzie...

Ja chyba się nie doczekam :(

 

Dorasz - moje budowa wystartowała dokładnie 31 lipca - a mamy połowę listopada.

Nie jest to jakiś olbrzymi szmat czasu - więc spokojnie 8)

jak już ruszysz, to wszystko dzieje się znacznie szybciej niż Ci się wydaje :)

 

moniqa_1977 jestem pełen podziwu. Ja, mając gdzie mieszkać, chciałem rozłożyć budowę na dwa lata, coby mieć zimą czas na bezstresowe bieganie za np płytkami. Ale widząc tempo jakie narzuciłaś zastanawiam się czy Twoje rozwiązanie nie jest lepsze dla kieszeni (mniej zdrożeją materiały bo szybciej je kupię) i dla zdrowia psychicznego (krótszy stres). Nic to, narazie do wiosny mam czas na rozmyślanie nad technologiami, materiałami, co zjem na kolację itp itd :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kropi - ode mnie gipsiarze wychodzą jutro - może spróbuj zadzwonić - p. Jurek xxx xxx xxx 8)

ok. 220 m2 tynkow zajęło im 3 dni - jakość ocenie jutro, po odbiorze ;)

 

Tego samego gościa pytaj o namiar na wylewki - ja mam je mieć zrobione w piatek lub poniedziałek.

Ponoć 140 m2 ma zając 1 dzień...

 

Dopisek z 15 listopada:

 

Namiar usuwam - bo Panów z czystym sumieniem polecić nie mogę :evil:

Niestety - przy dzisiejszym odbiorze wyszły niedorówki - i trzeba robotę poprawiać :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech... w ulicy klada mi juz gaz... :)

Moze do konca listopada bedzie "oficjalne" ogrzewanie.

 

Przy okazji: dowiezli mi drewno do kominka. I powiem Wam, ze odkrylem inna jakosc palenia w kominku. Drzewo nie jest zbyt suche... ale wkladam cztery polana i zapominam na pol dnia. A do tej pory palilem resztkami drzewek z placu budowy (15 szt. na godzine)

I nie boje sie juz rozszczelnic okna, bo zar nie zniknie za 20 minut...

 

Jutro sie zamierzam zmierzyc wlasnorecznie z zakladaniem parapetow zewnetrznych. Ciekawe, co mi z tego wyjdzie... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pszem a jak Sąsiedzi Ci tłumaczyli, że nie ma co przeciągać toś nie wierzył!

 

A my powoli kończymy się wykańczać.

Poszło sprawnie i wszystkim życzę takiego przebiegu budowy, oby tylko równie dobrze jak szybko wszystko było zrobione (ale to wyjdzie dopiero w trakcie mieszkania).

Pozdrawiam całą Łódzką grupę :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem czy czytaliscie nowego muratora , tematy zawarte w tym numerze jak dla mnie super , chyba akurat pod moje obecne przemyslenia

 

ale nie o tym , zwasze jak wpada mi w rece nowy numer , przegladam zapiski z i wypowiedzi z naszego forum które zamieszcza redakcja muratora , ale teraz to chyba redaktor mial doła w zwiaku z pogoda jaka jest na zewnątrz

 

teksty typu

"po co mi to było ?"

"trzebabyło mieskanie kupic"

"ciagle płace i płace a budowa sie nie porusza"

"budowa mnie wykańcza"

"załuje ze na etapie budowy stanu surowego nie oszczedzałem"

"mieszkamy juz 1,5 roku i jeszcze nie skończylismy...."

 

to raczej dołujace , a mysle ze nas trzeba napawać optymizmem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...