Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 20,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam ciepło wszystkich. W Rolling Stone jest ok. Kiedyś byłem tam na spotkaniu w osobnej salce. Było na tyle przyjemnie, że nie bardzo pamiętam jej wystrój :wink:

Jestem trzeci tydzień po przeprowadzce i jeszcze żyję w wielu pudłach. Jakoś nie mamy czasu do końca się rozpakować. A na małą grypkę owszem, parę dni znalazłem.

Pozdrawiam i z niecierpliwością czekam na oficjalne rozpoczęcie wiosny 19 marca!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

chyba się od Was uzależniłam. Dzsiaj wyrzuciło mnie z sieci i cały dzień chodziłam wściekła - klasyczny efekt odstawienia. :roll: Ale nic to będę się z tego leczyć później.

Jeśli chodzi o Rollin to:

MINUSY a/ ma najgorszą damską ubikację jaką znam b/ dość drogie piwo, ale w tzw łódzkiej normie 7-8 zł c/ głośno i zadymione

PLUSY a/ jest osobna salka nawet do 25 - 30 osób, którą można zarezerwować pod numerem 6336541 i jest jakaś taka nowa, mniejsza nie wiem na ile osób b/jak się zarezerwuje salkę to można regulować natężenie dzwięku za pomocą prośby lub groźby. c/ jak ktoś zgłodnieje to podają duże i całkiem niezłe porcje przyzwoitego choć fast-foodowego żarełka za godziwe pieniądze.

PS. po północy problem wspomnianej wyżej toalety damskiej rozwiązuje się za pomocą zmasowanego ataku doprowadzonych do ostateczności pań na toaletę męską

pozdrowionka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie za bardzo Rolling Stone nie podchodzi. Nigdy nie byłem w damskiej ubikacji w tym lokalu :D . Salka jest - tylko wydaje mi się, że trochę będzie za ciasna jak nas dużo przyjdzie. Jak jest dużo narodu to się długo czeka na ... wszystko. A ja nie lubię trzeżwieć na imprezach.

Jest też plus - w miarę spokojnie można pogadać!

A może jeszcze jakąś wódeczkę uda się wnieść na lewo :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przychodzi mi też do głowy Szafa / dawny Partes/ na Rewolucji. tam też była salka, kibelek równie podły, piwo tańsze. Tyle, że autopsja pochdzi z przed lat czterech więc jestem zupełnie niewiarygodna

PS. jestem w trakcie analizy strukturalnej dodatku "co jest grane" więc pewnie jeszcze się odezwę

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmmm jakbym coś "palnęła b głupiego to zgonie na godzinę", wstałam niedawno:))

Jak chcemy cisze i piwo, to jest salka w Hortexie:))))

 

A poza tym jak już sa minusy i plusy lokalu, to prosze niech kazdy da inną propozycjję.

Pomyślę jeszcze:) ale 19sty piątek -to życie będzie w każdym pubie tętnić :)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Leszku dlaczego nie chcesz sprawdzić damskiej toalety- byłoby to na pewno niezapomniane doświadczenie.

PYTANIE ZA STO PUNKTÓW A MOŻE NAWET PIWO!!!! Czy można zrobić w domku wszystko tj. pomalować ściany na gotowo i dopiero wtedy układać parkiet, cyklinować, lakierować itd. (Luśka - głównie do Ciebie no i do IRO- bo też już mieszka w swoim domku). Czy przy cyklinowaniu nie osiądzie mi pył i kurz na świeżo pomalowanych ścianach????

Wygląda na to, że wszystko można by zrobić i czekać tylko na doschnięcie wylewki by ułożyć parkiet (tradycyjny) - stąd moje dylematy.

Co do WIOSNY niech już przyjdzie bo poranne opady śniegu powodują, że ciągle spóźniam się do pracy (przed 7 rano nic nie odśnieżają oi nie sypią w związku z tym jazda rankiem przez całą Łódź dostarcza niezapomnianych wrażeń.

Poza tym szukam sprawdzonego malarza, który malował już farbami Beckersa - przecierane farby (z efektem opóźnionego schnięcia).

To na tyle i tak się rozszalałam. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam założone panele, ale z cyklinowaniem miałem kiedyś dość często do czynienia. I... trudno mi radzić. Niby jest "bezpyłowe" zawsze jednak trochę kurzu się trafi. Szczególnie przy przecieraniu kolejnych warstw. Jest to jednak ilość znikoma i przy zachowaniu staranności nie powinna zaszkodzić ścianom. Bezpieczniejsze mimo wszystko wydaje się być malowanie po cylkinowaniu i lakierowaniu i szczelnym przykryciu podłogi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciechanko, u mnie było tak; najpierw raz były malowane ściany, potem kładzenie parkietów, a potem drugi raz ściany. Na podłogach przed drugim malowaniem były rozłożone folie, dość grube i w dużych ilościach, nóżki drabin i rusztowań były poowijane szmatami, tak więc żadnych uszkodzeń nie było. Jak coś gdzieś niechcący chlapnęło, to od razu było ścierane. Efekt całości widziałaś sama. Myślę, że przy odpowiedniej staranności ekipy wszystko jest do zrobienia :lol:

 

PS. Jak już będziecie wybierać ten lokal, to niech tam będzie jakaś salka obok dla tych, co to bez dymku (zwłaszcza przy piwku) to nie za zbytnio.... :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luśka wszystko wiem. Dla palaczy duża tolerancja, ponieważ i tak po wizycie w pubie (jakimkolwiek) cała odzieź i człowiek do "prania". Myślę, że zakazów raczej nie ma.

Co do malowania (dzięki Lusiu i Iro) może faktycznie położyć te pierwsze warstwy a po parkiecie całą resztę.

O fuj, powoli mam dosć myślenia o wszystkim na raz. Wczoraj doprowadziłam mojego biednego męża do pasji, rzekł: a rób sobie jak chcesz, ja mam dość twoich pomysłów i ciągłych zmian. Ale ja naprawdę tylko bym chciała aby wszystko było jak najlepiej i dlatego te ciągłe nowe pomysły i zmiany. Pocieszcie mnie, że tak to jest. Czasami coś wydaje się obmyślone i posatnowione a nagle BUM coś nowego przychodzi do głowy (no może nie zawsze dobre ale...) ALE TEN NIE MYLI SIĘ CO NIC NIE ROBI oraz TYLKO KROWA NIE ZMIENIA ZDANIA.

Tym optymistycznym akcentem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciechanko, już cię pocieszam. Mój mąż też lubi, jak wszystko jest "poukładane" i realizuje sie wg planu. Ale tyle jest nowości, o których sie nie wie, czasami dobry człowiek coś poradzi, wyczyta sie w mądrej gazecie i już przystepuje do zmiany planów. Oczywiście niektóre tylko sie realizuje, bo często wychodzi, że pierwotne założenie jednak było lepsze. Ale ja zawsze uważam, że trzeba wszystko wziąć pod uwagę, nawet jak wyjdą z tego nici. Ale nie wszyscy to lubią. Uszy do góry! :lol:

Mężowi przejdzie - jak mojemu :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz sobie uświadomiłam, ilu nieporozumień udało mi się niechcący uniknąć przez fakt, że mój małżonek nie był szczegółowo wprowadzany w sprawy budowy. Jak zmieniałam decyzję po 5 razy, to on nawet o tym nie wiedział :lol: :lol: :lol: Ale bym się nasłuchała :wink: Ciechanko, nie męcz Dzikuska!!!! Chłopy to bardziej przeżywaja, niż nam się wydaje :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciechanko ty chcesz swojego męża wykończyć :D

Pewnie ma moją naturę, odpowiedzialny do końca.

Kobiety lubią fantazjować, dobrze jest kiedy wpełni biorą się za wszystko i ciągną do końca, a najlepiej tak jak Luśka.

W taki sposób to rozumiem, też bym nie ingerował. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może Mobby masz rację ale... Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami to on był od materiałów zewnętrznych itd. Problem pojawił się po raz pierwszy przy wyborze koloru dachu. No ale poszło. Wnętrza miały być moją domeną (+ mojej szwagierki - architekta wnętrz). A tu słyszę kafle tak, bo tak ładnie (?) no może w końcu nie będziesz się wahać. ALE TAKA KOBIECA NATURA. Myślę, że problem(?) w tym że kocha mnie taką jaka jestem i lubi się posprzeczać od czasu do czasu wg przysłowia kto się czubi ten się lubi.

Generalnie jednak jest OK. Mąż żyje i ma się dobrze. A że czasami się na mnie zezłości to NIC. Jak mawia moje dziecko ubrudziwszy się - NIC NIE SZKODZI.

Nadal jestem optymistką - finał niedługo - więc zdrowie psychiczne mego męża niezagrożone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...