Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

dałem 2200,- za projekt,prowadzący budowę że zmiany zrobimy w trakcie ,za projekt indyw. chcieli zaczynać rozmowę od 5000,-.Wybór należy do was.Pozdrawiam.

 

Hm, z tym wyborem to tak nie do końca...

 

Bo u nas zmian nie można wprowadzić "w trakcie" - są zbyt poważne. A bez zmian się nie da, z różnych względów - warunki zabudowy, działka.

 

 

A te 5000 chcieli z branżowymi, czy bez?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 20,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

warto robić projekty branżowe w indywidualnym, czy lepiej minimum do PnB i później spokojnie resztę?

 

Proponuję najpierw jakikolwiek dla PnB. Jak staną ściany nośne koncepcja może się zmienić. Projektanci zazwyczaj mają swoich podwykonawców. Są tani a czasem także solidni.

 

Michał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.

Bo u nas zmian nie można wprowadzić "w trakcie" - są zbyt poważne. A bez zmian się nie da, z różnych względów - warunki zabudowy, działka.

 

Nie do końca rozumiem. Jakich zmian nie da się wprowadzić w trakcie budowy.

Jeśli zrobisz projekt indywidualny to zmiany już będą wprowadzone. Jeśli kuspisz gotowy projekt to w trakcie adaptacji wprowadzisz te zmiany przed PnB i tak będziesz miał zmiany wszystkie wprowadzone.

Instalacje natomiast nie są zmianą znaczącą, która zmenia PnB i można je robić w dość dużym zakresie już podczas budowy. Kierbud wpisuje do dziennika budowy i po sprawie.

A może ja czegoś do końca nie rozumiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Bo u nas zmian nie można wprowadzić "w trakcie" - są zbyt poważne. A bez zmian się nie da, z różnych względów - warunki zabudowy, działka.

 

 

A te 5000 chcieli z branżowymi, czy bez?

chyba masz trochę pomieszane

więc ja dałam 1500 za adaptację projektu przez architekta (zwykle adaptacja kosztuje tyle, co projekt) a dodatkowo: 2200 za wod kan, z 300 za elektrykę i jakieś grosze (200?) za gaz. Plus jakieś zudy i inne diabły - wyszło koło 7 tyś. Przy czym adaptacja projektu obejmuje też posadowienie go na działce , wyznaczenie miejsc parkingowych i różne takie a adaptacja branżowa oznacza przeprowadzenie przyłącza przez działkę do domu i ewentualnie dostosowanie tej w domu do naszych potrzeb.

Przeprowadzenie przez działkę uzgadnia się w ZUD, bo muszą być zachowane odległości.

 

Teraz gotowy projekt ... zwykle te 7 to dajesz tylko architektowi (czasem więcej) a do tego są branże... Które też biorą więcej, bo muszą zrobić projekt a nie postawić pieczątkę.

 

Wiem, ze istnieje ewentualność oddania papierów bez branż do pozwolenia, ale nie wiem, jak to działa, jak ja składałam, to była to nowość. Wtedy podobno każde przyłącze na zewnątrz domu robi sie na zgłoszenie oddzielnie (przyłącze wewnątrz działki, nie zewnętrzne) a co z wnętrzem domu - nie wiem. Może robią też adaptację od razu... Wydaje mi się, że taniej nie wyjdzie.

 

A co do projektów instalacji wewnątrz domu - każdy je mniej czy więcej dostosowuje pod siebie i pod ewentualne zmiany wynikłe podczas budowy. Ale czytałam na forum, ze byli tacy, co im firma kibel postawiła w drzwiach, bo robili z projektu a realia sie zmieniły...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.

Bo u nas zmian nie można wprowadzić "w trakcie" - są zbyt poważne. A bez zmian się nie da, z różnych względów - warunki zabudowy, działka.

 

Nie do końca rozumiem. Jakich zmian nie da się wprowadzić w trakcie budowy.

Jeśli zrobisz projekt indywidualny to zmiany już będą wprowadzone. Jeśli kuspisz gotowy projekt to w trakcie adaptacji wprowadzisz te zmiany przed PnB i tak będziesz miał zmiany wszystkie wprowadzone.

Instalacje natomiast nie są zmianą znaczącą, która zmenia PnB i można je robić w dość dużym zakresie już podczas budowy. Kierbud wpisuje do dziennika budowy i po sprawie.

A może ja czegoś do końca nie rozumiem.

 

Skony, ja odnosiłam się tylko do tego, co napisał jacek40lodz:

 

"dałem 2200,- za projekt,prowadzący budowę że zmiany zrobimy w trakcie ,za projekt indyw. chcieli zaczynać rozmowę od 5000,-.Wybór należy do was."

 

Nie wiem, jakie zmiany autor miał na myśli.

Z tej wypowiedzi zrozumiałam, że nie warto robić projektu indywidualnego, tylko adaptację gotowca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.

Bo u nas zmian nie można wprowadzić "w trakcie" - są zbyt poważne. A bez zmian się nie da, z różnych względów - warunki zabudowy, działka.

 

Nie do końca rozumiem. Jakich zmian nie da się wprowadzić w trakcie budowy.

Jeśli zrobisz projekt indywidualny to zmiany już będą wprowadzone. Jeśli kuspisz gotowy projekt to w trakcie adaptacji wprowadzisz te zmiany przed PnB i tak będziesz miał zmiany wszystkie wprowadzone.

Instalacje natomiast nie są zmianą znaczącą, która zmenia PnB i można je robić w dość dużym zakresie już podczas budowy. Kierbud wpisuje do dziennika budowy i po sprawie.

A może ja czegoś do końca nie rozumiem.

 

Skony, ja odnosiłam się tylko do tego, co napisał jacek40lodz:

 

"dałem 2200,- za projekt,prowadzący budowę że zmiany zrobimy w trakcie ,za projekt indyw. chcieli zaczynać rozmowę od 5000,-.Wybór należy do was."

 

Nie wiem, jakie zmiany autor miał na myśli.

Z tej wypowiedzi zrozumiałam, że nie warto robić projektu indywidualnego, tylko adaptację gotowca.

 

Ja uważam ze jednak lepiej jest zrobić indywidualny niz gotowca. Projekty kupowane sa czasami z błedami a za kazda poprawke sie płaci u architekta.

Mnie moj projekt indywidualny wyniósł 7100zl dom 140m pow uzyt +30 garaz, czyli generalnie mniej więcej tyle ile gotowy z adaptacja, a mam domek dokladnie taki jak chciałam w kazdym centymetrze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uważam ze jednak lepiej jest zrobić indywidualny niz gotowca. Projekty kupowane sa czasami z błedami a za kazda poprawke sie płaci u architekta.

Mnie moj projekt indywidualny wyniósł 7100zl dom 140m pow uzyt +30 garaz, czyli generalnie mniej więcej tyle ile gotowy z adaptacja, a mam domek dokladnie taki jak chciałam w kazdym centymetrze

 

Otuż to, u mnie to nawet chyba adaptacja by nie była możliwa, za duże odstępstwo, nie mieszczę się w dopuszczalnych przez pracownię widełkach (wymagania w wz odn. kąta dachu).

 

I będę chyba dążyć do podobnej kwoty... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[ Z TABLICY OGŁOSZEŃ ]

 

Witam

 

czy znacie jakąś sensowną ekipę od okien dachowych?

 

Przyszła pora na zrobienie poddasza :D

http://forum.muratordom.pl/uzytkownik5883.htm

 

 

 

a ja przeczytalam

czy znacie jakas SEXOWNĄ ekipe od okien dachowych:)))

 

Coś jak obsługa w dawnym Roosterze? Może być :lol:

:) :D :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uważam ze jednak lepiej jest zrobić indywidualny niz gotowca. Projekty kupowane sa czasami z błedami a za kazda poprawke sie płaci u architekta.

Mnie moj projekt indywidualny wyniósł 7100zl dom 140m pow uzyt +30 garaz, czyli generalnie mniej więcej tyle ile gotowy z adaptacja, a mam domek dokladnie taki jak chciałam w kazdym centymetrze

 

widzisz, a ja odwtotnie :lol:

cena faktycznie podobna, ale w tym miałam bardzo dobrze rozpisane materiały, właściwie zamawiałam według projektu. Dało się zrobić od ręki sensowny kosztorys (znając ceny) a i projekt okazał się udany (patrząc z punktu widzenia osoby mieszkającej w nim). A przy zamawianym wszystkie te punkty mogą być problematyczne :wink: wiem ile się naczekałam na dokładne zestawienie stali od mojej architekt, gdy zmieniłam strop na terivę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ja uważam ze jednak lepiej jest zrobić indywidualny niz gotowca. Projekty kupowane sa czasami z błedami a za kazda poprawke sie płaci u architekta.

Mnie moj projekt indywidualny wyniósł 7100zl dom 140m pow uzyt +30 garaz, czyli generalnie mniej więcej tyle ile gotowy z adaptacja, a mam domek dokladnie taki jak chciałam w kazdym centymetrze

 

Nie wiem jak u was ale mnie projekt razem z adaptacją kosztował nie mniej ni więcej tylko 2.800 zł. W zasadzie kupiłem projekt, z architektką wprowadziliśmy zmiany (i to nie jakies drobne - była zmiana konstrukcji dachu, wydłużenie całego budynku itp) do tego były wszystkie projekty branżowe a po odpowiedniej dawce oczekiwania odebrałem od nich pozwolenie na budowę.

Nie sądzę, żeby po pierwsze pojawiały się błędy w projektach gotowych a po drugie, żeby za ich poprawianie należało płacić. Ja bym się na coś takiego nie zgodził.

Problem z nami jest taki, że nie śniliśmy o domu od lat i była to raczej decyzja spontaniczna, ot podobał się nam taki gotowy projekcik to ciach.. wybudujemy i już.

Jakbym miał robić projekt indywidulany to poległbym po pierwszej rozmowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skony 71

To poproszę o namiary na twojego projektanta skoro taki tani jest... może ktoś skorzysta.

A błędy w projektach są wiem bo sama zamówiłam jeden i oddałam.

 

Ależ to żadna tajemnica, projekty kupowałem w pracowni Horyzont - projekt Irys. Cena 1790 brutto.

Adaptacje robiłem w Agroprojekcie na Zawiszy. Jak się ponegocjuje trochę to chętnie spuszczą z ceny. Ceny adaptacjji nie są pewnie stałe i zależą od aktualnego humoru architekta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adaptacje robiłem w Agroprojekcie na Zawiszy. Jak się ponegocjuje trochę to chętnie spuszczą z ceny. Ceny adaptacjji nie są pewnie stałe i zależą od aktualnego humoru architekta.

 

W Agroprojekcie zawolali nam za adaptacje 5.000 zl + koszt projektu gotowego 2.000 zl, wiec nie zdecydowalismy sie na to biuro.

 

Ostatecznie adaptacja ze wszystkimi papierami do PnB kosztowala nas 1.800 zl.

Uwazam, ze w gotowych, sprawdzonych projektach jest mniej blędów niz w indywidualnych. Ale to tylko moje zdanie, dlatego zdecydowalismy sie na gotowca. W trakcie realizacji nie natrafiliśmy na błędy w projekcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adaptacje robiłem w Agroprojekcie na Zawiszy. Jak się ponegocjuje trochę to chętnie spuszczą z ceny. Ceny adaptacjji nie są pewnie stałe i zależą od aktualnego humoru architekta.

jak rany, ode mnie to na Zawiszy chcieli 3000 za samą adaptację plus dodatkowo za przyłącza.

Jak żeś to zrobił????????????????

 

I dostałeś mapkę przyłącza wody i kanalizacji i prądu w tym?????????????

(przyłącza oczywiście na działce)

 

Bo pamiętaj, że teraz można składać bez przyłączy, ale i tak trzeba je kiedyś zrobić :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie również lepiej było zrobić projekt indywidualny.

Byłem w 4 biurach, przedstawiłem każdemu projekt oraz zmiany jakie chciałbym wprowadzić, to tylko w 1 biurze wyszło taniej kupić gotowy i zmieniać ale minimalnie, wiec zdecydowałem sie na indywidualny. Narysowałem sam co bym chciał, a architekt tylko to wrzucił do cad'a porobił pewnie jakies obliczenia i ostatecznie po niewielkich negocjacjach projket wyszedł mnie taniej niż gotowy z adaptacją.

 

Natoamist co do pozostałych 3 biur to brak słów .. w jednym jak mi kobita wyliczyła że za gotowy + adaptacja wyjdzie mnie 14.000 to od razu wyszedłem (chociaż ta ciągle chciała mnie zatrzymać i wycigała od mnie moje dane osobowe, gdzie działka itp )

 

Mam tylko nadzieje że nie bedzie w tym indywidualnym projekcie jeszcze jakis ukrytych opłat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak rany, ode mnie to na Zawiszy chcieli 3000 za samą adaptację plus dodatkowo za przyłącza.

Jak żeś to zrobił????????????????

 

I dostałeś mapkę przyłącza wody i kanalizacji i prądu w tym?????????????

(przyłącza oczywiście na działce)

/quote]

 

My robiliśmy w 2007 roku to wszystko może było taniej wtedy.

Poza tym jak to zrobiliśmy - a to urok osobisty mój i mojej żony. A w zasadzie mój bo tam głównie z kobietką rozmawialiśmy.

Być może trafiłem na dobry dzień tej Pani i już. (pewnie mąż w nocy się dobrze spisał). Z kobiałkami to tak już jest.....

Na początku za adaptację chcieli coś około 2500 ale jak zaczęliśmy rozmawiać to się poddali po godzinie i stanęło na naszym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I dlatego męża wysyłam na rozmowy z paniami (i ew negocjacje cenowe, bo ja nie potrafię :oops: ), a ja gadam z facetami :wink:

 

 

A swoją drogą, coś ceny poooszły w górę - chyba maja mniej teraz zleceń, więc muszą wyrównać...

 

A to że poszły ceny w górę to jak najbardziej jest możliwe.

W 2007 roku mieli tyle roboty, że się nie mogli wyrobić. Może wtedy nie zależało im na kasie aż tak bardzo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...