Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Tak mamy badanie geologiczne i woda gruntowa na głębokości 1,7 metra. Zalecenia wykonać rozsączenie w nasypie. Też przeglądałem ofertę Hydet-Wobert i JPR. Zastanawiające jest tylko to że taka wielka rozbieżność cenowa!!!! Skąd się to bierze! Plus montaż oczywiście ;-)

Dzięki serdeczne za info! Wielkie dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 20,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ja mam szambo z rozsączeniem z firmy Marie Polyester z Wandzina. Posie też mają :) Cenowo atrakcyjni. Ja za swoje ustrojstwo zapłaciłam trochę ponad 6 tysięcy (z podwójną ilością żwiru bo trochę podmokły teren). Inna firma (chyba Wobet Hydret) walnęła prawie 12 tysięcy.

Jesteśmy zadowoleni. Polecam... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hydret-Wobet? Znacie POSie tej firmy?

mój ma wejście fi 160mm na ścieki + 110mm na wentylację

 

ta gruba rura wchodzi sobie do domku i tam za rewizją zamienia się na zwykłą 110mm, moim zdaniem twój wariant odwrotny z grubego w chude jest trochę zaskakujący i będzie sprawiał kłopoty w przyszłości

A jakie to były studzienki - chłonne, czy z rozprowadzeniem do ogrodu? Zastanawia mnie temat zbierania i wykorzystania deszczówki, ale właśnie metodą "chałupniczą", bo gotowe systemy drogawe.

mnie po 2 latach zbierania deszczówki temat przestał interesować i dlatego studnie chłonne do jak najszybszego pozbywania się wód opadowych

 

jak będę chciał sobie coś podlać to użyję wody ZWIK po 2,6zł/m3

Edytowane przez mxxxx
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Składał ktoś może wniosek o wycinkę? Ciekawi mnie jak to wygląda w praktyce - czego faktycznie wymagają (trzeba dokładnie zaznaczyć i wymierzyć drzewa?, bo dla mnie to abstrakcja :roll:), ile się czeka na pozwolenie...

 

Jedynie kiedyś wycinaliśmy las pod więźbę :

- zgłoszenie do nadleśnictwa o potrzebie wycinki

- przyjechał leśnik, ocenił drzewa, oznaczył je

- potem drwal

- potem znów leśnik ponabijał znaczniki na drzewie wyciętym, spisał protokół ( nic to nie kosztowało )

- przyjechał przenośny trak

- powstał dach :)

 

pozdrawiam, majki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś z forumowiczów z Łodzi kupował może okienka w firmie Jezierski (przedstawiciel firma Mróz) i może się podzielić wrażeniami?

 

Chcemy się już przymierzyć do okien i ich oferta wygląda dość ciekawie, ale ważny też montaż i obsługa więc wolimy podpytać :-)

 

I jeszcze jedna sprawa czy są może osoby korzystające z solarów Velux czy Roto? - jeżeli tak to też będziemy wdzięczni za opinie! :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś z forumowiczów z Łodzi kupował może okienka w firmie Jezierski (przedstawiciel firma Mróz) i może się podzielić wrażeniami?

 

Chcemy się już przymierzyć do okien i ich oferta wygląda dość ciekawie, ale ważny też montaż i obsługa więc wolimy podpytać :-)

 

I jeszcze jedna sprawa czy są może osoby korzystające z solarów Velux czy Roto? - jeżeli tak to też będziemy wdzięczni za opinie! :-)

 

również jestem zainteresowana moocno tematem okien Jezierskiego, a właściwie firmą Mróz. Na 90% zdecydowani jesteśmy na ich ofertę. Zdziwiło mnie tylko, że chcą tak duża zaliczkę - 70 %, sorry ale dla mnie jest to nie do przyjęcia.

Forsa od Ciebie też chcą tak wysoką??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdziwiło mnie tylko, że chcą tak duża zaliczkę - 70 %, sorry ale dla mnie jest to nie do przyjęcia.

Forsa od Ciebie też chcą tak wysoką??

 

Niestety dla nas też jest to dość dziwne, ale nam także powiedzieli 70%. W firmie Mielczarek ze Zduńskiej Woli w zasadzie te same okna i tylko 10% zaliczki, natomiast plusem jest fakt, że przy płatności 100% za okna dają dodatkowo 4% rabatu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam takie studzienki chłonne na deszczówkę z dachu domu. Spisują sie rewelacyjnie.

mpoplaw zgadzam się, takie były koszty. Tylko ja zrobiłem z kręgów betonowych fi100.

Pzdr.

 

Chłonne - czyli bez dna? Ja myślę o takich z dnem, bo chciałabym wykorzystać tą wodę

 

mój ma wejście fi 160mm na ścieki + 110mm na wentylację

 

mnie po 2 latach zbierania deszczówki temat przestał interesować i dlatego studnie chłonne do jak najszybszego pozbywania się wód opadowych

 

jak będę chciał sobie coś podlać to użyję wody ZWIK po 2,6zł/m3

 

Ja będę mieć dość duży ogród, grunt to piach, wody nie ma głęboko, poza tym mam brzozy, które strasznie piją. Na studnię nie mam raczej szans, więc jeśli jest opcja, żeby wykorzystać wodę z dachu dla roślin, to pomysł wydaje mi się niezły - pod warunkiem niskich kosztów instalacji...

 

 

Jedynie kiedyś wycinaliśmy las pod więźbę :

- zgłoszenie do nadleśnictwa o potrzebie wycinki

- przyjechał leśnik, ocenił drzewa, oznaczył je

- potem drwal

- potem znów leśnik ponabijał znaczniki na drzewie wyciętym, spisał protokół ( nic to nie kosztowało )

- przyjechał przenośny trak

- powstał dach :)

 

pozdrawiam, majki

 

Moje drzewka nie są lasem, więc sprawa do Wydziału Ochrony Środowiska. Wniosek złożony, mają dzwonić żeby się umawiać :roll: chyba na wizję lokalną... ciekawe, czy faktycznie jeżdżą oglądać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

muszę się podzielić wrażeniami, bo mam skończoną kostkę.

Hm, myślę, że mogę ekipę polecić, choć odrobinę... oryginalna. Męsko-żeńska. Co mieli zrobić - zrobili. Przyjechali w terminie. Skończyli w terminie. Byli niekłopotliwi a nawet pomocni (dokupywali cement sami). Kostka wygląda ładnie, jeździ się dobrze. Jestem zadowolona. telefon mogę dać na priv, choć może umieszczę na tablicy.

 

 

Mruva, a ty jak?

 

Widziałam się z Panem który robił u Ciebie, podobał mi się, ale niestety jego wycena zwaliła mnie z nóg. W dalszym ciągu kogoś szukam. Mam ten kłopot, że kupiłam odpady łupka granitowego takiego jak u popcarol, położenie tego zajmuje nieco więcej czasu, większość Panów albo nie wie jak to układać, albo się im nie chce, ewentualnie rządają krocie. Osobiście kostka zaczyna mi już wychodzić bokiem.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to pomysł wydaje mi się niezły - pod warunkiem niskich kosztów instalacji...

tu będziesz miał duży problem, ja podstawiłem 2 beczki 220L każda pod rynnę, wyszło tanio bo raptem 15zł sztuka, ale 440L wody to za mało żeby coś podlać gdy przyjdzie susza w lato, ta woda to jednak już wystarczająco żeby zaczęły sie komary mnożyć

sensownie jest jak pod ziemią zakopiesz duży zbiornik 3-6m3 a tego w żaden sposób tanio nie wykonasz

Moje drzewka nie są lasem, więc sprawa do Wydziału Ochrony Środowiska. Wniosek złożony, mają dzwonić żeby się umawiać :roll: chyba na wizję lokalną... ciekawe, czy faktycznie jeżdżą oglądać?

u mnie przy wycince jednego drzewa była pani z wydziału ochrony środowiska, obejrzała i pojechała a potem przyszła pocztą zgoda na wycinkę

mpoplaw - mam parę pytań w sprawie odprowadzenia deszczówki, czy u Ciebie jest glina?, jak głeboko wkopałeś beczki i na ile cm zrobiłeś w nich drenaż?

kopałem tak głęboko jak starczyło sił, chyba około 1 metra ppt, nie mam gliny a piasek, rynny łączyłem z studzienką chłonną rurą drenarską z geowłókniną, efekt jest taki że jak wleją wiadro wody 10L to znika natychmiast bez śladu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłonne - czyli bez dna? Ja myślę o takich z dnem, bo chciałabym wykorzystać tą wodę

Ja będę mieć dość duży ogród, grunt to piach, wody nie ma głęboko, poza tym mam brzozy, które strasznie piją. Na studnię nie mam raczej szans, więc jeśli jest opcja, żeby wykorzystać wodę z dachu dla roślin, to pomysł wydaje mi się niezły - pod warunkiem niskich kosztów instalacji...

 

Tak, moje studzienki (4szt) są bez dna. Na dnie jest geowłóknina i płukane drobne kamienie (ok. 30cm). Są głębokie na ok. 1,5 - 2m i w odległości min. 5m od fundamentów. Służą tylko jako odbiorniki deszczówki z dachu, tarasu i podjazdu, który jest u mnie b.długi. Można do nich wejść i np. wyczyścić kamienie z glonów. Po 5 latach eksploatacji mogę powiedzieć,że nic się w nich "nie rozwija", a przecież z dachu są do nich odprowadzane razem z deszczówką liście, owady itp. resztki. Ze względu na swoją głębokość nie ma problemu z nimi w czasie zimy i roztopów. Odpowiednie rynienki wzdłuż podjazdu odbierają błoto pośniegowe i wodę. Każda rura spustowa i rynienka ma swój "filtr", który wyłapuje wszystkie śmieci. Pzdr.

Edytowane przez rosa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mpoplaw takie rozwiązanie ma mój sąsiad, tylko beczki zakopał i to metalowe. Po dwóch latach stwierdził,że ma wodę na ścianach piwnicy. Dno oczywiście skorodowało. Na dodatek te beczki zakopał tuż pod rurami spustowymi a więc przy samych fundamentach. Pomimo,że przykrywał je, to i tak było pełno komarów wokół. Edytowane przez rosa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kopałem tak głęboko jak starczyło sił, chyba około 1 metra ppt, nie mam gliny a piasek, rynny łączyłem z studzienką chłonną rurą drenarską z geowłókniną, efekt jest taki że jak wleją wiadro wody 10L to znika natychmiast bez śladu

 

Właśnie a ja mam glinę i zagwozdkę jak to tanio wykonać. Zastanawiam się czy nie zakopać dwóch paletopojemników i zrobić odprowadzenia wody pompą do podlewania ogrodu, chociaż wcale mi to nie jest potrzebne ponieważ mam własną studnią, no ale z wodą coś muszę zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witamy Romin.

Troszkę tu u Was smutno bo ani dziennika ani komentarzy :-(

Ale miejmy nadzieję że kiedyś powstaną!

Mieliśmy zaczynać grudzień 2009 ale dobrze się stało że z różnych względów nie zaczęliśmy. Pierwsza łopata wbita 26 kwietnia. Na dziś fundament grzewczy zalany i czekamy sobie aż stwardnieje :-)

A Wy kiedy zaczynacie i gdzie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hello:) Tak wiem, nie ma komentarzy, nie ma dziennika, ale wszystko przed nami... My zaczynamy w czerwcu (nie możemy sie już doczekac:) w rejonie Poddębic / Dalikowa. Mamy już ekipe budowlana no i kierbuda, teraz rejestruje dziennik budowy i zawiadamiam o planowanym terminie rozpoczecia robót...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie przy wycince jednego drzewa była pani z wydziału ochrony środowiska, obejrzała i pojechała a potem przyszła pocztą zgoda na wycinkę

Jak długo czekałeś na wizytę i później na pozwolenie?

Właśnie a ja mam glinę i zagwozdkę jak to tanio wykonać. Zastanawiam się czy nie zakopać dwóch paletopojemników i zrobić odprowadzenia wody pompą do podlewania ogrodu, chociaż wcale mi to nie jest potrzebne ponieważ mam własną studnią, no ale z wodą coś muszę zrobić.

Jak znajdziesz dobre i tanie rozwiązanie, podziel się wiedzą ;)

Hello milek:) My składaliśmy takowy wniosek do gminy o wycinkę akacji i tarniny. No i jeszcze czekamy na odpowiedź - wysłaliśmy go 27 kwietnia.

Mają teoretycznie na to miesiąc. A gdzie składałeś - w jakiej gminie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...