DPS 16.12.2009 19:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2009 No i jeszcze chciałam napisać, że na blogu życzonka napisałam dla Was. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 16.12.2009 19:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2009 dobry wieczór mój małż dzisiaj patrzył na mnie zniedowierzaniem jak dostał cieniutkie chrupiące fryteczki robione przez mła i pyta jak Ci się chciało normalnie ryknęłam śmiechem a brzusio rośnie chociaż ważenie dało dzisiaj zaskakujące wyniki DPS-ia piękne te Twoje cudeńka widać że święta idą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 16.12.2009 20:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2009 Dzięki Depesiu za życzenia Masz racje z tymi nowymi ozdobami. Szkoda by nasza tradycja zdobienia zginęła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 16.12.2009 20:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2009 No bardzo pięknie U mnie do serwetek jeszcze długa droga - a już myślałam , że chałupa po sobotnim sprzątaniu jakoś dotrwa do Świąt w pięknym stanie A tu nici - w sobotę zaczynam od nowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 16.12.2009 21:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2009 Dziękuję, dziewczynki, za dobre słowo, chociaż ja wiem, że wcale nie tak pięknie. Ale co tam, Wasze dobre słowo ważniejsze. No i to, że mi świeci i błyszczy. Zosiu - Ty to dopiero na pewno cudeńka porobiłaś, te serduszka ficowe i koniki, reniferki i takie tam różności. Ja takich nie umiem, to jakoś się usprawiedliwiam, nie? Wusia - a co ta waga pokazała? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 16.12.2009 21:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2009 zanim papu dostał na obiadek przyniosłam wagę i gestem nie znoszącym sprzeciwu pokazałam coby wlazł i co widzę kurcze kilo mniej brzuszek większy kilograma nie ma pytam gdzie masz kilogram mój chłop on nie wie mówię no co jest grane nic dostał papu nawtryniał się patrzę co robi a mój małżon taszczy wagę z łazienki i włazi i co widzę 1,4 kg więcej niż przed jedzeniem znowu zonk no bo jak znaczy że co 1,4 kg spapusiał na obiad ale sobie przypomniałam że w tamtym tygodniu też ważyłam go po jedzonku więc w stosunku do tamtego po jedzonku i dzisiaj jest 300 gram na plusie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 16.12.2009 21:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2009 Dziękuję, dziewczynki, za dobre słowo, chociaż ja wiem, że wcale nie tak pięknie. Ale co tam, Wasze dobre słowo ważniejsze. No i to, że mi świeci i błyszczy. Zosiu - Ty to dopiero na pewno cudeńka porobiłaś, te serduszka ficowe i koniki, reniferki i takie tam różności. Ja takich nie umiem, to jakoś się usprawiedliwiam, nie? Wusia - a co ta waga pokazała? Depsia - zlituj się kobito Bo Ci wyślę jakiegoś renifera Z tym że niekoniecznie z filcu - bo nie posiadam przepis na wianek jakiś bym pobrała - gałęzie świerkowe i sosnowe posiadam - tylko nie wiem jak je do kupy - za przeproszeniem - złożyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frosch 16.12.2009 22:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2009 Frosia - i Ty przeciwko mnie? Co to za czasy przyszły teraz... w żyyyciu podpowiadam , żebyś go bardziej ścigała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 17.12.2009 09:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2009 przyszłam się przywitać - dzień doberek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 17.12.2009 11:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2009 Dziękuję, dziewczynki, za dobre słowo, chociaż ja wiem, że wcale nie tak pięknie. Ale co tam, Wasze dobre słowo ważniejsze. No i to, że mi świeci i błyszczy. Zosiu - Ty to dopiero na pewno cudeńka porobiłaś, te serduszka ficowe i koniki, reniferki i takie tam różności. Ja takich nie umiem, to jakoś się usprawiedliwiam, nie? Wusia - a co ta waga pokazała? Depsia - zlituj się kobito Bo Ci wyślę jakiegoś renifera Z tym że niekoniecznie z filcu - bo nie posiadam przepis na wianek jakiś bym pobrała - gałęzie świerkowe i sosnowe posiadam - tylko nie wiem jak je do kupy - za przeproszeniem - złożyć Zemsta będzie straszna - wyslę świecidełka błyszczące. A wianek to bardzo prosto. Najpierw takie kółko - ja robiłam z siana i owijałam sobie nitką, ale można i z gałązek takich bezlistnych miękkich, np. brzozowych - no kółko jakieś to na pewno skręcisz. Potem te gałązki przyciąć trzeba na takie mniejsze, żeby nie miały za dużo patyka, tylko to zielone. Muszą być dość krótkie, jak ma być gęsto i ładnie. No i potem na tym kółku w jednym miejsu obkładasz dokoła wianek tą zieleniną i sobie owijasz czymś - albo mocną nicią, albo dratwą, albo cieniutkim i mięciutkim drucikiem. Potem znowu obkładasz zielonym, ale nieco niżej, kilka centymetrów, i znowu owijasz. I tak co kilka centymetrów robisz na wianku taką zieloną "obręcz" i obwiązujesz, aż dojdziesz do miejsca skąd zaczęłaś. I gotowe! Potem to już mozna sobie doklejać (ja takim na pistolet, na gorąco, bo to natychmiast łapie i dobrze trzyma) co kto ma i lubi. Wusia - no to faktycznie, trochę musisz się nagłówkować, jak ten Twojny wagę reguluje u siebie. Frosia - zawsze znajdziesz wyjście! Ivo - cieszę się, że dobrze się miewacie i że Maciuś zdrów jak rybka, super! No to pędzę, chlebek upiec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 17.12.2009 11:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2009 zanim papu dostał na obiadek przyniosłam wagę i gestem nie znoszącym sprzeciwu pokazałam coby wlazł i co widzę kurcze kilo mniej brzuszek większy kilograma nie ma pytam gdzie masz kilogram ... ... jak to gdzie ? ... w klopie ... ważyć to się należy nie przed obiadkiem, ale przed chodzeniem do kibla Może się komuś przyda: Sztuka tycia z głową Podoba mnie się ta moda na bożonarodzeniowe wianki ... u mnie w chaupie wianki od lat wielu są tradycją z pozdróweczkami coraz bardziej świątecznymi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 17.12.2009 18:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2009 Wianki fajne, ale bez choinki nijak się nie obejdzie. Już o niej myślę, już pewnie niedługo ją postawię i ubiorę. No co zrobić, kocham, jak mi to wszystko błyszczy, świeci, czas świąteczny tworzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frosch 17.12.2009 18:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2009 oj depeesia , to tak samo jak ja i moja Olka mamy swira latając po chacie z tymi wszystkimi ozdobami chłopcy mówią , że mieszkanie stroimy jak na dożynki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 17.12.2009 19:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2009 dobry wieczór waga może mówić co chce ale optycznie widać że mój małżon się powiększa nieco na brzusiu zresztą aktualna porcja zupki to poprzednio tak na 3 dni jedzenia by miał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 17.12.2009 19:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2009 Ja lubię jak mojego jest więcej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 17.12.2009 19:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2009 Maylandzia ja też się ucieszę jak go przybędzie bo kiedyś Piotruś sobie niezłego guziora nabił o tatusia miednicę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 17.12.2009 21:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2009 Ja na święta to każdy kicz zniosę Przyszłam .. przyszłam ... przyszłam ... P.S. Cholera, jak u mnie na górze zimno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 17.12.2009 21:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2009 Braza - Pierzynka i grzaniec mogą Cię uratować Dwie godziny dzisiaj z pracy na moje wsie wracałam . Mam 9 km takich serpentyn - jak w górach . Masakra. Upiekłam pierogi i ciasteczka - i nie żyje . Z jakiegoś słabego materiału jestem Dobranoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wciornastek 18.12.2009 11:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2009 Depesiu czy coś do Ciebie dotarło? Nieśmiało zapytowuję? Gdzieś zgubiłam dostęp do Twojego blogu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 18.12.2009 11:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2009 dzień dobry łooooooooooo jak mi się nic nie chce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.