Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze pod sosnami czyli nowe życie starej stodoły


Recommended Posts

Ale ślicznie na dworku , rzadko tak wcześnie śnieg pada, a teraz jest biało i kolorowe kwiaty na śniegu i kolorowe liście na drzewach :lol2: złotej brzozie pięknie jest w tej bieli ....nie pamiętam takiego śniegu na te porę , co to wróży?

...wielkie błoto dzisiaj, albo jutro :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 32,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • DPS

    6661

  • braza

    3758

  • wu

    1831

  • Agduś

    1624

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ja zawsze mam dylemat przez które okno sobie oko pocieszyć, jak za nimi pojawia się bajkowa prawie sceneria , gdy słońce zachodzi, albo chmury zjawiskowe na niebie :lol2:DSC_0362.jpgmieszkam ...no prawie , w dolinie rzeki DSC_0363.jpg no chyba najbardziej śmierdzącej rzeki w PRLu , kto jeździł pociągiem w latach 80 tych z Poznania do Wawy ten na pewno:lol2: zna ten smród DSC_0365.jpg dziś w niej raki pływają :yes:

Wspominałam onegdaj,że czynię śliwkową nutellę ? powidła śliwkowe z czekoladą i kakaem ......znalazłam wykorzystanie na nią :D ciasto PANI WALEWSKA :D nie wiem czy będzie dobra , bo nigdy się w to ciasto nie zagłębiałam :p zobaczymy ...na razie zajmuje się obiadem niedzielnym dla powracających z boju :lol2: walczą na boisku do siatkówki :D....mielę od szynki , dynię , cebulę , prawdziwka :jawdrop:w to wkroję pekińską , wciepam jajko ,przyprawy , bułkę tartą dla zagęszczenia (można kaszę manną błyskawiczną ) osmaże zgrabne owaliki i do piecyka :D obaczę co wyndzie - okazało się , że jeszcze przed smażeniem obtoczyłam w bułce, bo kapusta wystawała i mogła się palić by

 

gdzieś mnie tu wlazł załącznik jak mnie sie uda to wyciepie...kiedyś

DSC_0362.jpg

Edytowane przez relek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Relcia ja przez Ciebie od wczoraj z dżemem z dyni walczę:mad:

 

 

pieronem rano w słoiki pchałam bo chłop wczoraj gorący wyżerał i się dziwił że mu masło się topi na kromce:lol2:

 

a dzisiaj druga porcyjka się robi;)

 

a i jeszcze dżemik z marchewki produkuję;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WU

Prawda, że on jest magiczny:Dmagicznie znika z garnka :lol2: a ten słoneczny kolor do dzisiejszej pogody pasuje .......jak nie wiem co :stirthepot:gotuj , gotuj ten dżem :yes: na grzanki do porannej kawusi do łóżeczka dla mężusia ..........

 

okazało się moja dzisiejsza twórczość była smaczna :D rano wyjęłam z zamrażarki mięso na kotlety mielone, bo dawno w moim domu nie było mielonych :stirthepot: oj dawno ...i po rozmrożeniu okazało się ,że to szynka , więc wymyślałam , co by ta szynka pulchna była . w tych mielonych ...i się udało :wave: smacznie :D

 

 

dynia jest bezsmakowa i przyjmuje smak potrawy a ile ma cennego :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam zbożny zamiar po 1 listopada wziąć się za dżem dyniowy, też mam przepis do wypróbowania. :D

Boszsz, jaki u nas dzisiaj mróz z rana! :jawdrop:

Minus 5*C jak byk!

Wszystko zmrożone, oszronione, skulone...

Ledwiem wczoraj na okno postawiła dekoracje jakieś z jesiennymi liśćmi i porostami, a tutaj taaaaki mróz!

Sołtys żeby mógł coś zrobić w stodole, poszedł w kuchni tam napalić, żeby jakieś ciepło mieć.

Nawet nie ma jak liści wkoło chałupy pograbić!

No nic, może uda się za parę dni.

Póki co, trzeba sobie znaleźć coś do roboty w domowych pieleszach i zabrać się za to. :yes:

Długo nie trzeba będzie szukać... :lol2:

 

Ivo - dziękuję za pamięć, miałam wcześniej pisać, chłopaków masz jak malowanie, kochana!

Pozdrawiam Was serdecznie, zaglądaj czasem! :hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie -7 :D i Tow.Ż do domu choróbsko wlecze:mad: a chory chłop w domu to zaraza albo jeszcze gorzej:bash:poszedł do przychodni zdrowy z bolącym kręgosłupem, a wrócił z zarazą .....i lecz się tu człowieku w przychodnaich

DePeSia nadejszła zima to masz wolne :Dmozesz spokojnie zasiąść przy kozie i haftować "Lato" :lol2:bez wyrzutów sumienia :yes:

Edytowane przez relek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdę powiedziawszy tak właśnie najchętniej bym zrobiła. ;)

Ale nie mogie, kochana, nie mogie, znowu doopa by mi urosła 10 kilo! :bash:

Musowo coś się ruszać, cholera, bardzo nie chcę przytyć, ale BARDZO nie chcę.

Chyba na strychu napalę w pokoju po moich chłopakach i będę porządki robić, tam roboty i na miesiąc wystarczy. :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nooo, kochana, to nie ma siły - urośnie! :lol2:

Nawet jakby nie jadł za bardzo, bo co z tego, że nie je dużo, jak nawet tego, co zje, nie spala? ;)

Ja póki co usiłuję nie utyć zwyczajowe 2-3 kg na zimę, to już będzie dobrze, bo wtedy znowu wiosną będzie samo z siebie te 2-3 kg w dół! :yes:

 

Poszłam na górę, odsunęłam ze środka i siadłam do szycia 6 zasłon świątecznych czerwonych.

Zanim pomierzyłam, pocięłam, do roboty się zabrałam, minęło 2 godziny.

Kolejne półtorej zeszło mi na szyciu JEDNEJ zasłony!!! :bash:

Moja durna maszyna jakieś 30 razy zerwała mi nić, już mnie szlag trafia, chyba ją wywalę w diabły! :mad:

Nie szyłam na singerku, bo on nieduży, a zasłony wielkie są, ale chyba będzie trzeba singerka poddać tej próbie, bo nerwowo się wykończę.

Matka moja mi w prezencie kupiła maszynę do szycia marki ikea. :evil:

Ile to goowno mi już nerwów zeżarło, to szok.

Teraz chrzanię, siadam i dzisiaj już nic nie robię! :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tyję, bo ograniczam palenie. Nie żebym rzuciła, ale palę połowę mniej, niż tydzień temu. I dziś, podbudowana trójglicerydami 80 mg (bardzo dobre i świadczą o właściwym odżywianiu) wrąbałam pół kury w bufecie. Pół kury ociekającej tłuszczem, która kura tak pięknie pachniała!!! Zapłaczę się. A jak mi teraz niedobrze!!! Ja nie toleruję żarcia ze stołówki, buuu :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tyję, bo ograniczam palenie. Nie żebym rzuciła, ale palę połowę mniej, niż tydzień temu. I dziś, podbudowana trójglicerydami 80 mg (bardzo dobre i świadczą o właściwym odżywianiu) wrąbałam pół kury w bufecie. Pół kury ociekającej tłuszczem, która kura tak pięknie pachniała!!! Zapłaczę się. A jak mi teraz niedobrze!!! Ja nie toleruję żarcia ze stołówki, buuu :(

 

przykladam pione, od wczoraj tez rzucam, spalilam 1/4 tego co zwykle. jutro znowu mniej az do zera. nie umiem niestety tak na raz rzucic. na szczescie nie mam napadow glodu, jem jak dotychczas :) tylko sobie robie rurki papierowe udajace fajurke ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczynki, trzymam za Was kciuki bardzo mocno!!!

Ja przytyłam 20 kg właśnie wtedy, kiedy rzuciłam, jednego dnia zostawiłam.

Teraz walczę z kilogramami do dziś. :mad:

Ale mimo to absolutnie nie żałuję, to była świetna decyzja, inaczej się żyje bez papierosów. :yes:

 

Śnieg u nas popaduje! :o

Miał sobie iść w diabły!

A my mamy do miasta jechać!

Cholera!

Sołtysowe czółko zmarszczone, a z ust dobywa się marudny jęk: "ziiiiimnooooo..."

I mamrocąc pod nosem niepochlebne uwagi pod adresem aury i swego losu, idzie rozpalać w kozie... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...