Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze pod sosnami czyli nowe życie starej stodoły


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 32,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • DPS

    6661

  • braza

    3758

  • wu

    1831

  • Agduś

    1624

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Braza, Ty oczu nie mydlij, jeno flaszkę u siebie dawaj, Arnika coś ze śliwowicą nie dojechała! :p

Mirek z papierochem też zostanie wystawiony na dwór. :lol2:

Tak sobie myślę, że do Nelli pojadę, jak trzeba będzie sprzątać pogorzelisko (jak to strasznie brzmi... ).

Zima idzie, mamy czas, możemy pomóc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JESTEM w szoku !!!!od wczoraj chodzę tu między stronami i nie mogę ogarnąć ......tak po babsku :o wiem ile baba wkłada emocji do swojego gniazdka , czym staję się w jej domu każdy bzdecik , który zdobędzie ... zakupi :o jakie starania podejmuje , by dzieciuchom było w tym gniazdku jak w ulu .....i nagle ...trach :o wszystko zniszczone ? nie ma gdzie postawić kolejnego bzdecika? SZOK!!!...........................i TYLU LUDZI DOBREJ WOLI ......Szok!!!!!!

 

Kilka lat temu mój Tow.Ż. nadzorował kuzynowi przebudowę domku działkowego na mały domek do za mieszkania na wypadek emerytury .....robił to etapami a ja podziwiałam jak z bele cego powstaje fajne siedlisko ......były dwa pomieszczenia z podkładu kolejowego ( bo tak jego ojciec altankę budował ) i garaż .....tego nie ruszał ,zrobił dobudowę ...pojawił się piękny salon z kuchnią i wyjściem na wielki taras ...aż zazdrościłam :p 2 pokoje sypialne, a w nich piekna biała podłoga drewniana z cudo sękami , kominek w starym pokoju .....drewniane stropy , piękne drewniane młynarskie schody na strych ....okna ,drzwi ,ocieplenie i dach z blachy ...brakowało jeszcze tynku ozdobnego i po babsku zagospodarować to wystrojem .......wracamy z Zakopanego a tu telefon ..."SPALILIŚMY SIĘ !!!! co ja muszę załatwiać z papierami ?":jawdrop: źle za izolowana rura od kominka, która leżała na strychu a dostarczała gorące powietrze do sypialń ..... wiecie co ja czułam będąc tylko obserwatorem powstawania domu , jak obejrzałam :o spaleniznę , zalane wodą pomieszczenia .....ja nie wiem ,czy by mi serce nie pękło, gdyby to było moje :bash: a kuzyn ...tu uznanie dla niego wyrażę ....mimo tej tragedii , od razu zabrał się za robotę i w ciągu roku doprowadził swoje siedlisko do stanu poprzedniego ...podziwiałam , bo nie jest majętnym człowiekiem :rolleyes:jest po prostu kolejarzem .....

Przed Nelli ciężkie chwile, ale wielkim skarbem Jej w tej chwili jest ,że ma to forum :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiesz?! W Krakowie nic nie kupiłaś, żadnej nalewki porządnej? :o

I w ogóle, miało być ładnie, a jest paskudnie, niebo zasnute paskudnymi czarnymi chmurami!

Eeee, chyba pójdę sobie do swojej pracowni na strychu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No kiedy NIE warzyłam, bo teraz na chwilę musimy jechać do rodziny, jak wrócimy we wtorek, to może od środy sobie przygotuję i zaczne warzyć. :rolleyes:

I do pracowni w sumie dzisiaj nie poszłam, jakoś zeszło...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ona brzydko mówi....:eek::eek:

...znaczy pisze..

.

 

Każdy by brzydko mówił, jakby mu przez tyle dni nikt nawet kurzu nie posprzątał!

W podróży służbowej byłam dwa dni, teraz wracam, a tu co...?

Kompletna niepamięć i lekceważenie! :o

Idę to przemyśleć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tiaaaa, już ja tam swoje wiem! ;)

 

Na dworze u nas na tyle paskudnie, że nie ma możliwości posprzatania liści jesiennych.

Na podwórku i za stodołą syf i mogiła, wszędzie zeschłe liście się walają, ale jest mokro, zebranie ich jest niemozliwe.

A i wiatr paskudny wieje sobie beztrosko, tyle że wcale nie suszy tych liści. :bash:

Fuj!

 

I w ogóle zamówiłam taka małą pierdołkę, przystawkę do maszynki elektrycznej do mięsa, która ma słuzyc do rozdrabniania warzyw na surówki, szybko i dokładnie.

Drugi tydzień na przesyłkę czekam!!!

Zaraz pójdę maila z "pozdrowieniami" im napisać, dynię chciałam robić!

 

Sołtys naubierał się i okutał, po czym chwycił siekierę w garść i rąbie drewno na dworze.

Założę się, że jutro będzie kichał, narzekał, jęczał i w ogóle - zostanie chorującym facetem.

Skaranie boskie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale po co ty chcesz liscie sprzatac???? jeszcze za wczesnie, poczekaj az wszystkie z drzew pospadaja, sprzatniesz za jednym zamachem. chyba ze lubisz Depsiu robote sobie dokladac :) u mnie na trawniku na razie tez sie liscie walaja ale Kastosiek tak fajnie sie nimi bawi, ze az zal je sprzatac, na rabatach zostawie na pewno, niech sciolke robia, w ostatecznosci pozgrabiam z trawnika choc u nas zwykle takie pizdziwiatry, ze same sie wywieja :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No co Ci miałam odpowiadać, jak jeszcze w końcu nie robiłam dyń, bo ta pieprzona wkładka nie przyszła!

Nie uśmiecha mi się ucieranie wielkiej dyni ręcznie, założenie mam, że puszczę maszynkę i ona to zrobi za mnie. :popcorn:

 

Nieużyta jakaś jesteś, nie pomagasz, wcale... :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...