AmberWind 19.11.2012 15:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2012 Ha, odwieczne pytanie, genetyka czy wychowanie. Myślę, że jedno i drugie, po trochę. Mądrzy rodzice zawsze jakoś zachęcą dziecko do sportu i aktywności fizycznej, w jakiejkolwiek formie by to nie było, Depsia, ja to mysle, ze wychowanie dzieci to chyba najwieksze zyciowe wyzwanie .... w szczegolnosci w dzisiejszych czasach, chociaz wczesniej latwe tez nie bylo Rodzice doprawy musza sie niezle naglowic, wykazac super wyczuciem, wlasna aktywnoscia (wiadomo przyklad najwazniejszy, a nie tylko gadanie) i zawsze byc up to date, aby z jednej strony zachecac do calego mnostwa roznych rzeczy, a z drugiej strony pozostawac autorytetem i motywatorem przynajmniej na tyle, aby dzieciak chcial wysluchac i sprobowac .... Okrutnie to ciezka robota ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 19.11.2012 18:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2012 Nawet nie masz pojęcia jak ciężka... Czasami zastanawiam się ja czy mąż.. czy nie lepiej było by zjechać na dół na kopalnię i fedrować... Czasami jest to prostsze i łatwiejsze, choć ciężkie fizycznie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 19.11.2012 19:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2012 No cóż - sprawa nie jest prosta, to prawda, ale na szczęście większość jakoś daje radę. Wiele rzeczy uświadamiamy sobie na dobre dopiero właśnie wtedy, kiedy mamy je przekazać własnemu dziecku. I w ogóle - cholera! Kupiłam kilka dni temu w LM dwie gałązki sztucznej poinsecji z brokatem, po 14 zł sztuka. Lecę dzisiaj do innego sklepu, a tam bardzo podobne gałązki, może ze 2 cm mniejsze i mniej nieco brokatu - o 10 zł tańsze!!! Z tych nerw musiałam 4 sztuki od razu sobie kupić! Nie mam w domu żadnych kwiatów doniczkowych, bo wiadomo z góry, że zginą marnie. Wiem, dziwne u kogoś, kto zawodowo zajmuje się uprawą roślin. No jakoś nijak poza polem nie chce mi to iść, nie lubię, nie pamiętam. Do dekoracji sztuczne kupuję... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 19.11.2012 19:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2012 Z tych nerw musiałam 4 sztuki od razu sobie kupić! Nie mam w domu żadnych kwiatów doniczkowych, bo wiadomo z góry, że zginą marnie. Wiem, dziwne u kogoś, kto zawodowo zajmuje się uprawą roślin. No jakoś nijak poza polem nie chce mi to iść, nie lubię, nie pamiętam. Do dekoracji sztuczne kupuję... na nerwy, to jeszcze lampka wina dobra a w listopadowy wieczor to chyba najlepsiejszy bedzie grzaniec z cynamonem, gozdzikami, kardamonem i grubym plastrem pomaranczy Z doniczkowych zyjatek mam tylko ziola Ale cos mi marnieja ostatnio ... malo slonca, krotki dzien i wciaz mgly za oknem Juz sie nawet zastanawiam, czy nie kupic im jakiejs ogrodniczej zarowki, aby sie lepiej poczuly? W sumie w moim interesie jest, aby szczesliwie i radoscnie wypuszczaly kolejne pedy i listki, nie? Jest cos takiego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 19.11.2012 20:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2012 Amberciu - są takie specjalne lampy, które maja taka samą długośc fali świetlnej, jak światło dzienne, trzeba by pewnie w necie poszukać. Ja mam taką jedną, czasem używamy jej zima dla kur żeby je doświetlić, bo małpy jedne jak mało światła mają i krótki dzień, to jajków nie chcą nieść! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 19.11.2012 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2012 Depsia, wlasnie doczytuje ... rzeczywiscie sa! To dobre info Taka male rzecz a tyle szczesliwych ziol Widze jednak, ze nie tylko zielone bedzie usmiechniete, ale tez jaja zyskaja na dodatkowym oswietleniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
relek 19.11.2012 21:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2012 (edytowane) DePeSia miałam to samo :wiggle:jak sie jakiś kwiat zadomowił , to przypadkiem:D a i tak w końcu ginął śmiercią przez uduszenie albo utopienie teraz nauczam się powolutku nie robić im krzywdy i zaczynam od tych najbardziej odpornych na moje mordercze podejście do zielonego ...najlepiej wychodzą mi te paskudne zielone trawy i te w białe paski .....:oja nawet nazw kwiatów nie znam ....niektóre rosną , niektóre stoją w miejscu od lat ale to nie szkodzi :wiggle:bo mam chociaż troche zielsk i nie muszę się tak dołować w czasie wizyt koleżanek, które mają małpie gaje ( przyznam ,że tego nie lubie)......a ostatnio zainwestowałam w kupno do każdego pokoju po zamiokulkasie:Di same rosną ...tzn nie rosną ,ale mnie to nie przeszkadza odwagi kobieto ....chociaż w Jysku zauważyłam fajne doniczki ze sztuczną zielonką i z nich można sobie fajne kompozycje robić ...do łazienki sobie kupie 2 jednakowe, bo te zielska co tam mam rosną jak gupie, a miały byc małe :bash:i udawać martwe coby okna nie zasłaniać Edytowane 19 Listopada 2012 przez relek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 19.11.2012 21:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2012 czyje jaja??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 20.11.2012 07:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2012 nie muszę się tak dołować w czasie wizyt koleżanek, które mają małpie gaje ( przyznam ,że tego nie lubie) ale czego nie lubisz? dolowac sie czy malpich gajow (btw co masz na mysli piszac "malpi gaj" ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 20.11.2012 07:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2012 czyje jaja??? tych kurakow Depesiowych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 20.11.2012 07:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2012 No Ewa, taż kurze jaja, w naszym kurniku, zobacz, co do Amberci pisałam o lampie! Relcia, jak w Jysku są takie to zaraz polecę w tym tygodniu obejrzeć, wyglądają na bardzo zachęcające! I parapety nie będą od nich pozalewane i poniszczone. Kurde, a miało być słońca trochę dzisiaj u nas! Póki co, to niestet,y niebo szare i zaciągnięte, a ja mam zdjęcie domku zrobić. To NIE BĘDZIE ładne zdjęcie. I po szyszki sobie pójdę, pomaluję je trochę na biało i będą do zimowych dekoracji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
relek 20.11.2012 09:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2012 (edytowane) Tar:) już tłumaczę ...u nas kiedyś mówiło się na dużą ilość zieleni "małpi gaj" ...teraz to są żłobki , place zabaw lub parki linowe ....moje wszystkie znajome w mieszkaniach mają tyle kwiatów ...małych , wielkich, na parapetach po 15 doniczek ...wszędzie,że już im miejsca brakuje i wizyta u nich zawsze zaczyna się od pokazania nowego okazu ......ja nie umiem hodować kwiatów domowych , bo zawsze je czymś skrzywdzę wcześniej czy później .....mam tylko jeden własnoręcznie wyhodowany okaz 1,70 cm ale patrzę na niego zawsze ze strachem :rolleyes:ile go jeszcze będę miała .... jestem za domem, w którym doniczka, pasująca do wystroju, jest akcentem w wybranym miejscu ...ładna doniczka i ładny kwiat a na parapecie to ja wolę fajny gadżet niż 5 kwiatków w doniczkach i zeby firanka nie zasłaniała okna i parapetu ....... ....ja mam nawet takie zboczenie ,że nigdy nie mam w wazonie kwiatów z ogródka , bo uważam ,że tam jest ich miejsce i tam będą dłużej cieszyły Edytowane 20 Listopada 2012 przez relek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 20.11.2012 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2012 ale czego nie lubisz? dolowac sie czy malpich gajow (btw co masz na mysli piszac "malpi gaj" ) pewnie dzungle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 20.11.2012 09:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2012 ...u nas kiedyś mówiło się na dużą ilość zieleni "małpi gaj" ...teraz to są żłobki , place zabaw lub parki linowe .... w Zabrzu nomenklaturowe osiedle domków ...... zieleni tam dużo, chyba po to, żeby plebs za dużo nie widział Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
relek 20.11.2012 09:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2012 (edytowane) DePeSia, tylko na żywo to ja je oglądałam bardzo dawno ,to nie pamiętam, czy warte zachodu ...na zdjęciu fajnie wyglądają , postawić 2-3 jednakowe w jednym miejscu (angielska zasada - 3 ) jest tam jeszcze taka trawa np do łazienki na podłogę , w kąciku ....a szyszki bzyknij leciuchno złotem albo srebrem tak mnie rozpaliłaś tymi 3 bombkami w jednym miejscu ,że bym już tworzyła .....zacznę dziś od suszenia pomarańczy :wiggle:i też mam pomysł na szyszki a wiecie co ja dziś odkryłam TARĘ !!! tadam :wiggle:stała w ogrodzie ....perfekcyjna pani domu ( oglądam ją na komórce , w łóżku jak nie mogę zasnąć ) mówi - przetrzyj mopem podłogę i do pralki - to ja se myślę - mądra taka , to jest 40 litrów wody no gupa , jedną szmatkę do pralki ?? to se można, jak jej TVN płaci za pranie .....ale wpadła mnie ta tara w oko ....tarę do łapy i trę na niej namydlonego mopa z mikrofibry i ....:jawdrop:minuta osiem a on jest jak nowy :wiggle:a do tej pory sie tak męczyłam ,żeby zaprać ten złapany brud w ręku a on i tak nie schodził do końca Kurde , ja na słońce czekam od 2 tygodni też chciałam se zdjęcie zrobić plaży z leżakami i zwierzętami morskimi , i latarnią morską i żaglowcem ...a jak mam je zrobić jak jak nie ma słońca ? plaża bez słońca? Edytowane 20 Listopada 2012 przez relek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 20.11.2012 13:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2012 U mnie zielone w domu też jakoś dziwnie niechętnie się utrzymuje .... Ale jak ten remont już minie to se szczelę storczyka. Marzę o nim od zarania dziejów, może się uchowa ... I czy ktoś odpowie mi wyczerpująco na pytanie, na jaki gwizdek tyle zlewozmywaków oferują w sprzedaży??????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
relek 20.11.2012 13:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2012 o storczyka już raz chciałam :rolleyes:w Jysku przedają sztucznego ja wiem :wiggle:ja wiem:wiggle: jest ich tyle , żeby którykolwiek z nich kupił :Dbył wku....ny na chińczyków do bulu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 20.11.2012 13:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2012 Ha, może i coś w tym jest, z tym wkurzaniem się na Chińczyków. Póki co, przywlokłam z ogrodu gałęzie wierzby mandżurskiej (tej pokręconej) i maluję je na biało. Utytłałam się jak nieboskie stworzenie! Babcia kilka dni temu dorwała pędy żarnowca i postanowiła mi przynieść, są fajne bo prościutkie i zielone, choć gołe. No to połączę je z tą wierzbą, jakieś większe stojadełka wynajdę i wstawię jako spory stroik okołoświateczny. Szyszki złocić nie będę, na biało walnę! Wczoraj wywlokłam z klamociarni taki fajny kalendarz adwentowy, same mini skarpetusie na jedną czekoladkę. Wszystkie uszyte z juty workowej, ponumerowane od 1 do 24 i nanizane na jeden sznurek, śliczności! Całe 2 zł dałam. No, idę dołożyć do kominka, bo szyszki muszą mi obeschnąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 20.11.2012 13:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2012 Braza po to tyle tego, żeby nie wiedzieć które dobre.... DPSia.. mnie jeszcze nie naszło na stroiki, a tym bardziej na dzierganie... Storczyki są prawie bezobsługowe... tylko raz na jakiś czas trzeba je podlać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
relek 20.11.2012 15:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2012 skarpetek Ci zazdroszczę :bash:bo jak są takie jak sobie wyobraziłam , to ...... jeszcze raz Ci zazdroszczę ni mówię ,żeby szyszki złocić tylko na białe bryzgnąć odrobinki złota we aerozolu ja tworze dwa obrazy :rolleyes:na razie przymiarka za małe słonce , za mały cień .....potem rzucę na płótno w passe-partout i w ramkę taką jak pudełko i na ścianę naprzeciw żaglowca w oleju Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.