relek 25.03.2013 18:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2013 mniam mam taką wirówkę od ruskich ....ostatnio widziałam taką na naszym rynku , ale zapomniałam ,czy ja się pytałam o cenę ......ino krowy mnie się w okolicy posprzedawały , a te co są ,są zakontraktowane ....koniec świata pani popiołkowa....coraz gorzej z tym rolnictwem ......a bardzo mi smakuje takie mleko odwirowane :wiggle:bo ma piankę i smak mleka w proszku a ja wczoraj jadłam u swojej psiółki kiełbasę , grubszą taką o pięknym różowym kolorze ...nazwała ją żywiecką ...ja szynkówką zrobiła ją z szynki , polędwicy i schabu , doprawiła genialnie , zapeklowała a potem w osłonce parzyła ....nio była mniamniuśna i bez wędzenia , czyli zdrowsza no prócz saletry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 25.03.2013 18:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2013 Nooo, taka bardzo zdrowotna to musiałąby być w szynkowarze. Szynkowar co prawda mam, ale jakoś jeszcze nie bardzo się nauczyłam w nim robić wędliny. Ale kto wie, kto wie, wszystko przede mną może! Wiecie, że do tej pory kartek świątecznych nie wysłałam? Trudno, wyslę jutro, lepiej późno niż wcale... Jutro chyba w ogóle będziemy latać cały dzień, mięso na nową kiełbasę jutro do odbioru jest, potem jeszcze trochę zakupów świątecznych, potem jeszcze trochę zakupów w casto w Zielonej, a potem prawie o północy trzeba dziecię z dworca w Zielonej odebrać. Szkoda, że tak późno, ale suuuuper, że dziecię!!! :D No to idę zaraz, pisać te kartki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 25.03.2013 18:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2013 Długo piszesz..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
relek 25.03.2013 19:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2013 a to już zjedliście , że nową kiełbasę jutro....? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 25.03.2013 20:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2013 No pewnie, że długo, ponad 30 kartek długo sie pisze! Relcia - no tę kiełbasę sprzed Bożego Narodzenia to już zjedliśmy, przecie to 3 miesiące z okładem już minęło! Szynki zrobione, teraz czas na wielkanocną kiełbasę. Na pewno całkiem sporo zostawimy na białą, uwielbiam taką dobrą białą kiełbasę na gorąco, mniam! A śpiąca już jestem jak 150, bo mi się już włączył w organizmie tryb letni i budzę sie o 5 rano. I chociaż to jeszcze wcześnie i w pole sie nie idzie teraz tak rano (ani w ogóle bo zima), to organizm swoje wie, widzi, że jasno jest, budzi się i koniec! Efekt taki, że o 22 to ja już zombie jestem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 25.03.2013 20:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2013 DPS-ia a kaj kupujecie flaczki na kiełbaskę?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 25.03.2013 21:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2013 Dlatego ja rolety spuszczam. W pokoju ciemno, to mogę sobie spać... do 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 26.03.2013 07:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2013 Ja luuubię długo spać.. ale musi być absolutnie cicho.. jak w domu mąż wstaje i krząta się , choćby po cichu.. to i ja też wkrótce wstanę...WUsia.. u mnie chłopaki kupują w hurtowni dla przemysłu mięsnego w paczkach kaliber 26 lub 28 nie pamiętam... większy jest za gruby... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 26.03.2013 07:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2013 My kupujemy w naszych małomiasteczkowych sklepach wędliniarskich w Lubsku, tam są bez problemu, bo wokół Lubska same wsie i mnóstwo ludzi wędzi własne kiełbasy. Ewa, ja na oknach mam ciężkie ciemne zasłony, a i tak głowa swoje wie, budzi się i cześć, tak mam już od lat. Nie narzekam zresztą, ja rano najlepiej funkcjonuję, mogę góry przenosić, a wieczorem to już najwyżej obsługiwać pilota lub klawiaturę. Zanim zostałam mamą, byłam absolutną sową, codziennie siedziałam do 3-4 rano. Potem samo się przestawiło, od lat jestem skowronkiem, 5 rano to normalna pora samopobudki i pełnej gotowości do działania. Dobra, pędzę, bo trzeba jechać po to mięso, zakupy świateczne, a potem Zielona, jeszcze łeb umyć, upodobnić się do ludzi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 26.03.2013 07:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2013 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 26.03.2013 12:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2013 A tak przy okazji - jak się robi kiełbasę w szynkowarze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 26.03.2013 14:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2013 Wiecie, że do tej pory kartek świątecznych nie wysłałam? Trudno, wyslę jutro, lepiej późno niż wcale... Jutro chyba w ogóle będziemy latać cały dzień, mięso na nową kiełbasę jutro do odbioru jest, potem jeszcze trochę zakupów świątecznych, potem jeszcze trochę zakupów w casto w Zielonej, a potem prawie o północy trzeba dziecię z dworca w Zielonej odebrać. Szkoda, że tak późno, ale suuuuper, że dziecię!!! :D No to idę zaraz, pisać te kartki... hmmm .... a czy tradycyjne kartki, to sie jeszcze wysyla? Papieru i lasow nie szkoda? U nas wszyscy w Rodzinie skomputeryzowani, wiec jak kartki to tez via mail. I niczego to tradycji nie ujmuje Zupelnie nie wiem o co kaman z tymi szynkowarami i wirowkami Wielkanocnie to u nas miesa sie je co kot naplakal. Ale salatek cale mnostwo i ryb duzo Jutro wprost z Uniescia dorsz do nas przyjedzie. Juz sie ciesze I łosoś, chociaż ten to kto go tam wie gdzie polawiany I wedzone halibutki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
relek 26.03.2013 14:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2013 noo właśnie najzdrowsza ale ma fajowski schowek ta lodówka z drugiego planu:) no właśnie , z tymi kartkami online to do kitu ...jak dawniej przynosił listonosz coraz to ładniejsze kartki, to sie wieszało na lodówce i od razu święta weselsze ...a teraz jak człek skomputeryzowany , to wyczyta w tym urządzeniu diabła ,że kiełbasa be , że łosoś to ino nie z Ba:bash:łtyku .....i juz sie świąt odechciewa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 26.03.2013 14:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2013 Relek, no ja Cie prosze??? Na jakiej lodowce ja to se mam powiesic, jak nawet lodowka nie tak jak bylo dawnej, tylko w zabudowie siedzi A dlaczego kielbasa jest be? Chyba nie jest, chociaz ja nie jadam ale z innego powodu niz "be" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 26.03.2013 16:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2013 Ja Was naprawdę nie lubię i za chwilę bojkot ogłosze jak mi jeszcze raz ktoś z szynkami i kiełbasa "made in moje własne" wyjedzie!!!!!! Kartki wysyłam mailem!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 26.03.2013 16:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2013 ta lodówka faktycznie fajna, ma jakiś taki schładzacz, musi mieć ten schowek super odprowadzenie skroplin. Bo efekt pracy tj pani niezbyt mi się podoba. Sucha kura błe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 26.03.2013 17:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2013 Ja widziałam suchego indyka Ale patent OK, mozna zrobic coś fajnego w ten sposób, tylko inaczej bym się za to zabrała. Najpierw niech polezy w zalewie z przyprawami (czosnek granulowany!), no i raczej jakieś inne mięso nie filety drobiowe (suche) albo coś dodać do nich a może po prostu wystarczy dobrze namoczyć w marynacie odpowiedniej. W każdym razie ja spróbuję, może nie trzeba szynkowaru zaraz kupować.. Nie mówię, że na święta tylko w ogóle. Musze coś wymyślić żeby mi moj men nie jadł ciągle tych sklepowych "wędlin" . Bo całkiem to go nie oduczę, to pewne... To co prawda nie wędlina będzie tylko parzenina albo gotowanina ale myślę, że się nada ZAMIAST... gotowanina.. no nie wiem... trochę to jakby nie brzmi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 26.03.2013 17:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2013 A schabik pieczony się nie nada zamiast wędliny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 26.03.2013 17:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2013 U nas sklepowej wędliny nie ma w święta.. tak na co dzień kupie kilka dkg ale nie bardzo jedzą..Na święta piekę schab na czosnkowany.. jest taki suchy pyszny, my taki uwielbiamy, mam wędzone polędwice i karczek to może sparzę (oczywiście swoje wyroby) mąż zrobił świeżutką swojską kiełbaskę... teściowa piecze pasztet.. I tak nie dajemy rady zjeść tego przez święta... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 26.03.2013 18:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2013 No ja w ogóle skłaniałabym się raczej do pieczenia tych mięsiw a nie gotowania czy parowania... a już szczególnie zimą, kiedy i tak palę w kuchni-piecu no to w duchówce aż się prosi coś przy okazji upitrasić Arctica - robię czasem taki schabik, nada się! Ale jakiegoś urozmaicenia potrzeba i to nawet nie tyle dla mena co dla mnie bo ja bez kombinowania i robienia ciągle inaczej to chora jestem... Ostatnio dopiero odkryłam pieczenie w rękawie (soczystość!), długo wydawało mi się, że to niemożliwe, żeby taka folia w piecu wytrzymała... straszne miałam opory:lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.