Komentarze pod sosnami czyli nowe życie starej stodoły

[Gosiek33]

Depsia a szklarenki na wysiew nasion nie masz ?

[EZS]

relek, a co to znaczy trudna w malowaniu? No, dość gęsta jest i mniej wydajna, to prawda. Ale optivia satyna świetnie się zmywa, ja mam w wc i zastępuje mi spokojnie płytki, których nie cierpię. Jestem fanem tikurilli tylko ta cena

[relek]

no właśnie nie wiem , bo tak kiedyś ktoś chlapnął na jakieś stronie nie tłumacząc , a ja nigdy tej farby nie używałam ...najdroższą jaką malowałam był beckers :)ale pacze ,że oni się skumali , bo na ulotce bekersa jest tikkurila polska sa a www. beckers .pl:eek:.........a ostatnio użyty dulux albo dekoral? nie pamiętam ...był do doopy ..............no jak zawsze Wasza pomoc mi rozjaśnia w mózgu

 

kafelków też nie cierpię i nie cierpię w salonie terakoty

 

popatrz co pół roku możesz sobie przemalować wc , dodać nowy kolor gadżetów i wchodzisz do nowego wc a ten co sobie kafle ułożył ...ciągle ma tą samą

Edytowane 11 Kwietnia 2013 przez relek

[EZS]

no Ja mam róże i fiolety i już mój mąż sugerował, że może czas kolor zmienić. On nie przepada za liliowym a ja uwielbiam

[DPS]

Ja płytki w łazience wielce sobie cenię z kolei, a jesli są białe i nie kryją całej ściany w całej łazience (to nie kostnica ), tylko tyle, ile konieczne, to też śmiało można zmieniać kolory ścian, ile wola.

 

Jednak udało się!

Tak latałam, tak jęczałam, tak się nosiłam jak kwoka z jajem, że Sołtys nie wytrzymał.

Warzywniak w polu zaorany, dolomitem posypany i zabronowany!

Jutro idziemy z Babcią grządki robić.

Na pewno posieję pietruszkę, może wczesną marchewkę z cebulą, jeszcze popatrzę po nasionach, nie chcę natychmiast, bo musi się ziemia trochę ogrzać, a pietruszka się zimna nie boi.

Tralala! http://www.cosgan.de/images/smilie/froehlich/k055.gif http://www.cosgan.de/images/smilie/froehlich/k055.gif http://www.cosgan.de/images/smilie/froehlich/k055.gif

[TAR]

ja w łazienkach mam kafelki tylko w miejscach newralgicznych, mokrych i przy wc a reszta tez farba, dulux kuchnia/lazienka. kafelki mam biale żeby każdy kolor farby na scianach pasowal. i to wlasnie fajne można przebierać, a biale kafle sa neutralne. kafle w salonie brrr - nie lubie i nie mam

[Arctica]

A u mnie jeszcze na warzywniaku śnieg leży:(... niewiele co prawda, ale jest. No i mam taaaaki wieeeelki, że śpadelkiem się skopie... żon mi skopie znaczy się

 

W łazience kafli nie mam wcale, za to w salonie gres... przy tylu łapach zachetała bym się z drewnem/panelami:)

[Arctica]

Aaaa!!!

 

Chochoły zdjęte:)

[DPS]

No to ja z Tobą, Tarcia, dokładnie to samo u nas.

[TAR]

No to ja z Tobą, Tarcia, dokładnie to samo u nas.

 

 

ladnie, schludnie i oszczednosc kasy na kaflach i robociźnie, maziac farba mogę sama. ludzie którzy malowali nasz dom nie umywali się do jakości malowania mojego lubego. on może i robi wolniej ale za to jak dokładnie i farby o co najmniej 25% mniej zużywa.

[DPS]

U nas malowanie to moje zajęcie, tylko wykończenia/styki ściana - sufit robi Sołtys, ja za ślepa i strasznie krzywo robię, a on równiuśko.

A jak maluję to prawie w ogóle nie napaskudzę, no i wiadomo - zużycie farby i pokrycie ścian całkiem inne niż u takich profesjonalnych, co to farbę chyba piją...

[relek]

remonta w kuchni:cry::cry:

 

:confused:oglądam n-design ..wszystko mi się podoba ...Wasze wizje też ......ale to wymaga wyrzucenia na śmietnik niektórych rzeczy :eek:a jak?

[TAR]

normalnie, ladujesz i wyrzucasz

[DPS]

Najlepiej szybko.

[Arctica]

i koniecznie bez namysłu:D...

[EZS]

czy chochoł z azalii też zdjąć? bo na razie zdjęłąm z choinek (znaczy mam sosnę himalajską ) A klony???

[TAR]

EZS odkrywaj

[TAR]

moje roslinki chyba sie zahartowaly, bo ani azalii, ani klonow, hortensji ogrodowych ani himalajki nie okrywalam. i przezyly, na azaliach nawet tych japonskich wrazliwych mase pakow kwiatowych jest. a lekko im u mnie nie jest glownie z powodu wiatrow.

[Arnika]

Ja w tym roku nie okrywałam wcale i żyją.. nie wiem jeszcze jak, ale żyją.. Widziałam tylko, że róże okrywowa mam ciut do obcięcia gałązki bo brązowe,.. w zeszłym roku było gorzej...

[DPS]

W tym roku nie jest absolutnie źle, bo przecież rośliny miały porządną okrywę śniegową, nie ma dziwne, że świetnie się mają.

Kurde, pada u nas, fajny deszczyk, tylko na pole nie ma jak iść.

To nic, może po obiedzie się przejaśni, takie są prognozy.

Poszłabym grządki porobić, coś posiać, niechby rosła jaka pietruszka z rzodkiewką i sałatą.