Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze pod sosnami czyli nowe życie starej stodoły


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 32,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • DPS

    6661

  • braza

    3758

  • wu

    1831

  • Agduś

    1624

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

łoj bo późno wstałam :) to nie łapię tego fachowego wywodu :D.......".Głównie lek objawowy, w dodatku w monoterapii szkodliwy dla serca" :eek: to któren to?

berotec, ma działanie arytmogenne,

lek stary jak świat, rozszerza oskrzela czyli działa na objaw, jakim jest zwężenie tychże. Rozszerzy, to objaw skurczu (duszność) mija i wszyscy się cieszą. Ale leczenia tu nie ma, ale firmy wciąż wymyslają, jakie to nowe cudowne działanie ma .. .. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowy alergolog twierdzi, że moje dziecię nie może być uczulone na jajko bo już jest za stara i wyrosła z tego uczulenia:eek:

bo to typowa alergia dziecięca. Potem albo przechodzi i nie ma alergii albo nie przechodzi no i mamy już nie tylko białko :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo to typowa alergia dziecięca. Potem albo przechodzi i nie ma alergii albo nie przechodzi no i mamy już nie tylko białko :)

 

 

Niestety nie tylko białko, szkoda tylko, że nowa pani doktor jakoś oszczędna w słowach jest i coś słabo tłumaczy. Na dodatek skupia się teraz na wysiłkowym skurczu oskrzelików - raz na miesiąc - co to za diagnostyka :bash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myślałam , że to berodual którego nasze pasielaki używają często ...a jak nie on, to spoko .......a jak wytłumaczyć alergię, która jest a jakoby jej nie było :eek:...dziecko jadło od urodzenia wsio razem z matką i nic, a jak skończył 2 latka , to nagle dostał pokrzywki jednego dnia , odstawiono wszystko co mogło uczulać i po 2-3 miesiącach je to samo i pokrzywka nie atakuje, podejrzane były jajka , ale teraz po jajecznicy nic się nie dzieje i teraz nie wiadomo czy traktować go jako alergika czy nie, chociaż miejscami skórę ma tarkowatą lekko :(.......i najgorzej jest z takimi lekarzami milczkami , bo oni leczą na co inne :lol2: Edytowane przez relek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a generalnie wszystkie działają na pokrzywkę i w minimalnym stopniu na katar alergiczny

 

o rany :-) Czyli bardzo ok :yes: Przyznam, ze jak czasami patrze na tych co maja alergiczny katar, to az mi sie ciasno w zatokach robi ;) Moja alergia to glownie odczyny skorne (do bolu upierdliwe :(), spojowki i czasami kaszel (jak teraz).

 

Depsia, czyli ta homeopatka zupelnie wyleczyla Synkow z astmy? I teraz zupelnie bez lekow i bez objawow? :eek: Ja wiem, ze pewnie caly swiat pelen jest przykladow na lecznicza moc homeopatii, ale osobiscie mam do niej takie nastwienie, ze chocby rzeczywiscie pomagala, to u mnie skutek i tak bylby zaden ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do róż to Ci Relek nie powiem, ale nie idź ... :D

 

Chciałam jeszcze w temacie nc+ - miałam dwa oabonamenty CP i C+ ze względu na mojego Romka który musi (???) mieć wszytskie kanały z piłką nozną....... A ostatnio okazało sie, że tak de facto to wszystko czego mu do szczęścia potrzeba ma na CP. Poza tym kasa nas trochę bolała za to wszystko... A tu mikołaj święty w postaci pewnego prezesa umożliwił nam wymiksowanie z C+ co też uczynilismy :) Ze względu "na zamianę warunków umowy" he he.

Poczem zadzwoniłam do CP bo nam się tam akurat umowa kończyła i dostaliśmy to samo co było plus wszystkie BBC i drugi dekoder (multiroom) do zamontowania zamiast C+ za mniejsza kasę.

Dziekujemy ci prezesie :yes::D:cool:!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dokładnie tak w temacie telewizyjnym! :D

Relka, no ja się nie znam na różach, one kłują!

Amberciu - nie wiem, czy można powiedzieć, że wyleczyła, astmę trudno wyleczyć, ale zaleczyła ją naprawdę BARDZO skutecznie.

Największy cud mniemany zrobiła, kiedy sprawiła lekami homeo, że angina ropna )osobiście widziałam czopy ropne na migdałach) przeszła ze wszystkimi objawami bez podawania antybiotyku W CIĄGU TRZECH DNI.

Wiem, jak to brzmi, nie uwierzyłabym, gdybym nie doświadczyła. :o

Kazała mi wykupić antybola, ale podawałam leki homeo i lekarka osobiście CO GODZINĘ dzwoniła, monitorując zachowanie chorych chłopców, kazała im co godzinę mierzyć temperaturę, pytała o kaszel, o zachowanie, samopoczucie...

Całą pierwszą dobę tak było, w nocy tylko dała spokój, z przykazaniem, że gdyby cokolwiek się działo, to podać antybiotyk od razu.

A chłopcy trzeciego dnia jakby nigdy nie chorowali na żadną anginę... :jawdrop:

Niezwykłe rzeczy, naprawdę, dlatego gadam, że cud mniemany. :lol2:

 

W Zielonej bylim.

I okazało sie, że w ostatniej chwili zdążylim! :o

W poprzedniej łazience jest przy prysznicu ścianka z luksferów, w tej też będzie.

No i te luksfery były łączone na taki specjalny systemplastikowych złączek i wykończeń fug, bardzo przyzwoicie to wygląda, równiutko, dobrze się sprawuje, estetyczne i w ogóle.

No to w tej łazience też!

Jedziemy do casto - nie ma i nie będzie więcej, dostawca się zbiesił.

No to my do LM - wykupiliśmy WSZYSTKIE ostatnie kształtki łączeniowe i złączki, było DOKŁADNIE tyle, ile potrzebowaliśmy z wszystkich kształtów!

Bo tam też dostawca się zbiesił i więcej tego nie będzie! :jawdrop:

Ja nie mogę, ale się nam fartnęło z tym wykupieniem całej końcówki!

Bo chcę, żeby w domku wykończenie w obu pokojach było jednakowe, żeby jakoś to współgrało, a nie żeby potem goście mieli do gadania, że ktoś ma lepszy pokój, a ktoś gorszy. :no:

 

I w tym tygodniu jakimś cudem Sołtys koniecznie musi położyć płytki w tej łazience i postawić tę ściankę z luksferów... :(

Wszystko przez tę pogodę, było za zimno, żeby coś robić tam...

Cholera.

 

Już mu współczuję.

Sobie też, bo grządki wołają wielkim głosem i spadną w całości na mnie, on nie ma czasu w tym tygodniu.

Super...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do homeopatii, to mam uczucia mieszane. Z przewagą negatywnych.

co do leczenia anginy, to nie była angina. Prawdopodobnie ma migdałach były złuszczone nabłonki a angina była wirusowa. Ale jeżeli to była prawdziwa paciorkowcowa angina, to podziwiam odwagę. Bo problemem w tej anginie nie jest, że nie przejdzie. Przejdzie, nawet sama. W końcu dawniej nie było antybiotyków a były anginy. Problemem jest to, że paciorkowce mają podobne antygeny do tych, co są w mięsniu sercowym i nerkach. A raz uruchomione przeciwciała niszczą wszystko, i paciorkowca i nerkę. I potem, po jakimś czasie zaczyna się niewydolnoć nerek. Bo nerka niszczona nie boli, jak ktoś nie bada, to nie wie. A zapalenie mięsnia sercowego to nawet nie ma jak zbadać. Nie sądzę, żeby normalny lekarz ryzykował homeopatię. Raczej to nie była prawdziwa angina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wróciłam :D bo Wam darowałam ....różę posadziłam w ziemi i przykryłam wiadrem ...0 stopni było ...aaa i pod różę nasypałam końskiego :Dprzez Was miałam z Hrabim na pieńku....... - posadź różę :mad:trzeba było w ogóle ze sklepu nie wynosić jak ma teraz leżeć na tarasie .....zaraz , czekam na odpowiedź

 

w amerykańskiej prognozie polskiej pogody :eek:napisane stoi - od 1 maja do 9 temp. od 12 do 14 st :eek: no rozbój w biały dzień :bash:

 

luksfery ważna rzecz:D

 

 

angina :) kłopoty z gardłem miałam non sto, nawet w czerwcu upalnym , no kilka razy w roku ......ból, gorączka .....najlepiej pomagała pielucha tetrowa na szyję :lol2: aż któregoś razu się wkurzyłam , wzięłam se łyżeczkę do herbaty i wydłubałam taki biały twarożek z tych kieszonek co się w migdałach mieszczą :D przestało boleć od razu i miałam spokój na furę lat ...raz tylko mnie dopadła , ale wtedy antkiem ją ze strachu potraktowałam :lol2: doktory niech tego nie czytają :eek:

Edytowane przez relek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może byłą to jakaś pseudoangina, bo gdyby mieli mieć kłopoty sercowe lub nerkowe to po ponad 10 latach raczej byłoby już o tym wiadomo.

Ja tam homeopatii bardzo jestem wdzięczna, a co do opinii - przypomnę, że jeszcze nie tak dawno, za mojego wczesnego dzieciństwa, medycyna konwencjonalna twierdziła, że ziołolecznictwo to przesądy i zabobony, ciemny lud mamiące, a już branie leków w określony sposób i o określonych porach doby (choćby ten szeroko wyśmiewany nów księżyca) okazało się być uzasadnione, tak jak kalendarz biodynamiczny. :D

Nie wiem jak, ale jakoś to działa! :yes:

 

No dobra, zaraz śniadanko i do pracy, rodacy, nie ma to tamto... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czasem prowadzam osobników z rodziny do lekarza laryngologa , który tylko leki homo daje :)

 

u mnie ciąg dalszy walki z kuchnią .....na śniadanko za wcześnie , nie jadam zaraz po wstaniu .choć mnie ślinka już cieknie , bo mam w namyśle kierownikowi zrobić frittatę w piekarniku z braku płyty kuchennej na miejscu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..No dobra, zaraz śniadanko i do pracy, rodacy, nie ma to tamto... ;)

tyż prowda i jeszcze potem za kasom cza potyrać

księżyca przybywo to cza sioć i sadzić i flancować

Relek, ta róża tyż bym wsadził do ziemi, ale w różach tom nie zamondry i pytanie było chyba nie do chopa ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do róż to Ci Relek nie powiem, ale nie idź ... :D

 

Chciałam jeszcze w temacie nc+ - miałam dwa oabonamenty CP i C+ ze względu na mojego Romka który musi (???) mieć wszytskie kanały z piłką nozną....... A ostatnio okazało sie, że tak de facto to wszystko czego mu do szczęścia potrzeba ma na CP. Poza tym kasa nas trochę bolała za to wszystko... A tu mikołaj święty w postaci pewnego prezesa umożliwił nam wymiksowanie z C+ co też uczynilismy :) Ze względu "na zamianę warunków umowy" he he.

Poczem zadzwoniłam do CP bo nam się tam akurat umowa kończyła i dostaliśmy to samo co było plus wszystkie BBC i drugi dekoder (multiroom) do zamontowania zamiast C+ za mniejsza kasę.

Dziekujemy ci prezesie :yes::D:cool:!!

 

GAGATA napisz jaka masz oferte cenowa bo widze ze masz familijny max bo tez chce dzwonic i negocjowac :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja boję się tzw Jedynie Słusznych Idei :) Można próbować wszystkiego, ale trzeba wiedzieć co i kiedy.

Zioła lubię ale... powiedz pacjentowi, że ma brać regularnie a skutek będzie za miesiąc :eek: Ludzie teraz wygodni, chcą tu i teraz. To tak, jak z rehabilitacją. Ćwicz, ćwicz bo KIEDYŚ będziesz chory. A to kiedyś nie działa. JA nie będę. Przychodzi kobieta, cholesterol 300. Nie leczyła, bo nie miała czasu a teraz ma miażdżyce i chce, żeby jej mózg naprawić. Najlepiej wymienić na nowy, nieużywany, a ten co ma chyba opchnąć na alegro. Też w zasadzie nieużywany ale nieco podniszczony ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a to już o tych lodach na anginę nie wspomnę :cool: może tylko to ,że mi je przynosiła pielęgniarka :eek::lol2:

a to nie jest tak , że lekarze domowi nie chcą teraz dawać skierowań na badania i człek nie wie na co chory:)

 

Kleszcze atakują !!!!!!!!!! już :bash:

Edytowane przez relek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...