Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze pod sosnami czyli nowe życie starej stodoły


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 32,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • DPS

    6661

  • braza

    3758

  • wu

    1831

  • Agduś

    1624

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Nooo i na trasie umieść też moją wieś.. U mnie i jest co robić, ale jest i tarasik.. więc piwko by było i pogaduchy.. a robić.. niekoniecznie...

Znajomy oddał mi nasz wertykulator.. miałam dziś czesać trawę.. Ale jest taaak zimno.. że po kilku godzinach na dworze i u znajomego , ale w altanie... tak umarzłam... , że za nic nie poszłam do ogródka..

Może jutro, albo od poniedziałku...

Chyba nic się nie stanie, jak trawnik poczeka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja trawy nie wertykuluję (o matko, ale słowo!!!) a rośnie jak durna! Widocznie mnie lubi:yes: Też nie mam co plewić ... no bo przekopałam cały ogródek:D Ciepło się robi, zaraz biorę druge kawę, idę na taras i bede sie zastanawiac, czy dalej kopać ... Zostało mi jeszcze trochę do końca, a marchewka, rzodkiewka i koperek piszczą juz z torebek ... Nie wiem, czego one mogą chcieć???? :lol2:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nooo, kochana, rzodkiewka to już na pewno bardzo piszczy, jak za późno posiejesz, to zamiast w korzeń pójdzie w pęd kwiatowy i sparcieje.

Rzodkiewka to roślina dnia długiego, czyli zawzięcie kwitnie, kiedy ma długi dzień - weź to pod uwagę! :yes:

 

Słoneczko mi zagląda do sypialni, piękny dzień przed nami!

Najszczęśliwsza byłabym, gdyby takie słonko cały dzień, a wieczorem ciepły deszcz, ach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nuda!!!

Maxi, kochana - jak to jest nuda, to ja nie wiem...

Zboże to chyba w pierwszej połowie maja posiejemy, normalnie nie damy rady wcześniej.

A w pierwszej połowie maja będzie SUCHO, u nas zawsze sucho - nie wiem, co z tego powschodzi... :confused:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DPSia, jak już będziesz kupować to mleczko od krówki to POLECAM domowy kefir! Jest PYSZNY i łatwo się robi. Napiszę u mnie jak ja robię, już od 2 lat, doszłam do wprawy :cool: . I to właśnie kefir nie jogurt (ponoć zdrowszy a ponadto, bagatelka.., jogurt mi nie chciał się udać :p). Znowu wczoraj zrobiłam i znowu zadziwiam się jaki pyszny.....:yes::yes:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gagata.. a skąd bierze się mleko od krowy?????:o

Bo ja będąc na wsi oniemiałam.. jak mleko mieli.. z supermarketu z kartonika...

A co ja mam miastowa zrobić??????

O jajka jeżdżę kawał drogi i staram się, bo u nas bardzo chłopcy lubią jajka.. ale takie od kury a nie z fabryki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No my koniecznie chcemy takie prawdziwe kupować, ale pewnie mozna też takie zwykłe nie uht świeże ze sklepu.

Choć wiadomo - to nie będzie takie, jak od prawdziwej krowy. :no:

Boszsz, musielismy po różne drobiazgi do Brico pojechać i ja padam ze zmeczenia!

Narawdę, miasto coraz bardziej mnie męczy, o ile to w ogóle jeszcze jest możliwe. :sick:

O przepis na kefir pewnie zwrócę się, jak już będzie to mleko prawdziwe, może w drugiej połowie maja, bo na razie Sołtys w amoku lata, nie ma czasu na nic innego poza lataniem... :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas sąsiadka ma krówkę i to w jakimś sensie specjalnie ze względu na nas:D. Otóż - znajomy sąsiadów swego czasu, udając się na dłużej do szpitala, gdzies musiał podziać swoją krowinkę i sąsiadka nasza powiedziała - biorę. Bo u nas goście, chętnie kupują miejscowe specjały itp.. I ona dopiero wtedy zaczełą uczyć się doić ;) (po 50-ce). Udało się - goście zaaadooowoooleni, sa serki itp a ja mam kefiry (mleka samego nie piję). W innych gospodarstwach nie ma krówek. A jak sa to mleko zakontraktowane.

 

Można z kupnego, tylko nie uht (jak pisze Markoto).

 

Sąsiedzi maja też jajca "ekologiczne" ;). Co goście nie kupią to dostajemy my (po znajomości:cool:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas we wsi już ani jednego krowiego ogona nie ma.

Na szczęście we wsi obok jest Holender, krowy ma, to można u niego brać, tylko trzeba raniutko jechać i co najmniej te 5 l wziąć.

W sezonie to i 15 pewnie pójdzie, nie mam wątpliwości - śmietanka, zsiadłe, twaróg, świeże do spożycia, swoje masło... :D

 

Jajek we wsi na szczęście dostatek. :yes:

 

Alem się zmęczyła!

Ale całą grządka ze szparagami za stodołą wyplewiona i podlana.

Jutro jak zdążę to sypnę tam dolomitu i niedługo będziemy wcinać własne szparagi, mniam! :cool:

Lubię szparagi, są pyszne!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...