Gagata 07.05.2013 13:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2013 No chwasty, to na pewno.. Ale JAKIE? W zaszłym roku ich nie było a teraz - są. W różnych miejscach.. Ja lubię wiedzieć co u mnie rośnie zanim to powyrywam.. w zeszłym roku próbowałam przekonać się (i innych - tu na FM ) do podagrycznika (różne zalety! witaminy...), jego się strasznie trudno pozbyć, więc trzeba go polubić (tym bardziej, że jest za co) . A taki perz np - ten to ma zalet...! Inna sprawa, że ja siję różne dziwne kwiatki w różnych miejscach i potem za diabła nie pamiętam co i gdzie i kiedy.. Ale to nie ten przypadek, bo to jest porozrzucane tu i ówdzie całkiem...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 07.05.2013 13:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2013 Co to jest? jakby liście były poząbkowane to byłoby podobne do konopii ...... indyjskich, daj temu zakwitnąć może będzie łatwiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 07.05.2013 13:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2013 BINGO moje panie! Przytulia czepna :yes: Oczywiście MA ZALETY: Surowiec leczniczy stanowi ziele opisywanej rośliny. Występują w nim m.in.: alkaloidy, saponiny, glikozyd asperulozyd, kwasy organiczne i nieco witaminy C. Napar (1 łyżkę stołową rozdrobnionego suszu zalać 1 szklanką wrzącej wody i parzyć pod przykryciem przez 15-20 minut, następnie przecedzić i w razie potrzeby pić 2-3 razy dziennie po 1/2 szklanki) to dobry środek napotny, przeciwbiegunkowy, moczopędny, ogólnie wzmacniający, przeciwkrwotoczny, przeciwskurczowy, przeciwzapalny i przeciwgorączkowy. Przede wszystkim jednak stosuje się go w zatrzymaniu moczu, nieżycie pęcherza, kamicy nerkowej i stanach, zapalnych pęcherzyka żółciowego. Kąpiele w odwarze z ziela (3-4 garści na tyleż samo litrów wody, gotować, przecedzić, dolać do wanny) są pomocne w leczeniu rozmaitych chorób skórnych, trudno gojących się ran i owrzodzeń. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 07.05.2013 13:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2013 Może kąpiel w przytulii............?? Mam jej sporo:cool: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 07.05.2013 13:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2013 idac tym tropem to i mlecz i skrzyp tez maja sporo zalet Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 07.05.2013 13:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2013 Konopie bym poznała Jamlesie! Bym się głupio nie pytała:D:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 07.05.2013 13:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2013 Gagatka a nuz ktos przytuli:lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 07.05.2013 13:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2013 idac tym tropem to i mlecz i skrzyp tez maja sporo zalet moja mama z kwiatow mleczy robi syrop i on bardzo pomaga w przeziebieniach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 07.05.2013 13:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2013 Markoto - mają. Otóż to. To naprawde niesamowite ile "leków " i wartościowej żywności mamy pod nosem za darmochę...DPSia robi z mlecza miody, ja cos nie mogę się zebrać ale ponoć choć sałatkę można przyrządzić. A skrzyp!! te wszystkie preparaty na włosy i paznokcie - tylko co, mam jeść skrzyp? Czy napar? Czy co...?Akurat skrzypu jeszcze nie odkryłam u siebie.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 07.05.2013 13:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2013 TARcia - ja przytulę , ale tylko część....za dużo tego :eek: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 07.05.2013 13:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2013 (edytowane) Co by nie być gołosłowną: SURÓWKA Z JOGURTEM. 3 garście listków mniszka, szklanka jogurtu, sól, pieprz, szczypta cukru, 2 łyżki usiekanego szczypiorku. Młode liście zalać osolona wodą zostawić na 40-50 minut, osuszyć, porwać na kawałki, zalać jogurtem, doprawić solą pieprzem i szczyptą cukru, wymieszać, posypać szczypiorkiem. KEFIROWY KOKTAJL. 10 młodziutkich listków mlecza zmiksować ze szklanką kefiru. Taki koktajl pity 2 razy dziennie przez dwa wiosenne tygodnie znakomicie neutralizuje szkodliwe produkty przemiany materii - oczyszcza organizm. ..to tylko przykłady. A - no i ja bym się nie bała tej goryczki - myślę, że ona jest ważna właśnie, ma swoje działanie. Jeśli jest gorzkie tzn, że ma być gorzkie. Usuwając gorycz możemy usuwać najcenniejsze. Oczywiście trzeba przyzwyczaić się do takiego smaku a zanim - można go neutralizować stosując taki czy inny sos (by nie rzec DIP:cool:). Edytowane 7 Maja 2013 przez Gagata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 07.05.2013 13:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2013 Że już nie wspomnę: NALEWKA Z MNISZKA LEKARSKIEGO I. Składniki:30 kwiatów mniszka lekarskiego, 1 litr wódki (45 proc.). Wykonanie: Kwiaty mniszka szybko opłukać pod bieżącą wodą, pojedynczo rozłożyć i wysuszyć. Umieścić je w szklanym naczyniu, zalać wódką, macerować siedem dni. Nalewkę zlać znad kwiatów, przefiltrować, rozlać do butelek. Nalewka zalecana jest pomocniczo w chorobach naczyniowych, w żylakach nóg i odbytu, jako środek żółciopędny, przeciwdziałający zaparciom, lekko moczopędny, wskazana w chorobach nerek i pęcherza, a także w nerwicach – ze względu na łagodnie uspokajające działanie> NALEWKA Z MNISZKA LEKARSKIEGO II. Składniki:5 dkg kwiatów mniszka, 15 dkg miodu akacjowego, 1 litr alkoholu (40 proc.). Wykonanie: Kwiaty mniszka oczyścić, lekko osuszyć, zalać alkoholem. Wystawić na słońce na 3 tygodnie, następnie zlać nalew. Kwiaty wycisnąć, połączyć oba płyny, dodać miód, wymieszać i przefiltrować. Czas leżakowania - minimum 6 miesięcy. DPSia - takie TWOJE tematy, więc sobie pozwoliłam..... Nie będziesz bić??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 07.05.2013 13:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2013 nie, nie, nie - stanowczo tak nie robi sie kwiaty mniszka umyc i wystawic na bialym przescieradle, obrusie az wyjda wszystkie czarne robale, czynnosc powtarzac co najmniej 3 krotnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 07.05.2013 14:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2013 A ja myślę, że nie należy myć - tylko wyłożyć na coś (prześcieradło, obrus, papier) na jakiś czas, co by lokatorów zbędnych się pozbyć.Mycie wypłukuje wartościowe pyłki.Podobnie jak z kwiatostanami czarnego bzu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 07.05.2013 15:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2013 No zwariowały Kobity dokumentnie!!!! To przytulasne i u mnie w nadmiarze występuje, nie lubię cholery bo strasznie się czepia! O podagryczniku już swoją opinię wyraziłam dawno temu .... i trwam przy niej niezmiennie:mad: Skrzypu ci u mnie dostatek!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 07.05.2013 16:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2013 Pamiętam, że Braza nie chciała się przekonać do sałatki z podagrycznika... Twarda sztuka. :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 07.05.2013 18:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2013 w sumie tez bym się nie dala przekonać a umyc wypada mimo wartościowych pylkow, choć czy one wartościowe z pylem i swinstwem z otoczenia:rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 07.05.2013 19:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2013 Gagatko - proszę częściej i więcej, sama z przyjemnością zanotuję w przepastnych dokumentach moich wszystkie przepisy. Tarcia - czy Ty masz taką fobię na bakterie? Przesada to mycie wszystkiego, zwłaszcza jeśli potem kwiaty macerują się w alkoholu (dezynfekcja!) i są następnie filtrowane, albo są gotowane i też filtrowane. Myjąc tracimy znaczną część wartości, oczywiście dotyczyto kwiatów bądź na przykład grzybów. Kucharze mawiają, że mycie niektórych grzybów to po prostu kulinarna zbrodnia. Należy je dokładnie oczyścić nożykiem, a potem wilgotną ściereczką. Wszystko mnie boli! Ale sporo zrobiliśmy, mimo braku traktora. Grządki doczekały się pierwszego hakania, sporo nowych grządek przygotowaliśmy na czysto, pod fasolkę, pomidory, ogórki i inne takie. Siać trzeba, czas najwyższy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 07.05.2013 19:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2013 czy fobia? nie wiem, może:cool: moja mama syropu z mlecza nie robi w alkoholu wiec nie ma się w czym odkazić . ale grzybow tez nie myje, oskrobuje nożykiem i potem wilgotna gabeczka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 07.05.2013 19:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2013 A co do czarnego bzu to jakieś mity. Mam go na działce i ani kwiatów żadne ptaki nie jedzą ani nawet OWOCÓW. Żeby zezarły to już musi być koszmarna zima, z reguły wolą słonecznik. To co, ptaki nie wiedzą, co zdrowe? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.