Komentarze pod sosnami czyli nowe życie starej stodoły

[Gagata]

Świetne, świetne! wrzucam na fb

[DPS]

Tez wrzuciłam szybciutko.

Posiali wreszcie to zboże!!!

Matko, co za ulga...

Jeszcze teraz jakby ono jakimś ekspresem chciało rosnąć i dojrzewać, byłoby super.

[wu]

DPS-ia dmuchaj i chuchaj to szybko urośnie;)

[DPS]

`Dzisiaj dzień jak co dzień, trzeba ziół jeszcze dosadzić, wczoraj tymianku dosadziłam, dzisiaj majeranek i bazylia trafią na swoje miejsca.

Dalszy ciąg plewienia, to stały punkt programu, prania duuuużo mam, to będę prała, dopóki pogoda jest i schnie.

Sołtys musi czerwonego diabła rozkręcić, spróbować sprawić, żeby jechał tam, gdzie trzeba...

No to lecę, trza się brać.

[Arnika]

Jak Ambercia tu zaglądasz to powiedz jak czyścisz i czym dysze do spieniania mleka? Ja tylko płukam.. co się z nią robi , bo jakby przytkana była...

[DPS]

Na razie to ja przytkana jestem, z bólu...

Kuffa, kosić się zabrałam, nową kosiarkę odpaliłam i heja po podwórzu.

A Sołtys bronę postawił, nie odstawiał na miejsce, bo po siewie jeszcze chciał używać jej.

Kosiłam, nie zauważyłam, że za mną leży brona.

Cofałam się z kosiarką i całym ciężarem runęłam na tę bronę, plecami.

Teraz wszędzie mam siniaki i trudno mi się ruszyć, bo boli kurewsko.

Urok ktoś rzucił czy co???

Ja pier.....ę, jak to boli!!!

 

Dla miastowych: brona tak wygląda:

 

http://img03-otomoto.sogastatic.pl/400x300/A292677_19.jpg

 

Mam sporo szczęścia, że żaden z kolców nie wbił się we mnie, jestem "tylko" podrapana i posiniaczona.

Fuck!

Wezmę nurofen i idę kosić dalej...

[Arnika]

Łął... i mnie zabolało...

A jak sprawuje sie nowa kosiarka???? I którą kosisz... spalinową czy elektryczną...

[Gosiek33]

A chciałam powiedzieć, że miałaś i tak szczęście nie na kolce się nadziać a obok lemiesze

[Gosiek33]

Trza poodczyniać jakieś uroki faktycznie :stirthepot:za dużo tych przypadków

[TAR]

kurde Depesia biedulka, uwazaj na siebie. A Soltys to w dupsko powinien dostac, wylazlo nieukladanie narzedzi:mad: palcem mu groze i to mocno.

 

dobrze, ze na kolce nie upadlas.

[markoto]

NO szczescie w nieszczesciu Depesiu, nie wiem co by bylo jakbys nadziała sie na kolce

[Prababka]

Depsiu,weź troszkę wolnego:hug:

[relek]

Depsia , Ty se kup takie łóżko jakie ja dostałam na urodziny i se poleż bo z broną w plecach, to się kiedyś z zabawy wiejskiej wracało ...co niektórzy ;)a te czasy już minęły ...aż mnie ciary przeszły

 

 

Ty idź do jakiej babki niech Cię odpluje

 

 

kto wie co mnie liści od rubekii i rzodkiewki wpier ....la ? a wygląda to tak czarna liszka mniej niż 1 cm , czym to zwierzę nakarmić coby mnie dalej rzodkiewki nie żarło ?

[Gosiek33]

Jak niedużo masz tych rzodkiewek i rudbekii założyłabym rękawiczki i pozbierała ręcznie, a potem wywaliłabym gdzieś na łąkę. Może to gąsiennica motyla - rusałka pawik

[DPS]

Fajne siniaki mam...

To prawda, że miałam dużo szczęścia, żę nic się we mnie nie wbiło.

Relcia - a jakie Ty łóżko dostałaś byłaś?

Rzodkiewkę bym opryskała czosnkiem, w sumie liści nie jemy, tylko korzenie, mogę się liśćmi podzielić, jeśli nie źreją za dużo...

Arnisia, nową spalinówką dziś jeździłam, jakiś hamerykański wynalazek.

W sumie fajny wynalazek, mimo, że nominalnie ma mniejszą moc niż nasza stara spalinówka Briggs&Stratton (tamta 4 KM, nowa 3,75 KM), to... kosi się nią o wiele łatwiej i de facto... jest mocniejsza!

Bez najmniejszego zająknięcia daje radę trawie wysokiej już na jakieś nawet 30 cm, tamta w życiu i za żadną cholerę by tego nie zwięła.

I łatwiej nową jeździć, chyba troszkę lżejsza.

No i paliwa zużywa chyba o połowę mniej.

Ma przebadziewne mocowanie rączki, które złamało się po 15 minutach normalnego używania.

Sołtys śrubę swojską i nakrętkę mi założył, dają radę o wiele lepiej.

Czy ja pisałam, że my tę kosiarkę nową spalinową za psie pieniądze kupiliśmy?

Warto było.

Idę poleżeć, tyłek i plecy posmarować, wygrzać, czy jakoś...

[wu]

DPS-ia jak rany ja to chyba Sołtysa przez kolano przełożę jak raz następny będę wysmaruj się jakim altacetem w żelu coby siniaki szybciej się rozlazły:hug:

[EZS]

o matko, nie wiem, co ci powiedzieć, na niewidzianego nie chcę nic radzić, bo rada może być kiepska... Najpierw żebro, teraz plecy...

[DPS]

Plecy to pikuś, kość ogoową paskudnie stłukłam, od razu wielgachny fioletowy siniak jest, to miejsce niestety boli najbardziej.

Cóż zrobić - pozostaje przeżyć.

Sołtys to też nie do końca winien, miał za godzinę zabrać tę bronę, tylko, że traktor się zepsuł i już nie było jak zabrać...

I tak czuje się winny, widać to po nim, biedak.

Trudno, też będzie musiał przeżyć.

Mam nadzieję, że jakimś sposobem jutro rano zlezę z łóżka, bo przecież robota nie poczeka.

[TAR]

niech smaruje, naciera, poglaszcze, pocaluje..............

[relek]

Małżeńskie , dwuosobowe, udźwig 200kilo, z baldachimem na słonice