wu 28.05.2013 20:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2013 rany DPS-ia czy ja Was nie nauczę to są TE pieczonki nie Ta pieczonka:rotfl: ja się burzę przeciwko konsumpcji Młodego:rotfl: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 28.05.2013 20:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2013 a ja mowie duszonki i opitalam mezowatego jak mowi pieczonki:lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 28.05.2013 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2013 TAR-cia w wersji jaką u mnie się robi i jaką DPS-ię zaraziłam to są pieczonki i nikt inaczej na naszej wsi ich nie nazwie;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 28.05.2013 20:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2013 A bo ja wiem? Mój mąż nie chciał, bo was w zasadzie nie poznał no i my nie przyjechaliśmy na agro tylko na wycieczkę krajoznawczą z wybitnym nastawieniem na zwiedzanie. Jakby siedział tydzień, to by poleciał do roboty, szczególnie jakby mu ktoś (nie ja) powiedział, że jest dzielny i wspaniały I nadal myslę, że powinnaś się sama jakoś przed sobą określić i trzymać się tych wewnętrznych ustaleń, bo inaczej ciągle będziesz zdenerwowana Kogel mogel też bym zjadła. Na szczęście jajek nie mam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
relek 28.05.2013 20:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2013 Depsia :rolleyes:jestem z Tobą całym sercem :Dobwaruj się i tak trzymaj .......oferta przedstawia, tak? pokoje ...no to niech klient szuka sobie krówek, kurek gdzie indziej ..... przecież nie uśpisz psa , bo ludzie mają dzieci ( czasem spod ciemnej gwiazdy ) i Ty też odpowiadasz za bezpieczeństwo gości, a goście są różni ...wiem coś o tym , bo jeździłam do ciotki w Ustce , która wynajmowała pokoje :oja ją podziwiałam, bo ja bym chyba nie chciała tego zarobku i wolałabym błogą ciszę w domu ....ciotka zarabiała sobie na węgiel na zimę na te długie lata tego interesu , to ja słyszałam dobre słowo o od niej o paru tylko rodzinach i to ...proszę się nie dziwić ...o Ślązakach robili u niej w ogrodzie jakieś maścipulki abo cóś ( może dlatego ich tak wspomina ) a okropnych gości to pewnie procentowo jest więcej dlatego przed nimi się trzeba zawczasu bronić ...wiem co piszę , bo piszę o sobie :wiggle:niech by mi kto nie pozwolił zabrać mojej pudlicy ona była moją rodziną a nie psem i wszelkie ataki na nią traktowałam personalnie do pociągu miała śliczny kocyk i zajmowała miejsce razem z paniusią .....a poza tym jestem miła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 28.05.2013 20:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2013 Oj tam, oj tam - kociołek i już! Wusia - Twój Młody do konsumpcji się nie nadaje, Mama za bardzo pilnuje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 28.05.2013 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2013 czasem sama mam chęć Go zjeść jak mnie z nerw wyprowadzi:rotfl: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 28.05.2013 21:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2013 Tylko, że nie bierzecie pod uwagę jednego... że jak te dziecka wlezą na prywatny tere i które se krzywdę popełni to będzie, że Gospodyni nie ostrzegała!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 28.05.2013 21:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2013 ... ... nie denerwuj gospodarza, u którego mieszkasz bo to podcinanie gałęzi, na której siedzisz.... ... ... ... lubo tyż kucharza ... możesz później naprawdę nie wiedzieć "co jesz" ... zaraz spadam , tylko się jeszcze Chefa dopytam w jakim on hotelu stacjonuje , że tak tu pojawia się i znika ... nie w hotelu ... ino na kwaterze, swej własnej prywatnej, zes Ciemiężycielką kwatery owej właścicielką (stacjonuje praktycznie tylko wtedy kiedy śpi ... i kiedy wef weekendy karmi gości) ps - czytać foruma z telefonu mogę ... ale pisać to już na pewno nie Chefa trza szukać tam, gdzie nie ma dzieci poniżej 12 lat. Tyle niedawno zeznał ... absolutnie potwierdzam ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 29.05.2013 05:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2013 Z tym, co pisze Osia to tak właśnie to jest, teraz takie czasy, że trzeba dodatkowe ubezpieczenia robić i pilnować, bo jakby nie daj Boże coś się komuś stało, to się okaże, że gospodarze winni, bo przecież to ich wina, że dziecko czy dorosły gość potknął się i na bronę poleciał, zaatakował organizmem znaczy.Znam przypadek, że gospodarze w sądzie wylądowali, bo facet wlazł do stodoły z dzieckiem i dziecko wsadził na sąsiek z sianem, spadło, coś złamało.I oczywiście gospodarzy wina, bo nie było nigdzie napisane, żeby nie wchodzić na teren prywatny i że niebezpiecznie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 29.05.2013 05:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2013 Ale, ale... Relcia - to u mnie całkiem jakby odwrotnie niż u Twojej ciotki! Procentowo większość gości jest naprawdę fajna!!! Ogromna większość! Dlatego ci nieliczni inni są tak zapamiętywani. Co do Ślązaków - potwierdzam najfajniejsi goście, weseli, robotni, nieproblemowi, bardzo czyściutko zawsze po sobie zostawiają, bardzo lubię gości ze Śląska! Ewa - ale on nie musiał chcieć, miał święte prawo odpocząć, a nie zasuwać! A Wasz pobyt wspominamy bardzo sympatycznie, mam nadzieję, że Wy także! Dobra, czas się oderwać od laptopa, bo roboty mnóstwo, a trzeba jeszcze skoczyć po zakupy, lecę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 29.05.2013 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2013 (edytowane) Oczywiście (to do Amberki) ja ŻARTOWAŁAM z tym "nie denerwowaniem gospodarzy" . Ale - generalnie - to nie jest to głupie :yes: (no nie Chefie ??). Jesli chodzi o opinie gości o nas jako gospodarzach to ja po prostu wiem, że jest dobrze. Ja te opinie znam, często się powtarzają (bez pytania), goście bardzo często wracają i i widzę, że wszystko działa tak jak miało działać. NIE MOGĘ NARZEKAĆ na gości. Wyjątki są wszędzie. A DLATEGO tak jest, że mamy: 1.jasno i klarownie, w szczegółach opisaną ofertę i 2. konsekwentnie jej przestrzegamy. To NAPRAWDĘ załatwia sprawę. I nadal podtrzymuje, że NIE MOŻNA, przejmując się teoretyczną, negatywną opinią, rezygnować z własnych zasad. To jest strzał w kolano. Pojedyncze negatywne opinie naprawdę NIC nie znaczą. Potwierdzam to jako klient-gość i jako gospodarz . A z tym, że u nie to nie za bardzo "klasyczne" agro jest (o jakim pisze Ewa) to fakt i miewam problem z nazwaniem się w sensie "wpisania" w kategorię np. na portalach turystycznych... pensjonat nie, agro nie, hotel tym bardziej.. ekoturystyka bardziej ale NIE MA takiej kategorii. A od strony formalnej to jesteśmy agro (działaność w gosp. rolnym) Edytowane 29 Maja 2013 przez Gagata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 29.05.2013 10:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2013 ... jeszcze trza tylko chaszcze dookoła dosadzić i jakiś parasol nad łep postawić i moja powiększona ogrodowa kuchnia będzie gotowa http://www.chefpaul.net/patio/DSC01133s.jpg ps - w tym roku to nawet Ciemiężycielka do Polski nie jedzie ... planujemy przyszły czerwiec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 29.05.2013 10:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2013 Aaaaaaa.... SUPER jest:cool:! Te ławeczki z poduszeczkami i przyroda wkoło oraz ruszcik coby coś na niego wrzucić - cóż więcej trzeba:rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 29.05.2013 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2013 no ekstra, to z lewej od grila to wedzarnia?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 29.05.2013 10:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2013 Aaaaaaa.... SUPER jest:cool:! Te ławeczki z poduszeczkami i przyroda wkoło oraz ruszcik coby coś na niego wrzucić - cóż więcej trzeba:rolleyes: zimne piwko do garsci Szefie - swietna ta twoja kuchnia letnia:yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 29.05.2013 10:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2013 O rany Chefie, super!!! A jeszcze jakby tak można było spróbowac takiego na przykład zraza wołowego Twoja ręką zrobionego .... nie koniecznie na grilu:cool: Dochtór, ja wcale nie przeciwko Tobie, ja sie tylko ucieszyłam, że mnie nie zauważono (a rzadko się z tego cieszę) A tak nawiązując do agro(eko)turystyki .... wszyscy wynajmujący pokoje gdziekolwiek by to nie było mają prawo ustalać swoje zasady a ci, którzy z tych usług korzystają po to maja mózgi i internet, żeby wybrać taka ofertę, jaka im pasuje. Na płatny wypoczynek nie pojechałabym tam, gdzie musiałabym sąsiadować przez ścianę z płaczącym niemowlakiem lub rozwydrzonym kilkulatkiem. Psy (nawet yorki) zniosę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 29.05.2013 11:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2013 TARcia - no ależ TO się ROZUMIE SAMO PRZEZ SIĘ U nas akurat opcja -bez psów- wynikła z charakteru superterytorialnego naszego Bazylka-Bazyliszka. Natomiast teraz jest Bazylia "kocham was wszystkich" i mozna by to zmienić i chyba nawet bym chciała (BARDZO lubię psy) ale teraz ciężko bo niektórzy stali goście akurat to sobie cenią... tymczasem się waham a w czerwcu przyjeżdża małżeństwo z psem Pedro Kilkunastoletni "pies z Majorki", też Molos jak nasza sunia. Przedstawili mi go mailowo i dogadaliśmy się. Zobaczymy co będzie.... Piecho jest w latach i spokojny a także nieco schorowany (stawy) a w sukach zakochuje się wyłącznie platonicznie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 29.05.2013 14:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2013 No. Kuchnia Chefa - suuuper!!! Normalnie aż mnie zazdrość wzięła trochę, tak bym przysiadła, pojadła, pal sześć te wałeczki potem... U nas wczoraj pod wieczór burza była, dzisiaj znowu. Taka mała i nieszkodliwa, ale jednak, łazi tot w opłotkach, dokoła, pęta się grzmi, straszy, a człowiek boi się nosa z domu wysadzić... Ja się burzy w sumie trochę (może nawet całkiem trochę) boję, już kiedyś piorun wywalił nam wielką dziurę w murze, a sąsiadowi dwa domy dalej (jakieś 150 m od nas) stodoła na naszych oczach z dymem poszła. A dwa lata temu tak pie...ło, że snopy iskier z gniazdek elektrycznych szły, a w kuchence mojej bezpowrotnie spaliło się oświetlenie piekarnika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 29.05.2013 15:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2013 Jakoweś odgromniki u wos no wsi som? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.