Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze pod sosnami czyli nowe życie starej stodoły


Recommended Posts

Dokładnie tak jak i mnie .... a ponieważ od rana leje, na co czekałam już dni kilka(naście) więc z czystym sumieniem oddaję się w tej chwili w pełni swojemu mottu .... I wcale nie chcę zimy, zima może być od II połowy grudnia do ... okey, zgadzam się na koniec stycznia, dłużej ni huhu!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 32,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • DPS

    6661

  • braza

    3758

  • wu

    1831

  • Agduś

    1624

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Całą noc lało, mokro wszędzie, potem przyjdą upały i w konsekwencji nowiutkie, świeżutkie hordy komarowe. Bosko.

Jedno jest dobre - dom mamy tak zrobiony (dobrze zaizolowany itp), że jest w środku pięknie...chłodno, komarów nie ma - mam pierwsza siatkę (znaczy starą firankę) na drzwiach do ganku, drugą na drzwiach do domu a jak chcę otworzyć okno to na okno tez mam takie małe firaneczki i zawieszam. Gościom zrobiłam to samo.Okna drewniane skrzynkowe, wbijam z zewnątrz gwoździki, na nich firaneczka, wpuszczam ją dołem między okna i JESTEM BEZPIECZNA. CUDO.

 

Tylko - cytując - "Po (....) co mi ogród"???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Australii to trzeba mieć duży hart ducha. Pająki, węze i inne paskudztwa. Nawet mój kolega chilijczyk, który dostał tam bardzo fajnego post-doca liczy już dni do wyjazdu. A oferowali mu stały post na bardzo atrakcyjnych warunkach :)

Za to New Zeland jest fajna, lecz biedna... pracy nie ma, sporo ludzi w Anglii siedzi, bo u nich widoki marne :(

Edytowane przez EZS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przeanalizowałam :D narzekają tu tak już od Nowego roku .....zimno ,biało - gorąco, mokro ....komary , meszki i bomby :p a nie , tematu bomby jeszcze nie było :eek:..........Polak to zaraz ,który tylko narzeka ...wiedzą to już nawet inne narody :lol2:

 

a ja mam ogródek do patrzenia :D łoże mam na tarasie ( pokazywałam ) stół i krzesła i sznur :D na sznurze wieszam szmaciane części po parasolu , spryskuję geranium i zapalam ze 4 kaździdełka i siadam i na ogród patrzę i na zarazy fruwające w bezpiecznej odległości :lol2:

Edytowane przez relek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Australii to trzeba mieć duży hart ducha. Pająki, węze i inne paskudztwa. Nawet mój kolega chilijczyk, który dostał tam bardzo fajnego posd-doca liczy już dni do wyjazdu. A oferowali mu stały post na bardzo atrakcyjnych warunkach :)

Za to New Zeland jest fajna, lecz biedna... pracy nie ma, sporo ludzi w Anglii siedzi, bo u nich widoki marne :(

 

hart ducha mam, robale i weze mi nie robia. czy to w nowej zelandii krecili wladce pierdzieli??? moj mezul jest zafascynowany a ja nie przecze, ze ladnie tam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... ponoś w Nowej Zelandii klimat bardziej umiarkowany ... i komarów mniej :lol: ;)

 

I pająków jadowitych ponoć nie ma:D

Pojadę tam kiedyś, a co , pomarzyć piękna rzecz:D

 

U nas od rana polało, teraz troszku piź...dzi jak w kieleckiem ale zasadniczo pobieżnie piknie jest;-)

 

Na komary na taras spiralki albo pałeczki Brosa a na się olejek waniliowy, Muga albo Ultrathon spray lub żel. Sprawdzone ...działa:yes:

U nas też krwiopijcy szaleją a najgorsze są takie małe gówna co to ledwo je widać:evil:

I w pełnym słońcu rąbią:evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

muggę mam, ale mi daje uczulenia. Jakiś odczyn po wyjściu na słońce, mogę albo w cieniu albo ciuchy smarować. Spiralę muszę zakupić. geranium wcale nie działa. Wyszłam dziś przesadzić kwiatka i wróciłam cała w bąblach. Ale nie mam komarów w mieszkaniu, więc jest dobrze :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a zapomniałam Wam pokazać :p http://www.wykop.pl/link/1554853/wrotycz-pospolity-naturalna-ochrona-przed-komarami/

 

trza tylko sprawdzic toksyczność :pbo cós , gdzieś ....

 

no i okazuje sie ,że on genialny lek na wszystko :eek: http://www.igya.pl/srodki-lecznicze/rosliny-lecznicze/283-wrotycz-tanacetum-vulgare.htm lto co z tą toksycznością ? czy ja jak np zrobię sobie ocet z wrotyczem jabłkowy i się nasmaruję , to poronię albo będę miała omamy :jawdrop:

Edytowane przez relek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Relka, nie wiem co gorsze .... ja bym się chyba tych omamów bardziej bała:D

 

W domu nie mam komarów, znowu musiałam kleić siatki w oknach bo na moskitiery z prawdziwego zdarzenia kasy zabrakło. Za to w ogrodzie są, chociaż na szczęście nie w ilościach porażających, to jednak każda wizyta po truskawki wieczorową porą kończy się bablem .... Gdybym ja chociaż w 1/4 miała takiego nosa do kasy jak te małe mendy do nas to mogłabym już księżyc kupić!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aaa, wrotycz.. muszę poszukać, chyba widziałam. Zatruć zielem to nie tak łatwo, co innego wyciąg czy nalewka. Muszę go wypróbować.

 

relek, a masz co poronić? Bo omamy to można mieć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...