Komentarze pod sosnami czyli nowe życie starej stodoły

[Yeti]

(...)I przecie wiesz, kiedy przyjedziemy - jak zrobisz kibel! (...)

No... ale ja myślałem, że to już mamy obgadane i ustalone...

- w razie, gdyby jeszcze nie było, miałaś nagrzmocić na środku pokoju

[TAR]

Ja też uwielbiam morze pozaplażowe i pozasezonowe.. Moim marzeniem jest mieszkać nad morzem (polskim!) a na lipiec i sierpień wynajmować dom/mieszkanie letnikom i znikać gdzieś wgłąb Polski ... albo w podlaskie (ta kiszka ziemniaczana...).

 

Ciągle jeszcze mam zamiar zrealizować ten plan.....

 

Żeby była janośc - mówiąc "pozaplażowe" mam na myśli nieplażowanie w sezonie (leżak koło leżaka, kocyk koło kocyka itp...) tylko własnie np. spacery brzegiem morza wiosną, jesienią...albo po prostu zwykłe przesiadywanie i gapienie się..... Nie w tłumie i wrzasku.

 

mam to szczescie, ze moge w czasie pozaplazowym wybrac sie w takie miejsca, tez nie cierpie tlumow rozwrzeszczanych. ale znam miejsca gdzie moge pojechac i w sezonie i jest spokoj

 

Ja mam lampę UV i działa.. na kilka komarów.. niestety dla mnie nie jest to zadowalające...

W kontaktach mam elektryczne brosy i niby mają pomagać , ale nie wiem.. nie mam ich duzo w domu, ale jednak są...

 

mam takie lampy, pobozne zyczenie by dzialaly. niestety gdzies na forum bylo, ze zle robia pieskom, kotom i innym stworzonkom domowym wiec nie wlaczam.

[markoto]

ja tez uwielbiam takie puste plaze, pamietam jednego roku w Grzybowie przy naszym wejsciu byly takie puchy ze ze 3 rodziny byly i dzieci sie razem bawily i byl spokoj, w nastepnym juz duuuzo wiecej wiec moze termin dobry wybralismy za pierwszym razem, ja nie mam sprawdzonych noclegow nad morzem gdzie plaze puste wiec wlasciwie szukam po necie a wtedy jest to na co sie trafi a nie chce nam sie jezdzic samochodem w poszukiwaniu pustej plazy

[DPS]

Tę lampę kupiłam z myślą o kuchni w stodole (jak tam się gotuje, to muchy żyć nie dają) i o sypialni wieczorem, a wtedy u nas nie ma kotków i piesków przy nas.

Wczoraj na pewno jakiegoś komara zamordowała ta lampa, bo trzask się rozległ, jakby ktoś packą zdrowo przywalił!

 

Jetuś - czy Ty na pewno chcesz, żebyśmy my z Sołtysem tak na środku...?

Nie wiem, co by Twoja najdroższa na to rzekła, że o dziecięciu niewinnym jednym i drugim nie wspomnę...

 

Oooo, fajne rano mamy, ciepło i pochmurno, mogłoby tak zostać jakiś czas!

Zmianę turnusu dzisiaj mamy, jak tylko goście pojadą, lecę szybko posprzątać, potem trzeba ogarnąć jadalnię, w której w ostatnie dni goście sami się gospodarzyli.

Mam nadzieję, że ta lampa parę much mi wybije!

[Arnika]

DPSia.. nie bardzo wybije ta lampa... Leo chyba jest na muchy najskuteczniejszy..

 

Kiedyś pisałaś co w aldiku jest dobre.. ten żel pod prysznic miałam już kilka razy i jest fajny, jogurty są dobre,.... a co jeszcze? Co z chemią? proszki , płyny do płukania , do naczyń.. jest nad czym się pochylić i wziąć? Żyletki odpadają.. mąż ma swoje i nie zmieni,

wczoraj byłam u nas w aldiku i tam są takie pustki, ze nie wiem jak oni funkcjonują..

Kupiłam żel, papier toaletowy 4 warstwowy, warzywka z masełkiem mrożone (dobre są), jogurty .. i wyszłam.. nie wiedziałam co jest dobre... Potem do lidla podjechałam a tam taki olbrzymi wybór i nabiału i chemii i wszystkiego...

[markoto]

no to fakt w aldiku miejsca sporo ale towaru to nie bardzo

[Mirek_Lewandowski]

.

Wczoraj na pewno jakiegoś komara zamordowała ta lampa, bo trzask się rozległ, jakby ktoś packą zdrowo przywalił!

!

 

Jednego? Może zacznę się zastanawiać nad zakupem....

[DPS]

Miruś - tylko Ty się DOBRZE zastanów.

 

Z proszków dobry jest Tandil do białego, w takich 10 kg kartonach.

Sok marchewkowy z firmy Wies Gart.

Płyny do płukania nie wiem, bo nie używam w ogóle, płyn do naczyń Akuta jest dobry, wydajny.

Do prania jeszcze odplamiający Fee, a jeszcze lepsze mydło galasowe Una, ale ono rzadko bardzo się pojawia, nie mają tego w stałej ofercie.

Kluski (makaron znaczy).

Znakomitej jakości, ze świeżych jajek i pszenicy durum + sól, oprócz tego żadnych innych składników, gotuje się 15 minut, jak domowe, zawsze wychodzą al dente.

Szpecle (Spatzle) mają napisane, bordowa góra opakowania, wstążki też tej samej świetnej jakości.

Gdzieś pisałam niedawno to wszystko Markotce przecież.

A. balsam do ciała Eldena, ma fajny świeży zapach i dobrze nawilża.

[wu]

Wiola od lat wklejam te siatki do okien i mam spokój a futryny generalnie się nie brudzą jak miejscami klej zostanie to spirytem albo bezacetonowym zmywaczem schodzi a życie bez robali w domu przy otwartym oknie bezcenne:lol:

[AmberWind]

Bry Gospodyni! Jak zmiana turnusu, to dzien musial byc pracowity i pewnie lecisz z nog Wytrwalosci zycze i zdrowia dla calej ekipy A Synkow ... z przyleglosciami ... latem bedziesz miec??? Byloby wesolo, nie?

W sprawie pustych plaz w Polsce, to napisze tylko tyle, ze jak juz jezdzimy nad Baltyk, to albo przed wakacjami, albo tuz po. Jakos nie po drodze mi z zatloczonymi dzieciorami plazami i kawiarniami, w ktorych nie ma gdzie usiasc na "kawie" "Kawie" bo konia z rzedem temu, kto trafil nad morzem prawdziwe, esencjonalne espresso z crema Nam sie nie udalo, ale lody bywaja przednie Buziaki zostawiam i chyba wroce do pracy, bo mnie przysypalo a w przyszlym tygodniu mamy same eventy i jakos to trzeba ogarnac

[DPS]

Brrr, komary u nas żra dzisiaj jak wściekłe.

Lampę owadobójczą postawiłam w aneksie kuchennym gości - aż miło było słuchać, jak co chwilę trzaskało!

Warto było kupić.

 

Sucho już u nas jak na pustyni.

No i jak ja mam nie narzekać na pogodę???

[Arnika]

Ambercia bardzo dobra kawę w Rowach piłam i byłam zdziwiona, bo robił ją barista z prawdziwego zdarzenia.. pyszna była..

Ale, że to Polska nasza.. to niestety podano ją w papierowym kubku... pytam dlaczego?? :eek:no bo by zaraz nie było filiżanek...

knajpka tylko zadaszona od portu w kierunku plaży.. ludzie by ze sobą na plażę wynieśli...

[TAR]

Depesia ty już wscieku dostajesz:rolleyes: bierz te pogode z dobrodziejstwem inwentarza, ten rok nie jest najgorszy, zima dluuuuuga to niech tego slonka poswieci trochę. toz padalo u ciebie ostatnio za dużo;) tez bym sobie zyczyla by w nocy padalo w dzień słonko swiecilo, pogoda plazowa ale niestety to nie koncert zyczen:lol2: Edytowane 5 Lipca 2013 przez TAR

[Moose]

Brrr, komary u nas żra dzisiaj jak wściekłe.

U NAS TEŻ ALE MAŁŻ ZROBIŁ OPRYSK I JUŻ NIET

Efekt był po godzinie

[EZS]

z czego oprysk??? I czy to coś zwierzątkom nie szkodzi?

 

Wczoraj spotkałam myszkę. Siedziała przy domku narzędziowym i nic a nic się nie bała. Myśleliśmy, że to może chomik komuś uciekł, mąż ją obfotografował, ale nie, po zdjęciu widać, ze mysz Miałam ochotę ją pogłaskać, ale może wściekła jakaś - przecież myszy są raczej płochliwe? Potem pies ją obszczekał i gdzieś zwiała, pewnie w naszym domku mieszka, zobaczymy, co nabroi, tam są nasiona traw do siania W każdym razie nie chciałabym jej otruć. I tak u nas tyle kotów, że ma marne szanse na przeżycie...

[DPS]

Depesia ty już wscieku dostajesz:rolleyes: bierz te pogode z dobrodziejstwem inwentarza, ten rok nie jest najgorszy, zima dluuuuuga to niech tego slonka poswieci trochę. toz padalo u ciebie ostatnio za dużo;) tez bym sobie zyczyla by w nocy padalo w dzień słonko swiecilo, pogoda plazowa ale niestety to nie koncert zyczen:lol2:

 

Nie dostaję wścieku, tylko widzę, jak mi rośliny na polu marnieją, trudno, żebym się cieszyła jak głupi do sera.

[jamles]

 

Sucho już u nas jak na pustyni.

chcesz się zamienić

[Moose]

z czego oprysk??? I czy to coś zwierzątkom nie szkodzi?

 

Jakaś chemia... hard killer się zowie i jest skuteczne

Gruby ma się znakomicie...więc mniemam, iż nie szkodzi, a był to już drugi oprysk:rolleyes:

[AmberWind]

Ambercia bardzo dobra kawę w Rowach piłam i byłam zdziwiona, bo robił ją barista z prawdziwego zdarzenia.. pyszna była..

Ale, że to Polska nasza.. to niestety podano ją w papierowym kubku... pytam dlaczego?? :eek:no bo by zaraz nie było filiżanek...

knajpka tylko zadaszona od portu w kierunku plaży.. ludzie by ze sobą na plażę wynieśli...

 

a widzisz, przez Rowy to tylko przejezdzam jak musze. Nad morze jezdze albo do Mielna, albo do Swinoujscia albo okupuje Jurate/Jastarnie i robie wypady do Trojmiasta. Na szczescie wszystko przed lub tuz po sezonie, wiec mamy cisze i spokoj, a siersciuchy do woli moga biegac po plazy Teraz mamy jakas integracje w Juracie, wiec sprawdze czy tam polepszylo sie z serwisem kawowym

[Arnika]

Mielna nie bardzo lubię... ludzi i snobów nowobogackich po kokardę, zaparkować nie ma gdzie.,.. nie podoba mi się...

Chociaż w styczniu któregoś roku fajnie było... ale tak jak wyżej napisałam ,... nowobogackich nie było więc i luzik był... choć jak na styczeń to plaże od spacerowiczów nie były puste... u zwylke słyszalny język niemieckich dziadków...

Świnoujście ... też za duże i to jest regularne miasto... to nie na urlop...

Jurata boska była jak były 3 ośrodki Lido,, Bałtyk ii jeszcze MSWiA.. kilka kwater, jeden sklep , dwie kafejki...

To były czasy.. A teraz.. nie do poznania..

Nie wybiorę się też raczej na wczasy do Łeby bo wygląda jak Las Vegas i do Władysławowa...

Lubię małe dziurki z lasem..

Polecam na wakacje Pustkowo, Łukęcin, Pogorzelicę, Poddąbie, Dębki, ewentualnie Rowy (choć za duże i dojazd paskudny tak jak i do Poddąbia)... Sarbinowo, ale już nie takie malutkie i nie ma lasu...