Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze pod sosnami czyli nowe życie starej stodoły


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 32,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • DPS

    6661

  • braza

    3758

  • wu

    1831

  • Agduś

    1624

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Chciałam podkreślić WIEM, a nie OD CIEBIE. ;)

Najadłam się wczoraj tych jagód jak bąk, do dzisiaj mnie trzyma. :lol2:

No i znowu wstaje nam piękny bezdeszczowy dzień. :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba jutro podjade na nasz weekendowy bazarek i kupie jagody, maliny i wisnie :-) Takiego mi Kochana smaka narobilas :rolleyes: Wisnie rzecz jasna na nalewke :wiggle: Juz pierwsza czesc nastawilismy ;) Poszlo 2 litry spirytusu :o A wszystko aby na Boze Narodzenie pralinki z pijanych wisni i pysznej czekolady robic, a reszte podac w formie rozgrzewajacej nalewki po Pasterce i innych spacerach :rolleyes::wiggle:

U nas dzisiaj bylo pieknie, ale w nocy troche pokropilo. Zaliczylam silownie, saune, potem rower a na koniec szybciorem ogarnelismy w domu :rolleyes: I nawet Plusza obcielam, tyle mam energii :wiggle: A teraz czas aby troche popracowac ;) Kurcze, jaka ja mam fajna prace :yes::D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja sobota tez była swietna, pospalam sobie odpowiednio, potem pojechaliśmy na dzialke do babci meza, obzarlam się agrestem i pozeczkami prosto z krzakow, potem mój cudowny mezczyzna zabral mnie na obiad gdzie zaaplikowalam sobie zupe cebulowa i pysznego steka, a na koniec obsadzilam nowa rabatke - fotki jutro będą:wiggle:czuje się pozytywnie zmeczona i zrelaksowana. to nic, ze plecy lupia jak w glowie szczęście szaleje :) Edytowane przez TAR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oooo, ładny milin! Przy drzewach go posadziłeś?

Ja walczę wciąż jeszcze z odrastającym przy domu milinem, który był uprzejmy przeleźć przez fundament i wyrosnąć w pokoju :evil:

A znowuż ten, który posadziłam nie przy ścianie a pod sosenkami, żeby na nie sobie wlazł, co roku mi przemarza! I co roku odrasta do wysokości 50 cm...

Właśnie wróciliśmy z podlewania ogrodu szlauchem od 5 rano...

Na prognozie długoterminowej dla nas wciąż nie ma szans na deszcz, do końca miesiąca co najmniej. :confused:

 

Amberciu, świeże owoce to zawsze jest to, co najlepsze, a już taka nalewka zimą - mniammmmm!

Mnie w sumie też dobrze, bo dzisiaj niedziela - a to oznacza, że nie będę stała nad przetworami z jagód i porzeczek! :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dochtór ,Depesia :)......ja tu napłynełam z opóźnieniem ......a dlaczego te panienki do Ciebie Dochtór ? ;) a poważne , to jesienią zadobyłam milina , w zimie znikł wziął ,a teraz odrósł w kilku gałązkach ...u Ciebie wyglada jak drzewko ...możesz zdradzić jak go prowadzisz ? cały czas sie zastanawiam jaką mu podporę wymyślić cy cóś......

Czy kulturalno - oswiatowa Pod Sosnami , w doma czy na wycieczce turystyczno krajoznawczej z turnusem ? :) bo jak w domu , to może sie w końcu dopcham z tematem mnie nękającym i otrzymam pomoc fachową ? :rolleyes:

zadobyłam basen w tem roku ciut większy niż w zeszłym :rolleyes: nie ogromny ale przysparza kłopotu , bo jest za duży ,zeby ciągle wodę zmieniać na czystą ......czy możesz mnie Kochana opisać jak dbasz o ten swój akwen , że on taki kryształowy ?....ja poszłam w tlen ze względu na czasem kąpiące się pasielaki ...woda jest czysta , nie cuchnie ale ni jest kryształem :confused: i folia się deczko obślinia ....mozesz mi dac wykład skrócony ? Please :rolleyes::rolleyes::rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie minie Cię chemia basenowa, kochana.

I tak powinnaś chlorować, ze względu na różne żyjątka, które lubią wpaść do wody i potem w niej podgryzać kąpiących (np. pływak żółtobrzeżek), ale także grzybice, pleśnie, glony i inne wątpliwe atrakcje.

Ja kupuję zazwyczaj preparat o nazwie Chlor Szok, daję do wody na początku sezonu, zgodnie z instrukcją na opakowaniu.

potem na bieżąco cały czas chlor w tabletkach, takich duuuużych, w pływającym dozowniku.

Wody nigdy nie ma potrzeby wymieniać, nigdy też nie jest ślisko czy zielono.

Basen jest przykrywany specjalną plandeką, kiedy nikt się nie kąpie, wtedy nic do niego nie wpada z powietrza, żadne paprochy np. z drzew czy muchy, które marzyły, by się właśnie w nim utopić i malowniczo potem przewalać się po dnie. :lol2:

Niezbędna jest też pompa z filtrem, włączana przynajmniej na dwie godziny dziennie.

UWAGA - NIE WOLNO SIĘ KĄPAĆ, JEŚLI WTYCZKA POMPY JEST PODPIĘTA DO GNIAZDKA!!!

łatwo o przebicie prądu i wtedy nieszczęście gotowe.

No i to by było na tyle. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...