Komentarze pod sosnami czyli nowe życie starej stodoły

[Mirek_Lewandowski]

 

Sołtys musowo zdrowieje, bo pochłonął lody, potem budyń, a teraz wziął się za czytanie w necie gazet>

W poniedziałek go do roboty jak nic pogonię!

 

 

No choć wiem czego nie robić, żeby się nie narobić... jakoś bez budyniu i lodów da się żyć....

[Chef Paul]

...

W poniedziałek go do roboty jak nic pogonię!

... w poniedziałek jest święto ... ogólnie wiadomo, że: ... świąteczna praca w gówno się obraca

[relek]

jakie święto ? pierwszy dzień powrotu dzieci ze słonecznych wakacji w kierat tej spapranej edukacji , ty nazywasz świętem?

 

hasło na dziś

Spieszmy się kochać lato, tak szybko przemija... I tylko szkoda, że: lato zleciało mi jak jeden długi dzień

 

We drzwiach do Azyla to ja bym widziała dzwoneczki z gliny albo takie zakopiańskie owcze dzwoneczki z blachy albo austriackie po byku .......albo podkowa po koniu i na łańcuszku jakiś żelazny drążek do dzwonienia o podkowę

 

 

ale jak się wstaje rano i zabiera przy porannej kawie do lektury wieści ze świata to włosy na głowie stają się gołębiego koloru mimo ,że farbowane

Edytowane 31 Sierpnia 2013 przez relek

[DPS]

Eeee, jeść to je mój Sołtys, ale wciąż jeszcze słaby jak dziecko, ciągle leży i ciągle śpi.

Szlag by to, jakieś cholerstwo nienazwane się przyplątało i męczy człowieka bez dania racji!

Rano dałam gościom śniadanie i posprzątałam, zdjęłam, wyprałam i powiesiłam 4 komplety pościeli i ręczników, zdemontowałam szkielet basenu i wytarmosiłam go tak, że udało się złożyć go na pół, żeby wilgoć już do środka nie właziła.

No i zmęczyłam się i poszłam na śniadanie i odpocząć trochę.

Po południu pójdę do sadu i wyplewię zioła, bo paskudnie pozarastały, chwastom susza w ogóle nie przeszkadza!

No i znowu będę nosić wodę w konewkach przez godzinę albo więcej, został jeszcze basen po naszej stronie do opróżnienia...

Mam nadzieję, że Sołtys w poniedziałek zbierze się na tyle, żeby dać radę pojechać do ośrodka zdrowia i dać się pokłuć na badania.

[Chef Paul]

jakie święto ? pierwszy dzień powrotu dzieci ze słonecznych wakacji w kierat tej spapranej edukacji , ty nazywasz świętem?

ha:cry:

...

Labor Day czyli Święto Ludzi Pracy

[DPS]

No to ja dzisiaj rzetelnie świętowałam, z dziabką przeszłam przez cały ogród jak przecinak!

I jeszcze potem konewką z basenu naszego go podlewałam.

Złachana jestem jak koń po westernie.

Sołtys na gwałt usiłuje wstać i coś robić, już na głowę dostaje od tego leżenia, mówi, że boki go bolą.

Teraz poszedł chleb piec, a co.

I nie reaguje na żadne pokrzykiwania i perswazje.

 

A na obiad Babcia zrobiła zupe krem z cukinii - matko, jaka pyszna!

Podobnie jak szpinak się robi, czyli zetrzeć cukinię, dodać odrobinę wody, udusić, do tego ze dwa serki topione rozpuszczone i odrobina śmietany, na koniec 2-3 ząbki czosnku podsmażonego na maśle.

Oczywiście dobrze posolone, żeby miało jakiś smak.

Pychota, naprawdę!

[braza]

Z tą zupą to wierzę na słowo, ale chyba bym nie dała się namówić na spróbowanie ....

 

Taki Labour Day to ja mam prawie przez cały tydzień ... lepiej niż w Ameryce

[DPS]

Kochana - po jednym powąchaniu kazałabyś sobie duuuużą porcję nalać, gwarantowane!

Zimo mi.

Wszędzie popadało, u mnie jeszcze nie.

Nie mam sera żółtego na śniadanie.

Co by tu jeszcze...?

A! Sołtys zdrowieje, zabrał sie w końcu za lekturę gazet i pyskuje w łóżku!

[braza]

No ja bym jednak z taką pewnością przy tym nie obstawała ....

 

Pozdrówka dla Sołtysa, niech sobie popyskuje, tyle Jego!!!!

[Arnika]

Ooo jak już pyskuje, to zdrowieje

 

Zdrówka Sołtysie

[Zochna]

a 01 maja to nie jest międzynarodowy labor day ?

z tego co pamiętam to w rocznice pierwszych strajków robotniczych we w Czikago ten 01 maja się ustanowił.

A Czikago to jakby blisko Ameryki .

Tak czy inaczej - robić nic w poniedziałek nie wypada, choćby ze względu na obecne sojusze - tak że Depsiu, miej na względzie.

Braza - wiadomo, zdyscyplinowana pod tym względem, jako i ja. Pozdrowienia i dużo zdrowia

[Yeti]

Jak Sołtys pyskuje, to on chyba chory jednak... Przecie nie on tą funkcję ma w gospodarstwie .

Pyskaty Anioł... też coś...?!

 

(...) Tak się zapędziłam że chciałam napisać pomiziaj Sołtysa za uszkiem;)(...)

Maxtorka ma rację - za uszkiem - bez sensu..., ale pomiziaj Go i ode mnie... tam gdzie lubi

[EZS]

byle nie za bardzo, bo słaby podobno

[pestka56]

A podobno na „słaby” najlepsze jest ziarenko pieprzu

[braza]

A jakieś szczegóły co do sposobu użycia tego ziarenka....i jaki to ma być pieprz, czarny czy kolorowy?

[TAR]

tez jestem ciekawa i to dla siebie, bo ostatnio ja "slaba"

[jamles]

wczoraj zapomniałem

http://www.pracowniakreatywnosci.pl/files/images/obrazki/bukiet-jesienny.jpg

 

STO LAT !!!

[Gagata]

..a z jakiej to okazji...?

TO JA TEŻ - NAJLEPSZEGO!

[19501719500414]

nie będę się wychylał,

ale owczym pędem,

 

NAJLEPSZEGO!!!!

 

 

 

flaszka będzie?

[DPS]

Oj tam, oj tam...

Kolejne osiemnaste urodziny.

Lesiu, Gagata, Dochtór - dziękuję!

 

Sołtysa tera niespecjalnie da się pomiziać, bo nie daje się złapać, siedzi tylko w kuchni Babci i nadrabia zaległości w jedzeniu.

Aż się boję, żeby znowu niestrawności nie dostał, tym razem z przejedzenia!

A to ziarenko pieprzu to trzeba gdzieś włożyć czy jakoś zjeść?

Bo ja też, bardzo zainteresowana jestem...