DPS 20.09.2013 09:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2013 Nie do melodii tylko jako przerywnik:oops:... Akurat obcęgami płytki docinałam, właściwie doszczypywałam do mozaiki i no... ciężko było... łapę mam ogniecioną i przerywniki leciały:p Ty wiesz, że to całkiem jest odkrywcze, taki właśnie przerywnik sobie stosować, całkiem niczego sobie, niczego!!! Jak tak dalej pójdzie to największym przekleństwem będzie "ty chińska wredoto":D Potwierdzam, oddzwoniła!!!! I nawet dość długo gadałam... Hmmm straśnego kopa ma ta aroniówka ... taaaakie czułości ? Chcesz sprawdzić kopa aroniówkowego? Przyjeżdżaj, organoleptycznie sprawdzisz. Czasami jedna, czasami kilka, a czasami nic.. to zależy jaka, jaka cena i czy w danym momencie jest zbędna kasa na kurtki.. ale też nie wiem czy wejdę we wszystkie... No i na cebulkę dobra rzecz... Na sękacza, nie do oderwania kolejne warstwy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 20.09.2013 18:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2013 Uuuffff buty mam, kurtkę nowiutką zakupiłam.. i kilka mam z ubiegłych lat.. tak z 10-15sztuk.. to może mi wystarczy... ile??? 10 - 15 szt.??? Matko, to ile kupujesz rocznie??? 5 ... albo pewnie wiecej Ja jedna - dwie, a te z sezonow zaprzeszlych to tak srednio nadaja sie juz do noszenia Albo znoszone, albo passe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 20.09.2013 18:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2013 No to ja mam prawie wszystkie passe... Ale mam.. bo ja straszny chomik jestem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 20.09.2013 18:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2013 I fakt.. chodzę w 1-2 czasami trzecią włożę, od czasu do czasu kożuch.. czy ja już mówiłam, że kocham od maleńkiej dziewczynki kożuszki.. Mraaał... jest mi w nich cieplusieńko... No i fakt.. trzeba by było kipisz w garderobie zrobić... Ale tak mi szkoda... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 20.09.2013 18:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2013 ja tam bez procentów miła też bywam:rotfl: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 20.09.2013 21:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2013 Albo znoszone, albo passe ale jak passe stanie się trendy - to jak znalazł też mam taką szafę, a właściwie skrzynię na strychu - u nas to się "na grzyby" nazywa .. Jeszcze nigdy się nie przydało Dzisiaj , przez przypadek , słuchałam audycji z Magdaleną Płonką , autorką książki o etyce w modzie ... fair trade, ekologia itd.. Bardzo to do mnie przemówiło. Chyba odwiedzę skrzynię na strychu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 21.09.2013 05:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2013 Ja mam tak, że jak jakiś ciuch stanie się ukochany, to i ponad 20 lat potrafię go nosić z jednakowym upodobaniem. Przez ostatnie 2 lata mam zagwozdkę, bo schudłam mocno i żadna z moich ukochanych rzeczy już na mnie nie pasuje. Latam więc po lumpeksach (to w ramach oszczędności i ekologii) i przewracam w stosach rzeczy cały czas. Coś tam znajduję, ale powooooli to idzie. Jamles - megagroniaste w tym roku u nas pobiły WSZELKIE rekordy. Grona są naprawdę olbrzymie, a smak bije na głowę wszystkie inne pomidory, jeszcze tylko takie normalnej wielkości żółte mogą z nimi konkurować. Matko, jakie pyszne!!! Wszyscy się zażeramy nimi bez opamiętania i żadnego wstydu. Jeszcze raz dziękuję za te nasiona!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 21.09.2013 09:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2013 Kurtkę mam 1 słownie: jedną. Chyba za mało ..... Wszystkie stare ciuchy, takie w których nie chodzę przez rok na przykład, natychmiast wywalam!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 21.09.2013 14:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2013 Bo Ty, Brazusiu, przypuszczalnie, nie zmieniłaś swoich parametrów od liceum. To PO CO zmienić kurtki? A takie coś jak "passe" to na Tobie (jako i na mnie oraz, jak widać, powyżej, na Gospodyni) nie robi wrażenia. :bye: Kupuję tablet. Przedłużyłam umowę w orangu (jednak jednak ale miałam powody..), dostałam iPhona, sprzedałam za tysiączka i mam na tablet. Przy moim obecnym "trybie życia" (czy to właściwie określenie??) i rodzaju pracy (wbrew pozorom) to jest podstawowe narzędzie dla mnie. Musze jeszcze opchnąć mojego htc i kupić najprostszą komórkę z przyciskami (nie mogę się doczekać - kochane zwyczajne klawiszki..) - powinno się zbilansować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 21.09.2013 14:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2013 tez mam w nosie czy passe czy nie, ważne jak się w tym czuje i jak wyglądam. obecna moda jest taka wygodna, dopuszcza wszystko:cool: a sa takie kroje, które nie traca na urodzie i zawsze elegancko się prezentują. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 21.09.2013 16:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2013 (edytowane) Bo są style ponadczasowe i nie imają się ich żadne mody (na szczęście), bronią się same. A istnienie tych krótkotrwałych" czyli tzw "na czasie" uzasadnia jedynie etykietka "modne" ale co to właściwie znaczy ? Tzn, że ktoś wyprodukował, ktoś inny (lub ten sam ) reklamuje a trzeci wreszcie chce to coś sprzedać i wszyscy oni chcą zarobić, więc jakoś trzeba przekonać do tego ludzi (szczególnie tych, którym trzeba mówić co i jak mają robić ) DPSia kisiłaś kiedyś sama kapustę? Edytowane 21 Września 2013 przez Gagata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 21.09.2013 19:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2013 moja mama kisiła. Pamiętam Mieliśmy beczkę, przychodził taki facet z ogromną szatkownicą, machał ileś tam główek a potem się ugniatało to wszystko w beczce przesypując solą, liściem bobkowym, marchewką. Nie deptaliśmy..... A potem szczelnie zamknięta szła beczka do piwnicy... Teraz nie mam beczki, piwnicy i faceci z szatkownicą już nie chodzą... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 21.09.2013 19:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2013 moja mama wciąż kisi, tyle ze po ukiszeniu laduje w słoiki, dodaje jeszcze kminek. pamiętam z dzieciństwa u babci beczułki kamionkowe z kiszona, gdy nikt nie patrzyl podzeralo się z kuzynostwem taka swiezutko ukiszona kapuchę. pyszna była Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
relek 21.09.2013 22:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2013 u nas na rynku rolniczym sprzedają takie wielki wory foliowe z poszatkowaną kapustą przypomniałam sobie moje kiszenie w kamiennej beczce :wiggle:zapowiadało się piknie ale dałam "fachowcom " wymiary na zrobienie drewnianego dekla do beczułki i jak sobie wszystko zrobiłam , to beczka się rozprysła :bash:bo dekiel namókł i okazał się większy od otworu tylko beczki do dziś mi ogromnie żal ...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 22.09.2013 05:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2013 Bo są style ponadczasowe i nie imają się ich żadne mody (na szczęście), bronią się same. A istnienie tych krótkotrwałych" czyli tzw "na czasie" uzasadnia jedynie etykietka "modne" ale co to właściwie znaczy ? Tzn, że ktoś wyprodukował, ktoś inny (lub ten sam ) reklamuje a trzeci wreszcie chce to coś sprzedać i wszyscy oni chcą zarobić, więc jakoś trzeba przekonać do tego ludzi (szczególnie tych, którym trzeba mówić co i jak mają robić ) DPSia kisiłaś kiedyś sama kapustę? No przecie w życiu kupowanej nie jadłam, odkąd mężatką jestem! Nie wyobrażam sobie, żeby w domu swojej nie było, co roku kisimy obowiązkowo. TUTAJ masz opis i przepis. I z tymi rzeczami to prawda, są rzeczy, które po prostu są ponadczasowe i śmieszy mnie, kiedy słyszę, że np. seledynowa oczojebna kurtka to "must have" tej jesieni. Naprawdę śmieszne to, żeby mówić ludziom, że ten kolor a nie inny mają nosić, niezależnie od faktu, że niektórzy w danym kolorze będą wyglądać po prostu koszmarnie. A najbardziej (od lat) zdumiewa mnie fakt, że jest tak wiele osób, które temu ślepo wierzą. Już widzę przed sobą koniec sezonu, już mam światełko w tunelu. Ale i tak cały czas proszę o pozytywne myśli... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 22.09.2013 09:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2013 śmieszy mnie, kiedy słyszę, że np. seledynowa oczojebna kurtka to "must have" tej jesieni. Na szczęście moda mnie nie dotyczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gwoździk 22.09.2013 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2013 oczojebna ... .... dobre siemanko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 22.09.2013 12:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2013 I z tymi rzeczami to prawda, są rzeczy, które po prostu są ponadczasowe i śmieszy mnie, kiedy słyszę, że np. seledynowa oczojebna kurtka to "must have" tej jesieni. Naprawdę śmieszne to, żeby mówić ludziom, że ten kolor a nie inny mają nosić, niezależnie od faktu, że niektórzy w danym kolorze będą wyglądać po prostu koszmarnie. A najbardziej (od lat) zdumiewa mnie fakt, że jest tak wiele osób, które temu ślepo wierzą. moda jest po to aby sie nia bawic Dobierac, przebierac i zmieniac, a nie podazac na slepaka Nie lubie nudy i nie mam duszy chomika. Jesli w czyms przestaje chodzic przez dluzszy czas, to znak ze trzeba zapakowac paczke dla PCK Natomiast mam zasade, ze dobrej odziezy do smietnika nie wywalam. Piore, segreguje i oddaje Po szafach "na kiedys" nie upycham U kogos czytalam (nie pamietam u kogo), ze poszukiwana jest fajna kurtka na zime. W Salomonie mozna teraz kupic pieknie dopasowane i odszyte puchowe kurtki chyba w czterecha kolorach: fuksja, turkus, czarny i szary. Po 50% obnizce Depsia, jakos tak wkrotce wybierasza sie chyba do Londka Dobrego zakonczenia sezonu, swietnych opinii od gosci i juz rezerwacji na przyszly sezon Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 22.09.2013 12:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2013 Ha -jak słyszę "must have" to mam dreszcze. Dlaczego niby MUST?? Bo co? Wojna idzie czy jak? No to super bo ja właśnie tak jak piszesz DPSia ukisiłam wczoraj 10 kg kapuchy (na próbę) ZOBACZYMY....... Robię sobie wielkie nadzieje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 22.09.2013 13:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2013 DPSia ukisiłam wczoraj 10 kg kapuchy (na próbę) ZOBACZYMY....... Robię sobie wielkie nadzieje Długo się taka kapucha kisi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.