relek 02.11.2013 14:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2013 (edytowane) dziewczyny polecam ciasto na niedzielę, właśnie wyjęłam z piekarnika pachnie bosko http://m.mojewypieki.com/przepis/kruche-ciasto-z-malinami-i-lekka-budyniowa-pianka Tarciu próbuj wszystkiego może coś zadziała....na początek soda oczyszczona - wymocz w roztworze lub namocz firanki w roztworze sporządzanym z opakowania proszku do pieczenia, proszku do prania i 5 litrów wody. po 15 minutach wypierz w proszku do białego firanki pierze się w 30 st ale jak zżółkły od słońca , to ciężko jest Edytowane 2 Listopada 2013 przez relek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 02.11.2013 14:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2013 sprobuje, zzolkly od slonca i kominka wyprałam w programie do firanek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 02.11.2013 15:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2013 robie dziś generalne porządki i remanent w garderobie. pck się wzbogaci o kilka siatek ciuchow, butow i torebek. ale była już konieczność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 02.11.2013 16:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2013 też niedawno robiłam, stoi wór do wywiezienia... Nawet jeden garnitur wyleciał BEZ protestów jego właściciela Firanki mi nie zżółkły ale zszarzały. Na to też proszek do pieczenia zadziała? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
relek 02.11.2013 16:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2013 (edytowane) no z szrym lepiej sobie poradzi niż z z pożókłym ....pamiętam swego czasu kupiłam gładką, szyfonową firanę w szmateksie, bo w sklepach to trudno było o to ...szara była i brudna jakby tam na zgniłym zachodzie od zakupienia jej nie prali i namoczyłam , wyprałam w ARIELU - wyszła śnieżno-biała ale jak powisiała w kuchni to zżółkła i już miałam z nią przerąbane ...ale i wtedy może ARIEL był inny a znalazłam coś takiego [TABLE=class: cke_editor] [TR] [TD=class: cke_contents]Dobrym sposobem na przywrócenie firankom dawnego blasku jest także dodanie do prania odrobiny denaturatu lub amoniaku. Z mocno zażółconymi tkaninami radzi sobie natomiast barwnik w kolorze indygo. Starą, ale dobrą, metodą jest również zastosowanie skorupek jajek. Skorupki związujemy mocno w lnianym, białym woreczku i pierzemy wraz z firanami.[/TD] [/TR] [/TABLE] Powód Edycji:nie wiem u licha jak ja to stworzyłam , ale dziś Zaduszki , to może samo w czarna ramkę wskoczyło ...idę na smętarz za godzinę Edytowane 2 Listopada 2013 przez relek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 02.11.2013 17:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2013 Relek, ja nie używam proszku a plyny do prania, mama mi da jeszcze jakiś super hiper plyn do firanek wybielający. ponoc jej zadzialal, zobaczymy:rolleyes: Ewa czasem wietrzenie magazynow to konieczność przynajmniej mam miejsce na nowe nabytki :D:D dojrzałam do zakupu maszyny do szycia chyba sobie pod choinke zazycze jako zrzutkowe, ponoc te lidlowskie sa calkiem przyzwoite, nie potrzeba mi zadnych wodotryskow ot aby spodnie podszyc, firanke, zaslonke obszyc i takie tam duperelki. ostatnio za pare podszyc bulnelam dwie stowki a to już pol maszyny:rolleyes: szyc umiem wystarczy sobie przypomnieć kiedyś zajecia zpt były super, nauczyli wszystkiego i dziergania i szycia i gotowania i majsterkowania - teraz człowiek jak znalazl wszechstronny:lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 03.11.2013 08:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2013 Ja na szczęście mam szyjącą mamę a maszyna stoi u nas. Za uszycie firan do salonu krzyknęli mi 8 stówek. Uszyłyśmy z mamą w jeden weekend:) Do firan proszek do pieczenia jest rewelacyjny, sprawdzałam:yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 03.11.2013 16:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2013 Na szczęście nie mam firan! I nienawidzę szyć!!!!! Jeśli juz muszę (guzik, naderwana kieszeń, jak choćby teraz właśnie) to Rodzina kryje się gdzie może .... taki mam cudowny humor wtedy:) Halloween ... mi nie przeszkadza. Z moich informacji wynika, że nie jest on lekceważeniem tych co odeszli tylko zabawą w przebieranki. Od kilkunastu lat zabawa ta przybiera coraz bardziej komercyjna formę, to fakt, szczególnie w USA dostaja kociokwiku i wywalaja całe góry pieniędzy na gadżety, ale kto jest bez grzechu .... Czy u nas Komunia Św. to nadal to samo ....?? Żyj i pozwól żyć - jeśli ktoś ma ochotę udawać Zombie to niech sobie udaje, mi to nie przeszkadza. Nie musze, bo nie mam takiego obowiązku, ani otwierać drzwi ani sama brac w tym udziału. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
relek 03.11.2013 16:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2013 (edytowane) Tar, no w płynie tyz można wyprać dwie stówy to już cała maszyna i tyż szyje ciekawa jestem która z panienek mnie posłuchała i upiekła ciasto na niedziele z przepisu com podrzuciła ja upikłam na sobote i na niedzielę drugie ....no oczywiście po swojemu ...na dno białe ciasto n a nie konfitura z aronii , gruszek i jabłek , na nią starłam kakaowe ciasto , potem piana z budyniem waniliowym i po upieczeniu poszłooooo ....w expresowym tempie dzis piekłam tak podobnie tylko białe ciasto, a piana z budyniem czekoladowym a Halloween u celtyckich kapłanów to bardziej służył przeganianiu złych duchów ...to u nas by sie na pewno przydało to święto, bo tych złych duchów to u nas ostatnio dostatek...... i poza tym odbywa się to przed 1 listopada , to co to komu przeszkadza ... tyle że, jak nasi rodacy by się do tego masowo przekonali , to mogłoby być jak z tymi przebierańcami co chodzą w święta :rolleyes:trzeba by było se ochronę zamawiać ...a w Usa się po prostu bawią tym świętem Edytowane 3 Listopada 2013 przez relek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 04.11.2013 07:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2013 Relcia, nie piekę w ogóle, nawet się nie przymierzam, no taką wadę genetyczną mam, dlatego nie korzystałam z Twojego przepisu:yes:Złych duchów to ci u nas ostatnio dostatek, prawda jak byk, obawiam się jednak, że byle kto to już im rady nie da .... Ładny dzień mam w tej chwili, ciekawe co będzie dalej .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 04.11.2013 08:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2013 Relek ja obiadu nie robilam a co dopiero ciasto:lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 04.11.2013 08:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2013 ja je juz kiedys pieklam, pychotka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 04.11.2013 20:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2013 my piekłyśmy z córcią ale nie ciasto relki tylko cookies według angielskiego starego przepisu. Zabawa była przednia nie przy pieczeniu, ale przy tłumaczeniu. 1 stick masła to paczka? a kto to wie?? a skąd wziąć serek topiony do ciasta?? dobrze, że w necie ktoś wyjaśnił, ze to philadelphia i nie topiony a kremowy to można już nabyć w tesco. czekoladę odporną na temperaturę takoż. cukier ciemny trzcinowy itp. Wyszły PRAWIE cookies. W smaku rewelacja ale bez tego rzadkiego w środku, co jest clou programu. Nic to, sięgniemy po jeszcze starsze przepisy... Jeszcze mamy w planie ciasto pod nazwą freckled dick... wiecie, co to dick? hmmm wacuś inaczej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 04.11.2013 20:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2013 A to inaczej przy wacusiu to jak ... bo ja nie kumam.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 05.11.2013 07:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2013 Ewa a pieklas juz ten sernik z brzoskiwniami? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 05.11.2013 08:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2013 A to inaczej przy wacusiu to jak ... bo ja nie kumam.... Heniutek może być Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 05.11.2013 08:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2013 A to inaczej przy wacusiu to jak ... bo ja nie kumam.... Malka wie, a ty, dorosła, mężata i dzieciata i nie wiesz Markoto, na razie jeszcze nie, jest też w planach. Na razie idziemy w anglię, bo to bawi moją córkę a ja w ten sposób z wyrobnika zamieniam się w degustatora Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 05.11.2013 11:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2013 Nieeeee nooooooo, normalnie pomroczność jasna miałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
relek 05.11.2013 17:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2013 (edytowane) czy mnie się zdaje , czy nam kobietka zaginęła w tem kąciku pod Sosnami ? Edytowane 5 Listopada 2013 przez relek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 05.11.2013 17:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2013 (edytowane) Dziękuję, dziękuję, dziękuję! Ale czytania.... Edytowane 5 Listopada 2013 przez Mirek_Lewandowski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.