Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze pod sosnami czyli nowe życie starej stodoły


Recommended Posts

Dochtór - co zaczynam? :p

 

Relka - u mnie tulipany mają MNÓSTWO szczęścia, rosną piękne kole chałupy, ino te, co to je w donicę wsadziłam - wyłażą! :o

I kto je prosił, pytam się???

 

Od jutra dekoracje adwentowe robię.

Pójdę naciąć gałązek sosnowych i jodłowych w ogrodzie, powiążę, szyszek dodam i głogu z owocami, ponawtykam w skrzynki kwiatowe i ponauwieszam na drzwiach, będzie pięknie!

 

Żebym tylko nie zapomniała dratwy kupić.

 

Zosiu, mogłam Cię posłuchać, kurde - teraz mam fryzurę jak wkurzony Szopę... :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 32,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • DPS

    6661

  • braza

    3758

  • wu

    1831

  • Agduś

    1624

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

ja tylko tak :rolleyes: wspomniałam te tulipany co jedno dziecię http://www.cosgan.de/images/midi/boese/s056.gif.............

 

Dziewczyny , ja uważam ,że tak domowo to by można już pomału , nie natarczywie sobie zdobić od 6 grudnia :Dwszak to już czas Mikołajowy ...bo po świętach to już nie cieszy , dzień coraz dłuższy i zaraz chować trzeba ......a tak w świątecznym lekko nastroju można przygotowywać się do świąt , a przed samymi świętami puścić wodze świątecznych ozdóbek na całego :lol2:

 

 

Depsia :p Gospodyni Miła , co Ty na ten przepis http://wkuchennymoknie.blox.pl/2012/05/REWELACYJNY-SCHAB-GOTOWANY.html mało roboty ....ale czy on bezpieczny?:(

 

 

ale, ale ...widziałaś apel Jakuba ? zgłoś się ze swoimi wędzonkami i smakołykami z Babcinej Szafy i Wiejskiego Pieca :p

 

a i w końcu przypomniał mi się Pytań do Ciebie :) jako Forumowej Wiedźminy Naczelnej ......rozmaryn to ja se w doniczkach chowam ...w zimę w domu , latem na tarasie ...ale w to lato jeden wylądował w ogrodzie ...czy ja mam go wykopać , czy przezimuje bezpiecznie ?:)

Edytowane przez relek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmaryn w ogrodzie nie da rady. :no:

Wykop jak najszybciej, jest wrażliwy.

A przepis wygląda interesująco, bo niewiele roboty przy tym - chyba wypróbuję!

A tulipany... fakt, te jedne nie miały szczęścia w tym roku.

 

Nakupiłam ozdóbek, wstążek, rafii, pierdołek.

Będę dekorować! 8-)

 

Co roku wcześnie dekoruję, bo najbardziej w roku kocham ten okres długich przygotowań do świąt. :D

I z dekoracjami startuję zawsze właśnie na 6 grudnia.

Ale wcześnie4j trzeba je przygotować! ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co innego daje mi radoche, może gdyby swieta były wiosna lub latem :D okres jesienno-zimowy jest dla mnie przykry, swieta również, nie mam czego swietowac:rolleyes: ale masz racje dobrze, ze naleze do tych nielicznych, czasem nawet wam zazdroszczę tej radości swiatecznej :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Relcia - tę prośbę u siebie na fb wrzucałam 3 dni temu. :D

 

A ze świętami - to nie tak, kochane.

Czasem trzeba mieć odwagę zrobić pierwszy krok i świętować te święta tak, jak MY tego chcemy.

W pierwszym roku się pewnie niektórzy w rodzinie poobrażają, w drugim będzie łatwiej, a w trzecim to już nawet nikt o nic nie będzie pytał. ;)

Ale to zbyt piękne święta, żeby pozwolić sobie odebrać choćby część z radości z nimi związanej!

Nie chcecie się z kimś spotkać?

To mówicie, że chcecie spędzić święta sami ze sobą, jest to Wam potrzebne.

Nie chcecie pompy i zadęcia?

Też mówicie i już!

I wtedy cały okres przygotowań, dekoracji, pastorałek i piosenek przedświatecznych - wszystko dla nas!!!

Bo to najcudniejszy w roku czas, najpełniej pozwalający cieszyć się z nadchodzącej perspektywy spotkania z naszymi bliskimi, tymi, którzy są nam najbliżsi.

Bo to - mowa o wierzących oczywista, cały czas tylko o nich - czas chyba najpełniejszego spotkania z Jezusem, radości z Jego narodzin, pozbawione są wielkanocnego smutku te święta, to czas oczekiwania na najcudowniejsze narodziny w dziejach świata, sama radość!

No i dlatego tak wspaniale jest podśpiewując dekorować dom, piec różności, szykować się na to wszystko.

I to przemożne uczucie radosnego oczekiwania, coroczne wzruszenie przy stole, gdy patrzę na naszych chłopców i przypominam sobie święta z nimi rok po roku...

Ech, życzę wszystkim, żeby ten czas wielkiej radości i wielkich wzruszeń był ich udziałem, bo to w cudowny sposób usprawiedliwia te wczesne ciemności.

Przecież one są POTRZEBNE, żebym mogła wcześniej zapalić wszystkie światełka dekoracji!!! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwielbiam te święta, tak po prostu. Pewnie najbardziej lubię w nich ten nastrój wytwarzany przez światełka i dekoracje (jakie by nie były), różnego rodzaju piosenki świąteczne, które po prostu nie maja czasu się znudzić i obrzydnąć, bo nasze kochane kiczowate stacje radiowe nie bębnią nimi przez cały rok! A może dlatego lubię ten okres, że jest inny od całego roku, bardziej kolorowy nawet chwilami kiczowaty ... Zima, gdy dookoła jest buro i szaro ta kolorowość dodaje mi energii. No i oczywiście wolne w szkołach, taaaak, to jest baaardzo wążny powód do lubienia tych świąt :D Poza tym nie daję się zwariować w kwestii przygotowań: robię to, na co mam ochotę, spotykam się tylko z tymi ludźmi, z którymi chcę się spotkać, dekoruje dom i wokół domu tak, jak chcę i jak mi pozwala stan posiadania ozdób. I bardzo bym się wściekła, gdyby ktoś chciał mi ten czas zabrać!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też jestem zadowolona że czas świąt przypada właśnie w grudniu, kiedy dookoła jest zazwyczaj szaro i mokro. I te światełka i ozdoby i szykowanie się i domu i oczekiwanie na radość i niespodzianki pod choinką rozświetlają mi tę najbardziej chyba ponurą porę roku.

No bo od stycznia to ja już wiosny wyglądam :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W styczniu to jeszcze ferie świąteczne, w lutym szkolne... a w marcu ma być przedwiośnie. :yes:

Wczoraj nacięlim z Sołtysem gałęzi iglastych i nawtykałam wszędzie, gdzie się dało, na parapety w domu i do skrzynek kwiatowych przed domem.

Potem dołożę tylko dekoracji świątecznych i będzie jakoś wyglądało. :)

Sosnowych szyszek mało wokół domu, ale jodłowe zostały, więc nie ma kłopotu, można dekorować.

W sumie jodłowe są nawet bardziej dekoracyjne niż sosnowe, mają takie śmieszne "wąsy" wystające.

Dzisiaj w planie wyjście na strych i wyciągnięcie kartonów wszelakich świątecznych.

Trza to zinwentaryzować i jakoś sobie zaplanować, bo ja tego duuuuużo mam... :cool:

Co oczywiście nie przeszkadzało mi dokupić kolejnej porcji kilka dni temu! :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...