Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze pod sosnami czyli nowe życie starej stodoły


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 32,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • DPS

    6661

  • braza

    3758

  • wu

    1831

  • Agduś

    1624

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Kieckę kupiłam tam, gdzie właściwie wszystkie rzeczy, Zosiu, czyli w ulubionym lumpeksie. ;)

Całe 7 zł dałam. :cool:

To genialne miejsce, ciuchy trafiają się przepiękne, a kosztują ... jak wyżej.

Ja w ogóle starocie lubię przecież... :rotfl:

 

Tolu - mam nadzieję, że schabik posmakuje, nam naprawdę podpasował i na pewno będziemy robić częściej. :yes:

No ale mam pewność, że TAKA gospodyni jak Ty na pewno zrobi z niego czystą poezję. ;)

 

Śniegu oczywiście nadal nie mamy, za to deszczu w bród. :bash:

Cholera.

Pranie w sypialni na suszarce musiałam powiesić, teraz się o tę suszarkę potykam ciągle, bo ciasno.

I jeszcze maszynę do szycia trzeba przytargać i jakoś postawić oraz użyć... :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka klasyczna sukienka jest na każdą okazję,i do Paryża:)Podziwiam Cię ,że umiesz wybrać w lumpeksie-ja tam ginę:(Mamy tu dobre;znajome kupują śliczne rzeczy-ja NIC nie widze,za dużo wszystkiego:(I tłumy:(

U mnie na śnieg pada deszcz-lodowisko:(

Dokarmiać już ptaki,czy za wcześnie jeszcze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chefunio jak zwykle dołożył tym koszeniem trawy:D

 

W kwestii kupowania w lumpeksach jestem taka sama jak Prababka - gine natychmiast, nawet zreszta za bardzo tam wejść nie mogę .... A gdy widzę ciuchy, jakie moje znajome tam kupuja za marne pieniądze, to szlag mnie na tę moją wadę genetyczną trafia :bash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam tak samo jak Prababka i Braza.

Nic nie umiem znaleźć i jestem zmęczona już od progu ilością wszystkiego co tam jest.

A moja fryzjerka wynajduje cudeńka i zawsze doskonale wygląda, kupując właśnie tam.

Braza, mówisz że to wada genetyczna?...a to, jak tak, to nie ma co się wściekać.

Gorzej jak by to była zwykła pierdołowatość :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie pierdołowatość tylko brak cierpliwości.

W takich miejscach trzeba cierpliwie sztuka po sztuce przekładać - aż nam się znudzi albo aż znajdziemy.

Nie cierpię przewalać stosów rzeczy na stołach w takich wieeeelkich stertach.

Zawsze idę tam, gdzie stół z boczku, mało rzeczy na nim, niepozorny.

I spokojnie sobie to powoli przekładam, metodycznie.

Mało jest razy, żebym czegoś fajnego komuś nie znalazła, jak nie sobie, to Sołtysowi, Babci, synkom czy komu tam jeszcze.

Ale cierpliwość - to sprawa kluczowa. :yes:

Zawsze mówię, że coś trzeba mieć - albo pieniądze, albo czas.

Ja mam to drugie. :p

 

Jamlesik - jeszcze z roczek albo dwa i dojrzejemy do podziemnego zbiornika deszczówki, kto wie, kto wie.

Czasem naprawdę jest problem z wodą u nas!

 

Wcale Pawłowi z tą trawą nie współczuję!

Jakaś kara za taka pogodę musi być! :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet bardzo lubię.

Taką prawdziwą zimę, z trochę śniegu (nie zaspami jak na Alasce!) i słońcem oraz błękitem nieba, temperaturka jakieś -5*C i wtedy jest po prostu cudnie! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...