relek 23.02.2014 16:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2014 Wiesz co Depesiu ....na smutki zrób sobie parfait raz w tygodniu każą se deserek zjeść ,żeby nie mieć niepohamowanych ciągot na słodkie i tego tu polecają a ja idę szukać w marketach bratków, bo se patrze ,że w donice na taras się już nada kwiat , ładny, żywy ..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 23.02.2014 17:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2014 Nam przez te alpaki to się wcześniej wiosna zaczęła w tym roku:sick: Kalendarz swoje a pogoda... no koniec marca jak nic! Przy okazji betonowania słupków ogrodzeniowych sobie zabetoniłam słupeczki do ogrodzenia dwóch rabat pod stajnią... bo mi kunie zadeptały... już obgrabiłam, jutro muszę troszkę poprzesadzać... i za rugosy już się wezmę, na normalne troszkę za wcześnie ale te dzikusy czasnę bo mnię drażnią Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 23.02.2014 18:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2014 gdybym sztormówkę wziął w łapska a mój Ojciec lub Dziadek by się o tym dowiedzieli, to by mi ją później do doopy wetknęli ... wiosna ... znowu trza trawsko kosić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Fenix999 23.02.2014 18:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2014 Obrzydliwość , prawda ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 23.02.2014 18:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2014 Jakkolwiek by nie było - wiosna i koniec! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 23.02.2014 18:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2014 miałam kiedyś spodenki na gimnastykę z czerwonej uszyte.. Czerwony materiał był nie do zdobycia i ojciec został wydelegowany na pochód z przykazaniem powrotu z czerwoną flagą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 23.02.2014 18:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2014 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 23.02.2014 18:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2014 miałam kiedyś spodenki na gimnastykę z czerwonej uszyte.. Czerwony materiał był nie do zdobycia i ojciec został wydelegowany na pochód z przykazaniem powrotu z czerwoną flagą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 23.02.2014 19:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2014 co to za ruiny? fajny las wiosenny, tajemniczy i wolajacy dawno nie widzialam tylu przebisniegow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 23.02.2014 19:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2014 No własnie, nasz las ma w sobie coś bardzo tajemniczego i wzywającego. Myślałam, że tylko ja tak to odbieram. A ruiny sa też tajemnicze. To ruiny starego młyna. Na Łużycach bardzo żywa jest historia czarodzieja Krabata, znacie? Krabat właśnie we młynie pracował. A my mieliśmy sposobność gościć u siebie tych, którzy w starym młynie się urodzili. Chyba jak Krabat dobry czar rzucili, bo po ich wizycie zaczęło się u nas robić lepiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 23.02.2014 19:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2014 (edytowane) co to za ruiny? Się podepnę, bo o to samo kciałam zapytać... No i się wyjaśniło.... A zdjęcia wiosenne super optymistyczne Edytowane 23 Lutego 2014 przez Moose Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 23.02.2014 19:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2014 ale bym się po takim przeleciała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 23.02.2014 21:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2014 Mnie też zaciekawiły te ruiny.Chciałam napisać kilka lat temu ale zweryfikowałam rzeczywistość - gdzieś 17 lat temu, kilka kilometrów od działki moich rodziców nad rzeczką Pilicą (bo tam jeszcze nie jest taka wielgaśna) stał boski drewniany młyn. Przy nim był most też drewniany baaardzo spróchniały. Było to niesamowicie malownicze miejsce. Niestety.Jakiś czas temu byłam tam. Chciałam małżowi pokazać.Śladu nie pozostało.Szkoda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 23.02.2014 21:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2014 Tak... takie miejsca pozostają tylko w naszej pamięci i na fotografiach... w mojej okolicy w ciągu 4-5 lat 2 malownicze młynu zniknęły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 23.02.2014 21:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2014 Tuz obok mnie są też ruiny ... pozostałości po hodowli norek. Koty uwielbiają tam spać w słoneczne dni Na początku wspólnego pożycia mojego i Szanownego Pana za obrus na stole (z desek boazeryjnych i dwóch kartonów po jakimś sprzęcie) służyła czerwona bandera handlowa ZSRR. Żólty sierp i młot widac było z daleka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 23.02.2014 22:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2014 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
relek 23.02.2014 22:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2014 to mieliście fantazje ....jadać przy bolszewickim stole ........jak burżuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 24.02.2014 06:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2014 U nas też było dużo drewna przy młynie - zostały pojedyncze elementy. A kto nie pamięta historii o Krabacie, to było na blogu, TUTAJ. Dzisiaj mam silne postanowienie wybrać się do ogrodu. Rad nierad, muszę zacząć porządki wiosenne. Zwłaszcza, że prognoza nie przewiduje ani powrotu zimy, ani ochłodzenia nawet! Niby fajnie, ale czy ja wiem...? Sama nie wiem, czy już do zasiewów się szykować. A co, jeśli pogoda zrobi głupi kawał i pojawi się np. jednodniowy mróz poniżej -5*C? Ot, rozterki młodej rolniczki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Prababka 24.02.2014 07:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2014 U mnie chyba jeszcze ciągle za chłodno na ogródek.Ale dziś Macieja-Maciej zimę traci ,albo ją bogaci:)Zobaczymy:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 24.02.2014 08:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2014 Na sianie i sadzenie to moim zdaniem za wcześnie, ale tu podciąć, tam oprzątnąć ... to już mogę! Ano fantazji nam nie zabrakło ... żeby nie powiedzieć, że zabrakło pomysłów na stół i kasy na taki, jaki byśmy chcieli:wiggle: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.