Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze pod sosnami czyli nowe życie starej stodoły


Recommended Posts

W sumie pietruszkę i sałatę to można spokojnie już wysiać, one nie boją się nawet mrozu.

Pietruszka za późno posiana nie wzejdzie dobrze, bo potrzebuje dużo czasu do wschodów i musi mieć cały czas wtedy wilgotno.

Za późno wysiana, do nazbyt obeschniętej ziemi, po prostu nie powschodzi.

Chyba wystawię już donice z cebulowymi przed domem, niech się gadzina wije. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 32,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • DPS

    6661

  • braza

    3758

  • wu

    1831

  • Agduś

    1624

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ale ja narazie kupiłam jeno rzodkiewkę i koperek, pietruszka to u mnie jeszcze przyszłość. Poza tym ziemia głębiej jeszcze zamarznięta. Ale przebiśniegi powoli wychodzą, teraz zauważyłam !!!!!

 

Matko, Gosiek, nie oślepłaś od patrzenia na to, bo ja musiałam dac oczom odpocząć :lol2: Okropieństwo!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gosiek33, ledwo przebrnęłam.

Gdybym miała w takim miejscu spędzić całe dwa dni, oszalałabym.

No chyba że siedziałabym z zamkniętymi oczami.

Ale wiecie co mi się rzuciło w oczy? Miliardy przedmiotów i ani śladu kurzu.

Wszystko lśniące. Osobom sprzątającym należy się popiersie w ogrodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pare rzeczy mi sie podobalo: jaja faberge (choc nie wiem czy to oryginały), porcelanowa baletnica, wanna jaccuzi, duzy basen (choc wnetrze watpliwej urody), jedna ciekawa szafa i konsola - tyle ze to nie do moich wnetrz. niektore elementy pojedyncze bardzo ladne za to caloksztalt - brrrr Edytowane przez TAR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O matko przenajświętsza... :o

Powiem jak Tola: gdybym miała spędzić tam ze 2 dni, oszalałabym z pewnością!

Mam też odczucia podobne do Tarci - kilka obrazów i mebli przytuliłabym, pasowałyby u mnie.

Kapiące wszędzie złoto jest nie zdo zniesienia. :no:

 

Ale wszystkie narody prawosławne, wywodzące swą religię i tożsamość kulturową z Bizancjum (czyli Konstantynopola) mają to w genach.

Słynny bizantyjski przepych oddziałuje na nich od dzieciństwa.

Wystarczy popatrzeć na wnętrza Kremla - toczka w toczkę to samo. :yes:

Dla nich piękne = kapiące od złota.

Dla nas nie do przejścia. :lol2:

 

Ludzie, dwie (DWIE!!!) rabaty wyplewiłam!

Z tym sianiem to wciąż mam opory.

Osia dobrze mówi - mimo słońca i ciepła nie czuję zapachu wiosny w powietrzu. :no:

Mogę sprzątać w ogrodzie, ale z siewami jeszcze zaczekam.

Za to postawiłam przed domem donice z cebulowymi, dadzą radę nawet przy nocnych przymrozkach. :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoje donice z cebulowymi zabrałam z ciepłego tarasu i postawiłam w miejscu zacienionym,

boję się że ruszą za wcześnie.

W naszym regionie jeszcze wszystko w pogodzie może być. Choć chciałabym już tylko ciepła.

Tak się zastanawiałam, gdyby kazano mi wybrać jedną rzecz z tego pałacu, lub jak inni nazywają "muzeum korupcji"

gdyby kazano, bo nie chciałabym niczego...

to wzięłabym jedynie...ekspres do kawy ;)

I z Depesią bym się o niego nie pobiła, bo Depesia kawy ekspresowej nie lubi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już donice zostawię, gdyby coś się działo z pogodą, to najwyżej wstawię do ganku, też będzie im dobrze. ;)

No i rzeczywiście - absolutnie i w ogóle nie pobiłybyśmy się o ten ani żaden inny ekspres do kawy!

Pokazali jeszcze inne takie rezydencje, jest ich sporo. :o

I Janukowycz budował istny pałac wielki w Kijowie, widzieliście???

Coś nieprawdopodobnego, jak ludziom w głowach się miesza, jak daleko idzie ich chciwość i megalomania... :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jestem zdziwiona, bo wygląda, jakby ktoś mieszkał w tym pałacu! Nawet odkurzacz stoi! Dla mnie to wygląda jak ekstrawaganckie muzeum naśladownictwa bizancjum. Ale zupełnie mi tam nie pasuję elementy życia... Skarpetki! To powinno być zabronione, te wszystkie durnostojki i obok spodnie...

 

A, w ciemno biorę basen z jakuzzi.

Ale patrzcie, oszczędny był, wodę folią zasłonił.

Nie widziałam basenu w amerykańskim filmie, żeby z niego folię zbierali :)

 

 

a i to pianino elektryczne

chciałabym :(

Edytowane przez EZS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jestem zdziwiona, bo wygląda, jakby ktoś mieszkał w tym pałacu! Nawet odkurzacz stoi! Dla mnie to wygląda jak ekstrawaganckie muzeum naśladownictwa bizancjum. Ale zupełnie mi tam nie pasuję elementy życia... Skarpetki! To powinno być zabronione, te wszystkie durnostojki i obok spodnie...

 

A, w ciemno biorę basen z jakuzzi.

Ale patrzcie, oszczędny był, wodę folią zasłonił.

Nie widziałam basenu w amerykańskim filmie, żeby z niego folię zbierali :)

 

 

a i to pianino elektryczne

chciałabym :(

 

 

okazało się, że to rezydencja byłego prokuratora generalnego - z tego wynikałoby, że Janukowycz lepszy gust miał ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ja bym wzięła tę kolekcję szpadów i monetów dla Ęża ...a dla siebie kilka foteli , bo ten nawet w nowoczesnym wnętrzu się komponują dobrze ...np w sypialni :D i kilka obrazów, ale nie tych z Janukowiczem i prokuratorem :D...jakieś z przyrodą :)

kiedy można jechać?

 

muszę zapamiętać okno :) DSC_8047.jpg

 

jak to historia zatacza koło ....lud wkroczył do pałaców ( tyle ,że nie grabi) :( i przy tej ogromnej biedzie są tam takie pokraki co garną do siebie i na co? nie można , to żyć po bożemu?

 

 

no lek na całe zło ...tylko gdzie ???

Edytowane przez relek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opinie o oleju kokosowym są podzielone.

A poza tym uważam, że dla nas, wychowanych w tutejszym europejskim klimacie, co najmniej równie zdrowy, jesli nie zdrowszy (bo lokalny) będzie olej lniany. :p

 

Że Janukowycz miał lepszy gust...?

Eeee...

Kto wie, może miał mniej pieniędzy!

Tak czy siak, niebywałe to jest, że można takie rzeczy gromadzić, takie miliardy, drogocenności i nie mieć żadnych skrupułów.

A zwykli ludzie w niedostatku i biedzie.

Takie coś (bo trudno mi wykrztusić "ktoś") powinno do końca życia za darmo najbardziej niebezpieczne prace dla społeczeństwa wykonywać.

Kopalnia uranu... praca w oczyszczalni ścieków... jeszcze parę fajnych pomysłów miałabym.

 

Póki co, musiałam i ja się zabrać do pracy i to też całkiem darmo! :lol2:

Kolejną rabatkę wyplewiłam.

Ha! Pierwszego motyla cytrynka dzisiaj widziałam, jak pranie w ogrodzie wieszałam! :D

Ale wiosny to nie ma, mówię Wam. :no:

Powietrze jeszcze nie wiosenne.

Nawet Babcia też tak twierdzi, a ona się zna!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie mieć żadnych skrupułów.

 

a to jakas waluta? ;)

 

Ale wiosny to nie ma, mówię Wam. :no:

Powietrze jeszcze nie wiosenne.

Nawet Babcia też tak twierdzi, a ona się zna

no pewnie, ze nie ma, bo kalendarzowo jeszcze zima:p. choc to przedwiosnie to jednak zaciaga wiosną. ale ja jeszcze w kurtce zimowej i szalu chodze, bo wiadomo pogoda zdradliwa. nie mniej jednak ta pogoda jaka jest pozwala na porzadki w ogrodzie, zgrabienie lisci, wstepne usuniecie chwastow i takie tam duperszwance :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też uważam, ze nie ma... u mnie dziś slonecznie ale ziąb sakramencki... wszystko przez ten wiatr... palę w kominku i zagrzebuję się na kanapie z lapem i książką :)

 

u mnie ogrzewanie dziala juz tylko w salonie, lazience i sypialni. reszta wylaczona, nie ma potrzeby. a i psy coraz trudniej do domu zagonic, nareszcie temperatura wzgledna do obwachania wszystkiego, do poturlania sie i poganiania za pilka bez obawy, ze dupiszcze zmarznie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oooo, ja to bardzo ciepłolubna jestem, u mnie musi być cieplutko.

Koza pracowała rzetelnie i do teraz pracuje, choć z nieco zmniejszoną mocą.

Na szczęście Sołtys też lubi ciepełko.

 

Tarcia - te duperszwance właśnie w ogrodzie ostatnio ćwiczę. :D

Dzisiaj kolejną rabatkę oplewiłam i oczyściłam, nawet moje kilka krzaczków lawendowych przycięłam.

Pierwiosnki kwitną.

Cebulowe - marnizna jeszcze, widać, że mają czas.

Ale w słońcu jest na tyle ciepło, że spokojnie można sobie niziutki zydelek postawić i robić swoje na grządkach w ogrodzie.

Zydelek musowo, bo kolana. :sick:

Ale biorę chondroitynę, jest lepiej, więc mam nadzieję, że uda się to zaleczyć.

Póki co, mam zydelek przyspawany do tyłka w ogrodzie.

Ale pranie to schnie konkursowo, 2 godziny i do zabrania ze sznura!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...