Komentarze pod sosnami czyli nowe życie starej stodoły

[Gwoździk]

Bardzo ładne zdjęcia ze środka stodoły (nie wiem czy można jeszcze używać słowa stodoła bo nie pasuje do tego co widać). Ja piszę o zdjęciach umieszczonych trochę wyżej. Czy te półwałki na ścianie to bezpośrednio do ściany przybite? Czym pokrywaliście drewno? Pięknie wygląda.

Czy masz jeszcze jakieś zdjęcia tej stodoły?

PS> Zdjęcia "natury" też są fajowe. Sam uwielbiam takie klimaty, nawet jak od krówki gdzieś "pociągnie":D

Pozdrawiam i przepraszam jeszcze raz za zakłócenie Twojego fajnego dziennika.

[Gwoździk]

Nie bardzo wiem jak mogę w ogóle wyrzucić mój post z Twojego dziennika.

Jak wiesz to daj mi znać. Natychmiast usunę śmiecia.

[DPS]

Nie przejmuj się, czasem dziennik powinien mieć trochę urozmaicenia.

Jeśli koniecznie chcesz, to trzeba by PW do Edzi napisać, Ona to może załatwić.

 

Dziękuję wszystkim za miłe słowo.

 

Mayland, jak Ty nie masz pomysłu na babcine szafy, to ja chętnie je przyjmę.

 

Bodziu, czy ja mam rozumieć to, co ja rozumiem?

 

Za chwileczkę aktualizacja.

[DPS]

Aktualizacja listy (impreza 19-21 września):

1. Braza

2. 1950

3. Verunia

4. Frosche

5. maksie

6. andziki.78

7. Tola

8. Jea

9. magi

10 .rrmi

11. Maluszek

12 Anoleiz

13.an-budy

14. bodzio-g

 

Ale tłum będzie, nie? Fajnie!

[19501719500414]

w tym dwa bierunioki

[braza]

A ja to widziałam stodołę na własne oczyyyy, ahaaaaaa I wtedy już była śliczna, a teroski jest przecudna!!!!!! Te miedziaki.....

 

Witam serdecznie Jeśli mgła wali znad morza rączo, to czy będzie padał deszcz

[DPS]

A jak się zaklina chmurę, żeby nie lazła nigdzie indziej i pękła wreszcie deszczem?

[braza]

Stan pod nią, zamknij oczy i mamrotaj pod nosem: "Chmuro, chmuro zostań tu!! Chmuro, chmuro zostań tu!! Chmuro, chmuro ... itede itepe" A jak juz zostanie to z nudów tym deszczem lunie

 

U mnie mgła!

[kaśka maciej]

Czy tu się dalej stawia ptaszki???

[DPS]

Jasne, że się stawia.

Nie było mnie, bo poszłam do chmury mamrotać.

Chyba nie poszło mi najlepiej, bo tylko 10 minut taki malusieńki deszczyk padał, jak mgła.

Brak wprawy czy coś.

[braza]

Pewnikiem brakwprawy, ale i tak lepiej Tobie pozło niż mnie Jedyna wilgoć, jaka jest w tej chwili w moim zasięgu to woda z kranu i mgła za oknem

[Agduś]

Przepraszam, że wcześniej nie pisałam o zaklinaniu deszczu. Nie wiedziałam, że ktoś będzie wystarczająco zdesperowany lub zwariowany, żeby próbować...

Zaklinanie w drugą stronę wyglądało tak:

Były wakacje. Siedzieliśmy w DT "Nad zaporą" w Wiśle. Lało, padało, mżyło, dżdżyło, siąpiło, kapało, ciurkało, ciapało i tak już od tygodnia. Góry pięknie wyglądały całe w mgiełkach i chmurkach, ale... W krótkiej przerwie, kiedy tylko mżyło, zabraliśmy psicę i w tróję (z koleżanką i bratem) wyszliśmy nad zalew koło DT. Stoją na mostku stwierdziliśmy, że coś z tym deszczem trzeba zrobić. Brat wziął wieeeelki liść jakby łopianu, ale większy. Anka zerwała mały żółty kwiatuszek (jaskier chyba). Ja miałam smycz Saby. Ruszyliśmy wokół zalewu. Anka niosła kwiatuszek z ogromną atencją. Brachol trzymał nad nią wielki liść, bo ciapało znowu. Ja okładałam się smyczą po plecach i ponuro wyłam (jest takie wycie w którymś utworze TSA). Saba patrzyła na nas z dezaprobatą i czasem szczekała lub wyła przyłączając się do mnie. Wszyscy intensywnie zaklinaliśmy deszcz, żeby wszedł w ten kwiatuszek. cału czas wyobrażałam sobie, jak deszcz zostaje w niego zaklęty i uwięziony tam. Co kilka ktoków Anka zatrzymywała się, odwracała w stronę wody i wykonywała głęboki ukłon. Po obejściu zalewu wrzuciliśmy kwiatuszek do Wisły, żeby zabrała go wraz z deszczem do Bałtyku. I wiecie co? Następnego dnia była pogoda!

 

A teraz o tym, co widziałam w dzienniku. Szafa jest przecudna! A gdy sobie wyobraziłam zawartość słoiczków, to się pośliniłam normalnie! Przecież one chyba są na pniu wykupowane! To zdjęie zrobiłaś przy zamkniętych dla gości drzwiach, prawda?

Miedź też przepięknie wygląda!

[DPS]

Cieszę się, że Ci się podoba.

Słoiczki - owszem, cieszą się powodzeniem, nie narzekam.

Mam nadzieję, że w tym roku też spróbujecie.

Ma ktoś jakiś domowy patent na czyszczenie miedzi?

[kaśka maciej]

Cieszę się, że Ci się podoba.

Słoiczki - owszem, cieszą się powodzeniem, nie narzekam.

Mam nadzieję, że w tym roku też spróbujecie.

Ma ktoś jakiś domowy patent na czyszczenie miedzi?

 

Ja to bym chętnie ja jakiś słoiczek się załapała

Jakimś Pocztexem da się wysłać???

[Agduś]

Poczta strajkuje. Właśnie czekamy na kosiarkę kupioną na allegro. I czekamy...

[DPS]

Kasia - nie ma to=tamto, po słoiczki musisz przyjechać osobiście, nie daruję.

[kaśka maciej]

Kasia - nie ma to=tamto, po słoiczki musisz przyjechać osobiście, nie daruję.

ty jędzo!!!

nie znasz litości

[magi]

Poczta strajkuje. Właśnie czekamy na kosiarkę kupioną na allegro. I czekamy...

to tak jak ja za silniczkami do reflektorów drugi tydzień czekam

[DPS]

Kasia - nie ma to=tamto, po słoiczki musisz przyjechać osobiście, nie daruję.

ty jędzo!!!

nie znasz litości

Też Cię kocham.

[DPS]

OK, kochani, padam. Moja pora nadeszła.

Dobranoc!